• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bądźmy w kontakcie - festiwal dla rodziców

Anna Żukowska
1 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz jak wygląda Festiwal Kontakt w sopockiej Zatoce Sztuki.


Dziś ostatni dzień Festiwalu Kontakt. Od czwartku rodzice i dzieci mogli wybrać się na spotkania i warsztaty zorganizowane specjalnie dla nich. Zatoka Sztuki i teren wokół niej został wręcz zdominowany przez rodziny.



To pierwszy taki festiwal w Trójmieście. W programie przewidziano spotkania i warsztaty dla rodziców, z kolei dla dzieci warsztaty literackie, artystyczne i sportowe. Najmłodszym była też dedykowana specjalna strefa zabawy, w której mogły zostać pod opieką animatorów w czasie, kiedy rodzice brali udział w zajęciach. - Pomysł na festiwal narodził się kiedy sama zostałam mamą - mówi Kinga Stolarska, współorganizatorka Festiwalu Kontakt, z zawodu psycholog. - W Trójmieście nie było wielu takich warsztatów, spotkań, nie mówiąc już o całym festiwalu przeznaczonym dla rodziców i dzieci. Bardzo mi tego brakowało, więc postanowiłam tę lukę wypełnić.

Program Festiwalu Kontakt został podzielony na dni, podczas których codziennie odbywały się nieco inne zajęcia. Pierwszego dnia można było wziąć udział w warsztatach "książkowych". Było to wspólne czytanie oraz warsztaty plastyczne inspirowane książkami znanymi i lubianymi przez dzieci. Drugi dzień był pomyślany jako dzień głównie dla rodziców. Odbyły się spotkania z ekspertami na różne tematy, m.in. roli ojca w wychowaniu dziecka, odżywianiu dzieci, emocjach towarzyszących pojawieniu się malucha i nauce dobrej komunikacji z dzieckiem.

Były też warsztaty praktyczne, m.in. z wiązania chusty, na które specjalnie przyjechała pani Agnieszka. - Mamy czterotygodniowego synka i bardzo chciałam go nosić w chuście - mówi. - Próbowałam się do wiązania przymierzać w domu, ale miałam wrażenie, że nie robię tego dobrze. Okazało się, że faktycznie powinnam inaczej i mocniej zawiązać synka, więc bardzo się cieszę, że udało mi się uczestniczyć w tych warsztatach.

Na miejscu spotkałam też Anię i Bartka, którzy czekali na warsztaty dla ojców pt. "Tato w drodze, czyli o wyzwaniach współczesnego ojcostwa". - Bardzo jestem ciekawy, czego się dowiem podczas tego spotkania - mówił Bartek, tata półrocznej Helenki. - Nie jestem już takim świeżo upieczonym ojcem, ale na pewno wielu rzeczy jeszcze nie wiem. Spotkanie poprowadził Jarosław Żyliński, psycholog. - Rodzicielstwo bliskości kojarzy się z macierzyństwem i kobietami - mówi. - A ja jestem tutaj po to, żeby przekonać ojców, że oni są bardzo ważni dla dzieci i nie mogą dać się gdzieś odsunąć. Prowadzę trzygodzinny warsztat, podczas którego w męskim, konkretnym gronie, porozmawiamy o ojcostwie i co ojciec może z siebie dać dziecku.

Ostatni dzień festiwalu przypadł na Dzień Dziecka. - W tym dniu wszystko się kręci wokół dzieci - mówi Karolina Siwek, druga ze współorganizatorek wydarzenia. - Zaczynamy od wspólnego śniadania na trawie, podczas którego będzie sporo konkursów dla dzieci, w ciągu dnia odbędą się warsztaty sportowe, taneczne i artystyczne. Na każdy warsztat przychodzi rodzic z dzieckiem. Nasza idea jest taka, żeby promować wspólnie spędzony czas.

Oprócz wszystkich spotkań z ekspertami, warsztatów i konsultacji, odbywają się też imprezy towarzyszące. Na Kiermaszu Mamuszki można obejrzeć i kupić wyroby ręcznie robione, ekologiczne kosmetyki, zabawki i ciekawe ubranka dla najmłodszych. Można się też było wybrać na koncerty, m.in. Meli Koteluk oraz Igora Faleckiego i Wojtka Mazolewskiego.

Wydarzenia

Festiwal Kontakt (3 opinie)

(3 opinie)
spotkanie, warsztaty

Zobacz także

Opinie (8)

  • Warunkiem rozwoju jest skuteczne ojcostwo! (3)

    Historycznie rzecz biorąc, ojcowie nigdy nie byli tak niepewni swej roli jako płci, jak ma to miało miejsce za komuny. Od zawsze zdawali sobie sprawę z dwóch zadań, jakie mają do wypełnienia w rodzinach: mieli je ochraniać i utrzymywać. Wiedzieli dobrze, że są za to odpowiedzialni. Jeśli sto lat temu zdarzyło się komuś obrazić kobietę, z pewnością miał natychmiast do czynienia z jej mężem, który nie wahał się ani chwili przed zaryzykowaniem dla niej życia, jeśli było to konieczne. To, co dawał swej rodzinie pod względem materialnym, to, w jaki sposób stawał się w ich oczach "wielki" dzieląc się sobą - czyniąc siebie i (poprzez swój przykład) swoją rodzinę szkołą bycia dla innych - sprawiało mu niekłamaną radość. Było potwierdzeniem jego męskości - wiązało go z żoną i dziećmi, dawało poczucie dumy, realizowało go jako człowieka. Nie straszne mu były obowiązki, praca, brak snu, zmęczenie dopóki wiedział, po co tu jest, dopóki miał godność i wiarę. A w dobie totalitarnej ideologii kultu kobiet ojciec wiedział, po co tu jest? Po zabraniu nam godności uważając nasze pragnienia (często w sposób ironiczny) za zgorszenie, a nasze starania za głupstwo straciliśmy wiarę, co zaowocowało rezygnacją.

    Ludziom jest łatwiej przyznać osobom płci przeciwnej rolę głowy rodziny, funkcję związkową czy nawet premiera, niż "kochać ich aż do końca". A jednak św. Paweł zaklinał (Ef. 5:25-27). W latach PRL-u uprzedmiotowienie płci męskiej sprawiło, że Polacy pogrążyli się w marazmie. W podświadomości wielu z nas to czuło, że bałamutne ideologie doprowadzały nas do utraty inicjatywy; byliśmy coraz bardziej niewolni w tym totalitarnym państwie realnego socjalizmu i feminizmu. Na szczęście wiele się zmieniło, na lepsze! I widać też zaangażowanie współczesnych ojców.

    • 2 4

    • powinni cię zbanować.

      • 1 2

    • tylko czesciowo masz racje (1)

      to właśnie po 1992 rola facetów stała sie niejasna -prawa kobiet ,prawa dzieci ,prawa kotów .prawa psów i chomików dlugo dlugo nic i dopiero wtedy prawa męskiej czesci społeczeństwa .nagminne pokazywanie patologi i nachalne popieranie ruchow homo-feministycznych

      • 0 0

      • Godność osoby ludzkiej podstawą w skutecznym leczeniu ciała i duszy

        Jesteś facetem, czy facetką?

        W Polsce postsowieckiej, gdzie wpływ komunistów, feministek, masonów i ludzi z lewicowymi poglądami jest ogromny można ludzi podzielić na MY i ONI, oczywiście uogólniając. Ja w tej swojej opinii ukazywałem relacje NASZE. W poruszanych przez Ciebie relacjach jest wg mnie sama prawda.

        Ale skupię się na relacjach w polskich rodzinach, w MY. Stwierdzenie, że kobieta jest godniejsza od mężczyzny było (i niestety w wielu związkach jeszcze jest) w sensie duchowym chorym urojeniem ludzi zniewolonych chorą ideologią kultu kobiet, w niejednej polskiej rodzinie ciągle obowiązującą.

        Co czwarte małżeństwo w Polsce się rozwodzi? Z czegoś to wynika. A może zasady wzajemnych relacji po prostu warto sobie zawczasu ustalić. "Naturalna segregacja płci" to feministek scenariusz na zniewalanie płci męskiej, nie tak to w naszych rodzinach powinno być. Ale w tym okazywaniu mężom szacunku chodzi mi o coś jeszcze. Posłużę się cytatem: Z niegdysiejszej męskiej godności pozostało upośledzenie i prymitywizm! Co się stało? Czy to tylko z własnej, nieprzymuszonej woli niektórzy z nas "zeszli na psy"?
        Zagubiona męskość i kryzys ojcostwa z czegoś wynikają. Wg mnie nie do końca mają rację twierdzący, że Polki potrafią kochać - owszem, uogólniając to kobiety młodego pokolenia tak, ale te zwłaszcza starszego pokolenia bardzo wiele żon szacunku, czci i czułości swoim mężom nie okazuje wcale. Dlatego może ja zaapeluję: Kobiety, okazujcie szacunek i cześć, i uwielbienie swoim ukochanym mężczyznom. Przekonacie się, że tak obdarowany będzie starał się Wam odwdzięczyć nie tylko współuczestnicząc w pracach domowych (gotowaniu, praniu czy prasowaniu).

        • 1 1

  • gęba w kubeł i płać podatki. Olej dzieci - tak myśli nasz rząd

    zleconko, kredyty i tyranie na zmywaku w sopocie

    • 5 2

  • zmaiast paradowac w zadusznych galeriach handlowych zabierac dzieci na spacery i na

    atrakcje na Świerzym powietrzu ..Dlatego własnie niedziela powinna byc wolna od handlu!!Skoro ludzie własnego rozumu niemaja to trzeba nimi pookierowac.I jestem pewny ze o wiele wiecej ludzi chciały by pracowac w niedziel własnie w atrakcjach które pomagaja innycm spedzac czas niz pracowac w dusznym sklepie przy sztczunym oswietleniu bez okien w galeri handlowej.Tymbardziej ze organizaowanie zajec dla dzieci i rodziców to przyjemnosc dodatkowo masz ztego jeszcze kase.

    • 4 3

  • ci co przy korycie dadza sobie radę!?!!!!!!??

    a nam dajcie chowac dzieci tak jak chcemy , w rodzinnej milości i w bezpieczeństwie.
    wy , możecie uswiadamiać swoje pokolenia zaraz po narodzeniu , od naszych dzieci warrrrrrrrrrrrrrrrrrrrra!!!!

    • 2 0

  • Unia Europejska zabrania używania określeń "mama" i "tata".................

    Pożądany model: dwóch wspaniałych panów wychowuje małego chłopczyka... lub dziewczynkę......... prawda, że to takie postępowe........

    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie bądź bierny. Walcz o przyszłość swoich dzieci, wnuków.

    inni nie mogą za Ciebie podejmować decyzji.

    Nie ograniczaj się w źródłach informacji, wyrażaj swoje poglądy, aby nie było za późno!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku otwarto na Dolnym Mieście łaźnię, obecnie siedzibę Centrum Sztuki Współczesnej "Łaźnia"?

 

Najczęściej czytane