• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Andropauza 3 - czyli jak żyć i nie zwariować - spektakl gościnny (19 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 321-82-83
wystawia:
Scena Teatralna NOT
Andropauza 3 - czyli jak żyć i nie zwariować
Piotr Dąbrowski i Katarzyna Mikiewicz, na podstawie pomysłu Leszka Kwiatkowskiego

Komedia "Andropauza 3 - czyli jak żyć i nie zwariować" to kontynuacja znanych i popularnych przedstawień "Andropauza - męska rzecz, czyli zdecydowana odpowiedz na "Klimakterium" oraz "Andropauza 2 - męska rzecz być z kobietą".

Uniwersytet Trzeciego Wieku. Czterech dziarskich studentów w wieku emerytalnym: Hrabia, Behemot, Sławek komandos i Niewyżyty, brutalnie wyrzuceni z klasy przez złą nauczycielkę, podejmują ryzykowną decyzję walki z reżimem szkoły. Zakładają teatr. Aby naprawić rzeczywistość tej, ich zdaniem doszczętnie zepsutej szkoły, postanawiają wystawić "Dziady" Mickiewicza. Jednak Niewyżyty, reżyser teatralny, który chwilę wcześniej zostaje przez Ministerstwo Kultury pozbawiony prawa wykonywania zawodu, wymyśla potworną inscenizację, której nie sposób zaakceptować.

Aktorzy się buntują i postanawiają znaleźć naprawdę dobrego reżysera. Ich wybór pada na Stevena Spielberga. Chcą zaproponować mu kontrakt osobiście. Cudem zdobywają pieniądze i płyną do Hollywood jachtem pożyczonym od samego barona Munchausena. Jesteśmy świadkami rejsu pełnego przygód, niebezpieczeństw i sytuacji absurdalnych. Na pełnym morzu bowiem, okazuje się, że żaden z naszych bohaterów nie ma najmniejszego pojęcia jak się taką jednostką żegluje.

Ruszają w świat w poszukiwaniu przygód, barwnego życia i sensu istnienia, niczym czterej muszkieterowie Alexandra Dumas: "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!".

To wieczór pełen śmiechu, przygód, sytuacji absurdalnych! Wieczór pełen wzruszeń, zaskoczeń i niespodzianek! Zapraszamy na arcyzabawną opowieść o tym, że prawdziwe życie zaczyna się po sześćdziesiątce! Że nieważna jest ilość zer przy liczbie twoich lat przeżytych, ale radosne i otwarte serce!

Jeden z naszych bohaterów, po nieprawdopodobnej przygodzie, która odmieniła na dobre jego życie, krzyczy ponad oceanem: "Teraz dopiero zaczynam żyć!".

Bawcie się, śmiejcie się i płaczcie razem z nami, w myśl refrenu pieśni finałowej:

Starość nie chroni przed miłością
Lecz miłość chroni przed starością
Bo prawda jest taka, że się nie starzeje
Serce, które kocha i wiecznie się śmieje!

Sztukę "Andropauza 3 - czyli jak żyć i nie zwariować" napisali Piotr Dąbrowski i Katarzyna Mikiewicz, na podstawie pomysłu Leszka Kwiatkowskiego.

Reżyseria i scenariusz: Piotr Dąbrowski i Katarzyna Mikiewicz
Scenografia, kostiumy: Małgorzata Filipiak-Kwiatkowska
Muzyka: Mariusz Telicki

Obsada wymiennie:
Hrabia - M. Damięcki , T. Ross, J. Fedorowicz
Sławek - D. Gnatowski , A .Zaborski, S. Maciejewski
Behemot - J. Kawalec, M. Milowicz, P. Dąbrowski
Niewyżyty - P. Pregowski, A. Dziurman, M. Pietrzak
Rola żeńska - K. Pakosińska, A. Załęcka, K. Mikiewicz

Przeczytaj także

Opinie (19)

  • Zniesmaczony (opinia sprzed 5 lat)

    Fabuła nie powala, chociaż aktorzy całkiem ok. Język niestety ubożeje, bo przy kolejnym kur... lub skur... ludzie po prostu pękali ze śmiechu. Już nie wspomnę o dowcipach typu "coś twardnieje, stoi" itp. albo pierdzeniu. Nie tego szukałem w teatrze.

    • 0 0

  • Andropauza 3. (opinia sprzed 5 lat)

    Spektakli jest wiele, teatrów też, więc może ktoś odczuwa przesyt i stąd słabsze opinie. Ja to oglądałem wczoraj w Gliwicach, powiem tyle, że najbardziej mi utkwiła w pamięci Kasia Mikiewicz i jej metamorfozy. W jednym spektaklu gra wiele postaci, każdą z pazurem, a do tego piękna kobieta i zdolna aktorka, choćby dla niej warto było to obejrzeć.

    • 0 0

  • (opinia sprzed 5 lat)

    Chciałam zrobić sobie prezent na imieniny i bardzo żałuję wydanych pieniędzy i zmarnowanej soboty - teksty żenada tylko piosenka na koniec spektaklu - super

    • 0 0

  • (opinia sprzed 5 lat)

    Chciałam zrobić sobie prezent na imieniny i bardzo żałuję wydanych pieniędzy i zmarnowanej soboty - teksty żenada

    • 0 0

  • Szkoda czasu i pieniędzy (opinia sprzed 5 lat)

    Spektakl bardziej smutny jak śmieszny. Smutny dlatego, że tak traktuje się potencjalnych widzów. Tworzy się beznadziejny spektakl, z głupimi żarcikami, podstawia się kilka mniej lub bardziej głośnych nazwisk i każe się płacić jak za hit. Jednym słowem DNO.

    • 3 0

  • A moja ocena MEGA ( jak mówią młodzi przed andropauzą )POZYTYWNA ! (1) (opinia sprzed 6 lat)

    Bardzo mi się podobał zamysł przedstawienia panów ( w kwiecie wieku , o zróżnicowanej "konstrukcji") w sytuacji radzenia sobie z odmiennym , niż dotychczas życiem. Bez dystansu można rzeczywiście zwariować !
    Dowcip sytuacyjny, dosadne humorystyczne porównania, przewrotne aluzje , w wykonaniu Wszystkich Aktorów (P.Damięckiej
    ,P.Damięckiego ,P.Dąbrowskiego,P.Gniatowskiego i P.Kawalca ) -PERFEKCYJNE .
    Gra na pełnym luzie ,świetna integracja z (momentami sztywną) publicznością ; doprawdy ..chylę czoła .
    P.Damięcka zaimponowała mi swoją wszechstronnością na scenie .Rzadko ją widujemy , a szkoda .Talent ma w genach .
    Panowie rownież ( jak mówi A.Awdjejew ) zasługują !!!!
    Muszę pochwalić także magików od dźwięku i podkładu muzycznego wg.mnie perfekcyjni .
    Właściwie wszystkim współtwórcom należą się pochwały , bo to ""zespół wespół " pracuje na końcowy efekt .
    Że , zdarzają się niepochlebne recenzje ?
    Z tymi się trzeba liczyć w obecnym realu , antagonizmy coraz wieksze , a tu trzeba trybić co poeta itd.
    Sztuka warta obejrzenia .
    Polecam ją osobom otwartym ,
    trzeźwo myślącym , patrzącym w przyszłość andropauzalną z odpowiednim dystansem do siebie i rzeczywistości .To komedia abstrakcyjna dla czujących bluesa .
    Dziękuję za wspaniały wieczór .

    • 1 6

    • Kaman (opinia sprzed 5 lat)

      "Że , zdarzają się niepochlebne recenzje ?
      Z tymi się trzeba liczyć w obecnym realu , antagonizmy coraz wieksze , a tu trzeba trybić co poeta itd." - dno pokryte mulem o oklepanymi zartami to niepochlebna recenzja? Uderzanie w w wytarte antagonizmy? Kazdy ma prawo wyrazic wlasne zdanie. Od teatru oczekuje sie czegos wiecej a tu bylo wlasnie dno i kupa mulu. Spektakl pokryty plesnia jak cytryna Pani Grazyny z referatu zostawiona w szafce na czas urlopu.

      • 2 0

  • Rewlacja (1) (opinia sprzed 6 lat)

    Dawno tak się nie śmiałam, super!!!@

    • 0 6

    • Rozrywka dla ubogich (opinia sprzed 5 lat)

      Choc cena biletu nie czyni go wartym poswieconych srodkow.

      • 3 0

  • Poprawka (3) (opinia sprzed 6 lat)

    Należałoby poprawić Niewyżyty to Miernota i gra go J.Kawalec, wiem bo wczoraj byłam na tym spektaktu.

    • 0 0

    • Kate (1) (opinia sprzed 6 lat)

      Warto iść?

      • 0 1

      • Nie. (opinia sprzed 5 lat)

        Lepiej obejrzec kolejnego Marvela i nawet z podwojnym megapopcornem spedzic ten sam czas w kinie - cena podobna, brak poczucia zenady - bezcenne.

        • 3 0

    • (opinia sprzed 5 lat)

      Byłam wczoraj w sali NOT w Gdańsku. Rolę Miernoty grał Pręgowski, hrabiego Damięcki... Ogólnie spektaklw/g mnie słaby nie było z czego się śmiać. Szkoda kasy...

      • 2 0

  • Nie wiadomo o co chodzi (opinia sprzed 5 lat)

    Przedstawienie to absurd. Niby ma byc parodia, moze nawet goretska a jest zlepkiem kiepskich, januszowych gagow. Wiadomo bowiem, ze w kraju naszym pieknym trzeba rzucic 'kurtyzanna' lub ew. narzedziem rozrodczym mezczyzn zeby bylo smiesznie. Swietnie zrobi tez w tlumie zgredow jakas Ruda z udawanym seksapilem i spuchnietymi ustami (nie zeby cos od razu sugerowac). Sztuka kiepska, z calkowitym brakiem motywu przewodniego, chaotyczna. Kilka smiesznych tekstow nie czyni calosci. Z wersji wystawionej 29 wrzesnia w jakims podrzednym pseudoteatrze najlepiej wypadl 'Miernota' - tu bylo widac jeszcze jakies podtrzymanie aktorstwa i umiejetnosc szycia (zagotowal nawet Ruda co wydawalo sie raczej trudne ze wzgledu na botoks w twarzy utrudniajacy mimike).
    Cala reszta to klapa. Najwieksza to pan Boczek grajacy od niechcenia, stosujacy ten sam rodzaj grymasu, tonu glosu czy nawet poruszania sie co w Kiepskich. Na koniec okazalo sie, ze nie zna tekstu piosenki konczacej ta nieszczesna calosc. Mmozna bylo odniesc wrazenie, ze zza winka wyskoczy zaraz Ferdek kurka wodna. Gagi prostackie, podkolorowane inwektywa tu i owdzie, uderzajace w piete Lenina i wzrost JP Kaczynskiego. I jak zwykle przez to dzielenie na tych co 'rozumiejo' i tych co za 'PiSem'. Straszliwa bieda rezyserska, scenariusz pisany z doskoku, pewnie w chwili wolnego w jakims wylansowanym klubie.

    • 3 0

  • Szkoda pieniędzy o czasu (1) (opinia sprzed 5 lat)

    Trtgddggff

    • 2 1

    • (opinia sprzed 5 lat)

      Impreza przeniesiona z 30 wrzesień na 29 wrzesień 2018 godz 19

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery