• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Adam Orzechowski: wystawimy spektakl o zdarzeniach w Zatoce Sztuki

Łukasz Rudziński
27 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Adam Orzechowski w najbliższym sezonie wyreżyseruje dwa spektakle - jubileuszowy "Ja Teatr" Radosława Paczochy oraz wakacyjną "Śmierć białej pończochy" Mariana Pankowskiego. Adam Orzechowski w najbliższym sezonie wyreżyseruje dwa spektakle - jubileuszowy "Ja Teatr" Radosława Paczochy oraz wakacyjną "Śmierć białej pończochy" Mariana Pankowskiego.

- Podczas Sopot Non-Fiction przymierzyliśmy się do tego tytułu i faktycznie zrealizujemy "Zatokę". Sprawa budzi wielkie zainteresowanie i duże emocje. Spektakl dotyczy wykorzystywania seksualnego nieletnich i ich samobójczych śmierci - mówi Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże, ujawniając plany artystyczne teatru na najbliższy sezon.



Jak odbierasz plany Teatru Wybrzeże?

Łukasz Rudziński: Zaczynacie sezon premierowy "Mapą i terytorium" Michela Houellebecqa w reżyserii Eweliny Marciniak. Co nas czeka później?

Adam Orzechowski: Chcemy, by cały sezon był sezonem jubileuszowym. Obchodzimy w tym sezonie dwie rocznice - powstania Teatru Wybrzeże (1946 rok) oraz 50 lat istnienia Teatru Wybrzeże na Targu Węglowym (w budynku odbudowanym w 1967 roku). 70-lecie powstania teatru obchodzimy w połowie grudnia premierą "Wiśniowego sadu" w reżyserii Anny Augustynowicz. Premierze tej będą towarzyszyły wystawy, konferencje, seminaria naukowe i spotkania jubileuszowe. Druga część sezonu będzie nie mniej atrakcyjna.

Co zrealizujecie już w 2017 roku?

W drugiej części sezonu planujemy wystawić sztukę o roboczym tytule "Ja Teatr. Wybrzeże 70/50". Autorem tekstu jest Radosław Paczocha, a bohaterem sztuki Teatr Wybrzeże. Po tej premierze Grzegorz Wiśniewski rozpocznie pracę nad jednym z tekstów Howarda Barkera, autora żywo komentującego aktualną sytuację. Będzie to premiera na Dużej Scenie. W tym sezonie do współpracy zaproszeni zostali przeze mnie także Zbigniew Brzoza i Rudolf Zioło. Jedno z tych przedstawień będzie wpisywało się w realizację projektu "Rok Hansa Memlinga".

Na wakacje szykujecie kolejną koprodukcję z Gdańskim Teatrem Szekspirowskim?

Jesteśmy gotowi, by podpisać umowę z Teatrem Szekspirowskim w sprawie "Zakochanego Szekspira" Lee Halla. Sceniczną adaptację scenariusza Toma Stopparda i Marca Normana wyreżyseruje Paweł Aigner, który zrealizował grane do dzisiaj z powodzeniem "Wesołe kumoszki z Windsoru". Premiera odbędzie się prawdopodobnie w lipcu.

W wakacje ponownie wracacie też do Pruszcza Gdańskiego?

Wszystko na to wskazuje, bo chyba nie wyobrażamy sobie już lata bez Sceny Letniej w Faktorii Kultury. Chcemy kontynuować projekt odkrywania klasyki w podobny sposób jak w przypadku "Kreacji" Ireneusza Iredyńskiego, gdy na scenę przenieśliśmy zapomniany tekst, sprawdzając, czy ma on potencjał, który warto odkrywać. Tym razem chcemy się przyjrzeć twórczości Mariana Pankowskiego. Będzie to sztuka "Śmierć białej pończochy", swego czasu zakazana, jak zresztą cała jego twórczość. W tej chwili kontekst polityczny i społeczny sztuki bardzo współgra z polską rzeczywistością. Rzecz dotyczy polityki historycznej, naszych kompleksów, od lat niezmiennych słabości i prób przeinterpretowywania faktów historycznych. Pankowski podchodzi do tej kwestii trochę groteskowo, czasem wręcz kabaretowo, ale wydźwięk całości jest w tonie serio. Ten tekst zafascynował mnie już przeszło 25 lat temu, gdy byłem studentem reżyserii. Planujemy pokazać ten tytuł premierowo właśnie w Pruszczu Gdańskim.

W trakcie Festiwalu Sopot Non-Fiction grupa Teatru Wybrzeże pracowała nad "Zatoką" na podstawie głośnej sprawy opisanej w reportażu "Zatoka świń" o nielegalnych praktykach w Zatoce Sztuki. Ten tytuł również trafi na deski Wybrzeża?

Podczas Non-Fiction przymierzyliśmy się do tego tytułu i faktycznie zrealizujemy "Zatokę" autorstwa Michała Kurkowskiego w reżyserii Jakuba Zubrzyckiego. Sprawa budzi wielkie zainteresowanie i duże emocje. Spektakl dotyczy wykorzystywania seksualnego nieletnich i ich samobójczych śmierci. Premierę planujemy pod koniec sierpnia na Scenie Kameralnej w Sopocie, tak by spektakl można było pokazać przy okazji kolejnej edycji Sopot Non-Fiction.

Jakie zmiany nastąpiły w zespole aktorskim?

Krzysztof Gordon przeszedł na emeryturę, choć oczywiście gra u nas w dalszym ciągu. Wystąpi też w "Wiśniowym sadzie". Z końcem sierpnia etatową aktorką Teatru Wybrzeże przestała być Anna Kaszuba, która będzie dogrywała swoje spektakle. Jeśli chodzi o nowe twarze w Teatrze to zespół wzbogaci się o Jakuba NosiadkaGrzegorza Otrębskiego. Myślimy również o Natalii Klepackiej, która zagrała tytułową bohaterkę w filmie "Kryształowa dziewczyna". Zespół powiększymy również o dwóch dramaturgów - Radosława PaczochęMichała Kurkowskiego. Kolejnym etatowym reżyserem Teatru Wybrzeże (obok Grzegorza Wiśniewskiego, Rudolfa Zioło i Eweliny Marciniak) będzie Michał Derlatka.

Co z przeglądem Wybrzeże Sztuki?

W tym roku świętujemy jubileusz i chcemy, aby ważne przedstawienia naszego teatru pojawiły się w programie Wybrzeża Sztuki. Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu zastanawiałem się, czy jest duże zainteresowanie na przegląd w obecnej formule, skoro w Gdyni jest festiwal R@Port, a Teatr Szekspirowski zaprasza nie tylko na inscenizacje dzieł Szekspira. Jednak po przeanalizowaniu i wsłuchaniu się w głos widowni uznałem, że warto kontynuować nasz przegląd. Zwłaszcza że będziemy mogli liczyć na wparcie władz samorządowych. Mam zatem nadzieję, że w kolejnym roku pokażemy ważne i głośne osiągnięcia polskiego teatru. Pozostaniemy też przy terminie listopadowym, gdy w kalendarzu trójmiejskich wydarzeń jest nieco spokojniej.

Plany Teatru Wybrzeże na sezon 2016/2017:

14 października - "Mapa i terytorium" Michela Houellebecqa, reż. Ewelina Marcinak, Duża Scena;
połowa grudnia - "Wiśniowy sad" Antona Czechowa, reż. Anna Augustynowicz, Duża Scena;
koniec marca 2017 - "Ja Teatr. Wybrzeże 70/50" Radosława Paczochy, reż. Adam Orzechowski, Duża Scena;
maj 2017 - spektakl na podstawie dramatu Howarda Barkera, reż. Grzegorz Wiśniewski, Duża Scena;
początek lipca 2017 - "Zakochany Szekspir" Lee Halla, reż. Paweł Aigner, koprodukcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Teatru Wybrzeże, Gdański Teatr Szekspirowski;
lipiec 2017 - "Śmierć białej pończochy" Mariana Pankowskiego, reż. Adam Orzechowski, Scena Letnia w Pruszczu Gdańskim;
koniec sierpnia 2017 - "Zatoka" Michała Kurkowskiego, reż. Jakub Zubrzycki, Scena Kameralna Teatru Wybrzeże w Sopocie;

ponadto

spektakle Zbigniewa Brzozy i Rudolfa Zioło.

Miejsca

Spektakle

Opinie (39) 3 zablokowane

  • (4)

    ale sztuka przedstawi wszystkie powiązania czy raczej tylko takie byle co dla Januszy gdzie główny winowajca to Krystek ?

    o świat "polityki" i "biznesu" też zahaczycie ?

    • 28 5

    • chciałbyś

      o nic nie będą zahaczać. wszystkiemu winny był krystek. Tak masz myśleć. Nawet on sam nie będzie nikogo sypać, bo wie, że nie dożyłby następnego dnia w pace.
      Śmierdzący kołchoz a nie wymiar sprawiedliwości.

      • 8 5

    • Będzie też o trollach na forach internetowych (1)

      Oni ponoć odbierają płatności w dziewicach

      • 3 8

      • mówisz, że wiesz

        • 2 1

    • A co to ma wspólnego niby z Zatoką? Jakoś wszystkim zależy, żeby pogrązyć to miejsce, nawet przy okazji kompletnie z nią niezwiązanych zawsze akcentuje się tą restaurację. Propaganda i trollizm, ale ze strony miasta i kolesi.

      • 3 3

  • (3)

    A jaka jest tam sytuacja? Wszystko już ok po perypetiach o których było głośno?

    • 8 1

    • (2)

      wyłapywanie dymaczy w toku

      • 8 1

      • a co na to Galerianki? (1)

        bo jak wszystkich wyłapią , to co wtedy?

        • 0 4

        • Galerianki grali w kinach 7 lat temu

          • 2 1

  • po co ? (3)

    Pomyslow brakuje ?

    • 8 9

    • po to zebys wiecej giwera nie machal

      • 3 0

    • Masz lepszy? dawaj podziel się.

      • 2 1

    • sztuka upada bo jest opłacana przez wójta Sopotu... To naprawdę smutne, że nawet oni są mu podlegli. Ja bym zaprotestował na miejscu aktorów.

      • 1 1

  • dla dobra ludzkości

    niech się pan nie bierze za reżyserię czegokolwiek

    • 15 3

  • zatoka - jak śpiewał Kazik "kto się tam pokazuje tego ja nie sznuje" (4)

    szkoda, że sprawa jest sztucznie wyciszana i nie ma kolejnych aresztowań powiązanych osób choćby z mont blanc. moja noga w tych kilku lokalach nie postanie!!!

    • 21 3

    • Wszystkie lokale w promieniu kilometra zostały skażone zatoką S.

      • 9 0

    • (1)

      Sprawa ejst sztucznie nagłaśniania wlasnie przez taką szopkę jak my tu mamy.

      • 1 3

      • absolutnie się zgadzam, dajcie zatoce w końcu spokój, znajdźcie sobie innego kozła ofiarnego.

        • 1 0

    • i jak śpiewał ...wszyscy artyści to prostytutki...jak widać coś w tym jest, za kasę zrobią wszystko

      • 1 0

  • Kaszuba - szkoda! (1)

    Była super w Kumoszkach!!

    • 7 4

    • We wszystkich przedstawieniach znakomita

      Widziałem ją w czterech spektaklach i zawsze najbardziej przyciągała moją uwagę. Jej odejście to duża strata.

      • 4 4

  • Ten temat, to może byś skocznia w wielki świat...

    Dobry scenariusz i dobra gra o reżyserii nie wspominając, ale jak polecicie po łebkach, zrobicie spektakl o jednym łobuzie to nie tylko zrobicie kichę, ale i się ośmieszycie...

    Uważajcie także, by z Łobuza nie zrobić Bohatera czy Wielkiego Casanowy... Przekaz musi być jednoznaczny w tym spektaklu.

    Reasumując, albo pokusicie się o zrobienie Dzieła i może Wam się uda a przynajmniej zawalczycie, albo będziecie oskarżani o chęć wybicia się na prozaicznej sprawie jakiegoś tam alfonsa...

    • 8 2

  • no no (2)

    Sztuka o sopockich alfonsach i spoconych biznesmenach
    Może być ciekawe...

    • 19 2

    • (1)

      raczej tylko o alfonsie
      spoceni "biznesmeni" i grubasy "POlitycy" są tylko od pociągania za sznurki
      na tych sznurkach są też "aktorzy" "teatru"

      • 3 0

      • Nikt nie naskoczy mafii i karnowskiemu, oni dalej będą pchać kochanki od tyłu i żony nawet się o tym nie dowiedzą

        • 1 0

  • Mam nadzieje ze na scenie jak w zyciu...

    .... malolaty, sex, drugi I rokendroll ?

    • 6 0

  • Ż e n a d a.....Teatr Wybrzeże to prowincja przez małe "p" ...a dyrektor mysli, że skandalem przyciągnie.... (2)

    publiczność , poziom Teatru Wybrzeże to właśnie ż e n a d a

    • 8 9

    • Wyjmij kij z tyłka.

      • 5 3

    • Chcą nadrobić straconą popularność przez promocję jakeigoś propagandowego spektaklu. Niech smoleńsk wystawią to dopiero będa sławni... A nie, bo Karnol z PO to im zabroni ;)

      • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal Pociąg do Miasta odbywał się w:

 

Najczęściej czytane