• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

A mury runą - o widowisku "Wymurzanie wolności" na murach GTS

Łukasz Rudziński
29 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Zobacz jak wygląda "Wymurzanie wolności" na murach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

Historia Gdańska silnie związana jest z walką o wolność. Dla uczczenia wydarzeń Sierpnia '80 na murach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego artyści związani z Transgatunkowym Teatrem Sfinks przygotowali efektowne widowisko plenerowe "Wymurzanie wolności", poświęcone dążeniu do wolności i niezależności. Spektakl zadedykowano Białorusinom walczącym o obalenie muru w swoim kraju. Widowisko zostanie powtórzone w sobotę 29 sierpnia - bezpłatne wejściówki zostały już rozdane. Można za to obejrzeć je tutaj online w sobotę o godz. 21:15.



O wydarzeniu informowaliśmy w  "Planuj tydzień" - naszych propozycjach na ostatnie dni wakacji - czytaj zawsze w czwartek o godz. 10 oraz naszym Kalendarzu imprez.

Reżyser widowiska Robert Florczak często współpracuje z Teatrem Szekspirowskim przy działaniach plenerowych. Jego widowiska są mocno nasycone wizualnie i pełne odniesień do bliskiej nam rzeczywistości. Ich plakatowy charakter, kolaż skojarzeń i obrazów, w których aktorzy w żywym planie wspomagani są mappingiem 3D oraz mnogość rozmaitych bodźców może przytłaczać.

Bywa to trudne szczególnie przy pierwszym kontakcie ze sztuką Transgatunkowego Teatru Sfinks, w którego przedstawieniach uczestniczą artyści i performerzy różnych profesji. Każdy z nich ma na tyle dużo swobody, by zamanifestować swoją oryginalność.

Propozycje teatralne w najbliższym czasie


Oprócz artystów Transgatunkowego Teatru Sfinks widzowie podziwiali projekcje wideo z elementami mappingu 3D, pełne odniesień do lat 80. XX wieku. Oprócz artystów Transgatunkowego Teatru Sfinks widzowie podziwiali projekcje wideo z elementami mappingu 3D, pełne odniesień do lat 80. XX wieku.
Do tego typu "totalnego" widowiska trzeba się przyzwyczaić. Nie zawsze z licznych odniesień i pomysłów wyłania się ogólny sens, bo nie łatwo nad takim spektaklem zapanować. Na szczęście wyraźne ramy historyczne, w jakich zmieścić się miało "Wymurzanie wolności", pomogły uporządkować strukturę i zapanować nad przeszło 20 wykonawcami.

Artystów Sfinksa obserwujemy na rusztowaniach rozstawionych przy murze Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Jest ich 21 - tyle ile postulatów sierpniowych, ogłoszonych przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy 40 lat temu. Początkowo wszyscy zwróceni są w stronę muru, który ich ogranicza. Ubrani są jednakowo, w czarne płaszcze prochowce, tworząc jednolity tłum. Każdy sprawia wrażenie zamkniętego w swojej klatce, z której nie może się wydostać.

Krzysztof Leon Dziemaszkiewicz (na zdjęciu) ze zrzucenia płaszcza uczynił kilkuminutowy performans. Krzysztof Leon Dziemaszkiewicz (na zdjęciu) ze zrzucenia płaszcza uczynił kilkuminutowy performans.
Szybko jednak dochodzi do buntu. Zaczynają się minietiudy taneczne, aktorskie, performerskie, gimnastyczne i muzyczne - zgodnie z tym, jakim artystą jest ten, kto kryje się za płaszczem. Znajdziemy wśród nich m.in. pannę młodą i jej ukochanego, księdza lub typowe "kolorowe ptaki" - prawdziwy przekrój społeczny ludzi zjednoczonych w dążeniu do wolności. Początkowo poły płaszcza uchylane są tylko na chwilę, z czasem nijakie nakrycie wierzchnie zostanie zrzucone. Krzysztof Leon Dziemaszkiewicz zrobi z tego nawet kilkuminutowy performans w swoim stylu.

Twórcy spektaklu oprócz efektownej gry świateł, koncentrujących uwagę widzów na wybranych postaciach, proponują również liczne wizualne smaczki. Operują hasłami "21 x TAK" i "Solidarność", migawkami ze strajku, nagłówków gazet i zdjęć, sięgają po animacje - najciekawsza przedstawia doskonale znany w tamtych czasach obraz charakterystycznej gąsienicy czołgu. W kulminacyjnym momencie mur zostanie zburzony i widzom ukazuje się gdańska plaża, mewy i inne nadmorskie ptaki - symbol wolności i swobody.

Przestrzegano obostrzeń sanitarnych. Licząca kilkaset osób publiczność, oprócz zachowania dystansu półtora metra, spektakl śledziła w maseczkach. Przestrzegano obostrzeń sanitarnych. Licząca kilkaset osób publiczność, oprócz zachowania dystansu półtora metra, spektakl śledziła w maseczkach.
Jednak ostatni obrazek, z jakim zostawiają nas twórcy tego bardzo efektownego i utrzymanego w zaskakującej dyscyplinie spektaklu, skłania do refleksji. Piękne gdańskie żurawie to z jednej strony symbol Gdańska, z drugiej pamiątka po tak ważnej dla obalenia muru Stoczni Gdańskiej, której w kształcie z lat 80. już nie ma i nie będzie.

To efektowne, wysmakowane wizualnie widowisko (kostiumy przygotowała Alicja Gruca, choreografię Joanna Czajkowska) jest częścią międzynarodowego projektu "Shaking the Walls" stworzonego we współpracy z partnerami z Islandii, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Czech (każdy z nich w twórczy sposób interpretuje hasło "shaking the walls", czyli dosłownie "wstrząśnięcie, poruszenie ścianami").

Biblioteka Śródmieście. Kawa dla wszystkich



Spektakl zostanie powtórzony w sobotę 29 sierpnia. Wprawdzie bezpłatne wejściówki na to wydarzenie już się rozeszły, ale chętni, którzy nie zdążyli ich nabyć, mają okazję zobaczyć wydarzenie online, bo Gdański Teatr Szekspirowski będzie je transmitować "na żywo". Początek o godz. 21:15.

Wydarzenia

Wymurzanie wolności

performance

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (67) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (4)

    I co nam z tego, że mury runęły? Tylko przewiew, który wywiał najlepszych w świat

    • 32 1

    • No ale

      przecież mamy dzięki temu najwspanialszego prezydenta kudłatego. Obrońcę cnót i demokracji

      • 5 2

    • Prawie jak w Japoni i Irlandii razem wziętych

      Dzięki temu że mury runęły ,dzieci mają kolonie za grosze,dorośli wczasy zakladowe.prawie za free,uczniowie obozy prawie za darmo,knajpy są pełne bawiących się ludzi do rana nawet w dni powszednie z tego dobrobytu ,a my w końcu zarabiamy jak prawdziwi europejczycy bo aż 3 euro za godzinę swojej uczciwej pracy.Stać nas po prostu teraz na wszystko ,a ludziom żyje się coraz lepiej.....

      • 7 2

    • Zapomnialem dodać że ludzie nie muszą się teraz przemęczać godzinowo w pracy bo pracują tylko 250 -300 godzin w miesiącu ,a nie jak za okrutnej komuny 160.

      • 13 2

    • M

      A mieszkania ? Gdzie by ci styropianowcy mieszkali jakby im Gierek nie wybudował. Teraz miesiąc ciężkiej pracy i na pól metra mieszkania nie da rady zarobić.

      • 6 1

  • (2)

    To mówicie, że czerwony okrągły stół, przy którym komuniści się dogadali ze swoimi agentami było tą walką o wolność czy jednak inny moment?

    • 21 21

    • sprawdź listę obecności

      szczególnie agentów. Polecam

      • 9 2

    • No I co z tym bohaterem , 13 grudnia spalem do poludnia.

      • 2 0

  • Walek Dzedzej Pank Bend (2)

    "Nie jestem w KORze, nie jestem w zetemesie, nie jestem k.... w niczym" (1977-8?). Bez performersu, transu, dansu, balansu. Proste, zimne jak stal statku. Realne.

    "Będą jeszcze tańczyć na waszych grobach". I zatańczyli, Chłopcy Stoczniowcy spod Trzech Krzyży.

    • 11 3

    • (1)

      Bohaterowie, ze steropianu Z czystym sumieniem, sprzedają nas Nasze marzenia, sny o wolności To Solidarność sprzedaje nas

      • 3 3

      • Prawdziwy bohater 13 grudnia spal do poludnia , a w poludnia od sanitariuszki oberwal z liscia za nie zaplacone rachunki

        • 1 0

  • Solidarność to niestety histora. (3)

    Teraz to przybudówka partyjna

    • 27 5

    • Solidarność to na szczęście historia, która niestety jeszcze istnieje.

      • 5 2

    • zgadzam się. ZZ nie powinien być niczyją przybudówką. Traci wiarygodność. Ceną za spokój jest nie ruszanie stołków i stanowisk. Poczta Polska, jeden z wielu przykładów. Zmienia się tylko "góra", reszta bez zmian. Dalej syf i malaria.

      • 5 1

    • Calym dobrem dla ludzi są zarobki , i w miarę rozsądne ceny

      Wyliczam co mamy dzięki tego zrywu i solidarności.Minęło ponad 30 lat minimalna krajowa to 12 zł za godzinę pracy razy 167 godzin pracy w miesiącu daje nam aż 2004 zł na rękę netto,przy drożyżnie przekraczającej ceny z zachodu.Jak na zachodzie prawdziwej europy ludzie tak zarabiali to wybuchła by tam krwawa jatka, rewolucja i wojna domowa a wszelkiej maści włodarzy wywieziono by taczkami na Sybir.Tymczasem nasi zadowoleni rodacy dalej pędżą do wyborow jak stada bar.....ów. i podniecają się tym że znowu na cztery lata wejdą następni złodzi/....e co dla nas rodakow nie zrobią po prostu nic.

      • 6 1

  • Widzę (7)

    że pan twórca sfinksa został "artystą", reżyserem teatralnym. O mamo...

    • 19 8

    • O reżyserem jest (1)

      pan od mewy ze złomu co stanie na rondzie w sopocie. Człowiek renesansu normalnie

      • 18 4

      • Hahaha

        Haha

        • 5 2

    • Kiedy w teatrze szekspirowskim (3)

      zaczną grać Szekspira?

      • 17 3

      • Szekspir za trudny, powoli jest opanowywany. (1)

        • 6 1

        • A Limona

          kiedy zaczną grać?

          • 5 3

      • To nie teatr, tylko budynek na wynajem.

        • 7 2

    • Jakie czasy

      tacy "artyści". Ehh

      • 6 2

  • zabrakło obecności największego Polaka w historii, noblisty prezydenta Lecha Wałęsy. (1)

    on sam rozwalił system komunistyczny

    • 17 10

    • za to był obecny równie wielki

      i równie niski wzrostem, z kontuzjowanym kolanem.

      • 10 7

  • (3)

    Piękne widowisko plenerowe.
    Dziękuję

    • 13 18

    • o tak, okoliczni mieszkańcy "dziekują", artystyczne cele realizowane bez poszanowania innych... (1)

      • 6 6

      • Najgorsze były próby do późna w nocy w środku tygodnia.

        Niby instytucja wysokiej kultury, ale pracownicy mają zero kultury. Zresztą to nie pierwszy raz, gdy pracownicy tego pseudo teatru pokazują, gdzie mają okolicznych mieszkańców.

        • 8 4

    • Florek

      Przeproś za profesora H.

      • 2 1

  • widowisko widowiskiem, ale hałas jaki zafundowali twócy sąsiadom to po prostu bezczelność (8)

    Próby trwające od kilu dni w godzinach wieczornych - do 23ej, natężenie hałasu tak wielkie, że szyby się trzęsły, we własnych czterech kątach nie można odpocząć, bo czy chcesz czy nie masz ten hałas wszędzie. I proszę sobie darować uwagi o życiu w centrum miasta, pomysł by realizować plenerowe przedstawienia czy koncerty w sąsiedztwie budynków mieszkalnych w porach wieczorno-nocnych to zwykłe chamstwo. Dziwna to placówka kultury, która nie potrafi zachować się kulturalnie, a uwagi kierowane na ich FB profil usuwa lub piszących banuje...

    • 25 14

    • (2)

      Bez przesady, widowisko do 22:00.

      • 2 7

      • czytaj krakowiaku ze zrozumieniem, próby po kilka godzin dziennie do 23-ej, chciałbyś to u siebie ?

        • 7 2

      • Analfabeta wtórny z Krakowa?

        Umie czytać, ale nie rozumie co czyta.

        • 6 2

    • "kultura" reżimowa tak ma. Nie interesuje się zwykłym człowiekiem i jego potrzebami. Przedstawiona na tej bazie historia, to tylko narzędzie propagandowe, zawłaszczanie przeszłości dla własnych celów.

      • 5 2

    • Kultury czy posady

      To tylko etaty nie honor

      • 4 1

    • ale minusują ci bez kultury...albo głusi

      • 3 4

    • Próba była tylko jednego wieczoru :) nie kłam

      • 2 2

    • próby były tylko jednego wieczoru - nie kłam

      • 1 2

  • Hmm (1)

    Od lat 90tych nie rozumiem jak można świętować i się szczycić organizacją przestępcza jaka jest "s" ? ( organizacja która upodliła robotnika po 89r i nie ma nic wspólnego poza nazwa ze związkami zawodowymi )

    • 13 4

    • Nie d*po rozumiesz ,

      • 0 2

  • Bardzo udany spetkakl (1)

    Jeden z lepszych florczakowych produktów.

    • 7 14

    • Wolne

      żarty

      • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku ukończono budowę gmachu Opery Bałtyckiej?

 

Najczęściej czytane