• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

20 lat Teatru Muzycznego Junior

Łukasz Rudziński
29 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W Teatrze Muzycznym Junior, w ciągu 20 lat jego istnienia, pojawiło się kilka tysięcy młodych ludzi. Efektem edukacji artystycznej są przeważnie spektakle teatralne lub koncerty [na zdjęciu scena z przedstawienia "Koty i cała reszta, 1996]. W Teatrze Muzycznym Junior, w ciągu 20 lat jego istnienia, pojawiło się kilka tysięcy młodych ludzi. Efektem edukacji artystycznej są przeważnie spektakle teatralne lub koncerty [na zdjęciu scena z przedstawienia "Koty i cała reszta, 1996].

Długi majowy weekend dla jednych będzie chwilą wytchnienia od codzienności, dla innych prawdziwym świętem. Dla pracowników i młodzieży Teatru Muzycznego Junior to czas szczególny, ponieważ 3 maja odbędzie się jubileuszowy koncert z okazji 20 rocznicy powstania gdyńskiego Juniora.



Na rocznicę Juniora przygotowano wyjątkowe wydarzenie - Musicalowy Koncert Marzeń pod wiele mówiącym tytułem "I want it all", który zobaczymy już 3 maja o godz. 17. Usłyszymy na nim 21 utworów, z których większość nie doczekała się w Polsce musicalowej prapremiery.

- To bardzo świeże utwory - przyznaje Małgorzata Ryś, twórczyni Teatru Muzycznego Junipor i reżyser Musicalowego Koncertu Marzeń. - Wśród nich pojawi się między innymi "Till I hear you sing one more" z musicalu "Love Never Dies", który światową prapremierę miał w marcu tego roku.

Ponadto usłyszymy przeboje z "Hairspray", "Sister Act", "Aspects of love", "Lion King", "Avenue Q", "The Wicked", "We Will Rock You" czy "Blood Brothers". Wystąpi 13 solistów, a wśród nich wychowankowie Juniora - m.in. Hania Woźniak, Ola Motyka, Marcin Szczepański, Krystian Krewniak, Piotr Makowski oraz zaproszeni goście specjalni koncertu (jednym z nich będzie wokalistka jazzowa Joanna Knitter).

Znane muzyczne przeboje będzie można usłyszeć podczas jubileuszu Teatru Junior.



Teatr Muzyczny Junior rozpoczął swoją działalność w 1990 roku. - Ówczesny dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni, Jerzy Gruza, wpadł na pomysł stworzenia teatru młodzieżowego po wizycie w Gdyni Theatre Royal z Plymouth, ze spektaklem "Wistman's drum" i zaproponował mi prowadzenie takiego teatru przy Teatrze Muzycznym - wspomina Małgorzata Ryś. - Zaczęło się od musicalu "Brat Jacques", z udziałem ponad setki młodych osób ze szkół licealnych, w reżyserii Caroline Gawn z Londynu. Junior szybko rósł w siłę. Po jakimś czasie otworzyliśmy grupy dziecięce. Bywały lata, gdy w jednym semestrze mieliśmy ponad 350 uczestników na zajęciach.

Dzisiaj Junior rozwija i kształci około 250 osób w semestrze. Część z nich robi później kariery artystyczne (np. Maciej Konopiński jest obecnie aktorem Teatru Wybrzeże, Dominika Gwit zagrała Kaję w głośnych "Galeriankach" Katarzyny Rosłaniec).

- Trzeba pamiętać, że zadaniem Juniora nie było i nie jest przygotowanie do zawodu, choć niektórzy przychodzą do nas z takimi oczekiwaniami, a inni, nieoczekiwanie, odnajdują tutaj w sobie talent aktorski. Od początku chodziło nam o rozwój naszych podopiecznych, aby nauczyli się zadawać sobie ważne pytania i sami szukali na nie odpowiedzi, w czym oczywiście staramy się im pomóc - mówi Małgorzata Ryś.

Junior na stałe wpisał się w pejzaż gdyńskiej sceny teatralnej... i w pamięć osób, które uczestniczyły w zajęciach teatru, kierowanego przez Małgorzatę Ryś. - Grałem w "Kotach i całej reszcie", "Dworcu uczuć", "Kwiatach dla dziewczyn" i "Byle nie zwariować" - przyznaje Piotr Krużycki, uczestnik zajęć w Teatrze Muzycznym Junior w latach 1999-2004. - To niezapomniane przeżycia, które dały mi dużo odwagi scenicznej i oswoiły z występami publicznymi. Z wieloma wspaniałymi ludźmi poznanymi w Juniorze do dziś utrzymuję kontakt.

Podobnego zdania jest Anna Jackowska, w Juniorze od 2000 do 2004 roku. - Wspomnienia zostają na całe życie. Z perspektywy czasu widzę, jak dużo dały mi te zajęcia. Wszystkim gorąco polecam przygodę z gdyńskim Juniorem.

Obecnie prowadzone są trzy grupy dziecięce (dla dzieci w wieku 8-13 lat) i kilka młodzieżowych, w tym "elementy teatru fizycznego", "poczuj teatr", warsztaty wokalne, aktorskie i step amerykański. Najbliższy nabór planowany jest na przełom września i października bieżącego roku (informacje na ten temat pojawią się w sierpniu na stronie internetowej www.teatrjunior.pl).

- Teatr Muzyczny Junior wciąż się zmienia. Ciągle mamy nowe pomysły, słuchamy też uwag młodzieży i dostosowujemy program do ich potrzeb i oczekiwań. My zmieniamy go, a on zmienia nas - kończy Małgorzata Ryś.

Wydarzenia

Musicalowy Koncert Marzeń - "I want it all"

32-40 zł
musical, recital

Miejsca

Opinie (32)

  • Świetny koncert! Chyba nigdy w tym Teatrze nie było naraz tylu świetnych głosów.To przeszło moje oczekiwania!

    • 6 0

  • Byłam na tym koncercie i szczerze powiem - nigdy nie widziałam czegoś podobnego w gdyni. chodze nawszystko do tm i w sumie ten koncert wywarl na mnie najwieksze wrazenie od lat. Dawno nie bylo czegos na takim poziomie i z taka energia ze az chce sie zyc. szkoda tylko ze nie bylo czegos po polsku czy ktos wie czy to bedzie jeszcze grane na stronie tm pisze ze to byl koncert premierowy wiec chyba jeszcze beda kolejne pokazy

    • 8 0

  • kilka uwag

    Szanowny Panie Dyrektorze
    Szanowni Państwo

    Siedziałem na widowni wbity w fotel.Takiego zaangażowania nie widać często w tym teatrze. Wreszcie trochę życia i przygody w oczach. Przy okazji zacząłem się zastanawiać - czemu Teatr Muzyczny nie ogłasza konkursu dla artystów przy okazji każdego spektaklu. Przecież to wprowadziłoby zdrową konkurencję a nam oszczędziło oglądania często zblazowanych, pewnych swoich posadek aktorów. Ożywienie w ten sposób sceny nie jest bynajmniej łatwe, zmusza dyrekcje do przesłuchań, do konkurencji (być może także w kwestii reżyserii).

    Oczywiście, że było widać drobne niedociągnięcia ale nie było ich więcej niż w spektaklach "grupy dorosłej". Wybitne wykonanie z Wicked. A widziałem już różne wykonania. Wiele bardzo dobrych wykonań.

    I ostatnia rzecz, Panie Dyrektorze.
    Rzucam Panu rękawice. Chcemy, my Gdynianie powtórki tego spektaklu.
    Jeśli nie, rozpocznę głośna akcję "I WANT IT ALL - AGAIN" koniecznie z wytłumaczeniem przez Pana czemu dobre! rzeczy są wystawiane tylko raz.

    Mówię całkiem serio.

    Pozdrawiam

    Rafał

    • 14 0

  • Brawo!!!

    Zgadzam się w 100% z poprzednią opinią obserwuję od dłuższego czasu propozycje "artystyczne" NASZEGO GDYŃSKIEGO teatrzyku tak teatrzyku bo inaczej nie da się tego nazwać,amatorska gra ludzi którzy często na scenie są chyba pierwszy raz no i to co mnie najbardziej chyba boli to niezrozumiale i wykrzykiwane teksty piosenek,szkoda gadać byłem świadkiem koncertu który był ZAŚPIEWANY,ROZTAŃCZONY i co chyba najprzyjemniejsze nie przedłużany żenującymi dowcipami "prowadzącego" tak "I WANT IT ALL - AGAIN" and again.
    Panie dyrektorze myślę że powinno to dać Panu do myślenia,może warto zabrać się za dyrektorowanie nie za "reżyserie" i więcej castingów,ta sama zupa zbyt często odgrzewana nie jest zbyt smaczna.

    Pozdrawiam miłego dnia...

    • 11 0

  • mieszane uczucia (4)

    Niestety koncert pozostawiał wiele do życzenia... Dlaczego nazywany jest koncertem juniora skoro tam tylko chórki i taniec należał do młodych z Teatru Junior?
    Wykonania piosenek poprawne, ale to głównie absolwenci, czemu nie dano szansy młodym? Czyżby organizator bał się powierzyć głównych piosenek swoim podopiecznym?
    Widać, że cały junior dobrze się tam bawił no i fajnie, szkoda, że mniej bawiła się publiczność, poza znajomymi i rodzinami występujących...

    • 0 10

    • Czyżby ktoś z kształconych, lub wykształconych Aktorów poczuł kompleksy? (3)

      Żal :-(.

      • 1 0

      • Chyba zniekrztałconych.... (2)

        Żal 2 :-(.

        • 0 0

        • (1)

          nie jestem zadnym pracownikiem teatru, ale martwilo mnie, ze koncert Juniora zamiast byc dzieki tej mlodziezy w wiekszosci opieral sie na glosach osob spoza niego, owszem brzmialo to fajnie, ale nie byl to koncert Juniora w znaczeniu wykonywania go przez te osoby.

          • 0 0

          • :)

            Witam:)
            Musicalowy koncert marzeń"I want it all" byl koncertem z okazji 20 rocznicy działalności Juniora. Jego zalozeniem bylo zaproszenienie byłych czlonkow Juniora i gosci. Caly chor byl z Teatru Junior a jesli chodzi o solistów to wbrew temu co sie sadzi 90 % z nich jest albo bylo kiedys w Teatrze Junior. Reszta zostala zaproszona z tej okazji.Wiec twierdzenie ze koncert "opierał sie na glosach spoza" jest bardzo błedne.

            • 1 0

  • Genialne!

    Chodzę do Muzycznego na wszystko co graja i kiedy zobaczyłem repertuar na maj a w nim koncert musicalowy od razu kupiłem bilety dla siebie i źony.
    Jesteśmy pod wielkim wrażeniem. Niesamowite przeżycie. Powaliły nas w szczególności wykonania piosenek Queen.To najlepszy koncert na jakim byliśmy w Teatrze. Niezapomniane chwile wzruszeń i świetnie spędzone 2 godziny! Polecam wszystkim gorąco!

    • 10 0

  • Wielkie dzięki

    Wielkie dzięki za ten fenomenalny koncert. Czuję jednak niedosyt - chcę go oglądać jeszcze i jeszcze...Czekam na wiadomość kiedy będzie następny spektakl. Nie tylko ja tego pragnę. Brak mi słów na określenie tego wspaniałego przeżycia... Specjalne ukłony w kierunku Reni Gosławskiej - jak zawsze wykazałą się perfekcją w tym , co robi. Pozdrawiam wszystkich wykonawców. Byliście wspaniali- wszyscy. Życzę wielu sukcesów.

    • 10 0

  • Kilku "aktorów" powinno się zapisać do juniora (3)

    to się w pale nie mieści jak super był zorganizowany ten koncert i jak beznadziejne wydają się przedstawienia muzycznego w tym zestawieniu!!!

    ODWOŁAĆ DYREKTORA TEJ PLACÓWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 6 4

    • (2)

      jaka publiczność, takie wymagania...

      wybieram te beznadziejne spektakle muzycznego

      • 0 2

      • samokrytyka? (1)

        • 1 1

        • no jeśli uważacie spektakle muzycznego za beznadziejne, a ten koncert za wspaniały to ja chętnie zostanę przy tych rzekomo beznadziejnych spektaklach :)

          • 1 2

  • (3)

    za mało energii, zdecydowanie za mało... szkoda, ze piosenki śpiewały jakieś nieznane "gwiazdeczki", lepiej byłoby gdyby śpiewały je osoby, które tworza junior. za następny raz- nie, dziękuję.

    • 0 5

    • (2)

      Ktoś ma niezłego gula :-D. I dobrze :-D
      A propos braku energii:
      http://www.youtube.com/watch?v=p4diwWXqFXE

      • 1 0

      • (1)

        gula, nie gula, ale sama racja.

        Co do linku to nieźle, fajnie zgrane chóry, koleś niestety męczy bardzo dolnym rejestrem, a wygląd wokalistki to chyba nie do teatru, a na... (sami sobie dopowiedzcie).
        Ale jak to ma być super koncert to oczekuje czegos wiecej niz dwoch wokalistow i klaskania w rytm

        • 0 1

        • Co do Twoich uwag dotyczących ubioru/wygladu i wykonania - oryginalne Londyńskie wykonanie wygląda jak poniżej:
          http://www.youtube.com/watch?v=HycjMykn-Hw
          Radzę najpierw obejrzeć, wiedzieć o co chodzi, a potem dyskutować.

          • 2 0

  • miało być fajnie, a wyszło jak zawsze

    znow caly junior bawil sie lepiej na scenie niz widownia... eh...

    • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką nazwę nosił festiwal, który później został przekształcony w odbywający się do dziś Festiwal Polskich Filmów Fabularnych?

 

Najczęściej czytane