Zmiana decyzji w sprawie dyrektora Wybrzeża

31 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat)

Opinie (5)

Maciej Nowak będzie dyrektorem teatru Wybrzeże do końca czerwca 2006 r., a po tym terminie złoży rezygnację - takie są najnowsze propozycje marszałka województwa pomorskiego Jana Kozłowskiego. Zespół teatru i sam zainteresowany zaakceptowali ofertę.

W czwartek odbyło się spotkanie przedstawicieli zespołu Teatru Wybrzeże z Janem Kozłowskim. Aktorzy i związkowcy działający w teatrze po raz kolejny próbowali nakłonić marszałka do pozostawienia na stanowisku dyrektora sceny Macieja Nowaka.

Kozłowski odmówił, powołując się na argument, który legł u podstaw czerwcowego odwołania: brak pomysłu na spłatę długu placówki. Zaproponował jednak kompromis: - Nie chciałem nasilać konfliktu z zespołem - wyjaśnia. - Dlatego Nowak będzie mógł pełnić swoją funkcję do końca sezonu artystycznego, ale potem, 30 czerwca 2006 roku, złoży na moje ręce rezygnację.

Aktorzy odnieśli się do tej koncepcji przychylnie. Podobnie najbardziej zainteresowany - czyli Maciej Nowak, z którym marszałek rozmawiał zaraz po spotkaniu z przedstawicielami Wybrzeża.

- Zgodziłem się na tę propozycję - opowiada Nowak. - Pozwoli ona spokojnie doprowadzić do końca wiele spraw związanych z moim dyrektorowaniem.

Takie rozwiązanie da Urzędowi Marszałkowskiemu więcej czasu na znalezienie następcy dotychczasowego dyrektora. Zakończony niedawno konkurs na to stanowisko nie przyniósł rozstrzygnięcia. Nowak twierdzi, że nie będzie się ubiegał o przedłużenie swojej kadencji: - W ten sposób elegancko zakończy się moja zawodowa przygoda z Gdańskiem. Potem przeprowadzam się do Warszawy.

Opinie (5)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-10-31 12:44

SKANDAL!

Ktokolwiek
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-01 09:00

Ta sytuacja już dawno przestała być elegancka. Cokolwiek by teraz nie zrobili, smród już się rozszedł.

Jen
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ta sytuacja już dawno przestała być elegancka. Cokolwiek by teraz nie zrobili, smród już się rozszedł.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-01 10:09

a to było tak...

przemiły miły minister bardzo lubi przemiłego dyrektora i od czasu do czasu przysyłał drobną kasę poza planem a jak brakowało dyrektorowi sukcesu to minister przysyłał listy gratulacyjne żeby oslodzić życie dyrektora a pismaki i urzędasy sie odczepili. na wszelki wypadek minister uroczemu dyrektorowi zapewnia ciepłą posadkę w stolicy i obaj są szcześliwi. aż pewnego dnia brzydki marszałek powiedział dyrektorowi "dość przekrętów, pustej kasy, gołej dupy i stołecznego poklasku - idziesz dyrektor na bruk!". na to się zrobił lament aktorów bo co z kasą? takiej jak za dyrektora to nie było i nie będzie, gryzipióry w płacz bo gdzie teraz na panienki, na chłopaczków, na darmową wódeczkę. a dumny marszałek dalej swoje i biednegi dyrektora na bruk. nie widząc innego ratunku przemiły minister z teatrzyku robi scenę narodową, marszałkowi w klapę medal i dzielny marszałek pozwala drogiemu dyrektorowi zostać jeszcze roczek bo trzeba kwity posprzątać, umowy z knajpami podretuszować, dziury w dachu po antenach taty pozaklejać i cokolwiek z widownią jeszcze poudawać to będzie po remoncie. aktorom jeszcze trochę srebrników to i na łajno złoto powiedzą, od przemiłego ministra prześliczny dyrektor też medal na łez otarcie dostaje i puki co jest miło i ślicznie. tylko czemu rzygać się chce?

wic
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

przemiły miły minister bardzo lubi przemiłego dyrektora i od czasu do czasu przysyłał drobną kasę poza planem a jak brakowało dyrektorowi sukcesu to minister przysyłał listy gratulacyjne żeby oslodzić życie dyrektora a pismaki i urzędasy sie odczepili. na wszelki wypadek minister uroczemu dyrektorowi zapewnia ciepłą posadkę w stolicy i obaj są szcześliwi. aż pewnego dnia brzydki marszałek powiedział dyrektorowi "dość przekrętów, pustej kasy, gołej dupy i stołecznego poklasku - idziesz dyrektor na bruk!". na to się zrobił lament aktorów bo co z kasą? takiej jak za dyrektora to nie było i nie będzie, gryzipióry w płacz bo gdzie teraz na panienki, na chłopaczków, na darmową wódeczkę. a dumny marszałek dalej swoje i biednegi dyrektora na bruk. nie widząc innego ratunku przemiły minister z teatrzyku robi scenę narodową, marszałkowi w klapę medal i dzielny marszałek pozwala drogiemu dyrektorowi zostać jeszcze roczek bo trzeba kwity posprzątać, umowy z knajpami podretuszować, dziury w dachu po antenach taty pozaklejać i cokolwiek z widownią jeszcze poudawać to będzie po remoncie. aktorom jeszcze trochę srebrników to i na łajno złoto powiedzą, od przemiłego ministra prześliczny dyrektor też medal na łez otarcie dostaje i puki co jest miło i ślicznie. tylko czemu rzygać się chce?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-01 19:52

drogi wic-u

Jeszcze trochę i bedziesz sobie dyrektorowal po swojemu,czyli tak jak zawsze układziki,przekręciki.Będzie grzecznie i nudno.Widownie się spędzi i będzie widz.No i prowizyjka za wynajem sali teatru będzie zamiast grania przez aktorow(bo za prace dostaja,jak to tak można),bo do tej pory jakoś ten" strasznie przekretny Nowak "nie wynajmował.Nawet jednej pani o stalowych nerwach pusciło,że ktoś nie wziął,to grozny precedens był,wszyscy biorą,a jeden nie.No i wreszcie wyjedzie z Gdańska.Po co tu taki aktywny jakiś,i jeszcze jak mówisz ministra zna i Narodowy status dla teatru załatwił (parę milionów do tego).A won z nim ,gdzie tu narodowy,i te pismaki jak mówisz piszą i piszą i się interesują,podziwiają,albo łają,po co to nam.Jeszcze potem jak swój dyrektor zostanie to sprawdzać będą,pisać będą,po co pytam.Przeciez artyści to są w Warszawie,się sprowadzi,się zapłaci(to co że 10 razy więcej niż naszym,w końcu w TV się ich ogłąda,to płacić trzeba,a może da się otrzeć nawet i zdjęcie,zdjęcie koniecznie)BILETY PO 100 ZAPŁACĄ I COŚ DO KIESZENI Z TEGO WPADNIE.W KOŃCU BĘDZIE NORMALNIE.

ZZ
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Jeszcze trochę i bedziesz sobie dyrektorowal po swojemu,czyli tak jak zawsze układziki,przekręciki.Będzie grzecznie i nudno.Widownie się spędzi i będzie widz.No i prowizyjka za wynajem sali teatru będzie zamiast grania przez aktorow(bo za prace dostaja,jak to tak można),bo do tej pory jakoś ten" strasznie przekretny Nowak "nie wynajmował.Nawet jednej pani o stalowych nerwach pusciło,że ktoś nie wziął,to grozny precedens był,wszyscy biorą,a jeden nie.No i wreszcie wyjedzie z Gdańska.Po co tu taki aktywny jakiś,i jeszcze jak mówisz ministra zna i Narodowy status dla teatru załatwił (parę milionów do tego).A won z nim ,gdzie tu narodowy,i te pismaki jak mówisz piszą i piszą i się interesują,podziwiają,albo łają,po co to nam.Jeszcze potem jak swój dyrektor zostanie to sprawdzać będą,pisać będą,po co pytam.Przeciez artyści to są w Warszawie,się sprowadzi,się zapłaci(to co że 10 razy więcej niż naszym,w końcu w TV się ich ogłąda,to płacić trzeba,a może da się otrzeć nawet i zdjęcie,zdjęcie koniecznie)BILETY PO 100 ZAPŁACĄ I COŚ DO KIESZENI Z TEGO WPADNIE.W KOŃCU BĘDZIE NORMALNIE.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2005-11-19 23:03

przeprowadza sie do Warszawy

Gdyby napisał,że do Ostrwca Świętokrzyskiego, do Sulęczyna... do Warszawy.Wyżej s****ski yen dyrektor i obrażalski, W Warszawce parówki lepiej się sprzedają...

oront
18 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Gdyby napisał,że do Ostrwca Świętokrzyskiego, do Sulęczyna... do Warszawy.Wyżej s****ski yen dyrektor i obrażalski, W Warszawce parówki lepiej się sprzedają...
Regulamin dodawania opinii