Sześć spektakli w konkursie, dziesięć w ogóle, a poza tym czytania sztuk Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej - tak prezentuje się program Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczna edycja nawiąże do najlepszych lat w historii tej imprezy.
-
Chciałbym, by R@Port był miejscem ścierania się poglądów bez zaciskania zębów. Nie pokażemy jednego słusznego kierunku. Nie zmieni się to, że festiwal ma być przeglądem i raportem tego, co się zdarzyło w dramaturgii polskiej w 2014 roku. Trzonem pozostaje też konkurs, do którego dokładamy szereg imprez uzupełniających. Zależało mi na tym, by mocno zintegrować Gdańską Nagrodę Dramaturgiczną z R@Portem. To już nie są dwie oddzielne imprezy - teraz R@Port i GND odbywają się i skończą jednocześnie. Nagrody obu tych wydarzeń będą przyznawane na gali 23 maja - wyjaśnia
Jacek Sieradzki, od tej edycji dyrektor festiwalu R@Port.
Czytania sztuk Gdańskiej Nagrody Dramaturgicznej odbędą się w Teatrze Miejskim, od poniedziałku do piątku o godz. 16:45, zakończone krótką rozmową wokół niej. Potem zaś pokazywany będzie jeden spektakl konkursowy. Ogłoszono też sztuki zakwalifikowane do finału ósmej edycji GND. Znalazły się w nim:
"Niesamowici bracia Limbourg" Beniamina Bukowskiego,
"Zielona wyspa" Radosława Hendla,
"Feinweinblein" Weroniki Murek,
"Von Bingen. Historia prawdziwa" Sandry Szwarc oraz
"Dziki Zachód" Anny Wakulik.
Najważniejsze będą oczywiście pokazy teatralne, pokazywane w tym roku w Teatrze Miejskim,
Teatrze Muzycznym oraz na Scenie YMCA. W konkursie znajdziemy propozycje różnorodne, które w zdecydowanej większości mają już (lub przed R@Portem będą miały) na koncie wizyty na renomowanych festiwalach, m.in. na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach, na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych, na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy, na Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi, Przeglądzie Teatrów Małych Form Kontrapunkt czy na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych "Klasyka Polska".
Pierwszym konkursowym pokazem będzie
"Obwód głowy" z Teatru Nowego w Poznaniu w reż. Zbigniewa Brzozy na podstawie reportażu Włodzimierza Nowaka "Obwód głowy", z wykorzystaniem fragmentów książki "Szkoła janczarów. Listy do niemieckiego przyjaciela" Alojzego Twardeckiego oraz materiałów prasowych i archiwalnych. Spektakl poświęcony jest tożsamości i dramatom dzieci, które wywieziono do Niemiec w czasie II wojny światowej i zniemczono, a po wojnie odebrano przybranym niemieckim rodzicom i przewieziono do Polski. Potem widzów zgromadzonych tym razem w Teatrze Muzycznym w Gdyni czeka wybitny spektakl Starego Teatru w Krakowie i główny faworyt festiwalu -
"nie-boska komedia. WSZYSTKO POWIEM BOGU" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki, którzy - wychodząc od tekstu Zygmunta Krasińskiego - stworzyli przede wszystkim spektakl poświęcony rewolucji, rywalizacji o władzę czy kwestii "innego", zestawionych z mocno zaakcentowanym wątkiem religijnym.
Trzecią produkcją konkursową jest przedstawienie
"Narodziny Fryderyka Demuth" Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, autorstwa i reżyserii Macieja Wojtyszki. Spektakl jest autorską wariacją Wojtyszki na temat pewnego obyczajowego sekretu łączącego Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Do Gdyni przyjedzie też nagrodzony na katowickich Interpretacjach za reżyserię spektakl
"Koń, kobieta i kanarek" Tomasza Śpiewaka wyreżyserowany przez Remigiusza Brzyka w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. To opowieść o górnikach, którzy pod wodzą księdza pragną wybudować największy na świecie pomnik Świętej Barbary, zestawiona z losem patriarchalnych rodzin górniczych. Ład i porządek tego świata niespodziewanie wywracać zaczyna Córka Sztygara, która za nic ma nakazy i zakazy innych. Z kolei
"Tato" to propozycja Teatru Bagatela w Krakowie, wyreżyserowana przez Małgorzatę Bogajewską na podstawie sztuki Artura Pałygi "Ojcze nasz". "Tato" ukazuje bez znieczulenia toksyczne relacje między apodyktycznym ojcem a resztą rodziny z perspektywy pierworodnego syna, w którym ojciec pokłada największe nadzieje. Ostatnie konkursowe przedstawienie R@Portu to spektakl Teatru Wybrzeże
"Broniewski" w reżyserii
Adama Orzechowskiego (które zdobyło już grad nagród i wyróżnień w Trójmieście i poza nim), przybliżające sylwetkę poety Władysława Broniewskiego, zagranego przez dwóch aktorów - Michała Jarosa i Roberta Ninkiewicza.
-
Zaproponujemy również coś, co nazwać by można supportem i co pozwoliłem sobie nazwać R@Portem Familijnym. W sobotę i niedzielę 16 i 17 maja pokażemy trzy spektakle obliczone przede wszystkim na widownię młodzieżową, również zrealizowane to podstawowe tekstów współczesnych. Chcemy zwrócić w ten sposób uwagę na to, że pisarstwo dla dzieci i młodzieży w ostatnich latach fantastycznie się rozwija- dodaje Jacek Sieradzki.
W tym nurcie pokazane zostaną: sztuka
"A niech to Gęś kopnie!" Marty Guśniowskiej, wyreżyserowana przez nią w Teatrze Animacji w Poznaniu,
"Sam, czyli przysposobienie do życia w rodzinie" Marii Wojtyszko w reżyserii Jakuba Krofty z Wrocławskiego Teatru Lalek oraz propozycja Teatru Studio w Warszawie -
"Jak zostałam wiedźmą" Doroty Masłowskiej w reżyserii Agnieszki Glińskiej (z udziałem m.in. Kingi Preis i Dominiki Ostałowskiej).
Festiwal zakończy uroczysta gala, podczas której wręczone zostaną nagrody dla najlepszego spektaklu i najlepszej sztuki Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej - obie w wysokości 50 tys. zł. Po raz pierwszy wręczona też zostanie Nagroda Publiczności (widzowie chcący docenić obejrzany spektakl powinni zostawić bilet lub zaproszenie w specjalnie przygotowanej urnie - po procentowym wyliczeniu najpopularniejszego przedstawienia otrzyma ono wspomnianą nagrodę). Przed galą pokazany zostanie jako R@Port Kontekst świetny spektakl Michała Zadary
"Chopin bez fortepianu" w brawurowym wykonaniu Barbary Wysockiej, zastępującej podczas koncertów fortepianowych Chopina partię fortepianu.
Wszystkie spektakle konkursowe można obejrzeć za 50 zł (bilet normalny) i 40 zł (bilet ulgowy). Ceny biletów na "A niech to Gęś kopnie!" i "Sam, czyli przygotowanie do życia w rodzinie" wynoszą 40 zł (bilet normalny) i 35 zł (bilet ulgowy) oraz 70 zł (normalny) i 60 zł (ulgowy) za "Jak zostałam wiedźmą". Z kolei za wejście na finałowy pokaz "Chopina bez fortepianu" zapłacimy tylko 250 groszy. Bilety kupować można od wtorku 21 kwietnia (rezerwować można je już od piątku 17 kwietnia). Budżet festiwalu wynosi 1 mln 100 tys. zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
