• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wszystkie twarze Ameryki. Niezwykłe portrety imigrantów w Muzeum Emigracji

Aleksandra Lamek
15 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Polska rodzina, 1918 rok.
  • Pasterz z Rumunii.
  • Rosyjski rabin.
  • Polski zapaśnik.
  • Kobieta z Gwadelupy.
  • Kobieta z Holandii i jej dzieci.
  • Dzieci z Wołoszczyzny.
  • Imigrant z Algierii.

Przez nowojorską Stację Imigracyjną Ellis Island, otwartą na początku XX w., przeszło ponad 12 milionów ludzi, szukających w Ameryce nowego domu i lepszego życia. Ich niezwykłe portrety, wykonane przez fotografa-amatora Augustusa F. Shermana, będzie można oglądać w Muzeum Emigracji od piątku 17 marca.



Kto w pierwszej połowie XX wieku chciał dostać się do Ameryki, musiał poznać to miejsce. Ellis Island, niewielka wyspa w porcie Nowego Jorku, nazywana też czasem ze względu na swoją historię "wyspą łez", stała się w 1892 roku centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych. To właśnie tutaj przybysze z różnych stron świata byli poddawani badaniom lekarskim i przesłuchiwani przez urzędników, zanim zostali przewiezieni na stały ląd i otrzymali prawo do życia w nowym kraju.

Jednym z pracowników Biura Rejestracyjnego Stacji Imigracyjnej Ellis Island był Augustus F. Sherman. Choć nie był profesjonalnym fotografem, tylko zwykłym urzędnikiem, to właśnie jemu przypadła rola dokumentowania za pomocą zdjęć ludzi, którzy w latach 1892-1954 przybyli do Ameryki. Na wystawie "Augustus F. Sherman. Atlas imigranta" w Muzeum Emigracji zobaczymy 120 z 250 zdjęć, które są własnością Narodowego Muzeum Emigracji Ellis Island.

- Ten swoisty atlas imigrantów pierwszych dekad XX wieku ma dziś ogromną wartość - przekonuje Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka, kuratorka wystawy. - Sherman, wykonując swoje fotografie, prosił przybyszów o włożenie najlepszych ubrań, jakie mieli ze sobą - często były to ich stroje ludowe, charakterystyczne dla danego kraju czy religii. Dzięki temu możemy prześledzić, w jaki sposób tworzył się obraz wielokulturowych Stanów Zjednoczonych, który dziś znamy.

Wśród sfotografowanych przez Shermana migrantów i uchodźców znaleźli się m.in. kobieta z Holandii z jedenaściorgiem dzieci, rosyjski rabin, rumuński pasterz czy polski zapaśnik z Austrii, Władek Cyganiewicz. Wszystkie zdjęcia wykonane są starannie, z dużą wrażliwością i wyczuciem kompozycji - widać, że dla autora zajęcie to było czymś więcej niż tylko pracą.

- Dla mnie te zdjęcia to dowód fascynacji drugim człowiekiem, pragnienia spotkania z odmienną kulturą i tradycją - mówi Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka. - Musimy jednak pamiętać o tym, że imigranci byli wówczas traktowani głównie jako tania siła robocza, a ich nadzieje na dostatnie życie w lepszym miejscu nie zawsze się spełniały. Ta wystawa jest zatem również pretekstem do ponownej refleksji nad problemem, który w ostatnich latach powraca szczególnie często i wciąż wywołuje mnóstwo emocji. Warto się zastanowić, czy dziś nasze podejście do tych ludzi w jakikolwiek sposób się zmieniło.
Wernisaż wystawy "Augustus F. Sherman. Atlas imigranta" odbędzie się w piątek, 17 marca o godz.18. Towarzyszyć jej będzie specjalny katalog z bogatym wyborem fotografii Augustusa Francisa Shermana projektu Patryka Hardzieja i tekstami problemowymi autorstwa Małgorzaty Taraszkiewicz-Zwolickiej, Małgorzaty Szejnert, Adama Walaszka i Jaya Dolmage.

Wydarzenia

Augustus F. Sherman. Atlas Imigranta

wystawa

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (23) 1 zablokowana

  • Polska to naród emigrantów. Od zaborów po dziś dzień. (2)

    • 20 0

    • (1)

      Bo takich mieliśmy i mamy rządzących.

      • 4 1

      • Takich sobie wybieramy.

        • 3 1

  • (3)

    I co hejterzy?
    Warto było budować

    • 11 4

    • (2)

      Nie warto

      • 4 5

      • warto

        • 2 3

      • W życiu byś takiej wystawy nie zobaczył w trójmieście.

        • 0 1

  • Polacy są wszedzie (2)

    Dopóki wyjezdżają na zachód to jest wszystko ok;) No chyba, ze ktos chce do nas przyjechac, odrazu to wróg, uchodźca itp.

    • 21 9

    • (1)

      Polak najwyżej się nawali pod lidlem, musli może coś więcej.

      • 9 4

      • Jak by się tylko nawalał pod lidlem,

        to by nie było problemu. Ale niestety nie poprzestaje on na tym, więc problem jest.

        • 1 2

  • zapasnik w sam raz do azbestu (2)

    • 2 5

    • (1)

      dobre ma gacie

      • 1 0

      • podobny do tego niedoszłego brunatnego prezydenta Kowalskiego

        narodowiec frasobliwy

        • 1 0

  • (1)

    Z chęcią się wybiorę

    • 7 0

    • Do Ameryki??

      • 2 1

  • w tym roku dofinasowanie to kilkanaście milionów złotych (1)

    Wiemy na co idzie?

    • 4 5

    • na twoje tabletki na mózg.

      • 0 0

  • piękne czasy

    ach gdybym zyla w tamtych czasach.. pewnie byl w jakiejs uroc zej kolonii w am, pld mieszkala ;P

    • 7 0

  • (3)

    zdjęcie podpisane jako polska rodzina - Polaków nie było stać aby wyjechała tak liczna rodzina

    • 2 10

    • (1)

      w Galicji cała rodzina zbierała się na bilet aby choć jeden mógł wyjechać. Jechano do pracy, bez dzieci

      • 1 0

      • zarobił, wysłał hajc i reszta popłynęła, tak jak teraz

        • 3 0

    • Oczywiście, że wyjeżdżały całe rodziny. Sytuacje były bardzo różne, tak jak obecnie.

      • 3 0

  • Zbyszko Cyganiewicz byl bardzo popularna osoba w

    przedwojennej Polsce. Zreszta bylo dwoch braci Stanisław "Zbyszko" i Władysław (Zbyszko" Cyganiewiczowie. Ten na zdjeciu to Władysław. Warto poczytac o nich na Google. Bardzo ciekawy zywot mieli. Szczegolnie Stanislaw...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Aktorka Dorota Lulka debiutowała w:

 

Najczęściej czytane