• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncerty, wykłady i tańsze bilety. Studenci UG współpracują z Operą Bałtycką

Ewa Palińska
15 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Warcisław Kunc, dyrektor Opery Bałtyckiej i prof. Jerzy Gwizdała, rektor Uniwersytetu Gdańskiego. Warcisław Kunc, dyrektor Opery Bałtyckiej i prof. Jerzy Gwizdała, rektor Uniwersytetu Gdańskiego.

Wspólne koncerty operowej orkiestry i chórów akademickich, warsztaty z krytyki operowej prowadzone przez praktyków, otwarte wykłady - to jedne z kilku przedsięwzięć, jakie mają zostać zrealizowane w ramach porozumienia między Operą BałtyckąUniwersytetem Gdańskim.



Czy uczestniczysz w wydarzeniach kulturalnych organizowanych w Operze Bałtyckiej?

Dyrektor Opery Bałtyckiej, Warcisław Kunc, i rektor Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Jerzy Gwizdała, podpisali porozumienie, którego celem ma być wzajemnie popularyzowanie nauki, wiedzy i kultury, wymiany doświadczeń w dydaktyce, jak również organizacja wspólnych przedsięwzięć edukacyjnych i kulturalnych.

- Chcemy zaistnieć w świadomości naszych potencjalnych odbiorców i otworzyć się na ich potrzeby, dlatego współpraca z Uniwersytetem Gdańskim jest dla nas tak istotna - mówi Warcisław Kunc, dyrektor Opery Bałtyckiej. - Naszym obowiązkiem jest uczestniczyć w życiu kulturalnym Trójmiasta, którego Opera Bałtycka jest przecież integralną częścią. Zamierzamy być obecni nie tylko na Uniwersytecie Gdańskim, ale i na innych uczelniach czy w placówkach edukacyjnych.
Jedną z inicjatyw będą m.in. adresowane do studentów UG zajęcia dydaktyczne - wykłady otwarte i warsztaty z krytyki operowej, prowadzone na terenie uczelni przez praktyków Opery.

Współpraca z chórem akademickim

- Wykłady czy warsztaty z krytyki muzycznej to tylko skromny zakres współpracy, jaką mamy zamiar wdrożyć, ponieważ pomysłów jest znacznie więcej - dodaje dyrektor Kunc. - Zamierzamy gościć w murach opery nie tylko studentów jako widzów, ale również nawiązać współpracę z chórami akademickimi. Kto wie, może uda nam się zorganizować jedną, wielką, wspólną inaugurację roku akademickiego, podczas której chóry akademickie zaśpiewają przy akompaniamencie operowej orkiestry?
Porozumienie zostało podpisane 14 lutego w rektoracie Uniwersytetu Gdańskiego. Tych studentów, którzy już są bywalcami Opery Bałtyckiej z pewnością zainteresuje zapis gwarantujący zniżki dla studentów UG na premiery studenckie.

Miejsca

Opinie (42) 1 zablokowana

  • Jeżeli to nie jest pusty gest to OK (7)

    Operze brakuje widowni, więc każda inicjatywa promująca jest cenna, cóż dopiero na UG.
    Tzw. załoga tak się zakręciła że jedyne co ją interesuje
    to wywalenie dyrektora i podwyżki, a czy ktoś ogląda ich występy czy nie to sprawa
    nieistotna. Otóż oświadczam jako sponsor tego dziadostwa (podatnik), że jak najbardziej istotna: jeżeli
    nie ma przedstawień, nie ma widzów a 50% to "bilety pracownicze" to zamknąć to dziadostwo
    i wszyscy będą zadowoleni

    • 9 11

    • Z całą pewnością to nie jest gest pusty. (5)

      Tak się rożnego rodzaju układy tworzy. Z jednej strony dyrektor Kunc wydrepce sobie ścieżkę do zostania etatowym wykładowcą UG, z drugiej pokaże społeczeństwu jakim jest wspaniałomyślnym dyrektorem chcącym budować wszelkiego rodzaju porozumienia między podmiotami i jednocześnie pokazać jak to "buntownicza" załoga Opery Bałtyckiej "przeszkadza" opatrznościowemu mężowi w dyrektorowaniu. Jaki dyrektor, taka instytucja. Niech Marszałek nam da dyrektora, który potrafi pogodzić interesy publiczności, pracowników Opery Bałtyckiej oraz Urzędu Marszałkowskiego a wtedy będziemy mogli powiedzieć że nie mamy do czynienia z dziadostwem. Semi-stage, koncerciki chórów i odgrzewane kotlety po Weissie. W sumie te odgrzewane kotlety to chyba najsmaczniejsze są, bo jak się pomyśli o "Cyganerii" za ponad pół miliona zł. to dostaję rozstroju żołądka.

      • 9 6

      • Da nam dyrektora? (4)

        A kto sensowny chciałby być u was dyrektorem? Trochę realizmu w ocenie własnej wartości...
        No Karajan to do was nie przyjdzie, a nawet Kaspszyk

        • 4 4

        • Panie A1 (2)

          Życie pokazało, że Opera od lat jest dojną krową do robienia kokosów przez kolejnych dyrektorów, więc chętnych nie zabraknie na to intratne stanowisko. Pytanie kto jest sensownym kandydatem. Jak napisałem w poprzednim poście, umiejętność pogodzenia interesów pracowniczych , publiczności i Urzędu Marszałkowskiego które nie są zbieżne. Obecnie dyrektor traktuje pracowników jak zło konieczne, bydło którym można pomiatać.

          • 4 2

          • Nie zabraknie? (1)

            Toż był konkurs i kto się zgłosił? Kunc i Weiss (poprzednio kontestowany przez lata przez "załogę"), i paru kompletnych nowicjuszy typu Agnieszka Skotniczna dyrektor Agencji Artystycznej Kameny w Krakowie
            (ha ha ha), którzy zgłosili się na zasadzie na nóż się uda załapać...

            • 3 2

            • Właśnie, może dać szansę nowicjuszom ? Jest szansa, że będzie im zależało by interesy UM, pracowników OB i publiczności były zbieżne, chyba że nie o to chodzi w tym bałaganie.

              • 0 1

        • Karajan raczej nie zgłaszałby sprzeciwu

          bo nie żyje

          • 3 0

    • sam się zamknij

      • 4 5

  • (3)

    Skąd takie opinie, że artyści nie chcą pracować???? My ubolewamy nad tym, że jesteśmy na przymusowym wolnym z winy pracodawcy. Mało gramy i to się przekłada na marną pensję. Chcemy grać i zarabiać. Chyba po to się chodzi do pracy? Na luty były rozpisane próby do Pinokia, po dwie dziennie. Nikt się nie buntował. Nikt nie zaplanował sobie w tym czasie innej pracy. A tu bach. Nie gramy !!! Szkoda. Zarzucano dyrektorowi Weissem, że przedstawienia baletowe są z taśmą. W tym temacie nic się nie zmieniło.

    • 7 3

    • Odpoczywajcie

      nikt was już nie może, zmusić do pracy.

      • 0 2

    • Za pana Weissa nie było przedstawień baletowych.

      • 2 1

    • Dyrektorowi Weissowi.....sorrki

      • 5 0

  • Wszystko (3)

    co robi dyr. Kunc niedobrze ,nawiązuje współpracę niedobrze, nie nawiązuje
    niedobrze, każe pracować; żle, nie pracują żle.
    Podpowiem panie dyrektorze: przywrócić etaty ślusarzowi,ponownie
    zrobić go asystentem reżysera ,dać mu solówki niech beczy ,dodać podwyżkę,
    a będzie pan najlepszym szefem pod słońcem.

    • 3 7

    • (1)

      Nudzisz.....

      • 5 2

      • A ty

        umiesz , tylko jedno słowo napisać.

        • 1 3

    • Właśnie

      o takie porozumienie chodzi.

      • 1 4

  • studenci mozecie zobaczyc prawdziwa opere w Bydgoszczy, w Gdansku to jest tylko

    dom kultury ktory nazywa sie Opera Baltycka, w Gdansku balet Pinokio jest prezentowany z muzyka z tasmy a opera Rigoletto tylko semi staged

    • 6 1

  • (1)

    Współpraca z obibokami.

    Nie dziękuję!

    • 3 2

    • - jeśli pracować za psie pieniądze, to nawet najbardziej pracowity pracownik będzie obibokiem i słusznie. Nie ma nic za darmo.

      • 2 1

  • Znaczy (2)

    Chór operowy jest na wylocie?

    • 14 6

    • Obawiam się że amatorzy z chóru studenckiego UG nie zaśpiewają "Zitti , Zitti" z "Rigoletta". Może "Va pensiero" jest w ich zasięgu, ale inne fragmenty chóralne z "Nabucca" są poza ich zasięgiem. Obawiam się że jak na chór studencki UG to opery nie są odpowiednią literaturą. Dyrektor drepce sobie ścieżkę na wykładowcę w UG.

      • 5 1

    • To bardzo dobrze

      • 3 5

  • Zarządca (2)

    Zarządca Opery Bałtyckiej - Warcisław Kunc jawi się jako krzewiciel kultury na całe Trójmiasto.
    Chce zarządzać tak: Prywatny teatr za państwowe pieniądze !!!
    Artyści Chóru niezadowoleni? Zastąpię amatorami, którzy przebierają nóżkami, by na scenę wkroczyć i nie będą fikać. Poziom artystyczny? Co tam - przecież dzieje się.
    Artyści Orkiestry o podwyżki wołają? A, mało to imigrantów, którzy za pół ceny (wzór - Teatr Muzyczny w Szczecinie) knąbrnych zastąpią?!
    I królować będą semi stage różnych oper (!), Opera Si! (znakomicie prowadzone przez Pana Jerzego), Opera TuTu dla malutkich z dziadkami, może jeszcze będzie Opera TamTam, Opera Tu i Tam, Opera "Tu i Ówdzie, Gala Francuska, Gala Niemiecka i inne galopodobne koncerty we współpracy z chórami Uniwersytetu, Politechniki, Akademii Medycznej tudzież pomniejszymi, a chętnymi chórkami.
    Stosowne porozumienia "zarządca opery" podpisze i w papierach wszystko gra.
    Z taką wizją Opery Bałtyckiej nie zgadzają się wyżej wymienieni Artyści Orkiestry i Chóru - bo nie tylko o pieniądze w tym bałaganie rozchodzi się Szanowni Państwo !!!

    • 12 3

    • Panie Weiss (1)

      panu już podziękowaliśmy .

      • 3 2

      • Oczywiście Panie Kunc

        • 3 2

  • Pani Redaktor Opera Baltycka przezywa kryzys a pani tego nie zauwaza (4)

    • 3 1

    • dzialania pozorne, kto za to placi ???

      • 4 1

    • wyrzucic tego faceta, Pinokio z muzyka z tasmy i Rigoletto semi stage

      studenci nie przychodzcie do Opery Baltyckiej, to co sie wam oferuje to jest skandaliczne, to nie jest opera, to jest ponizej wszelkiej krytyki

      • 5 1

    • niech najpierw ten pan zajmie sie opera zanim podejmie wspolprace z UG, jakie ma

      osiagniecia w Operze Baltyckiej, jak dotad zadne, to jest propaganda jakiej nie widzielismy od wielu lat

      • 5 1

    • wolna prasa obudz sie, Opera Baltycka jest w kryzysie, nie mozna za wszystko

      winic Donalda Trumpa

      • 0 0

  • dla studentow...

    A dla 30-40latkow tez cos bedzie?
    Wszystko dla studentów. Nie nosicie ich jeszcze na rekach?
    Jezyk obcy ogolny zamiast specjalistycznego. Moze czas zacząć od zmian u siebie?

    • 3 1

  • (2)

    Lepiej by dyrektor najpierw się porozumiał z załogą Opery Bałtyckiej a później podpisywał w imieniu tejże instytucji porozumienia z innymi podmiotami. Takimi o to sposobami pan dyrektor wydreptuje sobie dróżkę do tego by być etatowym wykładowcą na Uniwersytecie Gdańskim.

    • 23 5

    • Dyrektor jest od tego (1)

      żeby zarządzać instytucją. Niektórym pracownikom orkiestry, niezależnie od postulatów, które mogą być słuszne, poprzewracało się w głowie. Kto to widział pytać pracownika czy mu się podoba współpraca z Uniwersytetem. Czy mu się podoba dyrygent, bo jak nie, to nie będzie występował albo nie będzie realizował jego interpretacji?

      Orkiestra Opery jest dość słaba, bo nie gra, nie ćwiczy i to słychać. Zatrudnieni są tam dość przeciętni instrumentaliści. Można im płacić, owszem, tylko czy będzie można posłuchać muzyki na dobrym poziomie?

      • 8 8

      • Jaki dyrygent - takie granie

        "Orkiestra Opery jest dość słaba, bo nie gra, nie ćwiczy i to słychać. "
        Jaki dyrygent - takie granie, szanowny Panie !!!
        Kierownikiem orkiestry Warcisław Kunc mianował wokalistę z AM, który na sceny operowe się nie załapał i pisze raporty z prób - to jak ma być ?

        • 7 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Etruski lew wykonany z bursztynu jest jednym z cenniejszych eksponatów muzeum...?

 

Najczęściej czytane