- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (13 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 6 Wszyscy sprzedają akcje? On kupuje (25 opinii)
Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne
Znamy już laureatów Pomorskiej Nagrody Artystycznej 2014. Koperta z wynikami została notarialnie otwarta podczas uroczystej gali, która odbyła się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Nagrody laureatom wręczył marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Wskazania członków Małej Kapituły Pomorskiej Nagrody Artystycznej dały wyraźny sygnał, że miniony rok w pomorskiej kulturze upłynął pod znakiem muzyki. W kategorii "kreacje artystyczne" wyróżnionych zostało 10 kandydatów. Spośród tych nominacji Duża Kapituła PNA w tajnym głosowaniu wybrała trzech laureatów, którzy otrzymali statuetkę Gryfa Pomorskiego oraz równorzędne nagrody pieniężne w wysokości 15 tysięcy złotych każda.
Pomorskie Nagrody Artystyczne w kategorii Kreacje Artystyczne otrzymali:
- Magdalena Grzebałkowska za książkę "Beksińscy. Portret podwójny" - znakomicie opowiedzianą trudną i wielobarwną biografię Zdzisława i Tomasza, ojca i syna;
- Zygmunt Rychert za twórczą i dydaktyczną pracę włożoną w przygotowanie Orkiestry Symfonicznej Akademii Muzycznej w Gdańsku, za pracę, która zaowocowała nagraniem płyty "Wojciech Kilar: Angelus, Exodus, Victoria" oraz "Panufnik: Concertos";
- Florian Staniewski za zapadającą w pamięć kreację Pluszkina w "Martwych duszach" Nikołaja Gogola w reżyserii Janusza Wiśniewskiego na scenie Teatru Wybrzeże, a także za popularyzowanie sztuki scenicznej.
Tytuł Pomorskiej Nadziei Artystycznej otrzymał Maciej Kułakowski za intensywną, międzynarodową aktywność koncertową; za wirtuozerię docenioną przez jury wielu rodzimych konkursów muzyki poważnej. Laureat otrzymał statuetkę Gryfa Pomorskiego oraz 10 tysięcy złotych.
Nagrodę honorową w kategorii Mecenat Kultury otrzymała firma Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków sp. z o.o. za wieloletnie i konsekwentne wspieranie pomorskiej kultury, ze szczególnym uwzględnieniem Gdańskiego Festiwalu Muzycznego.
Wielką Pomorską Nagrodę Artystyczną otrzymał Kiejstut Bereźnicki w uznaniu wybitnych dokonań w dziedzinie malarstwa, za blisko 60 lat twórczej pracy, która zaowocowała stworzeniem niepowtarzalnego, rozpoznawalnego, własnego stylu.
Tegorocznej gali towarzyszył koncert symfoniczny w wykonaniu Orkiestry Symfonicznej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej i Stefana Tarary pod dyrekcją Maestro Ernsta van Tiela. Patronat medialny nad galą objęła TVP Gdańsk, Radio Gdańsk S.A., Dziennik Bałtycki oraz portal Trojmiasto.pl.
Miejsca
Opinie (3)
-
2015-04-24 10:40
Apel do pseudoelity (2)
Jak można?! - na prawdę wszyscy przeszli siebie. Niesamowity koncert a potraktowany przez zaproszonych jak podrzędne wydarzenie!
Spotkali się, poplotkowali, pouśmiechali się dyplomatycznie do siebie,... odbębnili swoje a jak przyszło do koncertu do wyszli! Co za brak poszanowania?! Masakra.
Widzieliście orkiestrę przy brawach? Widać było wśród nich i tej części publiczności która przyszła wysłuchać koncertu zażenowanie. Wisiał w powietrzu niesmak związany z taką ignorancją. I jak to się stało że dobrych miejsc nie można było wykupić a sala była zapełniona w 1/3? Nie rezerwujcie w ciemno miejsc tym przyd*pasom którzy w nosie mają koncert a jeśli przyjdą to tylko po to żeby się pokazać! Szary człowiek z chęcią zapłaci i wysłucha.
Proszę redakcję o podniesienie tego tematu. Dziękuję.- 10 0
-
2015-04-24 13:35
Niestety, tak jest co roku na tej Gali. Do tego totalna nieznajomość filharmonicznego savoir-vivre'u: niewyłączone telefony, brawa między częściami utworów, rozmowy w trakcie koncertu. W PFB to zawsze najgorsza widownia w roku.
AMC- 7 0
-
2015-04-24 13:50
Oczywiście Pan Marszałek Struk jako pierwszy, co sił w nogach, uciekał zanim orkiestra zaczęła grać. Za to Pani Wicemarszałkini Zych-Cisoń została do końca i nawet nie klaskała w niewłaściwych momentach, za to radośnie bawiła się telefonem, czym przeszkadzała garstce osób rzeczywiście zainteresowanych koncertem.
Ad Meloman - nie sądzę, żeby Redakcja podniosła ten temat. Niewiele ich to interesuje, skoro nawet nie przysłali na to wydarzenie swojego reportera. Artykuł powstał w oparciu o materały prasowe.- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.