- 1 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
Wirtualna podróż po stoczni. Wystawa "Statki. Nasza pasja"
Wirtualna podróż do stoczni
Jeśli kiedykolwiek marzyliście o tym, aby zobaczyć stocznię od środka, teraz macie ku temu okazję. Symulator żurawia stoczniowego, wirtualna inspekcja tankowca, samodzielny załadunek aut do ładowni samochodowca - to tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na zwiedzających wystawę "Statki. Nasza pasja" w Ośrodku Kultury Morskiej w Gdańsku. Co rzadkie, wirtualna podróż do stoczni jest całkowicie bezpłatna.
- Każdy, kto odwiedzi wystawę, będzie mógł zobaczyć jak pracuje się w stoczni: jakich używa się tu narzędzi czy jakie stosuje się procesy technologiczne. Ekspozycja będzie atrakcją nie tylko dla turystów, ale przede wszystkim dla mieszkańców wybrzeża, którzy często znają stocznię jedynie z telewizji. Tutaj będą mogli zobaczyć stocznię "od kuchni". To nie jest wystawa historyczna. Chcieliśmy przede wszystkim pokazać, w jaki sposób stocznia funkcjonuje dzisiaj, czyli jako nowoczesny i oparty o najnowsze technologie zakład pracy - mówił podczas wernisażu Piotr Soyka, prezes Remontowa Holding S.A.
Największą atrakcją wystawy jest symulator żurawia stoczniowego. Po zajęciu miejsca w replice kabiny operatora żurawia w skali 1:1, zakłada się na głowę gogle "Oculus". Dzięki nim mamy wrażenie, że znajdujemy się wiele metrów nad ziemią i możemy rozpocząć składanie bloków kadłuba statku z poszczególnych sekcji.
Dzięki innym symulatorom możemy zajrzeć do wnętrza statków czy zadokować ważącą ponad 25 tysięcy ton platformę wiertniczą.
Równie ciekawe jest wirtualne lustro, w którym można "przebrać się" w jeden ze stoczniowych strojów, np. spawacza czy montera rusztowań. Wystarczy wybrać odpowiedni przycisk na ekranie, aby zrobić sobie w wybranym stroju zdjęcie.
Ośrodek Kultury Morskiej, w którym mieści się wystawa, jest otwarty w godz. 10-18. Zwiedzanie samej wystawy jest całkowicie bezpłatne. Uwaga: zwiedzający będą wpuszczani wyłącznie o pełnych godzinach, w grupach liczących około 25 osób. Ma to na celu uniknięcie tłoku i zapewnienie zwiedzającym swobodnego dostępu do wszystkich eksponatów.
Wystawa "Statki. Nasza pasja" będzie prezentowana w nadmotławskiej placówce przez najbliższe kilka lat.
Aldona Dybuk, PR Manager Remontowa Holding
Wodujemy w tym roku tysięczny statek. W związku z tym, mamy do rozdania tysiąc kubków ze specjalnej, limitowanej edycji, przygotowanej specjalnie na tę okazję.
Każdy zwiedzający wystawę, który zrobi sobie zdjęcie przy którejkolwiek z instalacji i wstawi je na facebookową stronę wydarzenia, otrzyma taki kubek.
Kubki będą do odbioru na parterze Ośrodka Kultury Morskiej, w muzealnym sklepiku.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (20)
-
2015-06-19 17:53
Ogólnie przemysł polski dobrze stoi... wirtualnie. (2)
- 35 22
-
2015-06-20 00:14
(1)
Skąd te minusy? Prawda boli?
- 8 7
-
2015-06-20 10:11
stad, ze nie masz pojecia o czymm piszesz
Wiec powtarzając stereotypy piszesz po prostu nieprawdę i wychodzisz na ignoranta :)
- 11 1
-
2015-06-19 18:02
(2)
Jakie to wszystko żałosne. Zrób sobie zdjęcie w stroju stoczniowca. Przyklej sobie wąsy i Matkę Boską do klapy i obiecaj po sto milionów.
- 24 30
-
2015-06-19 18:06
(1)
A czy pod tym siedzeniem wirtualnej suwnicy jest też miejsce na skrzynkę zamelinowanej gorzały i można ją kupić jak od Walentynowicz?
- 3 13
-
2015-06-20 06:42
można was odrażające kreatury od razu poznać po pogardzie dla uczciwych ludzi i zmarłych
- 10 2
-
2015-06-19 18:08
(3)
Pała z wykrzyknikiem dla dekoratora kiosku żurawia żadnej wajchy żadnego przycisku a radyjko i farelka, osz ku***, co za amatorszczyzna. Wolno myślące miasto.
- 19 12
-
2015-06-19 18:32
PO taniości miało być
Trzeba coś "zarobić"
- 3 4
-
2015-06-19 20:01
zanim się wypowiesz, najlepiej wpierw to zobacz
symulator ma dwa joysticki i przycisk do zwalniania ładunku.
- 7 2
-
2015-07-19 23:26
Żuraw w stylu rococo - się marzy?
Gratuluję poczucia estetyki...
- 0 0
-
2015-06-19 21:02
(3)
Niech zrobią spacer po statku w dzień roboczy, to zobaczą jak jest zarąbiście.
- 31 2
-
2015-06-20 14:42
do asa
Najlepiej w maszynie, bądź ładowni jakiegoś PSV'a...
- 6 0
-
2015-06-20 17:06
Dzien stoczniowca (1)
Najgorsze w tym wszystkim piszą mówią o samych sukcesach grupy remontowa a od kilku już lat na dawnej stoczni północnej i w tym roku na remontowej nie będzie dnia stoczniowca który wypada jutro :( żal
- 5 0
-
2015-06-21 20:32
Przecież jak najbardziej był.
"Dzień otwartych bram" w GSR trwał dziś od 10 do 14. W RSB pewnie podobnie.
- 1 0
-
2015-06-19 22:01
Oculusy jako. Trzeba jechać.
- 5 0
-
2015-06-19 22:11
"Statki. Nasza pasja"
Ciężka praca, żeby przeżyć a nie pasja. Równie dobrze mógłbym robić cokolwiek innego.
- 22 0
-
2015-06-20 06:44
Wystawa
Pomysł bardzo dobry, bo pozwoli wielu ludziom zapoznać się choćby częściowo z tym co robi się w stoczni a przy okazji dobra reklama sponsora.
- 14 5
-
2015-06-20 23:16
Byłam, widziałam. (2)
Wystawę warto odwiedzić i jeszcze zaprowadzić na nią odwiedzających nas w sezonie gości. Zgadzam się, że wirtualna obsługa dźwigu jest największą atrakcją. Atrakcyjne jest także szukanie usterki, czyli wirtualna zabawa w inspektora technicznego. Jednak eksponat ten niestety zawiera błędy ortograficzne i wymaga resetowania po każdej rozgrywce. Poinformowano mnie, że będzie poprawiany.
Jednak by odwiedzić wystawę trzeba trochę samozaparcia. Mianowicie, pani w kasie nie odpowie wam na powitanie, ani nie udzieli żadnej informacji. Ponieważ ekspozycja mieści się na 3. piętrze, może się okazać, że dzięki niej będziecie biegać po schodkach (albo jeździć windą), bo do zwiedzania potrzebny jest darmowy bilet. W zasadzie to nie wiadomo dlaczego on jest potrzebny, ponieważ przy wstępie nikt go nie sprawdza. Nigdzie także nie powiedzą Wam, że zwiedzanie zaczyna się o pełnej godzinie i trwa także godzinę.
Całe doświadczenie zwiedzania, oprócz wirtualnych atrakcji, zrehabilituje jednak przemiły Pan opiekujący się ekspozycjami i wszystko wyjaśniający.- 12 2
-
2015-06-21 18:42
zgadzam sie
Jest tez oczywiscie przemila mlodsza Pani wyjasniajaca. Obsluga na piatke z plusem.
Wystawa bardzo ciekawa- godzina minela jak z bicza trzasl.
Radze tylko rozicom, by zwracali jednak uwage na to, gdy ich pociechy zbyt dlugo okupuja jedno stanowisko, a kolejka do niego jest juz kilkuosobowa;))- 2 2
-
2015-07-19 23:23
haha
godzina zwiedzania jest na bilecie...hahaha, wiem, bo dostałam taki bilet. Co za wiarygodna zwiedzająca, która nie potrafi czytać, ale wyraża dezaprobatę. Jeden wniosek - wystawa jest za darmo, więc warto zobaczyć, ale ludzie są dziwni - duuużo chcą, a sami od siebie nic nie wymagają, a to sie nazywa po prostu postawa roszczeniowa. Warto jeszcze umieć czytać, a nie obarczać brakiem tej umiejętności osoby w kasie.
Wejscia na sali jest limitowane osobowo...zapytałam, bo mnie to zainteresowało i dostałam odpowiedź - uprzejmą. Jak coś interesuje i frapuje - to trzeba zapytać, ale fakt, że te darmowe bilety to przesada - ile drzew się marnuje, żeby stoczna się zareklamowała. HIPOKRYZJA - Z JEDNEJ STRONY EKOLOGICZNE STATKI NA SKROPLONY GAZ, A Z DRUGIEJ TONY PAPIERU I TUSZU TYLKO DO WYRZUCENIA.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.