• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Topor w górach, czyli masakra na wesoło

Łukasz Rudziński
2 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Jerzy i Henryk są głodni. Phill również, a nie ma co jeść. No niezupełnie nie ma... Premierę makabreski "Sznycel górski" autorstwa Rolanda Topora w reżyserii Michała Derlatki zaprezentowano w Sopockiej Scenie Off de BICZ 1 października. Jerzy i Henryk są głodni. Phill również, a nie ma co jeść. No niezupełnie nie ma... Premierę makabreski "Sznycel górski" autorstwa Rolanda Topora w reżyserii Michała Derlatki zaprezentowano w Sopockiej Scenie Off de BICZ 1 października.

Spektakl "Sznycel górski", premierowo pokazywany w Sopockiej Scenie Off de BICZ, sami realizatorzy nazywają komiksem teatralnym. Papierowa scenografia i bohaterowie z kartonu faktycznie oddają atmosferę makabryczno-surrealistycznej prozy Rolanda Topora. Tyle, że niewiele z tego wynika.



Dociekliwy nauczyciel Laurent łatwo nie daje za wygraną. Czas oczekiwania na pomoc po wypadku autobusu szkolnego umila nietypową lekcją... "Szkoła nad przepaścią" otwiera przedstawienie "Sznycel górski". Dociekliwy nauczyciel Laurent łatwo nie daje za wygraną. Czas oczekiwania na pomoc po wypadku autobusu szkolnego umila nietypową lekcją... "Szkoła nad przepaścią" otwiera przedstawienie "Sznycel górski".
Odważne przedstawienie Michała Derlatki okazało się jednak monotonne i - akurat nie ze względu na scenografię - jednowymiarowe. To jednak powiew nowości, który sopockiej Off de BICZ jest bardzo potrzebny. Odważne przedstawienie Michała Derlatki okazało się jednak monotonne i - akurat nie ze względu na scenografię - jednowymiarowe. To jednak powiew nowości, który sopockiej Off de BICZ jest bardzo potrzebny.
Pomysł na spektakl jest zarazem bardzo prosty i oryginalny. Polega na stworzeniu wielkich komiksowych plansz "bohaterów" z ruchomymi, animowanymi przez aktorów, kończynami i oczami. Trzech, ubranych w białe kombinezony aktorów - Piotr Srebrowski, Bartosz KisielKacper Synowiecki - animuje postaci i podkłada im głos. Papierowa, celowo przypominająca szkolny teatrzyk scenografia Anny Dobrowodzkiej, umożliwia aktorom wykreowanie dowolnej sytuacji oraz momentalną jej zmianę.

Ponieważ rzecz dotyczy twórczości jednego z najbardziej błyskotliwych prześmiewców drugiej połowy XX wieku, aktorzy sięgają po formę wszechobecnej zabawy. Groteska miesza się z absurdem, groza z czarnym humorem i pure nonsensem - krew (plakatowa) leje się strumieniami, trup (papierowy) ściele się gęsto, urywane kończyny latają w powietrzu i - podobnie jak Kenny w "South Parku" - bohaterowie nie dożywają końca opowieści ("Szkoła nad przepaścią") lub pozostają w cokolwiek nie najlepszej kondycji ("Sznycel górski").

Reżyser Michał Derlatka dużą uwagę przywiązuje do detali - palący się Jerzy dymi się od dymu papierosowego, odmrożona kończyna Philla znacznie różni się od pozostałych. Jednak w niespełna czterdziestominutowym przedstawieniu poza opowiadaniami Topora nic się właściwie nie zmienia. Wyeksponowanie szeregu pytań retorycznych dotyczących przemijania ze "Szkoły nad przepaścią" (przez zerwanie konwencji komiksu i zwrot bezpośrednio do widzów), brzmi pretensjonalnie i patetycznie. Brakuje interpretacji, konsekwentnej, przemyślanej dramaturgii i koncepcji spajającej jedne z najbardziej znanych opowiadań Rolanda Topora w teatralną całość.

Najsilniejszą stroną "Sznycla górskiego" jest jego efektowna oprawa wizualna. Warto też podkreślić, że tylko jeden z występujących (Srebrowski) jest dyplomowanym aktorem, a pozostali są absolutnymi debiutantami. Ciekawym dopełnieniem przedstawienia jest wesoła, pogodna muzyka Jana Mroza i Sówki Sowińskiej.

Przypomnienie twórczości Topora samo w sobie jest już zaletą. Powstało groteskowe, przyzwoite przedstawienie. Niedosyt jednak pozostaje.

Spektakl

8.2
20 ocen

Sznycel Górski

spektakl dramatyczny

Miejsca

Spektakle

Opinie (13) 2 zablokowane

  • Udana premiera

    Czegos podobnego, w pozytywnym słowa znaczeniu, jeszcze nie widziałem! Zupełne nowatorstwo w każdym calu. Świetna zabawa, pełna humoru, wartka, choc makabryczna akcja. A czy nic nie wynika z przedstawienia? Tu bym podyskutował. Nawet z Toporem

    • 10 1

  • mała scena, duże emocje

    zdecydowanie polecam. muzyka, scenografia, aktorzy.... - wszystko podane bardzo smacznie.

    • 8 0

  • to jednak nie maskara

    • 1 0

  • Dołączam do grona zadowolonych, ale mi w tym spektaklu czegoś zabrakło. Jakiegoś przesłania. Lubię brud teatralny, ale tutaj ocierało się o niechlujstwo. Mimo wszystko wyszłam z teatru zadowolona. Bo Topor jest nie do zdarcia i aktorzy dobrze go czuli.

    • 5 0

  • (2)

    bedzie mozna jeszcze zobaczyc spektakl?:-(

    • 1 0

    • Będzie jeszcze 23 października :)

      • 0 0

    • 7 października

      • 0 0

  • (1)

    a gdzie takie info mozna znalezc? :)

    • 0 0

    • Na windowisku

      patrz program onego

      • 0 0

  • ojjj dali radę

    Nowatorsko, ambitnie i z polotem. Ja wyszłam zachwycona. Ludzie róbcie ciekawe projekty, bo 3M ma ich mega mało.

    • 4 0

  • Do autora recenzji (1)

    Odnoszę wrażenie, że p. Rudziński z nieznanych mi powodów nie lubi reżysera Derlatki. Z artykułu wynika, że wszyscy się spisali poza reżyserem. A kto p. Rudziński zrealizował to przedstawienie? Może warto zastanowić się nad tym...Ja jestem pod wrażeniem i zachęcam innych zarówno do obejrzenia tego spektaklu, jak i wyrażenia własnych opinii

    • 4 1

    • Widzu premierowy

      a dlaczego powody ewentualnej "nie sympatii" redaktora są dla Ciebie takie ważne? Czyżby przypadkiem z takiego, że oprócz tego, że jesteś widzem premierowym to może jesteś kimś jeszcze? Np. reżyserem spektaklu?

      • 0 0

  • uśmiałam się

    Świetne! Zanosząca się śmiechem widownia będąca reakcją na śmierć niewinnych dzieci jest najlepszym dowodem na to, że autorzy w pełni czują Topora. Trójmiejski powiew świeżości, zdecydowanie godny polecenia.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku trafił do Gdańska obraz "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga?

 

Najczęściej czytane