• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

The Ex - od punk rocka do jazzu i etno

Jakub Knera
17 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

The Ex występują od kilkudziesięciu lat, ale wciąż są w świetnej formie.



Jeżdżą po całym świecie: od rodzimej Holandii, przez Wyspy Brytyjskie, Amerykę, aż po Etiopię. Śpią mało, bo podróżują swoim busem, co wymaga wczesnych pobudek, ale nie upijają się co wieczór jak na punkowców przystało. Bo o muzyce The Ex ciężko powiedzieć, że to tylko punk. Środowy koncert w gdyńskim Uchu to udowodnił.



W kategorii "muzyka punkowa" najłatwiej znaleźć ich w internecie, ale w muzyce holenderskiego kwartetu słychać inspiracje również wieloma innymi stylami - od rocka przez jazz, muzykę etniczną, improwizowaną, a nawet awangardową.

Jakich kapel słuchasz najchętniej?

Podczas trasy koncertowej nie marudzą, wprost przeciwnie - są uśmiechnięci i weseli, nie brakuje im ochoty na żarty. Nawet jeśli nie są poinformowani o wywiadzie, chętnie go udzielają. - To norma, jesteśmy do tego przyzwyczajeni - mówią.

Grają w małych klubach, ale też na wielkich festiwalach, jak np. Roskilde czy Dour. W grudniu będą kuratorami imprezy z okazji 33 lat działalności. Grają z muzykami z rockowo-jazzowego Tortoise, Kenem Vandermarkiem, Matsem Gustafssonem czy Gegathewem Mekurią. O swojej muzyce mówią "the ex sound" i mają w tym sporo racji. Grają zarówno na rockowych imprezach, festiwalach muzyki etnicznej czy jazzowych spotkaniach.

Te wpływy świetnie mieszają się podczas występów na żywo. Gitary The Ex brzmią hipnotyzująco, a zapętlone akordy wprowadzają w trans. Ich muzyka jest soczysta i brzmi potężnie - czasem ciągnie się jak ociężały walec, kiedy indziej powala szczeniacką naiwnością. Ciężko znaleźć tu typową, punkową rytmikę. O wiele bliżej im do muzyki afrykańskiej ze specyficznymi partiami perkusji. Czasem używają samplera, a kiedy indziej pozwalają sobie na improwizację i grają free.

Mimo przetasowań w składzie, The Ex tworzą już trzy dekady. Katherina Bornefeld jak oszalała gra na perkusji, Terrie Hassels przechyla się cały czas z nogi na nogę, wygrywając proste riffy. Arnold de Boer wariuje i skacze przy mikrofonie, a Andy Moor wydaje się najspokojniejszy z nich wszystkich. Chociaż kiedy grają wystarczająco długi set, potrafią zrobić na gitarach niezły hałas.

Po tak długim okresie działalności wciąż są w formie, co potwierdzają, odwiedzając Polskę ze swoim czteroosobowym składem. Jeśli o punku mówi się "trzy akordy i darcie mordy", to o The Ex na pewno nie można powiedzieć, że to zespół punkowy. W ich muzyce dzieje się o wiele więcej. Środowy koncert w gdyńskim Uchu to udowodnił.

Miejsca

Wydarzenia

  • The Ex 16 maja 2012 (środa) (5 opinii)

Opinie (9)

  • ex tra

    • 6 0

  • i love you

    dali rade, a ja sie nawet na fotke zalapalem

    • 3 0

  • wow (1)

    relacja z koncertu bez pisania o koncercie - mistrzostwo!

    • 8 1

    • tak przecież krytycy muzyczni często robią i jeszcze na tym zarabiają

      • 0 0

  • Panie Knera

    pan jest idddiota? czy tylko udaje pisząc brednie typu "nie upijają się co wieczór jak na punkowców przystało."
    albo kolejny pasztet "Ich muzyka jest soczysta i brzmi potężnie" byliśmy chyba na innych koncertach, dawno nie czytałem takiego stężenia bzdur

    • 6 1

  • (2)

    fajnie że akustyk z ucha nie dotykał hebli boby spaprał kolejny koncert. a tak było super selektywnie, słychać tekst i instrumenty. czyli można dobrze ustawić zespół, podobna historia była w Uchu z New Model Army, nie ma jak własny akustyk!
    Ucho powinno wyp**** lić swojego "fachowca",

    • 3 6

    • a nie był Uchowy? (1)

      a nie był Uchowy akustyk? w każdym razie dzwięk pierwszorzędny, choć trzeba było stać w środku bo po bokach trochę wysokie tony dawały...

      • 1 1

      • akustyk w uchu potrafi tylko wszystko ustawić na maxa

        jeden łomot, jak można było tak zawalić np. Buzzcocoks albo Agnostic Front? po ch... oni przyjeżdzają? żeby taki cymbał zniszczył im koncert? bez sensu!

        • 1 3

  • ????????????????????? co za recenzja

    "o muzyce The Ex ciężko powiedzieć, że to tylko punk"
    wiadomo to od dawna, to żaden punk tak jak punkowy nie jest Conflict, Stooges, Patty Smith czy Alien Sex Fiend. etykiety precz!

    "typowa, punkowa rytmika" a co to?? kolejna szufladka dla kretynów?

    "Jeśli o punku mówi się "trzy akordy i darcie mordy", to o The Ex na pewno nie można powiedzieć, że to zespół punkowy"
    coś pan się przyczepił tego pankroka? wolałbym poczytać recenzję równie oszczędną co muzyka the Ex.....

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku został założony sopocki Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej?

 

Najczęściej czytane