• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Te książki czytamy najchętniej. Ranking beletrystyki Pomorza

Aleksandra Lamek
11 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Hanna Cygler jest autorką kilkunastu powieści, które co roku - jak pokazuje ranking gdańskiej biblioteki - cieszą się ogromnym zainteresowaniem czytelników. Hanna Cygler jest autorką kilkunastu powieści, które co roku - jak pokazuje ranking gdańskiej biblioteki - cieszą się ogromnym zainteresowaniem czytelników.

Jaka jest najpopularniejsza książka, której akcja toczy się na Pomorzu? Jeśli obstawiacie którąś z powieści Grassa, Chwina czy Huelle, jesteście w błędzie. Jak wynika z najnowszego raportu gdańskiej biblioteki, czytelnicy uwielbiają przede wszystkim Hannę Cygler i Magdalenę Witkiewicz.



Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku już po raz czwarty przygotowała specjalne zestawienie obejmujące 50 najpopularniejszych książek beletrystycznych, których akcja rozgrywa się na Pomorzu Gdańskim. Zasady są proste: nieważne, skąd pochodzi autor, liczy się tylko miejsce akcji.

Jakie tytuły znalazły się w czołówce rankingu? Wynik dla wielu okaże się z pewnością zaskakujący: na pierwszym miejscu "Złodziejki czasu" Hanny Cygler, na drugim - "Pierwsza na liście" Magdaleny Witkiewicz, na trzecim znów Cygler - "Grecka Mozaika". Nazwiska tych dwóch pisarek powtarzają się naprzemiennie aż do dziewiętnastego miejsca. Pomiędzy nie udało się wcisnąć Katarzynie Bondzie z bestsellerem "Pochłaniacz"(miejsce trzecie), Annie Klejzerowicz i jej kryminałowi "Medalion z bursztynem" (miejsce piąte) oraz Marii Ulatowskiej z powieścią obyczajową "Prawie siostry" (miejsce siódme). Dopiero na miejscu dwudziestym w końcu pojawia się męskie nazwisko - Janusz L. Wiśniewski i powieść "Grand".

Hanna Cygler: Wysadziłam kilka budynków na Oruni

- Trochę już mnie ta dominacja kobiet zaczyna nużyć - śmieje się Iwona Joć-Adamkowicz, kierowniczka Działu Regionalnego w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej. - Podobny ranking przygotowujemy od czterech lat i Hanna Cygler zawsze była numerem jeden, a Witkiewicz zaraz za nią. W ubiegłym roku opracowaliśmy tylko 30 pierwszych miejsc, w tym roku zdecydowaliśmy się na 50, bo inaczej wielu znanych autorów w ogóle by się nie załapało.
Pisarze tacy jak Chwin czy Huelle, których twórczość nierozerwalnie związana jest z Pomorzem, rzeczywiście wypadają w tym zestawieniu blado. Najwyżej, bo na miejsce trzydzieste, udało się wspiąć Pawłowi Huelle i jego wydanej w 2014 roku książce "Śpiewaj ogrody". Noblista Gunter Grass ze swoją powieścią "Blaszany bębenek" uplasował się na pozycji 39., natomiast Stefan Chwin i "Panna Ferbelin" - na 40. Zaraz za nim jest Jacek Dehnel i "Lala".

Magdalena Witkiewicz: Lubię bajki dla dorosłych

- Czy taki wynik świadczy o tym, że czytają tylko panie? Chyba nie, bo przecież proza Hanny Cygler to nie jest klasyczna literatura kobieca, raczej po prostu obyczajowa. Myślę, że panowie też po te książki sięgają - komentuje Joć-Adamkowicz.
Warto dodać, że ranking tworzony jest na podstawie liczby wypożyczeń zarejestrowanych w księgozbiorze on-line. Na to, ile razy dana książka zostanie udostępniona ma wpływ m.in. liczba egzemplarzy danego tytułu, jaka znajduje się w zbiorach biblioteki - są bowiem książki, które posiada tylko jedna filia, ale są też takie, które znajdują się we wszystkich filiach. Liczba wypożyczeń zależy również od daty ukazania się książki w badanym okresie. Jeśli ujrzała ona światło dzienne pod koniec analizowanego czasu, liczba jej wypożyczeń siłą rzeczy nie będzie duża.

- Oczywiście, największą popularnością cieszą się nowe tytuły - mówi Joć-Adamkowicz. - Ważną rolę odgrywa też marketing, co najlepiej widać na przykładzie powieści Dana Browna. Kiedyś rzucali się na nie wszyscy, dziś są raczej zapomniane. Myślę jednak, że mamy w naszym regionie masę zdolnych pisarzy, których książki w niczym nie ustępują znanym światowym bestsellerom. I właśnie ich powinniśmy promować.
Cały ranking można zobaczyć tutaj.

Miejsca

Opinie (47) 2 zablokowane

  • Huelle (1)

    Pamiętam jak miałem okazję widzieć jak się zachowuje w jednej z miejskich jednostek. Buc niezwykły.

    • 21 17

    • Odzielić autora o dzieła

      Mnie, z punktu widzenia czytelnika średnio obchodzi czy Pan Huelle jest bucem i czy np. jada mięso w środy. Gdyby każdy zwracał na to uwagę, Hemingway i Bukowski mieliby marne szanse.

      • 5 0

  • (11)

    Kobiety czytają dużo więcej od mężczyzn, lecz równie często jest to dość marna literatura, pozwolę sobie na określenie- typowo "kobieca". Jako mężczyzna nie wyobrażam sobie ksiązki w stylu CKM (i całe szczęście..) zaś literatury "typowo kobiecej" jest mnóstwo. Dlatego ranking mnie osobiście wcale nie dziwi.

    • 32 34

    • Uhm, tak sobie tłumacz męską głupotę - lichą jakością książek czytanych przez kobiety. (7)

      • 21 13

      • (6)

        Nie chciałem nikogo urazić, ale cóż. Uderz w stół.. etc

        • 11 19

        • Nie cytuj przysłów, których znaczeń nie rozumiesz. (5)

          Zacznij czytać książki -mogą być na poziomie CKM - zawsze to jakaś wiedza dla ciebie.

          • 11 13

          • Ach, te internetowe przekrzykajki i obelgajki. Czytam całkiem sporo, mistrzu. Po raz kolejny powtórzę- nie było moim celem nikogo urazić, jeśli wyszło inaczej to z braku zrozumienia jak podejrzewam.
            Podam przykład. Moja mama, siostra i babcia czytają dużo więcej ode mnie- i chwała im za to! A, że są to lektury typu Rodziewiczówna, Courths- Mehler czy, jak ostatnio widziałem wspomnianą tutaj- Witkiewicz.. To są obyczajówki czyli literatura kobieca (nawet jeśli pani Iwona z artykułu twierdzi inaczej).

            • 4 3

          • (3)

            I nie twierdzę, że kobiety są głupie, skoro sam powiedziałem, że czytają ilościowo więcej. Tak jak młodzież nie jest głupia przez to, że częściej słucha techno, niż Bacha.

            Pozdrawiam

            • 9 1

            • (2)

              Poprawny polityczne mit ponieważ nikt nie słucha w domu Bacha.

              • 0 3

              • (1)

                Abstrachując ... w poludniowej Afryce farmerzy używają Bacha jako stracha na pawiany. Czyli pewno w miemaniu poprawnej polityki to różnica między zaawansowaniem pod względem inteligencji. A może i techno i Bach są równie nieznośne dla kumatych?

                • 2 0

              • A tak naprawdę to ci farmerzy używają Mozarta. Jeszcze lepiej, co nie?

                • 0 0

    • (2)

      niestety niezależnie od płci ludzie czytują głównie marną literaturę - kobiety (te trochę starsze) durnowate obyczajówki a mężczyźni (ci trochę młodsi) durnowatą fantastykę

      • 9 2

      • No i co z tego (1)

        Czytam co chce.

        • 3 0

        • oczywiście, tylko głupio potem chwalić się w towarzystwie oczytaniem

          • 2 3

  • Z tych wymienionych czytałam tylko kilka książek Witkiewicz - tak do końca nie mój typ literatury.

    Uważam, że jej książki po prostu szybko się czyta - są napisane przyjemnym językiem, są krótkie, niektóre zabawne. Miło jest do nich usiąść w domu lub w pociągu, bo nie są to 'tomicha' 600 stronicowe jakich ostatnimi czasy pełno w księgarniach.

    • 6 5

  • sporo czytam (5)

    Ok. 4 ksiazki miesiecznie,ale pozycje w rankingu sa totalnie nie w moim typie

    • 28 1

    • (4)

      Albo jesteś bezrobotny, albo to wyłącznie literatura fachowa. Inaczej tego nie widzę.

      • 1 2

      • Ona jest ciezko pracująca kobieta (2)

        Bo teraz taka moda zeby wmawiać ze kobiety ciezko pracują na 2-3 etaty w tym w domu etc...
        A potem wychodzi ze czytają 1 książkę tygodniowo,znają fabuły wszystkich seriali i żyją przeciętnie 8 lat dluzej od tych leni mężczyzn (nieokrzesanych Trumpow)

        • 0 3

        • (1)

          może po prostu lepiej organizują sobie czas?

          • 1 1

          • Nie

            • 0 1

      • To, że ledwie dukasz, nie znaczy, że wszyscy tak wolno czytają. To, że wieczory spędzasz przy telewizji, nie znaczy, że inni też śledzą seriale po 2 godziny dziennie. Dobrą książkę można machnąć w weekend, albo po trochu przez tydzień. Normalny człowiek pracuje, czyta, sporty uprawia. A jeśli pracujesz po 12 godzin dziennie to zastanów się po co. Pieniądze kiedyś trzeba wydać, a jeszcze zakupione gadżety użyć.

        • 2 0

  • Poradnik dla pisiora - "dobra" zmiana autor wiadomo jaki

    Na pomorzu twierdza, ze ktos sie na nad obrazil

    • 5 22

  • (2)

    A Pochłaniacz Bondy?

    • 7 1

    • D o k ł a d n i e.

      • 1 1

    • Lepszy okularnik

      • 0 0

  • Czy ktoś (3)

    jeszcze pamięta Stanisławę Fleszarową - Muskat? Marię Pruszkowską? Że np. nie wspomnę Stanisława (?) Goszczurnego...

    • 19 3

    • Pruszkowska

      Może i ktoś o niej pamięta, ale w całym Gdańsku do wypożyczenia jest słownie jedna sztuka jej książek (i to nie ta najbardziej popularna). A szkoda...

      • 3 0

    • Gabi

      Uwielbiam Stanislawe Fleszarową -Muskat jedna z moich ulubionych autorek.

      • 5 0

    • pamietam, pamietam i posiadam jeszcze pare ksiazek Fleszerowej-Muskat. Janina Dziarnowska (Gdy inni dziecmi sa), Edmund Niziurski, Elżbieta Jackiewiczowa, Makuszynski, Pola Gojawiczynska, Janina Macierzewska, Nienacki, Leśmian, Kochanowski, Rej, Krzysztof Kamil Baczyński i wiele innych.........

      • 0 1

  • Cygler (1)

    A ja bardzo lubię czytać książki pani Cygler i serdecznie Ją pozdrawiam jeśli czyta te komentarze ;))

    • 10 1

    • Greckie mozaiki itp.

      I ja bardzo lubię Hannę Cygler. Swojski klimat, sięganie do historii. To jest to! Tak trzymać, Pani Hanno!

      • 0 0

  • Chciałbym Państwu (2)

    zaproponować książkę,,Oblężone"jest to relacja kobiet z okupowanego przez nazistów ,miasta .Pokazany tam jest człowiek jako przedmiot,Cyt,,,jedliśmy klej,zamiast czegokolwiek".Myślę,,ze w obecnych czasach książka na miejscu.Niech każdy zobaczy czym jest wojna dla cywila.Książka jest autentyczna z oblężenia Leningradu,dzisiaj Petersburga.

    • 5 0

    • Niektórym dzisiaj marzy się wojenka

      Za długo są bezpieczni i najedzeni to się im zaczyna nudzić.

      • 2 0

    • Zaraz, zaraz, a kto oblegał Leningrad (Petersburg) a kto się bronił? Oby nie wyszło Ci jak z pomnikiem obrońców monte Cassino.

      • 0 1

  • Odmiana nazwisk (3)

    Huellego, na litość...

    • 7 2

    • Nie pyskuj, teraz się promuje obcą modę. Nieważne, że języki słowiańskie odmieniają - przecież w angielskim nie ma deklinacji, więc nie odmieniaj!

      • 0 4

    • Brunon Zwarra (1)

      Jedyny ,rodowity gdańszczanin .Autor książek o historii przed wojennego Gdańska .

      • 1 0

      • Obowązkowa lektura

        Gdyby w szkołach średnich realizowano edukację regionalną, jego książki powinny się znaleźć w kanonie lektur obowiązkowych!

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z trójmiejskich pisarzy jako jedyny mieszkający w Trójmieście wygrał Nagrodę Literacką Gdynia?

 

Najczęściej czytane