• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sentymentalna "Burza" Wiśniewskiego na zakończenie Festiwalu Szekspirowskiego

Justyna Świerczyńska
11 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
"Burza" w reż. Janusza Wiśniewskiego "Burza" w reż. Janusza Wiśniewskiego

Nagrodzona Złotym Yorickiem Festiwalu Szekspirowskiego "Burza" z Teatru Nowego w Poznaniu to teatralna wyprawa w przeszłość. To również kolejny dowód na to, że do przeszłości powrócić nie sposób.



Jak oceniasz tegoroczny Festiwal Szekspirowski?

W kontekście artystycznych sporów, które w ostatnich latach podzieliły teatralną mapę Polski, spektakl Janusza Wiśniewskiego zajmuje miejsce nieoczekiwane. Z powodzeniem bowiem nazwać go można spektaklem-manifestem. Kogo i czego? Pewnej formacji intelektualnej, która, odnosząc się do współczesności nieufnie, raz po raz zdaje się spoglądać w przeszłość, szukając w niej ratunku dla wszelkich bolączek współczesnego świata.

Dominujący w spektaklu Wiśniewskiego ton lamentu dotyka kilku najistotniejszych kwestii - opartego na tradycyjnych fundamentach systemu wartości, trudnego tematu pokoleniowej wymiany oraz tradycji literackiej i teatralnej obecnej we współczesnym dyskursie.

Otwierający spektakl monolog Prospera-artysty zdaje się znakomicie określać postawę samego Wiśniewskiego. Podobnie jak bohater dramatu Szekspira, reżyser kreuje na naszych oczach świat zbudowany z osobistych przeżyć, emocji, kulturowych inspiracji i bolesnych wspomnień.

Erudycja, z jaką wplata w materię spektaklu fragmenty tekstów Nietzschego, Dostojewskiego czy Wyspiańskiego, jak również fragmenty spektakli Tadeusza Kantora, nie tylko osadza "Burzę" w imponującym kontekście literackim i teatralnym, ale zdaje się uderzać w samego widza. W jego ignorancję, nieoczytanie oraz brak przygotowania.

- Przeszłość, wydaje się, już nas nie uświęca. A przecież my - słudzy teatru - nie raz, ze zdumieniem dostrzegamy, że najtajniejsze imiona naszych najtajniejszych lęków były już dawno znane, jakby o nas już dawno prorokowano - mówił Wiśniewski w swoim wystąpieniu podczas Zgromadzenia Generalnego European Theatre Convention w Salonikach.

Pozostaje tylko zapytać, czy to uświęcenie przeszłości można z powodzeniem realizować w teatrze? I czy rzeczywiście każdy teatr realizowany tu i teraz jest jednocześnie teatrem współczesnym?

Nieznośnie anachroniczna "Burza" Wiśniewskiego przypomina elegancką starszą panią przechadzającą się po współczesnej ulicy w ulubionej sukience z lat 60-tych. Ciągle obecna, zdaje się nie zauważać, że od czasów jej młodości zmieniło się prawie wszystko, a i sukienki w kwiatki zdają się powracać, ale jedynie w dużym, sentymentalno-ironicznym nawiasie.

Miejsca

Spektakle

Opinie (5) 1 zablokowana

  • autorka

    uzycie sformulawania raz po raz w tak krotkim artukule dwa razy.....

    • 0 0

  • brawo dla Pani Świerczyńskiej :) wielka dama... xD buahahahha

    • 0 0

  • czy pani tam w ogóle była?

    • 0 0

  • Jest tu osoba lub parę osób, które za cel życia obrały sobie negatywne punktowanie pani Justyny. To kolejne takie uwagi nic nie wnoszące do tematu. Trochę to irytujące. Sama nie byłam na wczorajszej "Burzy", zajrzałam aby poznać opinie tych, którzy ją obejrzeli. Poznałam zdanie Pani Justyny i nie poznałam wrażeń ze spektaklu komentatorów głupawo się wymądrzających o recenzji powyżej. Kim jest ten komentator? Niedocenionym krytykiem ? Dobrą i ciekawą recenzję z czegokolwiek z pewnością z przyjmą w każdej gazecie i portalu. proszę spróbować coś napisać - chętnie przeczytam.

    • 0 0

  • pani Justyna jest ok ale spektakl, niestety, był do niczego...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza polska edycja zawodów Red Bull Air Race?

 

Najczęściej czytane