• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rok dialogu ze sztuką

Aleksandra Lamek
6 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W sierpniu w Gdańskiej Galerii Miejskiej można było obejrzeć "Tabularium", czyli drewniane królestwo Jana de Weryhy-Wysoczańskiego W sierpniu w Gdańskiej Galerii Miejskiej można było obejrzeć "Tabularium", czyli drewniane królestwo Jana de Weryhy-Wysoczańskiego

Powołana do życia przez gdański magistrat Gdańska Galeria Miejska ma już rok. Mimo że nie wszystkie zorganizowane w niej wystawy można uznać za udane, trzeba przyznać jedno - działalność GGM to krok w dobrą stronę, czyli w kierunku ożywienia życia kulturalnego Głównego Miasta.



Na początku miała tu być galeria rzeźby, z czasem jednak okazało się, że we wnętrzu lokalu przy ul. Piwnej znalazło się miejsce dla malarstwa, projektów video i instalacji - tych ostatnich było chyba w ubiegłym roku najwięcej. To istotna informacja, bo wskazuje, jaką drogę obrała szefowa Gdańskiej Galerii Miejskiej, Iwona Bigos. Miało być nowocześnie, różnorodnie i bez kompleksów. Czy było?

Oficjalna inauguracja Gdańskiej Galerii Miejskiej miała miejsce pod koniec maja ubiegłego roku, kiedy to zorganizowana została pierwsza w tym miejscu wystawa " Lost in colour - dialog 1". Projekt ekspozycji "dialogowych" opierał się na prostym pomyśle - zestawienia ze sobą prac artysty polskiego i zagranicznego, w tym wypadku Jarosława Flicińskiego i Nicholasa Bodde. Wystawa cieszyła się sporym powodzeniem, a inspirowany "Sądem Ostatecznym" Memlinga tryptyk Nicholasa Bodde trafił do Muzeum Narodowego w Gdańsku, gdzie można go było oglądać obok oryginału.

Potem było drewniane "Tabularium" Jana de Weryhy-Wysoczańskiego i minimalistyczne "from dialog to Goliad" Dominiki Skutnik i Henryka Eibena. O ile ta pierwsza wystawa okazała się pozytywnym zaskoczeniem, o tyle druga - nieporozumieniem. Konceptualizm, tak jak każdy inny gatunek sztuki, może być dobry lub zły. Ten zaprezentowany w GGM do najwybitniejszych się nie zaliczał.

Fantastycznie za to wypadła wystawa "Posłowie" Katarzyny Józefowicz. Ta wykładająca na gdańskiej ASP laureatka "Paszportu" Polityki od lat tworzy obiekty z misternych, papierowych wycinanek. Formując je, sklejając i nadając przeróżne formy oraz kształty, tworzy opowieść o świecie, zanurzonym w chaosie informacyjnym. Rzadko mamy w Gdańsku szansę oglądać tak piękne i wykonane z godną podziwu precyzją i cierpliwością prace.

Na szczęście "nowoczesność" i "różnorodność", o których na wstępie wspomniałam, wyszły w przypadku Gdańskiej Galerii Miejskiej daleko poza jej mury. To dobrze, bo prawdziwe ożywienie miasta jest niemożliwe bez prób wciągnięcia mieszkańców w interakcję i udowodnienia, że sztukę można znaleźć wszędzie. Wielkie brawa należą się więc za "Grassomanię" - festiwal, towarzyszący otwarciu Gdańskiej Galerii Guntera Grassa. Udział w wydarzeniu wziął sam noblista, a tłum publiczności, mimo koszmarnej pogody, razem z nim wędrował po Wrzeszczu. Było czytanie poezji na dworcu, akcje artystyczne w centrum handlowym i na podwórkach, a także warsztaty i wykłady.

Drugi z festiwali, współorganizowanych przez GGM, czyli "Narracje", nie udał się już tak dobrze. I nie była to kwestia zaprezentowanych prac, bo można było wśród nich znaleźć perełki, ale kiepskiej organizacji i braku przewodnika, który kompetentnie informowałby o tym, co można w poszczególnych miejscach zobaczyć. Idea była jednak szczytna, dlatego warto trzymać kciuki i mieć nadzieję, że kolejny rok działalności Gdańskiej Galerii Miejskiej przyniesie nie tylko dobre wystawy, ale też wydarzenia w przestrzeni miejskiej, których Gdańsk bardzo potrzebuje.

Opinie (10) 2 zablokowane

  • (2)

    staram sie jak moge ale jakos nie potrafie przekonac sie do Pani opinii. szkoda, ze kultura na trojmiescie zajmuje sie osoba, ktorej opinie wzbudzaja we mnie az taki sprzeciw. szkoda tez, ze interesuje sie Pani jedynie tym co dzieje sie w paru lokalnych galeriach, a nie pisze Pani nic o tym co dzieje sie w srodowisku artystów wizualnych Trojmiasta. Nie prowokuje Pani zmian, w zaden sposob Pani nie inspiruje. No jakos nie moge sie przekonac do Pani pisania.

    • 8 0

    • popieram

      i nie chodzi tylko o ten artykuł, ta pani albo jest wielkim znawcą że wystawia takie sądy albo wydaje się jej że zjadła wszystkie rozumy

      • 0 0

    • zgadzam się 100%

      rzeczywiście cos nie tak z tą opinią...

      • 2 0

  • ze sztukii najbardziej lubie sztuke miesa

    sztuka - jakie głupie słowo yhhhhyhhe i sztuke koko

    • 0 0

  • narracje byly super

    szkoda tylko ze dzielnice ominely wielkim lukiem czyzby artysci zostali zmanipulowani centrum

    • 2 0

  • my artyści nie boimy się bigosu w sztuce jedna galeria więcej czy mniej to zawsze posadka dla pseudo kuratorów którzy będą teraz zaścianek gdański oświecać głupio mądrością i wszechznajomością

    • 1 1

  • (2)

    Ha cofam, komentarz,że Pani Lamek poprawiła swój warsztat , wydawało mi się tylko jak przeczytałem artykuł o abstrakcji.

    Wystawa "Tabularium" Jana de Weryhy-Wysoczańskiego była bardzo dobrą prezentacją. A takie wymyślanie jaka to okropna to niech pani sobie na swoim blogu pisze.

    • 3 4

    • o co kaman?

      Proszę czytać ze zrozumieniem:
      "Potem było drewniane "Tabularium" Jana de Weryhy-Wysoczańskiego i minimalistyczne "from dialog to Goliad" Dominiki Skutnik i Henryka Eibena. O ile ta pierwsza (czyli "TABULARIUM")wystawa okazała się pozytywnym zaskoczeniem, o tyle druga - nieporozumieniem.

      O co te fochy zatem?

      • 0 0

    • szanowy kustoszu

      czy zatem dobra recenzja/ artykuł w wykonaniu tej pani to tylko taki z którym się Pan zgadza? To może Pan popisze sobie na swoim blogu swoje aaalllleee do tej Pani. Tak oceniła ten rok w galerii i to jej prawo. Jak się pan nie zgadza to proszę to uzasadnić. Stwierdzenie ze Tabularium było dobre to trochę za mało. Jak chce pan udowodnić swoją rację to chętnie zobaczę uzasadnienie. I kto wie,może przyznam Panu rację a nie tej Pani.

      • 0 1

  • najlepsze byly narracje

    nawet w kaloszkach przychodzili

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Państwowa Galeria Sztuki, galeria sztuki współczesnej i tradycyjnej, mieści się w:

 

Najczęściej czytane