• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Premiera nowego tomu wierszy Wojciecha Borosa "Pies i Pan"

Borys Kossakowski
24 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

- Dlaczego spadłeś ty TU-154 jeden / akurat w moje urodziny / gdym przepity wracał z Brzegu / nad Mare Balticum (...) tego nie robi się poecie z Polski - pisze Wojciech Boros w wierszu pochodzącym z tomiku "Pies i Pan". W czwartek Cafe Strych o godz. 19.30 odbędzie się promocja tej książki, a spotkanie z autorem poprowadzą Andrzej FacPaweł Baranowski.



Temat katastrofy prezydenckiego samolotu pojawia się w książce Borosa dwukrotnie, ale nie jest to próba zagrania skandalem (w końcu katastrofa miała miejsce już cztery lata temu). To raczej humorystyczna odpowiedź na patetyczne wiersze prawicowych poetów publikowane po tamtej tragedii ("naprawdę nigdy nie śniłem / o tak szatańskim prezencie / zawsze czysty / oddawałem się przygodnym kobietom / byłem gejem i Żydem / tego nie robi się poecie z Polski"). Boros dyskutuje ze ślepym losem, który sprawił, że w urodziny poety media będą przypominać mu o śmierci. Dyskusja jest oczywiście bezcelowa, a autor to przyjmuje z charakterystyczną dla siebie ironią.

Najpiękniej w tym tomiku Boros żegna się ze swoim umierającym ojcem, któremu poświęcił kilka utworów. W tych wierszach autor jakby znikał - nie ma żadnej zgrywy, pijackiego poczucia humoru, milknie sfrustrowana seksualność, przestaje odzywać się ego.

"Mój Ojciec coraz częściej przechodzi na drugą stronę Skrwy. / Tam gdzie trwa wojna i rośnie trawa. / Słyszy strzały w lesie. Z braćmi łowi piskorze (...) A ja stoję przed mostkiem. Nie mówię - Tato, wracaj. / Udaję, że słucham. On powtarza się jak hejnał. / W oczach się kurczy.") - mam wrażenie, że w tych właśnie wierszach Wojciech Boros dotyka prawdy i tę prawdę przyjmuje w całości, bez zbędnych komentarzy. "Tu u góry bez zmian - żywych szarpanina. / Próbujemy być lepsi, a wychodzi jak Tobie. / Grzebiemy w słowach, dziury mamy w sercach." Dziury mamy w sercach, wszyscy bez wyjątku, i wszyscy próbujemy jakoś te dziury załatać.

Boros ma na te dziury kilka sposobów. Jeden z nich to wspomniana już ironia, dowcip, który raz bywa lżejszy, raz cięższy. Poeta potrafi lekko (o dziwo) mówić o śmierci, z tą śmiercią najwyraźniej Borosowi jakoś po drodze. "Nie ma nikogo. Kto by w nocy / wygrał z Tobą. Oprócz Śmierci, Rybko. / Ona nęci. Wnet znajdzie / w ciele haczyk. Zatnie. Żyłkę. / Znajdziesz dla niej / chwilkę?".

Ale potrafi też żartować rubasznie, sypać koszarowymi przenośniami o wódce i seksie ("zaciąga honorową wartę przed telewizorem, / prezentuje pilota, pije wódkę "Chopin". / Potem, nie bez przyjemności, wali konia (...)". Te dwa tematy znane są z wierszy Borosa od lat - w końcu jego drugi tomik nazywał się "Jasne Pełne". Alkohol i seks jednak w jego wierszach powtarzają się jak ten hejnał i kurczą się jak ojciec. Wersy takie jak: "Albowiem Suczki są wówczas milutkie, / gdy robią loda z połykiem i odwiecznym smutkiem, / który dręczy ich serca oraz w oczach mieszka" nie śmieszą mnie. Raczej sprawiają, że przerzucam kolejne kartki.

Boros chętnie używa w swych metaforach tematów związanych z masturbacją, piciem piwa, wymienia piw nazwy, cieszy się stanem upojenia. Ale ja zdecydowanie wolę go z otwierającego tom "Psiego wiersza", w którym bawi się formą i wychodząc od banału, po wykonaniu poetyckiego przewrotu, nagle przechodzi do celnych i nośnych fraz: "I z braku Ciebie będę wył na zgliszczach / i prosił głosem Najlepszego Pana, / co szczepił Cię na serce, pchły zwątpienia iskał. / Lecz pozostanie w trawie ledwie budy rana, / łańcuch rdzą trawiony, przewrócona miska."

Wydarzenia

Premiera nowego tomu wierszy Wojciecha Borosa "Pies i Pan"

spotkanie

Miejsca

Opinie (46) 9 zablokowanych

  • Tu-154M nie "spadł" (9)

    Tylko załoga dokonała "kontrolowanego lotu z uderzeniem w teren", bezpośrednio wskutek braku umiejętności latania i podejmowania decyzji w warunkach niedostatecznej widzialności i niewystarczającego zabezpieczenia nawigacyjnego lotniska. A pośrednio również wskutek presji dysponenta.

    Samolot sam z siebie nie spadł.

    • 28 43

    • Jesteś d.ebil

      Jesteś d.ebil. Widzisz, czytasz i nic nie rozumiesz pacanie.

      • 10 13

    • Malaysia (3)

      Pasażerski samolot na Ukrainie też po prostu spadł? Nikt nie maczał w tym swoich brudnych paluchów?

      • 15 12

      • Maczali ruskie albo ukraińcy (1)

        Jedni i drudzy mają brudne łapska - bo to takie samo ścierwo, jedni warci drugich. Jakoś "Zachód" jak dotąd nie wskazał sprawcy. Jakby mieli czarno na białym, że to Putin, to już by to ogłosili. Wiadomo tylko, że samolot był rażony rakietą.

        A poza tym - łohohoho, ale tu oszołomstwa! :)))

        • 7 8

        • malezyjskie (nie rosyjskie) media

          ogłosiły,że samolot trafiony został przez rakietę wystrzeloną z samolotu bojowego i ostrzelany z karabinu maszynowego.... no,ale rusofoby dowiedzą się o tym może za 50 lat....

          • 7 9

      • maczali!

        ukraińscy dyspozytorzy - którzy celowo skierowali samolot w rejon wojny - to oni są winni!

        • 7 8

    • od 2010 prokuratura dysponuje ekspertyzą (3)

      amerykańskiego producenta rejestratora ATM-QTR, z której wynika że tupolew przeleciał NAD brzozą (nie leciał na wysokości 5m tylko 14m). W przypadku "informacji" i "wniosków" pochodzących od organów Tuska, które mają wyjaśniać "katastrofę" - pamiętajcie że macie do czynienia z ludźmi, którzy w prostacki sposób zakryli punkt TAWS38 i którzy sfałszowali charakterystykę radiolatarni NDB domalowując "listki boczne" w taki sposób, aby pasowały do "koncepcji". Jacy są ruscy/sowieci wszyscy wiemy. Jakie jest KGB - też wiemy. Natomiast to czego większość ludzi ciągle jeszcze w Polsce nie dostrzega, to istnienia całych mas zrusyfikowanego bydła posługującego się mową polską. Tak, tak, lata działania razwiedki przed zaborami, rusyfikacji w czasie zaborów i rusyfikacji w PRLu. I to bydło nigdy nie będzie lojalne wobec narodu polskiego i państwa polskiego, baaa, zawsze będzie prezentować postawę antypolską, ojkofobiczną. Mówią po polsku, ale to kultura (a raczej antykultura) ruska, turańska - barbaria. Ale spokojnie, nasz naród jak lawa...

      • 13 12

      • Sprawdź, czy drzwi są zamkniętę (2)

        i czy KGB nie czai się za rogiem! Czuwaj cała noc, bo nigdy nie wiesz kiedy przyjda po Ciebie. Mogą też wejść przez okno podczas Twojej nieobecności i podrzucić do lodówki zatrutea albo radioaktywne pożywienie. Mogą uśpić Twoją żonę i umieścić w jej pochwie ładunek wybuchowy! Maja setki sposobów, by Cie wytropić i zniszczyć! UWA ŻAJ..... i koniecznie opowiedz o tym swojemu lekarzowi! On będzie wiedział, jak można Cie uratować!

        • 14 13

        • Debilizm

          Przyganiał kocioł garnkowi.

          • 2 13

        • które fakty negujesz?

          jeśli fakty nie pasują do teorii to tym gorzej dla faktów, tak?

          • 1 2

  • panie redaktorze, skoro samolot" to nie motyw przewodni (1)

    to po co o nim w tytule?
    Po to żeby prowokować głupie dyskusje?
    Jasne. To ten poziom.

    • 48 7

    • Bo jak Borys Borosowi tak Boros Borysowi ...

      kolega "misiu" już wyżej pisał o hermetycznym środowisku. To są Ci, którzy dużo piszą i mało czytają :)

      • 24 2

  • Mentalne skundlenie - Polska będąc członkiem NATO leży plackiem przed Władimirem Putinem (1)

    Dlaczego Rosjanie pocięli wrak i dlaczego nie chcą go oddać właścicielowi? Dlaczego Rosjanie nie chcą nam oddać czarne skrzynki? Przypominam, że zarówno po katastrofie białoruskiego Su na AirShow w Radomiu jak i w katastrofie izraelskiego myśliwca w Rumunii zarówno wrak jak i czarne skrzynki wróciły do właścicieli.
    Po katastrofach lotniczych wojskowi innych narodowości ukazywali swoje opinie bez problemu - czytałem wielokrotnie. W Polsce Komorowskiego i Tuska jest jak za sowietów... to może wiedzieć o czymś wolno i się dowiedziałeś, i odpowiesz, dlaczego Rosjanie pocięli wrak i dlaczego nie chcą go oddać właścicielowi? Dlaczego Rosjanie nie chcą nam oddać czarne skrzynki? Przypominam, że zarówno po katastrofie białoruskiego Su na AirShow w Radomiu jak i w katastrofie izraelskiego myśliwca w Rumunii zarówno wrak jak i czarne skrzynki wróciły do właścicieli.

    • 18 18

    • ee tam

      co tam wiesz, moje skrzynki do mnie wróciły

      • 3 4

  • zawsze są czyjeś urodziny w chwili jakiejś tragedii panie poeto

    marne te strofy i do tego beznadziejnie politycznie zaangażowane

    • 28 7

  • Nawet lubie Borosa i te jego grafomanie (1)

    Nie za styl, przekaz, ale za determinacje. Ciagle chce mu się pisac, mimo że mu nie bardzo to wychodzi. Dalszej wytrwalosci, Borosie!

    • 31 8

    • Abo on nie pisze dla literatury, on robi karierę. Wytrwałości nie można mu rzeczywiście odmówić.

      • 7 3

  • do bólu politycznie poprawny poecina,

    który musi dokopać wielu Polakom, żeby zaistnieć i jakieś konfitury zgarnąć.
    A dla Pana wiedzy, Panie Kossakowski - to nie był prezydencki samolot. Tylko rządowy.

    • 28 6

  • ja osobiście nie rozumiem tej ironii dotyczącej TU-154 (2)

    tam zginęli ludzie. bez względu na polityczną stronę należy im się szacunek. nie rozumiem prześmiewczego tonu. są rzeczy, z których się nie żartuje i już. myślę, że gdyby ktoś nabijał się z twórczości pana borosa dotyczącej śmierci jego ojca - nie byłoby mu miło, przyjemnie, ani do śmiechu. to jest nie na miejscu. mam nadzieję, że kiedyś pan poeta dojrzeje i napisze coś lepszego.

    • 26 8

    • Drodzy hejterzy (1)

      Jak miło czyta się wasze komentarze. Grafomanię mylić z humorem. Zazdrość to nasza narodowa przywara. Misiu oj misie. Polecam szerzej spojrzeć na ten tom, na wiersze o ojcu. A z uśmiechniętą mordką przeczytać to co piętnuje - nawet jeśli się chlapie musztardą na cycki.

      • 10 12

      • Osz ta polaków zawiść i nienawiść...

        Na http://www.trojmiasto.pl jak to przeważnie bywa, o czym już kiedyś wspomniałam na jakimś forum, jedynie zawiść i nienawiść ...
        Oczywiście każdy ma prawo się wypowiedzieć w sposób cywilizowany i kulturalny, ale Szanowni Państwo..wciąż jad wciskany w żyły.
        Po co te komentarze, które odkrywają życie prywatne, po co te złośliwości i permanentna krytyka od osób, które zaiste NIC w swoim życiu nie osiągnęły. No własnie bo maluczkich charakteryzuje ocenianie innych, nie bacząc na swój ogródek i na samych siebie. Jak to ktoś mądrze stwierdził : "Gdy­by ludzie mówi­li tyl­ko mądre rzeczy, wielu za­pom­niałoby mówić." I tyle w temacie :-)

        • 7 6

  • Alkohol i seks niczym obrazki beatnikowskiej pustki. (1)

    Zbyt łatwe i jałowe, nie licują z dojrzałym człowiekiem.

    Ale motywy uczuć, przemijania, jakieś myśli prawdziwe to jest właściwa droga rozwoju!

    • 8 3

    • Nic nowego, na studiach niektórzy wołali na niego Boros-Pisioros...

      Oczywiście nie istniało wówczas PiS, zatem konotacja szła raczej w inną stronę, która obecnie jest dość widoczna.

      • 3 3

  • Ja tam wolę wiersze Wojciecha Wencla (1)

    i tomik Karola Wojtyły

    • 12 8

    • szkoda że Karol Marks nie pisał wierszy (choć w sumie to i dobrze o Nim świadczy). Byłaby to świetna odskocznia od Wenclowo-Wojtyłowych wynurzeń

      • 6 3

  • Wojciech Boros myśli, że jest pępkiem świata

    Wiele osób obchodzi urodziny w dniu katastrofy. Proponuję więcej realizmu i mniej alkoholu!

    • 17 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy powstała Fundacja Theatrum Gedanense?

 

Najczęściej czytane