• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Premiera Trans - Atlantyku

29 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dnia 29 lipca 1939 roku od gdyńskiego nabrzeża odbił transatlantyk "Chrobry", zabierając na pokładzie w rejs do Argentyny Witolda Gombrowicza, który już nigdy więcej miał nie postawić nogi w ojczyźnie. Podróż ta po latach stała się inspiracją do napisania powieści "Trans - Atlantyk", której fabuła oparta jest ściśle na wątkach biograficznych autora. Opowiada o losach polskiego emigranta w Buenos Aires, który trafia do środowiska tamtejszej Polonii, o obyczajowosci i mentalności Polski zaściankowej. Jest to próba rozrachunku z polskim romantyzmem, próba ukształtowania wizeruneku Polaka w inny sposób niż robili to Mickiewicz czy Sienkiewicz, próba znalezienia "trzeciej drogii" w wiecznej wędrówce ku wolności ludzkiej. Jest tu wszystko: dramat, farsa, surrealizm. Jednym słowem Gombrowicz.

Teatr im. Gombrowicza w Gdynii podjął się przedstawienia owego dzieła na piaskach plaży w Gdynii Orłowie. Premierę nieprzypadkowo więc zaplanowano na 29 lipca na godzinę 20:00. Ogółem wszystkich spektakli będzie tylko 17, a że nie będą grane na deskach teatru jest to jedyna okazja do obejrzenia interpretacji książki. Warto więc wybrać sie do Gdynii.

Przedstawienie można będzie zobaczyć w dniach:

29 (premiera), 30, 31 lipca oraz
1, 3, 4, 5, 13, 14, 15, 17, 18, 19 sierpnia

wszystkie spektakle rozpoczynają się o godzinie 20:00

ceny biletów: 30 (normalny), 24 (ulgowy), 18 (grupowy)
Kasa biletowa czynna w Orłowie na plaży:
codziennie od godz. 15.00 do 21.00

Rezerwacja:
tel. (58) 621 02 26
tel. kom. 0 509 550 770



WITOLD GOMBROWICZ
"Trans - Atlantyk"

adaptacja i reżyseria: Waldemar Śmigasiewicz
scenografia: Maciej Preyer


OBSADA:

Witold - Rafał Kowal
Cieciszewski - Sławomir Lewandowski
Podsrocki - Bogdan Smagacki
Minister - Mariusz Żarnecki
Baron - Piotr Michalski
Pyckal - Grzegorz Wolf
Ciumkała - Grzegorz Jurkiewicz
Ojciec - Eugeniusz Kujawski
Syn - Wojciech Chorąży
Gonzalo - Stefan Iżyłowski
Horacjo - Maciej Sykała (Borges)
Rachmistrz- Andrzej Richter
Kobiety Argentyny:
Urszula Kowalska
Teresa Lipowska
Małgorzata Talarczyk
Beata Buczek Żarnecka
vel Sekretarka - Dorota Lulka

Inspicjent: Maciej Sykała
Sufler: Małgorzata Kałpowicz


"Trans - Atlantyk jest między innymi satyrą. I jest także, między innymi, dość nawet intensywnym porachunkiem ... nie z żadną poszczególna Polską, rzecz jasna, ale z Polska taką, jaką stworzyły warunki jej historycznego bytowania i jej umieszczenia w świecie ( to znaczy z Polską s ł a b ą). I zgadzam się, że to statek kosarski, który przemyca sporo dynamitu, aby rozsadzić nasze dotychczasowe uczucie narodowe. A nawet ukrywa w swym wnętrzu pewien wyraźny postulat odnośnie do tegoż uczucia: przezwyciężyć polskość. Rozluźnić to nasze poddanie się Polsce! Oderwać się choć trochę! Powstać z klęczek. Ujawnić, zalegalizować ten drugi biegun odczuwanie, który każe jednostce bronić się przed narodem, jak przed każdą zbiorową przemocą. Uzyskać - to najważniejsze - swobodę wobec formy polskiej, będąc Polakiem być jednak kimś obszerniejszym i wyższym od Polaka! Oto - kontrabanda ideowa Trans - Atlantyku. Szłoby tu zatem o bardzo daleko posuniętą rewizję naszego stosunku do narodu - tak krańcową, że mogłaby zupełnie przeinaczyć nasze samopoczucie i wyzwolić energie, które by może w ostatecznym rezultacie i narodowi się przydały. Rewizję, notabene, o charakterze uniwersalnym - gdyż to samo zaproponowałbym ludziom innych narodów, bo problem dotyczy nie stosunku Polaka do Polski, ale człowieka do narodu. I wreszcie rewizję, która łączy się jak najściślej z całą problematyką współczesną, gdyż mam na oku (jak zawsze) wzmocnienie, wzbogacenie życia indywidualnego, uczynienie go odporniejszym na gniotącą przewagę masy. WQ takiej kondycji ideowej napisany jest Trans - Atlantyk. [...]
Trans - Atlantyk jest po trosze wszystkim, co chcecie: satyrą, krytyką, traktatem, zabawą, absurdem, dramatem - ale niczym nie jest wyłącznie, ponieważ jest tylko mną, moja wibracją, moim wyładowaniem, moją egzystencją."

Witold Gombrowicz, Przedmowa do Trans - Atlantyku (1957)


"Jeżeli przyzwyczailiście się do bezmiaru tandety na wszystkich polach sztuki i kultury, to jeszcze nie powód, aby zwątpić w ogóle w możność istnienia w tej dziedzinie ludzi mniej przyzwoitych i uczciwych, którzy nie pragną robić sobie z gęby ścierki." Witold Gombrowicz

"Trans - Atlantyk to wielka i wspaniała obrona indywidualizmu osoby ludzkiej przed mitologią stada. Gombrowicz, a za nim i realizatorzy chcą ukazać człowieka w stwarzaniu się, w wiecznej wędrówce ku wolności ludzkiej. Wolności na dobre i złe. Dystansu wobec obsesji i idei. Dystansu wobec stereotypu Polski i Polaka." Waldemar Śmigasiewicz

Spektakle

Opinie (1)

  • Warte objrzenia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Max Lars to pseudonim artystyczny:

 

Najczęściej czytane