- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Gdańsk: kto dostał pieniądze na kulturę? (43 opinie)
- 5 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 6 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
Pijacka podróż w (nie)znane? O "Moskwie Pietuszki" w Off de BICZ
Wielbiciele klasycznego monodramu z "Moskwy Pietuszki" będą zadowoleni. Jest tu zarówno ciekawy pomysł, dobre, inteligentne wykonanie, jak i wybitna literatura.
"Moskwa Pietuszki" Wieniedikta Jerofiejewa jest wzorcową powieścią drogi. Główny bohater Wieniczka podróżuje nie tyle na tytułowej trasie Moskwa - Pietuszki, ale przede wszystkim w głąb własnej duszy. A że poszukiwanie celu utopione jest w oparach alkoholu - zgodnie z maksymą "Bez wypicia nie ma życia. Trzeźwość to stan przejściowy" bohater ze zrozumiałym trudem opisuje swój stan.
Reżyserka "Moskwy Pietuszki" autorskiego Teatru Stajnia Pegaza, Ewa Ignaczak, słynie z dobrej ręki do monodramu. Tym razem w swojej adaptacji prozy Jerofiejewa wyciągnęła esencję powieści, zaś wspólnie z aktorem Radosławem Ciecholewskim zdecydowała się na prostotę przekazu.
Ta prawdziwa pijacka epopeja na pierwszy rzut oka przypomina zwykły bełkot. Ciecholewski jako Wieniczka rozpoczyna spektakl jak rasowy dworcowy pijak - zrywa się, przeklina siarczyście pod nosem, idzie wężykiem. Nigdzie mu się nie śpieszy. Powoli odsłania przed widzami cały tragizm swojej egzystencji. Bowiem: "Jeśli chcesz iść w lewo, Wieniczka, to idź w lewo. Jeśli chcesz iść w prawo, idź w prawo. I tak nie masz dokąd pójść". To współczesny, wyrzucony poza nawias społeczeństwa Don Kichot, człowiek de facto pozbawiony celu, dla którego wytchnieniem są już tylko kolejne stany upojenia alkoholowego.
Spektakl, choć trwa nieco ponad godzinę, jest niemal kompletnym streszczeniem powieści Jerofiejewa. Ignaczak i Ciecholewskiego interesuje jednostka, jej osobisty dramat. Być może dlatego skrócone zostały opisy utopijnego raju - Pietuszek i ukochanej Wieniczki, do której uparcie stara się dotrzeć, a rosyjskie pochodzenie bohatera zdradza właściwie jedynie motyw muzyczny, wykorzystany w przedstawieniu.
"Moskwa Pietuszki" prowadzona w powolnym, nieśpiesznym tempie jest przykładem dobrego, klasycznego teatru sprzed kilkudziesięciu lat, gdzie treść jest ważniejsza od formy. By ją wyrazić wystarczy dobry aktor, wybitny tekst i rozważna reżyseria. W premierze Sopockiej Sceny Off de BICZ nie zabrakło żadnego z tych elementów.
Spektakl
Moskwa Pietuszki
Miejsca
Spektakle
Opinie (7) 1 zablokowana
-
2012-10-15 10:53
Recenzja
Nic dodać nic ująć. Zresztą reakcja widowni potwierdza, że ten spektakl jest po prostu b. dobry. Polecam!
- 19 1
-
2012-10-15 11:04
POLECAM
wspaniała gra aktorska - Pan Ciecholewski świetny
- 18 1
-
2012-10-15 12:01
Na opak
Trójmiejski świat na opak - teatry instytucjonalne "eksperymentują", off proponuje klasyczną interpretację tekstu opartą na aktorskim przeistoczeniu. Troszkę lżej na sercu, bo po premierach "Michaela J." i "Miki Mister DJ" pomyślałam, że mój czas jako widza teatralnego dobiega końca i czas mamutom takim jak ja umierać. Może jeszcze nie...
- 18 0
-
2012-10-15 15:36
Co działo się obok, w kawiarni - można było naprawdę utożsamić się z bohaterem sztuki.
Przed spektaklem jedno piwko z darmową wódeczką.
Po spektaklu poczęstunek czerwonym winem i znowu gratisowa wódka.
Wspaniale spędzony czas.- 6 0
-
2012-10-15 17:19
moje zycie tez tak wyglada,chyba nie dojadę do Pietuszek...
aktor sprawia dobre wrażenie na foto do tej roli...
- 7 0
-
2012-10-15 21:29
Żeby zrozumieć, trzeba zobaczyć film dokumentalny o Wienedikcie Jerofiejewie
Gdy tymczasem w recenzji sztuki jego niepełne nazwisko pojawia się jeden raz. To tak jakby zachwycać się samym opakowaniem. Dopiero po zobaczeniu wywiadu z Jerofiejewiem można zrozumieć o kim i o czym jest ta sztuka.
"Wszyscy wartościowi ludzie w Rosji, wszyscy ludzie niezbędni Rosji, wszyscy pili jak świnie. A zbędni i głupi - nie, ci nie pili."- 4 0
-
2012-10-17 21:11
Kitiu
bardzo dobry spektakl. minimalizm w scenografii, aktorstwo i rezyseria nadrabia! polecam
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.