• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Peryferia sztuki czy centrum? Tylko od nas to zależy

Jakub Knera
21 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Jeszcze 5 lat temu w Trójmieście był wydawany opiniotwórczy "Magazyn Sztuki". Dziś wiele osób z jego redakcji pisze dla internetowego magazynu "Obieg". Czy jest szansa, żeby tego typu pismo znów powstało w Trójmieście? Jeszcze 5 lat temu w Trójmieście był wydawany opiniotwórczy "Magazyn Sztuki". Dziś wiele osób z jego redakcji pisze dla internetowego magazynu "Obieg". Czy jest szansa, żeby tego typu pismo znów powstało w Trójmieście?

Instytucje powinny działać intensywniej, promować młodych twórców i tworzyć miejsce wymiany myśli na temat sztuki, nawet w formie wydawanego periodyku. To tylko niektóre z wniosków, które można wysnuć po naszej dyskusji na temat trójmiejskiego świata sztuki.



Po opublikowaniu Setki "Obiegu" wydaje się, że Trójmiasto w świecie sztuki wydaje się być niedostrzegane. Chociaż w historię polskiej sztuki współczesnej wpisaliśmy się działalnością Sopockiej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych, później przeniesionej do Gdańska pod nazwą Akademii Sztuk Pięknych czy projektami Galerii Wyspa, obecnie o naszej metropolii z perspektywy sztuki mówi się mało. Krytycy z Warszawy nie chcą do nas przyjechać? Podczas przeprowadzonej przez nas dyskusji w dużej mierze wynika to z tego, że trójmiejskie instytucje poczynają mało starań, aby zaprezentować się w Polsce.

Słusznie zauważa Daniel Muzyczuk, że zorganizowanie wystawy nie wystarcza - kuratorzy muszą pamiętać o odpowiedniej promocji, nie tylko na terenie Trójmiasta. To mogą nadrobić krytycy, jednak tych zdaje się u nas brakować, a ponadto nie ma miejsca, gdzie mogliby pisać o lokalnej sztuce, na co zwrócił uwagę Adam Witkowski. Z pomysłem stworzenia kwartalnika, gdzie mogłoby się to odbywać, wychodzi Iwona Bigos. Jeszcze kilka lat temu w naszej metropolii był wydawany opiniotwórczy "Magazyn Sztuki", teraz źródłem informacji mogłoby być coś na kształt wydawanego przez Fundację Bęc Zmiana "Notesu na 6 tygodni" - małego informatora, opisującego kulturę trójmiejską trochę szerzej niż kilkuzdaniowe notki prasowe.

Dyskusja, jaką przeprowadziliśmy na Wydziale Rzeźby ASP ze studentami oraz kadrą akademicką: Wojciechem Zamiarą, Grzegorzem Klamanem i Witosławem Czerwonką.



Takie działania mogłyby wpłynąć na stworzenie chociaż w małym stopniu lokalnej publiczności, ludzi "spoza środowiska", jak pisze Iwona Bigos, którzy zainteresowaliby się tutejszą sztuką współczesną. Może byłaby szansa, aby chodzenie do galerii stało się modne?

Słuszną uwagę czyni Maciek Chodziński, który pisze, że trójmiejskie instytucje powinny współpracować z placówkami w całej Polsce. Obopólne wymiany artystów i pokazywanie naszych twórców w innych metropoliach z pewnością spowodowałoby ich większą znajomość.

Z drugiej strony nie brakuje nazwisk, które poza Trójmiastem są znane i rozpoznawalne - Piotr Wyrzykowski, Ania i Adam Witkowscy, Robert Rumas, Dominik Lejman, Mariusz Waras, Iwona Zając, Katarzyna Józefowicz czy Angelika Fojtuch. Ale przecież nie o wyliczanie tutaj chodzi.

Istotą wydaje się być analiza tego, jak trójmiejski świat sztuki postrzega sam siebie. Najpierw trzeba działać, a potem krytykować dziennikarzy ze stolicy, że nie chcą nas odwiedzać.
Instytucje kulturalne powinny wspierać zarówno uznanych artystów, jak i tych młodych, którzy właśnie kończą ASP. A jeśli to nie wystarcza, warto organizować się samemu. Przecież właśnie tak rozpoczęło działalność obecne CSW Łaźnia, stopniowo swoją pozycję budował Instytut Sztuki Wyspa czy Grupa Krecha, którzy samodzielnie zapracowali na to, że są rozpoznawalną marką.

Clue całej dyskusji najlepiej oddaje wypowiedź Jacka Staniszewskiego: Jeżeli zaczniemy doceniać kulturę na własnym "terenie" i zaczniemy przyjaźnić się z kulturą oraz osobami, które podjęły się wcale niełatwej profesji artysty - to może w końcu odniesiemy sukces "lokalny". Takie podejście z odpowiednimi działaniami promocyjnymi i miejscem w Trójmieście, gdzie o sztuce można byłoby wspólnie rozmawiać lub pisać, mogłoby zaowocować również sukcesem na szerszą skalę.

Sukcesem, który wynikałby z ciekawych projektów i przedsięwzięć, a nie afer, które ostatnio Trójmiasto promują najbardziej. Paradoksalnie wszystkie z nich wybuchły nie w konfrontacji z widzem, ale w obrębie samego środowiska artystycznego - tak było z instalacją Aliny Żemojdzin, akcją z wąglikiem Grupy Krecha czy niedawnymi urodzinami Gdańskiej Galerii Miejskiej. Zamiast wewnętrznych kłótni, warto skupić się na integracji i wspólnie działać na rzecz obrazu trójmiejskiej sztuki.

Najpierw warto zaangażować się w poprawianie wizerunku trójmiejskiego świata sztuki we własnych oczach i stworzyć narzędzia, dzięki którym tutejsi twórcy i artyści mogli być promowani za granicami naszej metropolii. Potem można przekonywać innych o tym, że dzieje się tutaj wiele interesujących rzeczy i, mimo 5 godzin drogi ze stolicy, udowodnić, że Trójmiasto wcale takimi peryferiami nie jest.

Opinie (11) 9 zablokowanych

  • Ogromne znaczenie ma fakt, że w Gdańsku nie zostało potępione dzieło pewnej "artystki", specjalistki od profanacji

    chrześcijańskich symboli Takie podejście do antysztuki bez wątpienia ma wpływ na brak choćby "lokalnej publiczności, którzy zainteresowaliby się tutejszą sztuką współczesną". Ofiarą padła klasyczna triada obejmująca Prawdę, Dobro i Piękno. Tyko promocja wartości i eliminacja antywartości sprawi, że chodzenie do galerii znów stanie się modne.

    • 7 10

  • WSZYSCY ARTYSCI TO PROSTYTUTKI... (1)

    w oparach lepszej wódki

    • 8 2

    • w oparach lepszych fajek, w oparach wódki

      • 1 0

  • Artyści

    • 2 2

  • Gdańsk

    Kocha

    • 1 1

  • Nie ma galerii (1)

    Publiczność przyjzie do nowoczesnego Centrum Sztuki Współczesnej a takim nie jest łaźnia.

    • 4 2

    • Łaźnia jest dla brudasów, nieprawdaż? ;)

      Np. dawne łaźnie miejskie...

      • 0 0

  • No cóż kilka słów.

    Środowisko artystyczne, kulturalne w Trójmieście jest bardzo silne w porównaniu z Polską, ale jest bardzo rozproszone, niezintegrowane. Jest kilkanaście instytucji, stowarzyszeń, które na własną rękę robią eventy. Nie ma ośrodka kultury, w którym mieściłyby się jednocześnie galerie, sale kinowe, wystawy, koncerty, konferencje. Środowisko jest także strasznie hermetyczne, zamknięte na nowe wpływy. Nawet dziennikarze zamykają się w pewnym zamkniętym kręgu towarzyskim z dala od przeciętnego odbiorcy. Mało tego nawet wasza dyskusja została przeprowadzona na wydziale rzeźby ASP co z góry zamyka krąg dyskusyjny i właściwie nie ma większego sensu. Zainteresowanie powszechnie pojętą kulturą jest wbrew pozorom duże, ale mam wrażenie że sami środowisko nie potrafi sobie z tym poradzić, nie ma pomysłu na siebie.

    • 4 0

  • tak sobie piszcie i tak nie jest to prawdą

    ,,Z drugiej strony nie brakuje nazwisk, które poza Trójmiastem są znane i rozpoznawalne - Piotr Wyrzykowski, Ania i Adam Witkowscy, Robert Rumas, Dominik Lejman, Mariusz Waras, Iwona Zając, Katarzyna Józefowicz czy Angelika Fojtuch. Ale przecież nie o wyliczanie tutaj chodzi.'''

    Nie próbujcie wmówić że to są sztandarowe twarze kultury pomorskiej
    to kpina dość dość

    • 4 2

  • Sztuką jest nosić dres...

    A to wymaga wprawy, he,he...

    • 0 1

  • Brzóska to legenda! Na prezydenta z nim!

    Twierdzę z doświadczenia, że najsłynniejszą, legendarną już postacią wpisującą się w rozsławianie sztuki gdańskiej w świecie całym jest Dariusz Brzóska Brzóskiewicz - ojciec chrzestny polskiego Haiku, twórca programu satyryczno-purenonsensowno-radosnego Brzóska Show, który był emitowany na początku lat 90-tych w TVP. Muzyk specyficznie radosny. Człowiek neurotycznie poważny i debilnie radosny. Geniusz! Człowiek jedyny, autentyczny. Bohema dla mnie! Brzóska powinien startować na prezydenta polski jako kandydat niezależny!!! Ja już na niego bym głosował:

    Haiku pt:

    "Brzóska na prezydenta!"

    Brzóska na prezydenta
    Kandyduje
    Na prezydenta Polski całej
    Ale nie wie jeszcze nic o tym
    Bo zajęty jest
    Głupotami
    Jakimiś.

    Rysiek Rabarbar 2010

    • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

NOMUS czyli:

 

Najczęściej czytane