• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Parawany (4 opinie)

kasy:
58 301-13-28
6.7
6 ocen
Jean Genet - Parawany

tłumaczenie: Maria Skibniewska, Jerzy Lisowski
reżyseria: Krzysztof Babicki
scenografia: Marek Braun
muzyka: Marek Kuczyński
kostiumy: Barbara Wołosiuk
choreografia: Jacek Tomasik
asystent reżysera: Florian Staniewski
kierownik produkcji: Celina Zboromirska - Bieńczak
obsada: Magdalena Boć (Wamp), Joanna Bogacka (Kadidża), Monika Chomicka (Leila), Elżbieta Goetel (Sziga), Katarzyna Kaźmierczak (Dżemila), Dorota Kolak (Matka), Tomira Kowalik (Ommu), Joanna Kreft-Baka (Malika), Alina Lipnicka (Nedżma), Maria Mielnikow (Pani Blankensee), Marzena Nieczuja-Urbańska (Warda), Mirosław Baka (Porucznik), Grzegorz Chrapkiewicz (Sir Harold), Jerzy Gorzko (Morales), Piotr Jankowski (Said), Jacek Labijak (Pierre), Maciej Konopiński (Mustafa, Taleb), Michał Kowalski (Kapral), Mirosław Krawczyk (Ahmed, Habib), Jacek Malarski (Syn Sir Harolda), Krzysztof Matuszewski (Żandarm, Legionista), Igor Michalski/ Cezary Rybiński (Brahim, Malek), Andrzej Nowiński (Generał), Zbigniew Olszewski (Bankier), Ryszard Ronczewski (Madani-Usta), Jan Sieradziński (Baszir), Florian Staniewski (Pan Blankensee, Misjonarz), Maciej Szemiel (Akademik), Dariusz Szymaniak (Felton), Adam K. Trela (Si Sliman), Jarosław Tyrański (Hammer, Naser)

99 postaci scenicznych, splątany ogrom problemów, najbardziej wyrafinowany dramat, jaki powstał w Europie, który musi trwać pięć czy osiem godzin, jak „prymitywne” widowiska Afrykanów; kompendium wiedzy o naszych czasach, kompendium wiedzy o autorze, pokaz wszystkich dotychczasowych środków wyrazu – wyniesiony w naturę, umieszczony na piaskowych nasypach, na palisadach z desek, rozegrany pod gołym niebem. Andrzej Falkiewicz
[foto1]
Prapremiera "Parawanów" odbyła się w Berlinie Zachodnim w maju 1961. Okazało się, że dla Francji, kontekst polityczny przedstawiony przez Geneta okazał się zbyt kontrowersyjny, aby zaistnieć na paryskich scenach.
Kanwą historyczną dramatu stał się konflikt francusko-algierski, który rozegrał się w latach cztedziestych XIX wieku. Genet przedstawił wojnę w Algierii jako konieczność, jedyną drogę walki, walki nieuznającej kompromisów.
Postacią centralną dramatu jest Said – bohater zbierający i łączący w jedną całość wszystkie motywy i rekwizyty nienawiści Arabów. Z ich poniżenia i brudu czerpie siłę protestu. Said to mit i „czarne, algierskie przekleństwo”, symbol reprezentujący wolnościowe dążenia Algierczyków, którzy jako zamknięta zbiorowość tworzą własne mity i ideologie, powstające na zasadzie odwrotności do haseł francuskich. Stąd w Parawanach ceremonie zamawiania, przekleństwa, czary i wyklinania, w których uczestniczą stare wiedźmy algierskie. Dramat Geneta jest przeciwstawioną rzekomemu dobru i czystości apoteozą brudu, zła i brzydoty, wymagającą najwyższego kunsztu wypełniającego się w rytuałach. Wprowadzając obrzęd mistyczny i czarną symbolikę Genet staje po stronie Arabów - w imię złej historii, nieszczęść, nędzy i brudu.


To odczuwanie w najwyższej temperaturze. Ta „miłość nieszczęścia”, która każe prześcigać własne występki w dół, aż do złodzieja, do zdrajcy, do nieludzkiego, do psa. Tak, żeby wypalić wszystko, żeby już nic całego w człowieku nie pozostało.

Bohater Geneta? Im bardziej walczy o własną prawdę, tym dokładniej się własnej prawdy pozbywa. Tak widoczny jak Said, tak naoczny, śmierdzący i wrzaskliwy, że aż godny najwyższej apoteozy – która tutaj polega na niewidoczności, na nieistnieniu. NIC. Nic, które nie doszło nawet do Państwa Umarłych.
Andrzej Falkiewicz

Ulgowego bilet!!! Dla wszystkich, którzy odwiedzili wstawę ze spektaklu "Parawany" na terenie "Kinoplexu" w Centrum Handlowym Alfa Centrum i zjawią się w naszej kasie z ulotką Sopockich Szkół Fotografii, które można było znaleźć na miejscu wstawy.

Opinie (4)

  • REWELACJA (opinia sprzed 15 lat)

    to skandal, żeby tak doskonały spektakl zaledwie kilka miesięcy po premierze schodził ze sceny przez widzimisię Nowego Pana Dyrektora. Dostałem niemal szału, gdy na zapleczu teatru zobaczyłem kartkę informującą, iż "z dniem tym i tym inscenizacja Parawanów przestaje być eksploatowana" !!! Sztuka, choć opowiadająca historię sprzed ponad 160 lat była na wskroś współczesna, opisująca wiele aktualnych problemów: konflikty katolicko-muzułmańskie, świat arabskich terrorystów, wzajemną nienawiść między dwiema religiami. Szokował w wielu scenach, otwierał oczy na niebezpieczeństwa. Mimo wszystko nie stawiał ani muzułmanów, ani innych ludzi wyłącznie w złym świetle. Doskonale rozdzielił popełniane przez wszystkich zbrodnie na równe części, nie wskazując tylko ofiar lub tylko winowajców.

    • 0 0

  • ta sztuka ocieka nienawiścią (opinia sprzed 18 lat)

    jest tak toksyczna, przepełniona wrzaskami, wstrętem, kominiarkami i bluzgami, że ma się nadzieję, że aktorzy po przerwie nie wrócą już na scenę. lecz druga część to miłe zaskoczenie-ciągle jest brudno i odpychająco, jednak parawany zaczynają mówić o nas: "kolonizatorach", przedstawicielach i przedstawicielkach wszelkich większości. o wiele bardziej fascynujący okazał się program w TVP3 o historii tej sztuki, który zawierał także cenne wywiady z aktorami gdańskiego przedstawienia.

    • 0 0

  • Po premierze (opinia sprzed 18 lat)

    Byłam na Premierze. jestem pod wrażeniem gry kilku aktorow. Prawdziwa ,wielka kreacja to Ommu,grana przez Tomirę Kowalik .Znakomicie zagrana postać, przejmująca. Rewelacja. Znakomite również role : Doroty Kolak /matki/ oraz Joanny Bogackiej. Spektakl trudny, ale polecam.Recenzja w Gazecie Wyborczej zbiegła się z wywiadem w "Wysokich Obcasach" z Tomirą Kowalik.
    Jestem pod wrażeniem jej osobowości i szczerości . Gratuluję. To znakomita aktorka.

    • 0 0

  • P.A.R.A.W.A.N.Y (opinia sprzed 18 lat)

    Rewelacja. Dawno nie widziałem takiego spektaklu, który mogę wspominać przez dłuuugi czas!! Polecam !!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery