• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Owacje na stojąco zamiast pogo. Relacja z koncertu Kult Unplugged w Gdańsku

Łukasz Stafiej
18 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Koncert na Ołowiance był zaaranżowany dokładnie tak samo jak oryginalny występ Kult Unplugged podczas jesiennego nagrywania materiału na płytę dvd. Koncert na Ołowiance był zaaranżowany dokładnie tak samo jak oryginalny występ Kult Unplugged podczas jesiennego nagrywania materiału na płytę dvd.

Było tak, jak fani Kultu lubią najbardziej - długo, z niesłabnącą energią Kazika przez cały koncert i chóralnym odśpiewaniem "Polski" na zakończenie. Drobne szczegóły - zamiast na sali koncertowej, zespół wystąpił w filharmonii, zamiast elektrycznych gitar zagrały akustyczne instrumenty, a zamiast tańców pogo fani zaserwowali zespołowi owacje na stojąco.



Czy zespoły rockowe powinny nagrywać płyty akustyczne?

Poniedziałkowy koncert w Filharmonii Bałtyckiej niewiele różnił się od tego, który można zobaczyć na wydanej jesienią płycie "MTV Unplugged Kult". Nawet aranżacja sceny była podobna - ten sam dywan, rzucające ciepłe światło lampy czy staromodne walizy rozrzucone po scenie. Pośród tego dziewięciu muzyków z Kazikiem na czele zagrało - piosenka po piosence - znany z płyty zestaw ponad dwudziestu utworów.

To jednak żadne zarzuty, a tylko potwierdzenie wyjątkowe charakteru koncertów akustycznych inspirowanych przez MTV. Cała aranżacja tworzyła spójny klimat kameralnego koncertu zagranego - zdawałoby się - na strychu. Drobnostką był jedynie fakt, że zespół wystąpił przed wyprzedaną do ostatniego miejsca tysięczną widownią.

Pomimo kurtuazyjnych komentarzy o nieprzygotowaniu Kazika i jego zmieszaniu spowodowanym występem przed siedzącą publicznością, nie było mowy o tremie. Przez ponad dwie i pół godziny koncertu Kazik z niezmienną energią śpiewał na zmianę kawałki Kultu i utwory swojego ojca, pomiędzy które wplatał opowieści o ich powstaniu czy anegdotki z życia zespołu.

W akustycznych aranżacjach na dwie gitary, pianino i sekcję dętą świetnie wypadły przede wszystkim szybkie, rockowe kawałki. "Berlin" i "Maria ma syna" tylko potwierdziły, że dobrze zaaranżowane dęciaki mogą spokojnie zastąpić gitarę elektryczną. Niektóre partie saksofonu swoją energią dorównywały punkowym riffom znanym z elektrycznych koncertów zespołu, aby za chwilę razem odpłynąć we free-jazzowe improwizacje. W akustycznych aranżacjach zyskały również ballady ojca lidera Kultu - "Dziewczyna się bała pogrzebów" czy "Bal kreślarzy" musiały brzmieć podobnie w swoich oryginalnych wykonaniach sprzed lat.

W Gdańsku nie zabrakło również gości specjalnych. W utworze "Nie dorosłem do swych lat" zaśpiewał znany z projektu El Doopa Dr. Yry, a w "Bliskich spotkaniach" Tomasz Kłaptocz z Buldoga. Nie dotarł jedynie Mirosław "Zacier" Jędras. Z nawiązką zrekompensowały to świetne aranżacje m.in. piosenek "Gdy nie ma dzieci", "Komu bije dzwon" i "Brooklyńska Rada Żydów".

Na zakończenie Kazik zaśpiewał z całą publicznością tradycyjny bisowy przebój na koncertach Kultu, utwór "Polska". Wystarczył rzut oka na widownię, żeby zauważyć, że niektórzy z trudem powstrzymują się od zerwania z krzeseł i tańca pogo pod sceną. W zamian zaserwowali zdziwionemu Kazikowi owacje na stojąco.

Drugi koncert zespołu Kult odbędzie się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej we wtorek, 18 stycznia. Wszystkie bilety zostały już sprzedane.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (86) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • BRAWOOOOO!!! (4)

    BYŁO SUPER!!!!!

    • 30 9

    • (2)

      Sorry, ale nie kupuję tego.
      Snobizm w czystej postaci.
      Bo oto Kult - zespół w Polsce naprawdę kultowy - sam cenię większość ich dorobku; plus UNPLUGGED... w filharmonii... Taka mieszanka "MUSI" być ucztą dla melomana.

      Ci, co byli na koncercie, są nieobiektywni, bo już sama atmosfera sztucznie nadmuchała balonik ich zachwytu. Ja przesłuchałem płytę i zachwycony nie byłem.

      Tytułem zakończenia:
      Zespół w swych korzeniach punkowy pasuje do filharmonii tak jak kebab do pięciogwiazdkowej restauracji.

      • 5 10

      • tylko czemu w filharmoni nie bylo muzyka ktory tam najbardziej pasowal
        Mianowicie Banana ze swoja waltornia.?

        • 0 0

      • trochę racji masz, ale co z tego, skoro mnie się to na przykład po prostu podoba? :) kebab w 5gwiazdkowej restauracji też może smakować, tak jak i homar w zajeździe przy trasie.

        • 0 0

    • 19.01.2011

      Byłem na wczorajszym koncercie i przyznam szczerze jestem zachwycony :-) Od poniedziałkowego różnił się 3-cim gościem ( Zacier ) oraz piosenką "Hej, czy nie wiecie" na zakończenie. Zabrakło jedynie "Sowietów" :-)

      Generalnie, wszystko pięknie, gdyby nie banda przygłupów którzy podczas występu pierwszego Gościa (dr. Yry) polazła jak gdyby nigdy nic do siedzącego na skraju sceny Kazika po autograf wywołując zamieszanie i tworząc 5m kolejkę ( na stojąco O.o). Na szczęście Kazik zachował się odpowiednio: szybko rozgonił buractwo, a sam schował się za fortepianem :-)

      Po za tym: 10/10 :] koncert wart każdej wydanej złotówki

      • 3 2

  • Dzisiaj też będzie super :)

    A ja idę dziś i już nie mogę się doczekać :)

    • 15 8

  • Najlepszy polski zespół w historii (3)

    jak ktoś jeszcze raz napisze, że Kazik Staszewski już nie śpiewa jak kiedyś, że głos, że wóda, że coś tam wyssane z palca, sam sobie wystawi świadectwo. Tak zaangażowanego muzyka w to co robi dawno nie widziałem, do tego świetne poczucie humoru, dystans do samego siebie. Rewelacja. Miejsce dziwne na koncert ale atmosfera niepowtarzalna. Warto było. Zresztą na Kazika to zawsze warto.

    • 44 15

    • Dlugi

      w historii,
      on gra polskiego rocka z konca lat 80,
      a orbituje do naszego historycznego zestawu zasluzonych, przez co niezle wypasionych rockmenow,
      zainteresuj sie polskim rockiem, jest naprawde dobry

      • 1 2

    • a slyszales o dzemie?

      • 1 1

    • wszystko racja, ale jednak trochę frustrat, czemu dają wyraz niepiosenki. wszystko kręci się wokół jednego tematu: kazik jest ofiarą kradzieży i nie może tego zdzierżyć od paru ładnych lat.

      • 1 0

  • Ma marginesie - wyraz kultu (1)

    Na marginesie: wyrażam niesłabnacy podziw dla p.Peruckiego - Dyrektora Filharmonii, doskonałego muzyka ale jeszcze lepszego menadżera. Dzieki niemu Filharmonia ŻYJE, wciąż się rozwija i zaskakuje otwartością na "różne muzyki".
    Gdyby taki ktoś kopodobny był prezydentem Gdańska,żyło by nam się o niebo lepiej.A tak musimy na siłę szukać kogoś kto wymysli sposób na egzystencję ECS zamiast odwrotnie-realizować czyjąś przemyslaną wizję - np. jak z ruiny elektrowni zrobić pełen atrakcji i publiczności przybytek kultury.

    • 47 3

    • ???

      myślałem ze masz na myśli ... jego brata Kazika. Dziwna sytuacja szef firmy państwowej mianuje swojego brata... KIEROWNIKIEM OBSŁUGI widza czy to nie nepotyzm? tym się powinno zając ABW czy UM co na to PO? chłop się nie nadaje a braciszek go trzyma tylko po co? bylem na koncercie w poniedziałek super, ale: chciałem kupić bilety w kasie pfb a tu-- jaki koncert? my nie sprzedajemy to po co ta kasa? parkuje samochód- brak osób które kierują ruchem, chciałem powiesić kurtkę a tu kolejka jak za komuny... szatniarz na to do mnie: kierownik nie przewidział ze będą słuchacze, idę do bufetu a tam zamknięte. znam tych ludzi bo sam kiedyś tam pracowałem i to widzę się nie zmienia i mówią stary Kazik coraz słabiej sobie radzi........ ducha winni ludzie ze muszą pracować z takim człowiekiem. Pozdrawiam wszystkich pracowników PFB (byłych bardziej bo maja jaja) i obecnych.

      • 2 0

  • Ja idę dzisiaj (2)

    Już nie mogę się doczekać :)

    • 8 7

    • ja też (1)

      może się spotkamy?

      • 0 2

      • oki. Znajdziesz mnie na fejsbuku

        facebook.com/ostro_i_doglebnie

        • 1 1

  • Świetny koncert. Świetna atmosfera. Warte każdych pieniędzy.

    • 17 6

  • Karafka i to co w środku też takie samo jak podczas nagrywania MTV unplugged?:p

    • 2 1

  • gdyby (5)

    Gdyby tyle osób co na koncerty kultu chodziło na zespoły z trójmiasta mielibyśmy takich kultów przynajmniej kilkanaście. A tak wszyscy owczym pędem lecą na kult 3 razy w tygodniu i raz na pół roku a na koncertach fajnych, młodych kapel przychodzi 15 osób.

    • 15 28

    • gdyby gdyby

      reklama dźwignią handlu. do >plusa< w Rumi właziło tyle osób ile sie wcisnęło na "podwórkowe" zespoły. nie ma co biadolić tylko brać sie za propagowanie młodych nie znanych zespołów!

      • 4 2

    • popieram 100 % (1)

      a tak lansuje się tylko stare próchna co już po 30 lat na scenie, a nowe lepsze bandy ( pod względem warsztatu, muzyki, tekstów, przekazu ) są ignorowane. Barman pisze o promocji. Jak telewizja nie zrobi promocji to nie ma na nic szans. Druga sprawa to to , że telewizja nigdy takim zespołom dzisiaj takiej konkretnej promocji nie zrobi.

      • 3 18

      • ale ta branża nie ma dziesięciu lat żeby obrażać się na coś co funkcjonuje od dawna.

        Nie wystarczy dobrze grać, trzeba się sprzedać. Nie umiecie? Znajdzcie kogoś, komu oddacie 20% to was sprzeda jak najwyżej.

        • 0 1

    • Może to nie chodzi tylko o śpiew i muzykę? Może chodzi o to kim się jest i co się reprezentuje? Pozdrawiam młode zespoły z 3 miasta ;)

      • 0 1

    • Właśnie. Krytyk ma 100 racji !!!

      • 0 0

  • SUPER!

    super koncert i jednocześnie jakby 2 w 1. Najpierw bez pradu zgodnie z wytycznymi mtv a na bisie dali czadu - Baranek, Polska, wszyscy na stojąco jak na tradycyjnych koncertach.
    Mega szacun dla sekcji dętej!

    • 18 5

  • (1)

    Koncert był rewelacyjny, chętnie poszłabym dzisiaj raz jeszcze. Zazdroszczę tym, których dziś dopiero to czeka.

    • 8 6

    • dokładnie, ja mam te same odczucia, koncert był rewelacyjny!!

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Na podstawie jakiej książki nakręcono film, w którym w głównych rolach wystąpili Magdalena Cielecka i Paweł Deląg?

 

Najczęściej czytane