• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatni dzwonek: idź do muzeum, bo będzie za późno

Dorota Kucharczyk
12 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Wernisaż wystawy Anny Malinowskiej "Rzecz o oknach". Wernisaż wystawy Anny Malinowskiej "Rzecz o oknach".

Najbliższe tygodnie w trójmiejskich galeriach i muzeach upłyną pod znakiem prac poświęconych malarstwu, ale nie tylko, o czym świadczy zbliżająca się wystawa w Muzeum Emigracji w Gdyni. Zobaczcie nasze subiektywne zestawienie najciekawszych wydarzeń, których nie można przegapić i tych, które wkrótce się kończą.



Ostatni dzwonek: W domu u Okeanosa - malarstwo Włodzimierza SzpingeraNarodowym Muzeum Morskim w Gdańsku

Władysław Szpinger, porównywany często do Hieronima Boscha, nie odżegnuje się od niderlandzkich inspiracji. Jak sam mówi, twórcy tacy jak Hans Memling, Piotr Breugl czy właśnie Hieronim Bosch stanowią dla niego ogromne źródło inspiracji. Bez trudności można je dostrzec w obrazach artysty chwilę po przekroczeniu progu sali wystawienniczej.

Mitologiczny Okeanos, tytan uosabiający morze, stanowi motyw przewodni wystawy i to na wizycie w jego podwodnym królestwie oparta została narracja ekspozycji. Dzięki ciekawemu przedstawieniu podwodnych stworzeń, ale również charakterystycznej dla artysty nasyconej palecie barw, widz z łatwością wchodzi w świat mitycznego tytana. Trzeba mieć na uwadze, że morza i oceany są jednymi z najmniej dostępnych przestrzeni naturalnych na świecie, nadal wiele jest w nich do odkrycia, a ich tajemnica przyciąga kolejnych śmiałków. Szpinger wykorzystuje zatem ludzką ciekawość, tworząc nieszablonowe obrazy i jednocześnie umieszczając je w linii rozwoju historii sztuki.

Wystawa została przedłużona i potrwa do końca sierpnia.

Ostatni dzwonek: Zwodziciel - Łukasz KorolkiewiczPaństwowej Galerii Sztuki w Sopocie

Na atmosferze tajemniczości i niepewności swoje obrazy buduje również Łukasz Korolkiewicz, jeden z najważniejszych przedstawicieli malarstwa hiperrealistycznego w Polsce. Mają one jednak zupełnie inny wydźwięk, a poczucie niepokoju, jakie pojawia się podczas wizyty w galerii, nie opuszcza widza na długo po wyjściu.

Ekspozycja "Zwodziciel" swoim tytułem idealnie oddaje charakter zarówno prezentowanych prac, jak i malarstwa Korolkiewicza w całości. Pod pozorem pokazania zupełnie zwyczajnych scen i miejsc, artysta sięga w głąb ludzkiej podświadomości, jej mrocznych i ukrytych odcieni. To właśnie zderzenie niewinności z lękiem budzi największe emocje podczas oglądania wystawy, a Korolkiewicz umiejętnie buduje napięcie. Zwłaszcza pojawiające się często na obrazach dzieci powinny łagodzić niewytłumaczalne poczucie lęku, jakie odczuwa widz po pierwszym spojrzeniu na prace. Nie są to jednak dzieci beztroskie i niewinne, jest w nich coś świadomego i tajemniczego czy wręcz mrocznego. Korolkiewicz w doskonały sposób sposób zwodzi widzów również zastosowaniem ciepłej palety barw, choć są to kolory przygaszone. Zainteresowanie z całą pewnością budzi też fakt, że w wielu pracach artysta portretuje siebie, wciągając widza nie tylko w jego podświadomość, ale i w swoją własną.

  • Wernisaż wystawy Anny Malinowskiej "Rzecz o oknach".
  • Rów Mariański - Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku.
  • Matrimonium - Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku.
  • Korolkiewicz Łukasz - Lo, 2005.
  • Korolkiewicz Łukasz - Simulacrum, 1999.
  • Kazimierz Sichulski, Dziesięć przykazań IV, 1903.
  • Kazimierz Sichulski, Portret własny, 1909.
  • Migracje| Kreacje 2. Wejście do Portu
Kazimierz Sichulski (1879-1942). Malarstwo, rysunek, grafika Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie

Druga wystawa prezentowana w sopockiej galerii ma odmienny charakter. Dzięki współpracy z Lwowską Narodową Galerią Sztuki im. B.G. Woźnickiego powstała ekspozycja prezentująca dorobek artystyczny Kazimierza Sichulskiego. Zaprezentowane zostały na niej grafiki, rysunki oraz obrazy pochodzącego z ukochanego miasta artysty, Lwowa.

Szczególne zainteresowanie budzą także szkice zwierząt pochodzące z Teki Myśliwskiej z 1928 roku. Wizerunki Lisa, Odyńca czy Jelenia zostały wykonane z ilustracyjną wręcz dokładnością i urodą. Co nie dziwi, bo dużą część twórczości Sichulskiego zajmują karykatury. Jego współpraca m.in. z pismem "Liberum Veto" zaowocowała serią karykatur artystów i polityków. Wzrok jednak najszybciej zatrzymuje się na prezentowanych pracach malarskich. Pojawia się w nich fascynacja Sichulskiego folklorem Huculszczyzny (region w zachodniej części Ukrainy), barwami strojów i poetyką prasłowiańszczyzny. Prezentowany na ekspozycji tryptyk "Madonna" z 1915 roku w doskonały sposób łączy w sobie tematykę huculską z treściami symbolicznymi i religijnymi przy jednoczesnym ukazaniu talentu i kunsztu artystycznego Sichulskiego.

Anna Malinowska - wystawa Rzecz o oknach w CSW Łaźnia w Gdańsku

Powiew młodości w trójmiejskiej sztuce można zobaczyć również w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia na wystawie Anny Malinowskiej "Rzecz o oknach". Swoje prace artystka opiera na idei otwierania się na nowe możliwości, bodźce i wrażenia. Jednocześnie jak sama mówi, od dawna obserwuje zmiany, jakie zachodzą na Dolnym Mieście. Zarówno te duże, widoczne dla wszystkich, jak i te małe, codzienne, pozornie niezauważalne, a będące efektem pojedynczych decyzji samych mieszkańców. W pracach Malinowskiej widać zainteresowanie procesami, jakie zachodzą w przestrzeni miejskiej oraz w jaki sposób ją kształtują. Mówiąc o swoich inspiracjach do projektu artystka wylicza okna wybijane w ścianach budynków w miejscach, gdzie wcześniej tych okien nie było. Tym samym sami mieszkańcy zmieniają i kształtują swoje otoczenie, tworząc nieistniejący wcześniej widok.

Migracje| Kreacje 2. Wejście do PortuMuzeum Emigracji

W zimnych i industrialnych przestrzeniach gdyńskiego portu 28 czerwca wystartuje druga odsłona projektu artystycznego, w którym udział wzięli rozpoznawalni na świecie artyści wizualni, w tym kilku z Polski, m.in. Wilhelm Sasnal, Honorata Martin, Łukasz Surowiec oraz izraelska artystka Yael Bartana. Natomiast wewnątrz Muzeum Emigracji zostaną zaprezentowane prace Pawła Althamera i Krzysztofa Wodiczko.

Wystawa jest swoistym dialogiem o emigracji, czyli temacie, który od dłuższego czasu porusza nie tylko kraje europejskie. Kim jest emigrant, dlaczego budzi naszą nieufność, co zmienia się po jego przybyciu m.in. urbanistyce miasta, jak "ten obcy" odnajduje się w nowej, nie zawsze mu przychylnej rzeczywistości? Na te i wiele innych pytań próbują odpowiedzieć prace artystów o międzynarodowej sławie. Nie bez znaczenia jest również miejsce, w którym można zobaczyć projekt. Zorganizowanie "Migracji | Kreacji" w Gdyni, mieście wzniesionym przez migrantóww, a dokładnie w gdyńskim porcie, gdzie niegdyś funkcjonował rozbudowany system obsługi ruchu wychodźczego, staje się głosem w dyskusji na temat współczesnych ruchów migracyjnych.

W programie również przewidziano podróż po kulinarnych tradycjach krajów, z których pochodzą migranci mieszkający w Polsce oraz prezentację projektu Krzysztofa Wodiczko pt. "Goście" podczas festiwalu Open'er jako część Strefy Gdynia (po zakończeniu festiwalu projekcję będzie można oglądać w siedzibie muzeum). Wystawa będzie czynna do 17 lipca.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (12)

  • jestem za prosty (2)

    Podziękuję.

    • 18 3

    • chyba czuję podobnie...

      • 5 3

    • Potwierdzam :)

      • 3 3

  • Nawet szkice zwierząt

    z Teki Myśliwskiej Cię przerastają? To niepokojące, może się przebadaj?

    • 7 9

  • z ta czarnulka (1)

    Z pinglami z 1 zdjecia moge isc nawet do opery

    • 5 0

    • ja w sumie od żadnej t tego zdjęcia

      pieniędzy bym nie przyjął....

      • 0 1

  • Zaproszenie (2)

    A Ja zapraszam do MMG.Tam tak cicho spokojnie i nudno.Taka pani od biletów posilająca się za ladą chyba jakąś zupą romana z uroczym uśmiechem zapowiada,że muzeum jest w trakcie i ....no ale kaskę zbiera.Oglądania czegoś tam na 10 minut.Polecam.

    • 4 1

    • to przez to ze nie ma tam kierownictwa (1)

      tzw. "dyrektor" - pojawia się raz na tydzień jak ma umówione zajęcia ze swoimi studentami. a bierze za tą fikcje tylko 10k/miesiąc

      • 1 0

      • "tę" fikcje

        • 0 0

  • Piotr Breugl? (2)

    Chyba raczej Pieter Bruegel jak już... i pytanie - Starszy czy Młodszy?

    • 3 1

    • Otóż to,taki jest efekt jak za coś biorą się abderyci. (1)

      • 1 0

      • przecież wiadomo że Pieter to po polsku Jarosław

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jednym z najcenniejszych eksponatów Muzeum Narodowego w Gdańsku jest srebrna ozdoba z XIII w., której podstawę stanowi...?

 

Najczęściej czytane