• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Okno na świat i metafizyka codzienności - nowe wystawy w Muzeum Narodowym

Łukasz Rudziński
13 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Dwie wystawy dokumentujące krańcowo odmienne światy podziwiać można w Spichlerzu Opackim i Pałacu Opatów - jednostkach Muzeum Narodowego w Gdańsku. Jedna ukazuje migawki dokumentujące życie i kulturę z przeróżnych stron świata, druga skoncentrowana jest na codzienności przeciętnego Europejczyka, choć znajdziemy w niej też odniesienia do sytuacji politycznej, także tej najnowszej.



Wystawa pamiątek Beaty Lejman i Tomasza Torbusa to po kilka artefaktów z różnych stron świata, uzupełnionych bardzo ciekawymi zdjęciami Tomasza Torbusa. Wystawa pamiątek Beaty Lejman i Tomasza Torbusa to po kilka artefaktów z różnych stron świata, uzupełnionych bardzo ciekawymi zdjęciami Tomasza Torbusa.
Uwagę przyciągają figurki wykonane w technice paper mache z Meksyku - to kościotrup i trumienka z kościotrupem i żywnością. Uwagę przyciągają figurki wykonane w technice paper mache z Meksyku - to kościotrup i trumienka z kościotrupem i żywnością.
Najciekawsze prace Jarosława Modzelewskiego mają zabarwienie polityczne. "Motywy sandomierskie" przedstawiają jeńca obozowego, palonego żywcem na wózku z napisem "Idę do ojca", obok (po prawej stronie) znajduje się obraz "Niemiec strzela do kaczek". Najciekawsze prace Jarosława Modzelewskiego mają zabarwienie polityczne. "Motywy sandomierskie" przedstawiają jeńca obozowego, palonego żywcem na wózku z napisem "Idę do ojca", obok (po prawej stronie) znajduje się obraz "Niemiec strzela do kaczek".
W swoim malarstwie Modzelewski ujmuje jednak przeważnie codzienność w rozmaitych jej przejawach. Tak jest np. w przypadku obrazu "Wolność. Bezwładne tylne łapki", ukazującego radośnie biegającego psa z wózkiem umożliwiającym mu poruszanie pomimo częściowego paraliżu. W swoim malarstwie Modzelewski ujmuje jednak przeważnie codzienność w rozmaitych jej przejawach. Tak jest np. w przypadku obrazu "Wolność. Bezwładne tylne łapki", ukazującego radośnie biegającego psa z wózkiem umożliwiającym mu poruszanie pomimo częściowego paraliżu.
Wystawa "Miniuwersum. Tomasz Torbus - fotografie. Beata Lejman i Tomasz Torbus - pamiątki z podróży" w pierwszej kolejności budzi niedowierzanie. Przed widzami w niewielkiej sali na drugim piętrze Spichlerza Opatów otwarto niezwykłe okno na świat.

Na kilkudziesięciu fotografiach bardzo wysokiej próby artystycznej (wykonanych przez Tomasza Torbusa) znajdziemy ujęcia z Jemenu, Syrii, Izraela, Egiptu, Libii, Etiopii, Kenii, Mali, Tybetu, Chin, Kambodży, Meksyku czy Uzbekistanu. Zobaczymy na nich m.in. sprzedawcę pomarańczy na tle świątyni Księżyca, targ rybny w Al-Hudaydah (oba z Jemenu), handlarza antycznymi produktami w Syrii, dzieci z długimi pejsami w ortodoksyjnej dzielnicy chasydzkiej Mea Shaerim w Jerozolimie (Izrael), patrzącego spod oka strażnika pilnującego porządku w Gizie pod słynnym Sfinksem czy imponującą starą i nową część Klasztoru św. Pawła (oba z Egiptu), muzułmankę z kolorowym hidżabem na głowie, robiącą zdjęcie telefonem komórkowym w Muzeum Wykopalisk w Libii, pomalowanego na biało chłopca z plemienia Mursi w Parku Narodowym Mago w Etiopii, uśmiechnięte dziewczyny z miasteczka Loiyangalani w Kenii czy sprzedawcę dywanów niosącego swój towar na głowie, sfotografowanego w Mali.

Zdjęcia Torbusa uzupełnione są m.in. o maski z Indonezji, Gwatemali, Gabonu i Mali, wykonane z paper mache figurki kościotrupa i trumienki kościotrupa z żywnością z Meksyku, malarstwo Tingatinga na tkaninie z Tanzanii, mosiężne naczynia i gambije z Jemenu, sztylety z Tybetu, gang świątynny z Chin, buddyjskie tanki z Tybetu, rzeźby z Indii czy nakrycia głowy z Uzbekistanu, zakupione przez Beatę Lejman i Tomasza Torbusa podczas podróży po wymienionych krajach.

Zadziwia już skala podróży obojga autorów wystawy "Miniuniwersum". Zarówno fotografie, jak i przedmioty kultury materialnej są migawką codzienności znanego często tylko z doniesień medialnych lub z nazwy kraju. Kilka fotografii, trzy maski, cztery obrazki Tingatinga, kilka nakryć głowy - takie ułamki obcej nam kultury nie zaspokajają ciekawości zwiedzającego, wręcz przeciwnie. Co ważne, autorzy wystawy nie zdecydowali się szokować (jest zdjęcie chłopca z plemienia Mursi, a to przecież kobietom tego plemienia od dziecka wkłada się w usta ogromne gliniane krążki deformujące usta, nie ma tu też zdjęć szokujących z naszej perspektywy niektórych potraw mieszkańców pokazywanych migawkowo krajów ani jakichkolwiek krwawych obrzędów). Miniuniwersum Beaty Lejman i Tomasza Torbusa to niezwykła, subtelna i skondensowana porcja kultury z "innego" świata.

Z kolei w Pałacu Opatów podziwiać można współczesne obrazy Jarosława Modzelewskiego, laureata Nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego za 2013 rok. Na około 30 wielkoformatowych pracach prezentowane są codzienne sprzęty, budynki, ludzie i zwierzęta. Modzelewski ma łatwość w kierowaniu uwagi widza na z pozoru zwyczajne zdarzenia, dostrzegając w nich detale uruchamiające wyobraźnię. Zza pleców chłopca stojącego na tarasie (obraz "Chłopiec na tarasie") patrzymy więc na obozowisko domków letniskowych i namiotów - może to ostatnie chwile lata? Powrót z wakacji? Nie wiadomo. Z kolei w ponurym, pełnym szarych, mętnych kolorów "Gdzie ja jestem?" postać stoi na tle otwartej przestrzeni - wokół pole, woda i sznur drzew wzdłuż pustej drogi. Natomiast na obrazie "Nocny rybak, świt" widzimy niemal filmową ilustrację - ciemno, niemal czarno, dopiero po chwili w mroku obrazu dostrzec można majaczącą niewyraźnie łódź i postać rybaka, który już wypłynął na łowy.

Nie brakuje w malarstwie Modzelewskiego poczucia humoru - "Zjednoczone narzędzia" ukazują sprzęt gospodarczy (szpadle, łopaty, widły, taczki, grabie, miotły) poustawiane "na stojąco" obok siebie, jak na musztrze, zaś "Pies w szaliku i pies w folii" to satyryczny komentarz do mody na psie ubranka. Malarz lubi bawić się kontrastem, perspektywą i trójwymiarem. Obraz "Amator astronomii" ma "płaskie" tło i przestrzennie wyodrębnioną werandę, na której postać patrzy przez teleskop, zaś w "Instalacji Prota" biały sznur, który przecina obraz, zdaje się być elementem trójwymiarowym, wyraźnie kontrastującym z resztą obrazu.

Malarz nie waha się też wypowiadać na tematy religijne i polityczne. "Droga do Boga" przedstawia kanciastą drogę ku strzelistemu białemu pałacowi z czarnymi chmurami na niebie, zaś "Martwa natura z kwiatem" przedstawia niewielką figurkę Jezusa Chrystusa obok dużych wieńców ze sztucznych kwiatków i części ołtarza. Najciekawszy obraz wystawy, "Motywy sandomierskie", przedstawia jeńca obozu koncentracyjnego, palonego żywcem na wózku z napisem "Idę do ojca". Z kolei praca "Niemiec strzela do kaczek" przedstawia postać mężczyzny nachylającego się z pistoletem i mierzącego do niewidocznego celu umieszczonego na wysokości jego butów. Nie brakuje też odniesień do współczesnej sytuacji - obraz "Co? Polowanie na ludzi Czym? Mrokiem (Ukraina)" przedstawia szare postaci z chwytakiem na psy wiszącym nad zarysem uciekającego przed nimi człowieka. Wszystko to rozgrywa się w mroku i szarości. Anonimowo. Obraz powstał w 2014 roku jako komentarz do agresji Rosjan na Ukrainę.

Wystawa malarstwa Jarosława Modzelewskiego w Pałacu Opatów czynna jest do końca roku. Wstęp 10 zł - bilet normalny, 6 - bilet ulgowy. Wystawa "Miniuniwersum. Tomasz Torbus - fotografie. Beata Lejman i Tomasz Torbus - pamiątki z podróży" czynna jest w Spichlerzu Opackim do 31 maja 2015 roku. Wstęp: 8 zł - bilet normalny i 4 zł - bilet ulgowy.

Wydarzenia

Miniuniwersum: Tomasz Torbus i Beata Lejman (2 opinie)

(2 opinie)
8 zł
wystawa

Miejsca

Opinie (7) 2 zablokowane

  • Byłem w Spichlerzu Opackim. Świetna wystawa. Polecam!

    • 4 2

  • Najpierw kielicha aby lepiej rozumieć sztukę i można iść. (1)

    • 14 3

    • kielich zawsze pomaga w zrozumieniu! wszechrzeczy również!

      • 0 1

  • Kto by sobie powiesił obraz Modzelewskiego w salonie?

    Rączka w górę.

    • 5 2

  • (1)

    Jak na Narodowe to liche te wystawy :-( jedna cykliczna, a druga ku chwale znajomka.

    • 2 1

    • Znajomych się nie wystawia.

      Szkoda, że tak licho za publiczne pieniądze.

      • 0 0

  • Ta instytucja czeka na reorganizację

    Ta instytucja czeka na reorganizację. Czekamy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Noblista z Wrzeszcza, autor "Blaszanego bębenka", którego imię nosi galeria miejska to:

 

Najczęściej czytane