• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oblężenie - kryminał o Gdańsku z czasów napoleońskich

Łukasz Rudziński
5 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
"Oblężenie" Marka Adamkowicza, wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2014. Cena 35 zł. "Oblężenie" Marka Adamkowicza, wydawnictwo Oficynka, Gdańsk 2014. Cena 35 zł.

Wśród licznych kryminałów, rozgrywających się na terenie Trójmiasta, ten jest wyjątkowy. Dlaczego? Ponieważ rzadko zdarza się, by intryga kryminalna rozgrywała się w czasach ofensywy napoleońskiej, w Wolnym Mieście Gdańsk. Tam losy swoich bohaterów umieścił Marek Adamkowicz w barwnej powieści kryminalnej "Oblężenie".



Jest sierpień 1813 roku. Twierdza Gdańsk trzęsie się w posadach, bo Francuzi nie okazali się zbawcami miasta. Dotychczasowy rozejm w najbliższym czasie przestanie funkcjonować. Oblężenie Gdańska przez Moskali i Prusaków lada chwila zostanie wznowione. Francuzi czekają na wsparcie, ale podejrzewają, że się go nie doczekają, bo wojska Napoleona Bonapartego są w odwrocie. Miasto odcięte od dostaw trawi głód i bieda. Niełatwo w tych warunkach być człowiekiem do zadań specjalnych, tak niewdzięcznych jak wypędzenie biedoty i żebraków z miasta, skazując ich na niemal pewną śmierć. Jednak rozkaz to rozkaz. Kapitan Savigny nie może kwestionować decyzji gubernatora Gdańska, nawet jeśli grozi ona rebelią. Wszystko byłoby pod kontrolą, gdyby Savigny nie miał na głowie niespodziewanego zabójstwa oficera, które prowadzi go na trop złożonej intrygi kryminalnej i tajemniczego szpiega Miltona.

Książka Marka Adamkowicza jest wręcz wzorcowo poprowadzonym kryminałem. Mamy tu koronkową intrygę, w której w spisek przeciwko francuskim władzom zamieszanych jest kilka postaci. Im więcej Savigny poznaje szczegółów, tym więcej napotyka problemów. Bo zabójstwo zaprzyjaźnionego kupca Jakuba Rhode tylko otwiera łańcuszek zbrodni, w którym giną zarówno ścigani przestępcy, jak i ścigający. Niecierpliwy gubernator Rapp wraz z pułkownikiem Marnierem oczekują natychmiastowych efektów pracy wywiadu, de facto rzucając Savigny'emu kłody pod nogi. Tymczasem uwikłany w liczne zadania kapitan coraz chętniej skłania się do rozwiązania sprawy osobistej, bo śledztwo prowadzi go prosto do domu dawnej ukochanej. Odżywają wspomnienia i przygasłe namiętności.

Adamkowicz mnoży tropy, gmatwa śledztwo, pozwala francuskiemu oficerowi przesłuchiwać (a czasem i torturować) kilkudziesięciu bohaterów, z których, jak się okaże, niemal każdy, jak to podczas przesłuchania, coś tam ma na sumieniu, więc niechętnie wyjawia prawdę, komplikując Savigny'emu pracę. Dzięki temu czytelnik ma szansę przeprowadzić własne śledztwo. Tym większa to frajda, że autor stroni od banału, co znajdzie odzwierciedlenie również w rozwiązaniu akcji. Nim do niego dojdzie, zatopić się można we wciągającej, napisanej barwnym, sugestywnym językiem fabule, gdzie co jakiś czas czekają czytelnika niemal teatralne zawieszenia akcji - podczas posiłków u rodziny van Ecke'ów, do których wprowadza się kapitan. Te pełne napięcia, dowcipu i dramaturgii fragmenty konfrontacji niechcianego Savigny'ego w domu bogatych gdańszczan są ozdobą książki.

Po "Oblężenie" warto sięgnąć również dlatego, że ważnym bohaterem książki jest Gdańsk sprzed dwustu lat. Wraz z Savigny'm poruszamy się po jego historycznym, otoczonym murami obszarze (głównie dzisiejszego Głównego Miasta), wędrując od Targu Węglowego (również do znajdującego się już przy nim niedawno wybudowanego gmachu teatru - dzisiaj Teatru Wybrzeże), przez ulicę Długą, Długi Targ, Krowią, Ogarną, Mariacką, Długie Ogrody. Adamkowicz drobiazgowo opisuje wędrówki bohaterów i dokładnie oddaje realia tamtych czasów - ktoś pochodzi ze wsi Matarnia, gubernator grozi kapitanowi zesłaniem na pierwszą linię frontu do Wrzeszcza czy Wisłoujścia, Moskale swój magazyn broni mają na Kolibkach, kwatera dowództwa mieści się na Biskupiej Górce (nazywanej w książce Biskupią Górą), zaś finałowe sceny odbędą się poza Gdańskiem, w Oruni, gdzie Savigny podąża śladem nieuchwytnego Miltona.

Podróż w realia napoleońskiego Gdańska i rozwikłanie zagadki tajemniczej śmierci oficera Beauchampa i następujących po niej zbrodni, jest przygodą ciekawą i bardzo wciągającą, ale dość krótką. Pomimo blisko 400 stron, książkę czyta się szybko i łatwo. Zadowoleni z niej powinni być zarówno wielbiciele inteligentnych romansów przygodowych, kryminałów historycznych, jak i sympatycy wiedzy o niezbyt często spotykanym w literaturze popularnej okresie historii Gdańska.

Opinie (18) 2 zablokowane

  • Czyzby autor książki inspirował się inną o tym samym tytule? (3)

    http://merlin.pl/Oblezenie_Arturo-Perez-Reverte/browse/product/1,954827.html

    • 3 2

    • oby... (2)

      ...bo Oblężenie Perez-Reverte to naprawdę dobra powieść, przekraczająca znacznie ramy powieści przygodowej czy sensacyjnej

      • 1 0

      • (1)

        Dobry to był Klub Dumas, czy Cmentarzysko bezimiennych statków, ewentualnie Szachownica flamandzka, a książka o Kadyksie była słaba i miała straszne dłużyzny!

        • 6 0

        • popieram
          mam Oblężenie Pereza na półce i nie mogę jej zmęczyć :/

          • 0 0

  • (1)

    Adamkowicz ma talent do gładkiego pisania. Opowiadania ma świetne, ciekawe jak wyszedł ten kryminał.

    • 8 1

    • Adamowicz też

      ma talent,aczkolwiek do czegoś innego.

      • 5 2

  • Świetna robota.

    Bardzo dobre pióro i umiejętnie ukazane realia epoki.

    • 5 1

  • Biskupia Góra (2)

    Panie Łukaszu, pomyłki przy Biskupiej Górze nie było. "Górkę" z "Góry" zrobiono po II wojnie światowej. Ale i tak recenzja zgrabnie napisana.

    Pozdrawiam

    • 3 1

    • (1)

      No i w tych czasach raczej nie mówiono o Rosjanach Moskale.
      Nie spotkałem się w żadnym z kilku przeczytanych źródeł tego określenia.

      • 1 0

      • Książka może i ciekawa

        ale opis /recenzja nie zachęca. Same superlatywy. W taki razie będzie Pulitzer!

        • 0 0

  • Niestety...

    Łatwe pióro i realia lokalne nie zmienią faktu, że to dość przeciętna książeczka.

    • 1 2

  • Super!

    A ja przeczytałam ją jednym tchem. Bardzo klimatyczna.

    • 1 0

  • Ofensywy napoleońska w Wolnym Mieście Gdańsk? Ciekawostka!? (5)

    Wolne Miasto Gdańsk powstało przeszło 100 lat później od okresu opisanego w treści książki. Pierwsze zdanie artykułu powinno zostać zmienione przez autora.

    • 0 11

    • Witamy trolla

      • 7 0

    • Czytaj:

      http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolne_Miasto_Gda%C5%84sk_%281807-1814%29

      • 2 0

    • nieuk

      :P

      • 3 1

    • WMG

      trochę historii I WMG powstało wlasnie w tym okresie niestety nie trwało tak długo jak II WMG. Pozdrawiam.

      • 4 0

    • Hitlerowcy jednak źyją i ciągjle myślą że to ich Miasto

      ;)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Dużą chlubą Teatru Szekspirowskiego jest otwierany dach. Ile on waży?

 

Najczęściej czytane