Nowa Kolonia: nowa przestrzeń kulturalna we Wrzeszczu

Łukasz Stafiej

10 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat)

Opinie (30)

Sylwester Gałuszka był jednym z założycieli Kolonii Artystów w 2001 roku na terenach stoczniowych. Obecnie KA siedzibę ma w nowym lokalu we Wrzeszczu.

- Aby uczestniczyć w naszych wydarzeniach na stoczni, trzeba było wysłać swoje nazwisko na maila. Wszyscy - nieważne, czy szli na koncert, performance czy na warsztaty z dzieckiem - musieli być na liście i byli kontrolowani. Teraz na Facebooku jednym kliknięciem deklarujemy uczestnictwo w jakimś wydarzeniu, ale tak naprawdę mało kto to respektuje. Wtedy zgłoszenie udziału było o wiele bardziej zobowiązujące. Trochę tęsknię za tamtymi czasami - wspomina Sylwester Gałuszka z Kolonii Artystów, która właśnie wprowadziła się do nowej siedziby przy al. Grunwaldzkiej 51 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu. Nowa Kolonia to nie tylko przestrzeń galeryjna i koncertowa, ale również kawiarnia.

Łukasz Stafiej: Dobrze pamiętasz 2001 rok w gdańskiej stoczni, gdy ruszała Kolonia Artystów?

Sylwester Gałuszka: Mam wiele bardzo wyraźnych wspomnień z tamtych czasów. Pamiętam dźwięki codziennej pracy przy statkach, bardzo intensywny zapach rdzy, smarów czy farb. Ale przede wszystkim tę atmosferę niedostępności. Wtedy te tereny były zamknięte, a stocznia była zupełnie inną przestrzenią, niż znają ją obecni bywalcy na przykład klubu B90. Artyści, którzy osiedlali się w poprzemysłowych budynkach albo otwierali tam swoje pracownie otrzymywali specjalne przepustki. Strażnik w służbówce przy bramie nr 2 za każdym razem sprawdzał, co wnoszę i wynoszę ze stoczni.

Żeby wejść na wasze wydarzenia, trzeba było się trochę nagimnastykować. Pamiętam wysyłanie maili, problemy, gdy się okazywało, że strażnik nie ma nazwiska na liście.

Śmieję się, że prowadziliśmy wtedy takiego analogowego Facebooka. Aby uczestniczyć w naszych wydarzeniach, trzeba było wysłać swoje nazwisko na maila, którego podawaliśmy w informacjach prasowych. Wszyscy - nieważne, czy szli na organizowany przez Kolonię Artystów koncert, performance czy na warsztaty z dzieckiem - musieli być na liście i byli kontrolowani. Teraz na Facebooku jednym kliknięcie deklarujemy uczestnictwo w jakimś wydarzeniu, ale tak naprawdę mało kto to respektuje. Wtedy zgłoszenie udziału było o wiele bardziej zobowiązujące. Trochę tęsknię za tamtymi czasami.

Nowa Kolonia czynna jest codzienne w godz. 12-22. To nie tylko galeria i miejsce koncertów, ale również kawiarnia.

Wokół Kolonii Artystów w tamtych czasach wytworzyła się atmosfera pewnej elitarności. Ale było to tak naprawdę złudzenie. Wystarczyło przyjść na jedno wydarzenie, aby poczuć, że to otwarta i przyjazna dla wszystkich przestrzeń.

Pamiętam jak około 2004 roku przyjechała do nas Bogna Świątkowska z Fundacji Bęc Zmiana i była zaskoczona. Mówiła: "U nas w Warszawie też już tak jest, że robi się listy na wernisaże". Myślała, że nasza działalność jest taka elitarna. A przecież nie wiedziała, że listy są podyktowane wyłącznie wymogami bezpieczeństwa na terenach stoczniowych.

Jaki nastrój panował wtedy wśród was - młodych artystów i kuratorów, którzy znaleźli na stoczni swoją artystyczną enklawę?

Kończyłem wtedy studia i ten okres stał się dla mnie naturalnym przedłużeniem atmosfery panującej na uczelni. Dzięki Kolonii Artystów mogłem zostać w Gdańsku i pracować ze sztuką. W każdej pracowni była inna osobowość: inny muzyk, performer czy artysta. Panował niesamowity ferment, solidarność środowiskowa. Tak naprawdę, nie było wcześniej w Trójmieście miejsca, gdzie z taką intensywnością prezentowano lokalną sztukę niezależną. Dopiero my z Mikołajem Jurkowskim jako Robotnicy Sztuki zaczęliśmy to robić. Po kilku latach rozszerzyliśmy działalność i zaczęliśmy prezentować artystów z Polski i zagranicy.

I wtedy przyszedł 2007 rok i czas wyprowadzki. Artyści musieli opuścić swoje pracownie.

Ta końcówka pokazywała kierunek, gdzie chcemy podążać. Wystawa Grupy Penerstwo, koncert Kota czy Festiwal Strajk, na którym prezentowaliśmy niezależne wytwórnie oraz koncert Murcofa w 2007 roku to były już w pełni świadome decyzje. Nie mówię przez to, że to, co było przedtem, było nieistotne. Wręcz przeciwnie, ten cały stoczniowy okres był rodzajem naszego dojrzewania, kształtowania się nas jako artystów i kuratorów. Ta przestrzeń miała na to ogromny wpływ. Sami mówiliśmy o sobie, że "zastoczniowaliśmy" - tak tą stocznią przesiąkliśmy.

W Nowej Kolonii kontynuowany jest program z poprzedniej siedziby, m.in. wystawy prac wideo z cyklu Wrzeszcz Art! czy koncerty muzyki elektronicznej.

Czego cię to nauczyło?

Powiem przewrotnie. Nauczyłem się, że pomimo tego, że pracujesz w kulturze i robisz coś na rzecz artystów i ludzi, poświęcasz swój czas i życie prywatne dla sztuki, to nic ci się nie zależy. I w każdej chwili zaczynasz od zera.

Gdy wyrzucono was ze stoczni, Kolonia Artystów niemal przestała istnieć.

Tak jak mówię, mimo kilku lat docenianej przez odbiorców kultury działalności, musieliśmy zaczynać od zera. Zaczęły się rozmowy z urzędnikami, trzeba było nauczyć się funkcjonowania poza murami stoczni. W końcu po dwóch latach udało nam się otrzymać od miasta 70 m kw. przestrzeni po dawnym biurze poselskim Jacka Kurskiego przy ul. Miszewskiego 18 we Wrzeszczu. Wszystko na własny koszt wyremontowaliśmy i utrzymywaliśmy. W pierwszym roku żaden z naszych wniosków grantowych nie dostał dofinansowania z miasta. Więc zaczęliśmy działać zgodnie z hasłem "Do It Anyway".

To hasło patronowało waszej działalności przez kolejne lata.

To jest to, co wynieśliśmy ze stoczni - umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji, bez dofinansowania.

Minęło kolejnych siedem lat od opuszczenia stoczni i znów się przeprowadziliście.

Tak, ale pomiędzy tymi dwoma datami wydarzyło się coś, o czym warto wspomnieć. Przestrzeń na Miszewskiego pozwalała nam działać jedynie w cyklu wydarzeniowym - od koncertu do koncertu, od wystawy do wystawy, czasem jakieś warsztaty. Natomiast idea Kolonii od początku zakładała pozyskiwanie przestrzeni i udostępnianie ich artystom, którzy potrzebują pracowni. I tutaj pojawia się nasza działalność na Dolnym Mieście w 2012 i projekt DOM, czyli Dolne Otwarte Miasto. Udało nam się otrzymać od miasta dwa piętra w kamienicy przy ul. Dolnej 4, gdzie powstało pięć pracowni udostępnianych lokalnym artystom na roczne i półroczne rezydencje. Ich zadaniem jest między innymi prowadzenie warsztatów dla dzieci. Dzięki temu na Dolnym Mieście powoli realizuje się nasz cel - proces spotkania mieszkańca i artysty poprzez działania edukacyjne. Właśnie dostaliśmy przedłużenie pozwolenia na użytkowanie tej przestrzeni.

Nowa Kolonia znajduje się na parterze kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 51 we Wrzeszczu.

Od kilku tygodni zajmujecie lokal po restauracji Shanghai przy al. Grunwaldzkiej 51. Jakieś zmiany?

Po pierwsze nazwa. Miejsce zarządzane jest przez Fundację Kolonia Artystów, ale nazwaliśmy je Nowa Kolonia. Po drugie - godziny otwarcia. Teraz już nie działamy w trybie wydarzeniowym - Kolonia jest czynna codzienne w godz. 12-22. Najważniejszą rzeczą pozostaje nasza działalność kulturotwórcza i edukacyjna, nowością jest przestrzeń kawiarniana. Po obejrzeniu wystawy można napić się kawy, przeczytać magazyny o sztuce czy kupić książkę. Są pytania o alkohol, ale na razie nie chcemy go wprowadzać. Jeszcze przed remontem zrobiłem spotkanie z dwoma tutejszymi wspólnotami. Mieszkańcy obawiają się wieczornych hałasów, a bar z alkoholem często je potęguje. Na razie się sprawdzamy i chcemy być wobec siebie fair. Być może w przyszłym roku rozszerzymy działalność barową, ale nie chcę doprowadzić do sytuacji, gdy zdominuje ona naszą działalność kulturotwórczą.

Co się będzie działo w Nowej Kolonii?

Kontynuujemy Wrzeszcz Art!, czyli wystawy sztuki multimedialnej. Do końca września można oglądać prace Diany Rönnberg i Kordiana Lewandowskiego. W listopadzie wystawę będzie miała Honorata Martin. W październiku planujemy warsztaty z budowania instrumentów, animacji poklatkowej czy komputerowej edycji audio i wideo prowadzone przez ekspertów. Bardzo chciałbym jesienią zrobić trzecią edycję DNA, czyli przeglądu muzyki elektronicznej z gatunków drone, noise i ambient. Będzie to prawdopodobnie edycja zdominowana przez kobiety. W czwartki chcemy prowadzić "Obiady Czwartkowe" - jam session dla eksperymentujących z elektroniką muzyków. Będą też m.in. pokazy filmowe. Opłaty za wstęp będą niewielkie. Jesteśmy otwarci na propozycje.

Łukasz Stafiejl.stafiej@trojmiasto.pl

Wydarzenia

Diana Rönnberg, Kordian Lewandowski, Marzyciele

muzyka alternatywna, projekcje filmowe, wystawa

Wywiady

Miejsca

Kolonia Gdańsk, al. Grunwaldzka 51

Opinie (30)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 10:37

Super (1)

oby wiecej takich miejscw tym miescie :)

j.
8 lat
- 55 7
Twoja opinia

Zmień treść

oby wiecej takich miejscw tym miescie :)
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 11:11
  
  trzymaj sie Panie Don Key Shot
  
  8 lat
  - 6 2
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 11:55

atmosfera pewnej elitarności? (2)

Z tego co czytałem zarówno oficjalnie jak i w komentarzach to tamtą kolonię przyrównywano do meliny pijackiej ale to mogą być po prostu fałszywe informacje złośliwców.
Miejmy nadzieję że ta działalność kulturalna w tak elitarnym miejscu nie jest opłacana podatkami mieszkańców. Bo jeśli tak to jest to grube nieporozumienie.
A co do alkoholu to jeśli to ma być działalność artystyczna to alkohol nie idzie z nią w parze.
Czytałem z zaciekawieniem jaka to ma być forma obcowania ze sztuką a z opisu wynika jasno że to zwykła działalność na poziomie domu kultury. Dobre i to. Choć zarówno dawniej jak i dziś dom kultury z kulturą ma tyle wspólnego co gazetka szkolna z prasą.

8 lat
- 15 30
Twoja opinia

Zmień treść

Z tego co czytałem zarówno oficjalnie jak i w komentarzach to tamtą kolonię przyrównywano do meliny pijackiej ale to mogą być po prostu fałszywe informacje złośliwców. Miejmy nadzieję że ta działalność kulturalna w tak elitarnym miejscu nie jest opłacana podatkami mieszkańców. Bo jeśli tak to jest to grube nieporozumienie. A co do alkoholu to jeśli to ma być działalność artystyczna to alkohol nie idzie z nią w parze. Czytałem z zaciekawieniem jaka to ma być forma obcowania ze sztuką a z opisu wynika jasno że to zwykła działalność na poziomie domu kultury. Dobre i to. Choć zarówno dawniej jak i dziś dom kultury z kulturą ma tyle wspólnego co gazetka szkolna z prasą.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 14:10
  
  taaaa, tez bym chciał dostac mieszkanie/lokal bez czynszu od Budynia....
  
  Olek
  8 lat
  - 5 5
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  taaaa, tez bym chciał dostac mieszkanie/lokal bez czynszu od Budynia....
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2017-07-05 12:21
  
  Bredzisz. Byłeś tam? To miejsce kipiało życiem. Pracownia sitodruku, pracownie poszczególnych artystów. Byłem, widziałem, widziałem też wycieczki z liceów artystycznych z Niemiec. Widziałem też setki ciekawych ludzi. Nie widziałem żadnej meliny. To miejsce było bardzo ładnie urządzone, wystrój często się zmieniał.
  Bredzisz i tyle.
  
  I nie, miejmy nadzieję, że kultura dalej będzie finansowana z kieszeni podatnika. To dużo bardziej wartościowa sprawa niż polityka narodowo-historyczna.
  
  6 lat
  - 0 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Bredzisz. Byłeś tam? To miejsce kipiało życiem. Pracownia sitodruku, pracownie poszczególnych artystów. Byłem, widziałem, widziałem też wycieczki z liceów artystycznych z Niemiec. Widziałem też setki ciekawych ludzi. Nie widziałem żadnej meliny. To miejsce było bardzo ładnie urządzone, wystrój często się zmieniał. Bredzisz i tyle. I nie, miejmy nadzieję, że kultura dalej będzie finansowana z kieszeni podatnika. To dużo bardziej wartościowa sprawa niż polityka narodowo-historyczna.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 12:02

Gdzie ta sztuka??? (6)

Obiady Czwartkowe powinny nawiązywać do sztuki wysokiej, czyt. muzyka klasyczna, poezja... Dość już mamy w Polsce tych koszmarków powiązanych z elektroniką, sztuką nowoczesną i jazzem... Kolejne miejsce, które będzie przechowalnią tzw. outsiderów, którzy zamiast na kawę będą umawiać się na piwko...

Marta
8 lat
- 14 35
Twoja opinia

Zmień treść

Obiady Czwartkowe powinny nawiązywać do sztuki wysokiej, czyt. muzyka klasyczna, poezja... Dość już mamy w Polsce tych koszmarków powiązanych z elektroniką, sztuką nowoczesną i jazzem... Kolejne miejsce, które będzie przechowalnią tzw. outsiderów, którzy zamiast na kawę będą umawiać się na piwko...
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 13:04
  
  zgadzam się
  
  A w galeriach powinny wisieć obrazy przedstawiające kwiatki i sceny biblijne.
  
  przemysław
  8 lat
  - 16 3
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  A w galeriach powinny wisieć obrazy przedstawiające kwiatki i sceny biblijne.
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 14:59
  
  Trzeba umieć słuchać (3)
  
  Muzyka elektroniczna to przyszłość, a poza tym ile można słuchać klasyków oraz pseudo wierszarzy
  
  8 lat
  - 9 10
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Muzyka elektroniczna to przyszłość, a poza tym ile można słuchać klasyków oraz pseudo wierszarzy
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2015-09-10 16:13
    
    (2)
    
    m. elektroniczna to muzyka dla mas, dla niewymagającego słuchacza. Ale teraz wszystko niestety ulega uproszczeniu! :(
    
    M.
    8 lat
    
    4 9
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    m. elektroniczna to muzyka dla mas, dla niewymagającego słuchacza. Ale teraz wszystko niestety ulega uproszczeniu! :(
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2015-09-10 17:15
      
      chyba cię źrebi kobieto...
      
      Johann Gambolputty de von Ausfern Schplenden Schlitter Crass Cre
      8 lat
      
      8 1
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      chyba cię źrebi kobieto...
      Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2015-09-10 22:39
      
      Ty nie słyszałaś/łeś DOBREJ muzyki elektronicznej
      
      tylko umpa-umpa, łubudubu, mainstream czy inne radiowe badziewie, stąd masz mylne wyobrażenie i myślenie i mylenie się, że to była muzyka elektroniczna i że to muzyka dla mas. Wyłącz radio, poserfuj po netlabelach, posłuchaj artystów z bandcampa, soundclouda - poznaj muzykę elektroniczną a nie piszesz bzdury.
      
      8 lat
      
      6 1
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      tylko umpa-umpa, łubudubu, mainstream czy inne radiowe badziewie, stąd masz mylne wyobrażenie i myślenie i mylenie się, że to była muzyka elektroniczna i że to muzyka dla mas. Wyłącz radio, poserfuj po netlabelach, posłuchaj artystów z bandcampa, soundclouda - poznaj muzykę elektroniczną a nie piszesz bzdury.
      Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 22:33
  
  muzyka klasyczna w Kolonii
  
  Jeśli Twa dusza na prawdę łaknie muzyki klasycznej to w Nowej Kolonii ją odnajdziesz! Stary! tam leci jakiś koncert fortepianowy!
  
  gargamel
  8 lat
  - 5 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Jeśli Twa dusza na prawdę łaknie muzyki klasycznej to w Nowej Kolonii ją odnajdziesz! Stary! tam leci jakiś koncert fortepianowy!
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 12:31

Koloniści (6)

Ludzie, oni to robią z pasji, za swoją kasę, a Wam jeszcze źle z tego tytułu?

Remont zrobili w miesiąc, mnóstwo ludzi tam wpadało, jako sąsiadka obserwowałam, jak oddolna inicjatywa pieknie soie poradziła z takim syfem jaki pozostawili po sowbie chinczycy. Brawo, ukłony, tacy aktywiści są na wagę złota w naszym marudzącym wiecznie kraju.

Anna
8 lat
- 54 4
Twoja opinia

Zmień treść

Ludzie, oni to robią z pasji, za swoją kasę, a Wam jeszcze źle z tego tytułu? Remont zrobili w miesiąc, mnóstwo ludzi tam wpadało, jako sąsiadka obserwowałam, jak oddolna inicjatywa pieknie soie poradziła z takim syfem jaki pozostawili po sowbie chinczycy. Brawo, ukłony, tacy aktywiści są na wagę złota w naszym marudzącym wiecznie kraju.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 12:43
  
  (1)
  
  jak za swoją to spoko. a lokal w takim miejscu też dostali za swoją kasę? bo sądzę, że taka miejscówa warta jest grube miliony....
  
  NADMALKONTENT Trollencio
  8 lat
  - 9 12
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  jak za swoją to spoko. a lokal w takim miejscu też dostali za swoją kasę? bo sądzę, że taka miejscówa warta jest grube miliony....
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2015-09-10 19:27
    
    Za swoje to w tym kraju może sobie pozwolić jedynie bank...
    
    Potem masz zapyziałą al. Grunwaldzką
    
    Wrzeszcz
    8 lat
    
    3 1
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    Potem masz zapyziałą al. Grunwaldzką
    Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 14:43
  
  (2)
  
  zastanawia mnie z czego Ci ludzie mają zysk i na czym zarabiają aby utrzymać takie miejsce?
  
  8 lat
  - 5 5
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  zastanawia mnie z czego Ci ludzie mają zysk i na czym zarabiają aby utrzymać takie miejsce?
  Regulamin dodawania opinii
  - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
    2015-09-10 16:24
    
    . (1)
    
    z pracy w korpo.
    
    8 lat
    
    4 3
    
    Twoja opinia
    
    Zmień treść
    
    z pracy w korpo.
    Regulamin dodawania opinii
    - Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
      
      2015-09-10 17:06
      
      z pieniędzy rodziców i sprzedaży narkotyków.
      
      HURTOWNIK MOCARZA Trolęcjo
      8 lat
      
      8 5
      
      Twoja opinia
      
      Zmień treść
      
      z pieniędzy rodziców i sprzedaży narkotyków.
      Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-12 09:56
  
  taki artysta a facebookiem się podnieca
  
  jak taki człowiek może mieć cokolwiek wspólnego ze sztuką ....
  
  8 lat
  - 1 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  jak taki człowiek może mieć cokolwiek wspólnego ze sztuką ....
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 13:02

Tacy ludzie to skarb (2)

Trzeba wspierać takich ludzi, którym chce się zmieniać przestrzeń wokół, którzy robią coś naprawdę dużego dla społeczności. Kolonia to naprawdę wyjątkowa inicjatywa, wyjątkowa w skali kraju - dlatego że stworzona oddolnie, przez ludzi niezwiązanych z jakąkolwiek instytucją publiczną, którzy wszelkie środki przeznaczają wyłącznie na funkcjonowanie miejsca.
Robią genialną pracę.

przemysław
8 lat
- 35 5
Twoja opinia

Zmień treść

Trzeba wspierać takich ludzi, którym chce się zmieniać przestrzeń wokół, którzy robią coś naprawdę dużego dla społeczności. Kolonia to naprawdę wyjątkowa inicjatywa, wyjątkowa w skali kraju - dlatego że stworzona oddolnie, przez ludzi niezwiązanych z jakąkolwiek instytucją publiczną, którzy wszelkie środki przeznaczają wyłącznie na funkcjonowanie miejsca. Robią genialną pracę.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 21:11
  
  po ile u nich mocarz?
  
  Trollencio MUSI SIĘ SZTACHNĄC BO NIE WYCZYMIE
  8 lat
  - 3 5
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  po ile u nich mocarz?
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-12 09:54
  
  ja myślałem że to będzie na starej stacji kolonia uroda
  
  a tu o takie coś
  
  8 lat
  - 2 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  a tu o takie coś
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 13:30

super gratulacje

olo
8 lat
- 17 5
Twoja opinia

Zmień treść

super gratulacje
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 14:12

Na kolonię to się jeździ

do Jastrzębiej. Tam to dopiero kultrury jest ;)

kolonista
8 lat
- 8 7
Twoja opinia

Zmień treść

do Jastrzębiej. Tam to dopiero kultrury jest ;)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 17:10

Tym podniecaniem się facebookiem zniechęcił mnie

z daleka od takich ludzi i miejsc

artfan
8 lat
- 7 20
Twoja opinia

Zmień treść

z daleka od takich ludzi i miejsc
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 20:08

(1)

Całym sercem jestem z kolonia

8 lat
- 14 3
Twoja opinia

Zmień treść

Całym sercem jestem z kolonia
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2015-09-10 21:12
  
  ja wątrobą.
  
  ZBĄSZYNIANKA PERLAŻ Trolęcjo POLAKKA KŁALITA SUPERIORA
  8 lat
  - 3 7
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  ja wątrobą.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2015-09-10 23:08

ciekawa inicjatywa

Może to być ciekawe miejsce. Zachęca mnie brak alkoholu w menu.
Ludzie kompletnie nie z mojej bajki i większość wydarzeń mnie nie zainteresuje (uczestniczę w wydarzeniach kulturalnych innego rodzaju), natomiast z wywiadu wynika, że pan Gałuszka ma jakąś określoną wizję tego miejsca.
Spójna wizja zagwarantuje powodzenie projektu.

Yenefer
8 lat
- 11 0
Twoja opinia

Zmień treść

Może to być ciekawe miejsce. Zachęca mnie brak alkoholu w menu. Ludzie kompletnie nie z mojej bajki i większość wydarzeń mnie nie zainteresuje (uczestniczę w wydarzeniach kulturalnych innego rodzaju), natomiast z wywiadu wynika, że pan Gałuszka ma jakąś określoną wizję tego miejsca. Spójna wizja zagwarantuje powodzenie projektu.
Regulamin dodawania opinii