• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Ujeścisku zorganizowano "latającą" bibliotekę

Łukasz Rudziński
12 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Biblioteka Sąsiedzka nie ma stałego adresu. Zorganizowane zostaną specjalne zamykane skrzynki, w których mieszkańcy po zarezerwowaniu ich w internecie, znajdą wybrane książki. Księgozbiór biblioteki wciąż rośnie - aktualnie składa się z kilkuset pozycji. Biblioteka Sąsiedzka nie ma stałego adresu. Zorganizowane zostaną specjalne zamykane skrzynki, w których mieszkańcy po zarezerwowaniu ich w internecie, znajdą wybrane książki. Księgozbiór biblioteki wciąż rośnie - aktualnie składa się z kilkuset pozycji.

Biblioteka Sąsiedzka to oddolna inicjatywa mieszkańców dzielnicy Ujeścisko-Łostowice, zrzeszonych w stowarzyszeniu "Nasze Ujeścisko". Dzięki ich zaangażowaniu, ta kulturalnie zaniedbana dzielnica Gdańska, uważana za "sypialnię", ma szansę na zmiany. Jedną z nich jest powołanie "latającej" biblioteki, która nie ma stałej siedziby.



Jak oceniasz inicjatywę Biblioteki Sąsiedzkiej?

Stowarzyszenie Przyjaciół Dzielnicy Ujeścisko-Łostowice "Nasze Ujeścisko" to grupa pasjonatów, którym los mieszkańców dzielnicy nie jest obojętny. Pomysłodawcami zorganizowania Biblioteki Sąsiedzkiej są radni dzielnicy Ujeścisko-Łostowice: Katarzyna WasilewskaMirosław Pająkowski.

- Mieszkamy w dzielnicy rozwijającej się, która coraz bardziej funkcjonuje jako kolejna gdańska "sypialnia". Brakuje nam biblioteki, bo najbliższe filie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej znajdują się w centrum miasta lub na Chełmie. Dlatego wpadliśmy na pomysł, by ją stworzyć pomimo braku lokalu. Zrobiliśmy rozeznanie wśród mieszkańców, którzy bardzo dobrze przyjęli naszą inicjatywę i pomagają nam ją rozwijać - tłumaczy Mirosław Pająkowski.

Biblioteka Sąsiedzka od początku powstaje siłami członków stowarzyszenia. Jak na razie książki zmagazynowane są w ich mieszkaniach i garażach. Trwają prace nad katalogowaniem zbioru (do chwili obecnej skatalogowano około 70 z kilkuset pozycji, które przekazali do biblioteki mieszkańcy). Zbiory zostaną opublikowane, gdy skatalogowanych zostanie przynajmniej 200 książek.

Pieniędzy na tę inicjatywę "Nasze Ujeścisko" szukało w różnych projektach grantowych. W jednym z nich - Społecznik 2.0. - udało się. Inicjatywa Biblioteki Sąsiedzkiej otrzymała 10 tys. zł.

Jak będzie działać Biblioteka Sąsiedzka?

- Nie mamy stałej siedziby, ale postanowiliśmy zorganizować mieszkańcom bibliotekę. Roboczo nazwaliśmy tę inicjatywę "latającą biblioteką". Ukończyłem już aplikację, dzięki której będzie można wypożyczać skatalogowane pozycje. Będzie trzeba zarezerwować książkę, która zostanie doręczona do specjalnych skrzynek zamykanych szyfrem lub na klucz. Chcielibyśmy umieścić je w holach większych marketów w dzielnicy, w czterech-pięciu wytypowanych lokalizacjach. Po przekazaniu książki poinformujemy wypożyczającego, że może już książkę odebrać. Tą samą drogą następowałyby zwroty - mówi Mirosław Pająkowski.

Z pozyskanych 10 tys. zł jeden tysiąc ma pochłonąć zakup i montaż skrzynek, reszta przeznaczona będzie na zakup kolejnych książek. Biblioteka Sąsiedzka oficjalnie ruszy przed wakacjami, choć skrzynki w dzielnicy pojawią się nieco później.

- Jesteśmy na w tej chwili na etapie podpisywania umowy z bankiem, dzięki której odbierzemy 10 tys. zł z grantu Społecznik 2.0. Aktualnie szukamy odpowiednich skrzynek, więc na razie wypożyczenia odbywać się będzie drogą bezpośrednią. Pierwsze książki zresztą już zostały wypożyczone poprzez stronę naszej grupy na Facebooku. Na niektóre pozycje mamy już kolejkę chętnych. Przed nami jeszcze rozmowy z przedstawicielami sklepów, przy których chcielibyśmy zamontować skrzynki na książki - dodaje członek "Naszego Ujeściska".

Biblioteka Sąsiedzka to tylko pierwszy krok na drodze do stworzenia Sąsiedzkiego Domu Kultury. Problemem jest niewielka liczba miejsc gminnych na terenie dzielnicy, bo większość należy do spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot i deweloperów. Jednak członkowie stowarzyszenia mają już upatrzoną miejską działkę, na której taki dom kultury mógłby powstać.

- Zależy nam na miejscu, które nie tylko stanie się biblioteką, ale też umożliwiłoby organizację szerszej działalności kulturalnej - organizację warsztatów, spotkań z ciekawymi ludźmi, spotkań autorskich. Formułujemy odpowiedni wniosek do władz. Marzy nam się taki dom kultury już w 2016 roku - kończy Mirosław Pająkowski.

Jeśli ktoś chciałby wspomóc zbiór Biblioteki Sąsiedzkiej - może zgłosić się na stronę tej inicjatywy na Facebooku lub przynieść książki osobiście 20 czerwca na Pchli targ (od godz. 11), zorganizowany na górce przy ul. Częstochowskiej 22.

Opinie (12) 1 zablokowana

  • Sorki, ale nie kumam o co tu chodzi? Może lepiej pomyśleć o pubie lokalnym? (6)

    • 7 45

    • Panie Adamie, nie musi pan przepraszać, że pan nic nie kuma ;) (2)

      To nie jest powód do wstydu, naprawdę. Po prostu ci, którzy na widok ksiązki od razu myślą o pubie, tak mają ;)

      • 23 3

      • Analfabeci (1)

        Dla mnie tylko analfabeci myślą o pubie .

        • 8 8

        • Jak widać czytanie niekoniecznie otwiera umysł i poszerza horyzonty.

          • 7 0

    • pub osiedlowy, i to nie jeden, by się też przydał ... (1)

      widzę, że niektórym dobrze jest mieszkać w sypialnianej dzielnicy.

      ja wolałbym, abyśmy stali się kiedyś normalny fragmentem MIASTA.

      • 10 0

      • Jest karczma ujeścisko

        Na łódzkiej

        • 0 1

    • to pomyśl

      i zrób. samo się nie zrobi.

      • 8 0

  • Super

    Wreszcie nie trzeba będzie jeździć do Gdańska do biblioteki.

    • 16 2

  • Co to je książka?

    Nie kumam.

    • 6 10

  • A stare książki też przyjmą? Bo mam kilkanaście ale sprzed 1410 roku, nawet jest kilka książeczek do nabożeństw.

    Wada taka, że wszystko po łacinie i niemiecku.

    • 1 9

  • Biblioteka sąsiedzka

    Chętnie oddam książki (kilkanaście pozycji).

    • 6 1

  • Należy czytac

    Mam sama z 300 książek.ale to zostaje dla potomnych.kupowane od lat.za duże pieniądze.dobierane tak ,aby to byli autorzy piszący prawdę, literatura faktu bardzo dużo,inne przygodowe.kryminalow troszkę. Bajki .Ludzie dużo czytajcie!!!!!:))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ze spektaklem "Brzydkie kaczątko" Teatr Miniatura poleciał za granicę. Na Harmony World Puppet Carnival uznano go za najlepszy zespół teatru lalkowego. W jakim mieście został wystawiony?

 

Najczęściej czytane