• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Oruni spotkałem tylko jedną wesołą osobę

Natalia Wiśniewska
21 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 51 lat temu zlikwidowano tramwaj na Orunię
Na wystawie "Skazani na Orunię" można będzie zobaczyć między innymi zdjęcia nieznanych zakamarków zaniedbanej dzielnicy. Na wystawie "Skazani na Orunię" można będzie zobaczyć między innymi zdjęcia nieznanych zakamarków zaniedbanej dzielnicy.

- Na Oruni budynki się rozpadają, w komunalnych kamienicach śmierdzi stęchlizną, a niektórzy mieszkańcy nadal korzystają z wychodków - mówi Grzegorz Jezierski, fotograf i autor wystawy zdjęć "Skazani na Orunię", którą od soboty, 21 stycznia, można oglądać w Domu Sąsiedzkim "Gościnna Przystań" na gdańskiej Oruni.



Portret autora fotografii, Grzegorza Jezierskiego, na fotelu na placu przy ul. Małomiejskiej. Portret autora fotografii, Grzegorza Jezierskiego, na fotelu na placu przy ul. Małomiejskiej.
Niektórzy mieszkańcy na własny koszt wymieniają okna, jednak ich komfort życia nadal pozostawia wiele do życzenia. Niektórzy mieszkańcy na własny koszt wymieniają okna, jednak ich komfort życia nadal pozostawia wiele do życzenia.
Trudno uwierzyć, że to zdjęcie z dzielnicy usytuowanej raptem kilometr od centrum Gdańska. Trudno uwierzyć, że to zdjęcie z dzielnicy usytuowanej raptem kilometr od centrum Gdańska.
Autor zdjęć nie chciał ingerować w prywatność mieszkańców, dlatego skupił się na podwórkach i budynkach. Autor zdjęć nie chciał ingerować w prywatność mieszkańców, dlatego skupił się na podwórkach i budynkach.
Natalia Wiśniewska: Urodził się pan w Gdańsku, ale na Oruni nigdy pan nie mieszkał. Skąd fascynacja akurat tą dzielnicą?

Grzegorz Jezierski: Bo mam do niej sentyment. W młodości we wszystkie wakacje właśnie tam sobie dorabiałem. Pracowałem na ulicy Żuławskiej, gdzie znajdowały się gospodarstwa rolne i ogrodnicze. Nie raz zastanawiałem się, czemu ta część Oruni jest taka zadbana, a część bliżej Gdańska mniej ciekawa. Ta dzielnica przypominała mi śląskie robotnicze osiedla bez żadnych udogodnień. Od tamtego czasu minęło 40 lat, a ja nadal gdy jadę przez Orunię do siebie do domu, nie mogę się nadziwić, że jest taka brudna i zaniedbana. Przecież to są pierwsze budynki Gdańska, jakie widzą ludzie wjeżdżający do miasta.

Wystawa zdjęć "Skazani na Orunię" to próba zwrócenia uwagi na te zaniedbania?

Dokładnie. Tu nie ma żadnego gospodarza, który by cokolwiek zrobił. Zmiany polegają na tym, że deweloper kupuje miejsce, burzy budynek i stawia nowy. To jedyny pomysł miasta na Orunię. Gdańsk chciał być Europejską Stolicą Kultury, jest gospodarzem Euro 2012, a na Oruni rozpadają się budynki, w komunalnych kamienicach śmierdzi stęchlizną, a niektórzy mieszkańcy nadal korzystają z wychodków. Orunia za torami to już w ogóle jest trzeci świat, to mógłby być plan filmowy dla adaptacji "Ludzi bezdomnych".

Na wystawie znalazły się zdjęcia zaniedbanych, zaśmieconych podwórek i rozpadających się kamienic. Nie boi się pan krytyki, że pokazuje pan tylko tę ciemną stronę miasta?

Można się zastanawiać, czy ja wyrządzam większą krzywdę pokazując te fotografie, czy miasto udając, że problemu nie ma. Ktoś powie, że powinienem skupić się na pozytywach, ale przecież o pozytywach słyszymy na każdym kroku, to jest propaganda sukcesu, którego nie ma. Ja chcę zwrócić uwagę na tę jedną z wielu dzielnic pomijanych przy projektach rewitalizacji. Zwiedziłem wiele dużych miast i w każdym z nich pielęgnuje się miejsca historyczne. W Londynie, Liverpoolu czy Sztokholmie stuletnie kamienice są zadbane, a miasto się nimi szczyci. W Gdańsku jedyne zmiany zachodzą tam, gdzie trzeba się przed kimś pokazać, jak było w przypadku Letnicy. Mam wrażenie, że to są działania na pokaz, jak za czasów komuny. Pamiętam jak w Gdańsku malowano fasady kamienic do pierwszego piętra, specjalnie na przyjazd prezydenta de Gaulle'a. Dziś jest tak samo.

Bezskutecznie ubiegał się pan o patronat prezydenta miasta Gdańska. Na swoim profilu na facebooku prezydent Adamowicz napisał jednak, że być może pojawi się na wernisażu...

Domniemam, że pokazywanie zaniedbań, które przez wszystkie kadencje prezydenta Adamowicza są kontynuowane, nie wpływa korzystnie na jego wizerunek. Ten patronat nie był mi do niczego potrzebny. Potrzebna jest pomoc dla Oruni. I słowa wytłumaczenia, dlaczego od tylu lat się tam nic nie zmienia. Gdy robiłem zdjęcia, mieszkańcy mówili do mnie "no w końcu przysłali kogoś z miasta!". Jedyni ludzie, którzy ich odwiedzają, to policjanci w radiowozie.

Rozmawiał pan z mieszkańcami?

Oczywiście. Rozmawiałem z przechodniami, robiłem im portrety, które też będą na wystawie. Zapraszano mnie do domu. W środku wszystko się sypie, budynki mają zapach stęchlizny. W mieszkaniach są popękane tynki, malowanie nie przynosi żadnego efektu, bo wystarczy że coś przejedzie i ściany pękają. Ludzie się żalili, że dzieci chorują non-stop, bo w komunalnych mieszkaniach jest pleśń i grzyb. To są ludzie prości, zwyczajni, przeważnie smutni. Spotkałem jedną osobę wesołą. Ale to była pani, która przeżyła śmierć kliniczną i cieszyła się każdym dniem. Mówi się, że Orunia jest dzielnicą patologii. Ale to miasto generuje patologię. Likwiduje się komisariat na Oruni Dolnej, a w jego miejsce nie zakłada się monitoringu. Pozbawia się jakiejkolwiek kontroli osoby, które mają tendencje do łamania prawa. Jak ludzie, którzy tam mieszkają, widząc zaniedbania i brak gospodarza, mają wyrabiać sobie szacunek do dobra społecznego?

Nie kusiło pana, aby zrobić zdjęcia w domach?

Nie chciałem ingerować w prywatność. Ja chciałem pokazać przede wszystkim zaniedbania miasta, dlatego skupiłem się na podwórkach i budynkach.

Czy miasto należycie dba o Orunię?

Czy jakieś miejsce na Oruni pana urzekło?

Cała Orunia jest bardzo klimatyczna, bo łączy kulturę proletariacką z budownictwem lat 30. Mieszkańcy tworzą swoją przestrzeń na podwórkach, gdy jest ładna pogoda wystawiają krzesła, tworzą sobie mini-ogrody. Trafiłem na kilka gołębników, rzadko spotykanych obecnie w Gdańsku. Jeden na podwórku w okolicy ul. Rejtana, drugi przy ul. Ubocze, na starym garażu. Jest też piękna kuźnia przy ul. Gościnnej, którą w końcu w tym roku remontują. Zafascynował mnie także obdrapany fotel na ul. Małomiejskiej. Fotografowałem tam kiedyś bawiące się dzieci i po paru miesiącach wróciłem w to miejsce. Fotel nadal stał. Z tego co wiem, stoi tam do dziś. To tylko dowód tego, że nikt tam nie sprząta.

Tytuł "Skazani na Orunię" raczej nie zachęca do odwiedzenia dzielnicy...

Na tytuł wpadłem dzięki mojej żonie, która nie popiera projektu. Jak zresztą wiele osób, mówiła "bo biedę pokazujesz, syf, to, co powinno zostać ukryte, to jest jakieś getto, ci ludzie to są jacyś skazańcy...". Wtedy dotarło do mnie, że to prawda. Kilometr od turystycznego centrum stworzono getto, które trzyma swoich mieszkańców w objęciach biedy.

Wydarzenia

Skazani na Orunię - Grzegorz Jezierski (7 opinii)

(7 opinii)
wystawa

Miejsca

Opinie (276) ponad 20 zablokowanych

  • (17)

    Orunia - piękna dzielnica, jestem dumny z tego, że tam się urodziłem, tam dorastałem i tam mieszkam.

    • 193 78

    • i ja też

      • 20 8

    • Orunia jest super (1)

      Mieszkałem na Oruni 24 lata, gdy wracam na Orunie to odrazu lepiej mi płuca pracują. Pozdrawiam mieszkańców najlepszej dzielnicy Gdanska

      • 34 8

      • Co ten azbest robi z ludzi :P

        • 24 15

    • kultowy i najważniejszy mieszkaniec (1)

      Moim skromnym zdaniem brakuje zdjęcia głównego rezydenta tej dzielnicy czyli pana belmondo, który mam nadzieję, że nadal mieszka na trakcie św. wojciecha 23x ileś.

      Tutaj jest jego zdjęcie:

      • 8 1

      • tutaj

        zdjęcie jest na wrzucie - "belmondo orunia"

        • 1 1

    • zaorać to miejsce.... (7)

      heee mieszkac tam to wstyd i hańba sami menele złodzieje dziwki i kryminalisci powinni zaorać ta dzielnice patologia z pierwszego rzędu !!

      • 16 45

      • Biskupia Górka jest jeszcze bliżej centrum,ciekawe miejsce, fajne stare budynki niestety wszystko bardzo zaniedbane. Strach się tam wybrac po zmroku za dnia zresztą też

        • 26 0

      • (1)

        sam jesteś złodziejem, dziwką i kryminalistą. matole jeden

        • 10 2

        • a co ? moze to nie prawda? zapomniałem jeszcze dodac dealerow i narkomanow

          • 5 7

      • widac kto to pisal

        • 1 2

      • pajau

        zaorać to powinni twój ryj nie masz pojęcia a bzdury piszesz
        pozdrawiam wszystkich meneli złodzieji dziwki i kryminalistów z oruni

        • 9 0

      • Won gnoju (1)

        tfu

        • 1 0

        • ..

          zrobić płot na 4 m na Dolnej Oruni i po 22 zamykać postawić kilka wieżyczek i Ci co nie zdążą wrócić na czas ..utylizacja. Patologia łączy się z Patologią i powstaje kolejne Patologiczne pokolenie. Żyją na 1 lub 2 pokojach w 8 do 15 nie pracują to kradną sprzedają prochy, wylęgarnia kryminalistów . 13 latkowie mają na koncie po kilkanaście przestępstw. A wystarczy żyć uczciwie to nie jest trudne ale po co dres, bluza z kapturem czapeczka z daszkiem i pod pachami arbuzy oto typowy Oruniak.

          • 0 1

    • Piekna dzielnica , zniszczona , przez komune, czas i zaniedbana przez wladze Gdanska (3)

      Ta dzielnica ma potencjał i myślę , ze kiedyś może to być wizytówką Gdańska. Na początek proponuje pościć więcej SKM'ek do Pruszcza, a w Lipcach stworzyć węzeł komunikacyjny/przesiadkowy , by autobusy np PKS nie musiały wjeżdżać ( nie wszystkie oczywiscie ) do centrum.

      • 30 0

      • Człowieku, jesteś geniuszem! (2)

        I zrobić ze stacji SKM Gdańsk Orunia autobusy do dzielnic takich jak Orunia Górna, Chełm i Ujeścisko, żeby odblokować te autobusy w centrum i skrócić czas powrotu do domu!

        • 7 0

        • to szydera? jesli nie to milo mi , ze komus sie spodobala. (1)

          Twoja interpretacja propozycji przedstawionej przeze mnie jest ok , ale ja myślałem o Lipcach ( ewentualnie Pruszcz ) , a pisząc o autobusach miałem , na myśli PKS'y np te ze Starogardu Gd. , jeżeli ktoś jedzie na Przymorze to i tak musi skorzystać z SKM , wiec w takim przypadku podróżny zyskał by na czasie, a do miasta mógłby jeździć co 2'gi autobus PKS . Myślę , ze ten pomysł , nie byłby kosztowny w realizacji , potrzebna jest tylko dobra wola władz miasta , SKM i przewoźników autobusowych. Czytałem o pomyśle zbudowania "Czerwonego Mostu" na Oruni , to dobry pomysł , ale zanim dojdzie do jego budowy minie najmniej 10 lat.

          • 7 0

          • Właśnie sama się zastanawiałam, czy nie dodać gdzieś że to nie jest sarkazm:P

            • 0 0

  • (5)

    Polecam ekspedycję na Stogi - równie niebezpieczna i ciekawa.

    • 165 25

    • Stogi...ahaha (1)

      Zaoralbym te peryferia razem z tym plebsem, ktore tam mieszka... Niebezpieczne, bo jada na opinii Tygrysa sprzed wielu lat, teraz 'przecinaki' w dresach i bialych czapeczkach moga co najwyzej zaatakowac latarnie albo szybe w samochodzie. Gdyby nie plaza, pies z kulawa noga by sie tam nie pojawil.

      • 39 17

      • zrzucić napalm, a potem zbudować jakieś centrum biznesowe

        • 9 3

    • za dużo przgotowań na taką ekspedycję

      • 7 4

    • wystarczy wyjechać kawałek za miasta to dopiero zaczyna się Sajgon, a po wspaniałych podwyżkach prądu i paliw co dźwigają wszystkie ceny, zapowiada się ciekawa przyszłość w PL. Ciekawi mnie kiedy ktoś w końcu przejrzy na oczy, ale to pewnie za kilkadziesiąt lub set lat. A już niedługo zobaczą, że zacznie w PL brakować młodych, którzy znajdują swoje miejsca w zachodnich krajach. PL stanie się krajem starych ludzi.

      • 1 0

    • Na stogach chociaż widać zalążki pewnych postępów

      a to barierki wstawią, a to kostkę poprawią. Oczywiście czym dalej od morza tym gorzej ale i tak z dwojga złego bez zastanowienia wybrałbym Stogi

      • 2 0

  • Strasznie tam ,gorzej niż w gettach Nowego Jorku czy LA.Taka jest ta "metropolia" budynia (2)

    • 126 27

    • budyń orunię ma w mózgu

      • 7 2

    • Twoja opinia opiera sie na tym co widziales w Gdansku , Nowym Jorku i L.A ?

      czy chciałeś być zabawny?

      • 5 5

  • Meksyk czy Pekin w Gdyni to przy tej Oruni całkiem dobre osiedle,to pokazuje jaki Gdańsk jest zapuszczony no ale macie Pgr arene (12)

    • 131 58

    • Cała prawa o Gdańsku (5)

      dziś nawigacja przypadkowo zaprowadziła mnie w pobliże PGR Areny masakra, straszny wstyd będzie jak ludzie zobaczą te zabite deskami okna i śmierdzące kamienice. Drugie takie miejsce w Gdańsku to dolne miasto, ul. Łąkowa - prawdziwy szok tam przeżyłem - spokojnie jakiś horror tam kręcić można, dodajmy do tego Orunię, Nowy Port, stary Wrzeszcz i mamy taki a nie inny obraz Gdańska - właśnie dlatego cała Gdynia się z betonków śmieje, nic z tego miasta nie było i nie będzie - a kompleksy leczą porównując się z 80 letnią Gdynią - co Wy z tym miastem przez 1000 lat robiliście, że tylko brud, syf i smród.

      • 41 46

      • (2)

        Gdybyście mieli budynia to byłby syf u was, ale ludziom nie da się przetłumaczyć i głosują ciągle na te samo szambo

        • 34 11

        • a Ty naiwnie myślisz, że ten szczurek naprawdę jest coś więcej wart od budynia?

          A może wydaje Ci się, że w Gdyni jest mniej syfu, biedy czy patologii? Niestety w rzeczywistości całe trójmiasto wygląda pod tym względem podobnie.

          Taki stan rzeczy jest zasługą samych mieszkańców, którzy nie tylko głosują tak a nie inaczej ale przede wszystkim nie interesują się zupełnie tym co się dookoła ich dzieje a często jedyne co potrafią robić to śmiecić, niszczyć i narzekać.

          Obśmiewanie się z sąsiadów czy inne zrzędzenie jest jedynie próbą leczenia frustracji życiowych nieudaczników czy przygłupich dzieciaków.

          • 25 10

        • Był jakiś lepszy kandydat? Nie było. Czemu nie zgłosisz swojej kandydatury?

          • 7 4

      • nie ma to jak Zamenhofa w Gdyni he he

        • 9 3

      • nie brud

        nie brud , a bród

        • 0 0

    • JAKBY CO TO PGE a nie Pgr ARENE. (1)

      ......

      • 10 17

      • ah...

        widzę, że nic nie rozumiesz...

        • 14 5

    • to się nazywa GDAŃSKIE KOMPLEKSY buhahahhaha (1)

      pod artykułem o gdyni - jad, pod artykułem o syfie w gdańsku - jad... gdzie was wynaleziono mentalne przygłupy???

      • 15 10

      • przypominam,

        że to nie Gdańszczanin zaczął dyskusję o Gdyni, tylko ktoś kto o Gdańszczanach mówi z zewnątrz. Może tak się właśnie objawiają kompleksy ale nie Gdańszczan tylko mieszkańców innych miast...?

        • 0 0

    • PGR może nie, ale PGE napewno

      • 2 5

    • Jesteś

      Jesteś tak pustym głupim człwiekiem że aż żal czytać co wypisujesz to dzięki takim jak ty jest wtym kraju jak jest

      • 0 0

  • Zapraszam (3)

    na Dolne Miasto

    • 96 8

    • letnisko

      zapraszam- na Stogi -które jak Orunia-są do pokazywania od plaży......ale jak się do niej dojeżdża???????dochodzi ?to może P.Prezydent opowie /może maly spacerek?zapraszamy do spacerowania i oglądania zapomnianych - po wyborach - dzielnic

      • 15 0

    • Dolnym (1)

      Miastem ktoś przynajmniej udaje, że się interesuje. Bo cała rewitalizacja opiera się na razie na odnowieniu kamienicy urzędu konserwatora zabytków. Przynajmniej coś, choć mogli się bardziej postarać.

      • 9 0

      • Proponuję, aby

        wystawę przenieść do Urzędu Miasta lub do Nowego Ratusza, a następnie, gdy tylko zostanie oddany do użytku do Europejskiego Centrum Solidarności. No i bezpłatnie udostępniać ją gościom Euro 2012

        • 2 0

  • Orunia niebezpieczna >? (11)

    jestem studentem, mieszkam na Orunii i opinie o niebezpiecznej dzielnicy wkładam między bajki. Poznałem paru kolegów z dzielnicy i jestem w 100% zadowolony. Samochodu nikt mi nie okradł, po baczke mam blisko, tylko biedronka czy lidl koniecznie by się przydał : )

    • 120 18

    • co to takiego baczka drogi studencie? (2)

      koledzy po ilu wyrokach?

      • 15 31

      • (1)

        to jakis pier... narkoman jaracz trawy (baczki) cała prawda o patologi orunskiej

        • 12 27

        • o, katotalibański alkoholowy ćpun otworzył zarzyganą jadaczkę

          byś się wstydził dziadu

          • 14 12

    • baczka wszyscy zainteresowani wiedzą co jest 5 (1)

      a człowieka po okładce nie można oceniać ...

      • 20 6

      • Wszyscy zainteresowani życiem żurka-krętacza-drobnego narkomanka wiedzą, to prawda. Do wczoraj co prawda wasz zbawiciel i przewodnik duchowy bakać planował w organach władzy ustawodawczej nawet, ale mu przeszło - zero odwagi obywatelskiej i ułańskiej fantazji; a że marszałek Kopacz już doniosła, to nawet własnej produkcji flaszką Staropolskiej Odwagi wzmocnić się nie mógł - no i jak gimnazjalista od Salezjanów, musiał się zadowolić kadzidełkami. A przejdzie może i tobie, to czasem mi coś na starość na kasie w Lidlu skasujesz. Bo kopaniem rowów ostatnio sprzęt zmechanizowany głównie się zajmuje - jako programisty koparki coś cię nie widzę.

        • 14 5

    • Pozytywnie, ziomuś.

      Wszędzie da się żyć.

      • 18 5

    • bo mylisz orunie górną (2)

      z orunią dolną ... górna bezpieczna dolna .. no zrób sobie 30 minutowy spacer po zmroku to zobaczymy studenciku

      • 5 4

      • przecież napisał że brak lidla i biedronki (1)

        więc chodzi mu o dolną. sam tu mieszkam od 20 lat i nikt mnie nigdy nie ruszył

        • 3 0

        • ja tak samo, na orunii dolnej mieszkałam dwa lata, czesto musiałam wracac do mieszkania po zmroku i nigdy nic złego mi sie nie stało, nawet nie pamietam zadnych głupich zaczepek. tyle tylko ze to rzeczywiscie troche sie wydaje na koncu swiata i nieestetyczne, ale ten fotograf popada w niemałą przesade. zdanie ze spotkał jedną wesołą osobe - po smierci klinicznej, po prostu mnie zabilo. moze powinien lepiej zostac literatem?

          • 1 1

    • miałem nieprzyjemność mieszkać na trakcie 3 lata w tym czasie 2 razy kraddziono mieszkanie w którym mieszkałem. Oczywiście sąsiedzi którzy zwykle tłumnie zajmują podwórko lub z nudów wiszą w oknach obserwując każdy ruch, nic nie wiedzieli... na pewno mieszkają tam też porządni ludzie ale nieistety patologia wychyla się z każdego kątka..

      • 2 2

    • "Oruni" piszemy przez jedno "i" ;-)

      Ot, drobnostka.

      • 2 0

  • Mieszkają w syfie ale na samochody ich stać (7)

    Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Większość właścicieli samochodów z Oruni posiada również dobra konsumpcyjne trzeciej kategorii potrzebne do egzystencji ale w kategorii lansu i szpanu najważniejsze czyli "obwieszeni złotem, najnowsza komóreczka itd" a to że w domu i na klatce schodowej syf i ubóstwo to już dla nich nie istotne. Samo się nie demoluje i nie brudzi.

    • 113 47

    • (1)

      studencik chyba lubi POPALIĆ.

      • 0 10

      • widziałes ten 'samochód' ze zdjęcia?

        przyjrzyj się uważnie, w jakim jest stanie.

        • 12 0

    • portret psychologiczny człowieka skazanego, zaszczutego powoduje, że skupia się on tylko na sobie (2)

      stąd ta komóreczka i złoto na szyi. Takiego człowieka nie obchodzi to gdzie mieszka, bo za wszelką cenę chce się z tego getta wyrwać i nigdy nie wracać. Daj mu szanse, a zobaczysz, że będzie dbał nie tylko o siebie. Do tego potrzeba jednak dużo chęci i dobrej woli ze strony władz, no i czasu. W innym przypadku patologia się pogłębi, bo sama to się nie rozwiąże. Człowiek "bez nóg" bez pomocy innych umiera.

      • 14 6

      • bzdura

        Sęk w tym, że sporo z tych osób za kasę, którą wydają na to złoto, gadżety, alkohol i inne używki mogłoby np. wynająć i opłacić lokal w bardziej zadbanym miejscu.

        Jak ktoś naprawdę chce się wyrwać z getta czy biedy to to robi. Łatwiej jednak stwierdzić, że się nie da, że to przecież czyjaś wina...

        Oczywiście zaniedbania władzy patologię pogłębiają ale z drugiej strony bez zmiany nastawienia mieszkańców żadne odgórne działania tej patologii nie zlikwidują a co najwyżej na chwilę podniosą jakość życia.

        • 17 6

      • Ach, Darkwing Mahatma Psipsi! "Chęci i dobrej woli ze strony władz?!" To władze tam im każą, zamiast na edukację i porządek, wydawać kasę na prochy, wódę, łańcuchy i bryki? Zgiń przepadnij socjalisto zasiłkowy, chwalić Pana że u nas socjal jeszcze nie taki, że po pięciu bachorach to mamusia już spokojnie wódę codzienną za pieniądze podatników obciągnie i niczym martwić się nie musi. "DAWAĆ WĘDKĘ, NIE RYBĘ".

        • 12 6

    • jakiej trzeciej kategorii... Fury tam jeżdżą pierwsza klasa. Natomiast dom trudniej by było ukraść.

      • 6 1

    • Chyba troszkę przesadzasz . Większość mieszkańców Oruni to normalni gdańszczanie , mieszkający w komunalnych mieszkaniach . Winę za wygląd Oruni ponosi tylko miasto Gdańsk z Panem Adamowiczem na czele !!!!!

      • 14 3

  • (5)

    ale orunia to ogolnie syf kiła i mogiła, tragedia, śmierdzi biedą i ubustwem

    • 63 74

    • Koncz wasc...

      wstydu oszczedz z ta ortografia, bo reprezentujesz biede umyslowa.

      • 17 2

    • Głowa boli

      Kobieto (Jeżowska) zamilcz jak nie masz nic sensownego do powiedzenia żenada niczym ze slamsów i biedoty ;/

      • 6 0

    • w falowcach mieszkaja tacy sami ludzie , biedni , troche bogatsi (1)

      to ze przy falowcach jest czyściej to raczej zasługa Spółdzielni Mieszkaniowych i co bardziej świadomych mieszkańców , a na Dolnej Oruni to już można liczyć tylko na Świadomych Mieszkańców , bo służby miejskie "takimi" sprawami się nie zajmują. Ile razy było tak , ze jest akcja "Sprzątanie Ziemi" - dzieciaki zbierają śmieci , zbierają worki w jednym miejscu i co? Worki leżą jeszcze pary tygodni , bo służbom komunalnym ciężko je wywieźć.

      • 8 0

      • Do upadłego będę powtarzać:

        Nie ma czegoś takiego jak Dolna Orunia. Jest Orunia! Inna sprawa, że opublikowane tu zdjęcia to najgorsze kwiatki z tej dzielnicy.

        • 0 1

    • to idz na chełm albo morene

      ten sam syf tyle że betonowy....

      • 1 2

  • Jacy urzędnicy, taki socjal

    jacy mieszkańcy, takie mieszkania

    • 70 26

  • Ważne że prawie codziennie szwędają się po centrach handlowych

    To jest większości motto życiowe.

    • 72 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

komedia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile oddziałów ma Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia?

 

Najczęściej czytane