- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 4 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 5 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
- 6 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
Przed Filharmonią kręci się mnóstwo młodych osób kilku narodowości. Jedni pokątnie palą papierosy, inni targani wyjazdowym zauroczeniem obściskują się na ławce. Kolonie? Wymiana międzyszkolna? Nie - do Gdańska dotarł międzynarodowy projekt orkiestrowy The Baltic Youth Philharmonic.
Ufundowana jako element Usedom Music Festival w Niemczech, orkiestra skupia ponad setkę utalentowanych instrumentalistów z regionu państw nadbałtyckich. Oprócz młodych artystów z Danii, Finlandii, Niemiec, Litwy, Norwegii, Rosji i Szwecji, w projekcie bierze udział 13 studentów z Polski - tym razem z warszawskiej i katowickiej Akadmii Muzycznej.
The Baltic Youth Philharmonic jest przedsięwzięciem świeżym - pierwsze koncerty zespołu przypadły na rok 2008. Z roku na rok trasy koncertowe obejmują coraz większą ilość miast i coraz bardziej prestiżowe sale koncertowe. Tegoroczną trasę otworzył koncert na gdańskiej Ołowiance.
Młodzi muzycy, prowadzeni przez dyrygenta i kierownika muzycznego projektu, Kristjana Järvi, przygotowali imponujący i niezwykle efektowny repertuar, na który złożyły się "VII Symfonia" J. Sibeliusa, "Pro Et Contra" A. Pärta, "Święto Wiosny" I. Strawińskiego oraz "Wariacje rokoko na wiolonczelę i orkiestrę" P. Czajkowskiego. I zagrali bardzo dobrze.
Gdyby szukać dziury w całym, można by zespołowi zarzucić: muzyczną egzaltację, brak doświadczenia, nieobliczalność. Ale przecież to przedsięwzięcie jest właśnie najlepszym sposobem na nabranie tego doświadczenia, na zyskanie umiejętności powściągania swych emocji i współtworzenia wartościowego muzycznego spektaklu.
Ci muzycy mogliby siedzieć (z obowiązku) na zajęciach z orkiestry na swoich macierzystych uczelniach i poszerzać grono zmęczonych i znudzonych instrumentalistów. Woleli jednak wziąć udział w przesłuchaniach i uczynić z grania w orkiestrze przygodę i niezłą zabawę, przy okazji zwiedzając trochę świata, ogrywając się na dużych salach koncertowych i - dzięki współpracy z wieloma znakomitymi artystami - wiele się ucząc.
Do znakomitych artystów, współpracujących z Baltic Youth Philharmonic, należy bez wątpienia wiolonczelista Jan Vogler, który wykonał w Gdańsku "Wariacje rokoko" Czajkowskiego. I wykonał je oczywiście wspaniale. Ale to młodzi artyści byli bohaterami wieczoru. Jeszcze wiele im brakuje, są omylni i czasami może jeszcze zbyt pewni siebie, ale są też na najlepszej drodze, aby stać się wytrawnymi muzykami.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (2)
-
2010-07-01 15:13
Luka (1)
Oni po prostu grają tak jak czują. Wspaniale. Pan Vogler za to mnie nie zachwycił.
- 1 0
-
2010-07-05 21:22
zycze wspanialej wycieczki nad morzem
no nie na olowiance-wyspie sztuki.
Czy juz wyjechali?
Super pogoda!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.