• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto, jak długo i na ile kadencji? Przyglądamy się dyrektorom teatrów

Łukasz Rudziński
12 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Warcisław Kunc (po prawej) oficjalnie otrzymał nominację na stanowisko dyrektora Opery Bałtyckiej 1 września 2016 roku. Warcisław Kunc (po prawej) oficjalnie otrzymał nominację na stanowisko dyrektora Opery Bałtyckiej 1 września 2016 roku.

1 września 2016 roku oficjalnie stanowisko dyrektora Opery Bałtyckiej w Gdańsku objął profesor Warcisław Kunc. Uroczyste wręczenie nominacji odbyło się w siedzibie Opery Bałtyckiej w obecności Mieczysława Struka, marszałka województwa pomorskiego i pracowników instytucji. Przy tej okazji postanowiliśmy przyjrzeć się sytuacji innych trójmiejskich dyrektorów teatrów i placówek o profilu teatralnym.



Warcisław Kunc podpisał umowę na cztery sezony artystyczne, co oznacza, że będzie dyrektorem Opery Bałtyckiej przynajmniej do 31 sierpnia 2020 roku.

Jak wygląda sytuacja innych dyrektorów i szefów trójmiejskich placówek?

Adam Orzechowski, dyrektor Teatru Wybrzeże od 2006 roku
Adam Orzechowski rozpoczyna właśnie trzecią kadencję w Teatrze Wybrzeże i jest obecnie najdłużej pełniącym obowiązki dyrektora szefem teatru w Trójmieście. Adam Orzechowski rozpoczyna właśnie trzecią kadencję w Teatrze Wybrzeże i jest obecnie najdłużej pełniącym obowiązki dyrektora szefem teatru w Trójmieście.
Dyrektor Teatru Wybrzeże przejął swoją placówkę w bardzo gorącym dla tej instytucji okresie - tuż po burzliwym rozstaniu z Maciejem Nowakiem i konflikcie z władzami miejskimi. Zespół Wybrzeża dopiero co zbuntował się wobec planów przekazania teatru Pawłowi Huelle, zespół aktorów był skonfliktowany, część z nich mniej lub bardziej jawnie wspierała byłego dyrektora, objawiając daleko idącą nieufność wobec nowego szefa. Pewnie dlatego pierwsze lata pierwszej kadencji Orzechowskiego (od września 2006 do sierpnia 2011 roku) nie opływały w sukcesy artystyczne, zaś zaufanie dyrektora do twórców, którzy podejmowali w Wybrzeżu pracę, było bardzo niewielkie (część z nich nie dokończyła reżyserowanych spektakli). Z czasem, pod rządami Orzechowskiego, zespół Wybrzeża skonsolidował się, a kilka udanych produkcji zwróciło na tę scenę uwagę krytyków i twórców "obrażonych" po odwołaniu Macieja Nowaka. Warto na plus tej kadencji zapisać też stworzenie kameralnej Czarnej Sali jako przestrzeni prób, warsztatów i niewielkich spektakli oraz utworzenie Wybrzeża Sztuki - przeglądu najciekawszych produkcji teatralnych, które do Trójmiasta wcześniej nie dotarły.

Druga kadencja obecnego dyrektora (2011-2016) oprócz sukcesów artystycznych ("Czarownice z Salem", "Broniewski", "Kto się boi Virginii Woolf?") to początek wieloetapowego i koniecznego remontu teatru oraz przygotowanie nowej sceny - Starej Apteki, która zainauguruje swoją działalność już podczas trzeciej, oficjalnie ogłoszonej w lipcu kadencji Adama Orzechowskiego. Dziś sytuacja Teatru Wybrzeże pod jego rządami jest bardzo stabilna, a dyrektor, jak i jego teatr, mają wyrobioną renomę, dlatego nikt nie zastanawiał się nad konkursem na sternika TW, czego jednomyślny głos wszystkich zainteresowanych stron (przedstawicieli ministerstwa, zespołu, teatralnej "Solidarności" oraz władz wojewódzkich) jest wystarczającą rekomendacją. Trzecia 5-letnia kadencja dyrektora Adama Orzechowskiego potrwa do 31 sierpnia 2021 roku.

Jerzy Limon, dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego od 2008 roku
Jerzy Limon dyrektorem Teatru Szekspirowskiego jest od początku formalnego istnienia tej instytucji, czyli od 2008 roku. Jerzy Limon dyrektorem Teatru Szekspirowskiego jest od początku formalnego istnienia tej instytucji, czyli od 2008 roku.
Sytuacja dyrektora Teatru Szekspirowskiego jest specyficzna, bo instytucja ta działa na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, a jej pomysłodawcą i inicjatorem jest właśnie dyrektor GTS. Dyrektora Teatru Szekspirowskiego powołał prezydent Gdańska 20 lutego 2008 roku, gdy powstała instytucja o nazwie Gdański Teatr Szekspirowski (choć budowa teatru ruszyła dopiero trzy lata później). Jednak od samego początku starań o budowę GTS (czyli od 1990 roku) Jerzy Limon był prezesem Fundacji Theatrum Gedanense, mającej na celu doprowadzenie do powstania takiej sceny w Gdańsku. W Teatrze Szekspirowskim prezentowane są spektakle impresaryjne, przybliżające polskie i zagraniczne teatry, z ich specyfiką i otoczką kulturalną. Od 2015 roku teatr jest koproducentem przedstawień z powodzeniem granych na deskach GTS ("Wesołe kumoszki z Windsoru", "Kiss me, Kate"). W myśl znowelizowanej ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej 16 października 2012 roku prezydent Gdańska powołał Jerzego Limona na okres pięciu sezonów artystycznych. Oznacza to, że obecny dyrektor na pewno będzie szefem GTS do 31 sierpnia 2017 roku.

Wojciech Zieliński, dyrektor Teatru Miejskiego w GdyniKrzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego, obaj od 2011 roku
Duet dyrektorski Wojciech Zieliński (dyrektor, po lewej) i Krzysztof Babicki (dyrektor artystyczny)  sprawuje władzę w Teatrze Miejskim w Gdyni od 2011 roku. Duet dyrektorski Wojciech Zieliński (dyrektor, po lewej) i Krzysztof Babicki (dyrektor artystyczny)  sprawuje władzę w Teatrze Miejskim w Gdyni od 2011 roku.
Teatr Miejski jako jedyny duży teatr w Trójmieście rozdziela funkcję dyrektora i dyrektora artystycznego. Obaj obecni szefowie Teatru Miejskiego zostali powołani w 2011 roku. 3 maja 2011 roku dyrektorem Teatru Miejskiego został Wojciech Zieliński, sprawujący wtedy z konieczności funkcję p.o. dyrektora (od 10 grudnia 2010 roku) po rezygnacji poprzedniego dyrektora - Ingmara Villqista. Nowy dyrektor artystyczny, Krzysztof Babicki, pracę w Teatrze Miejskim rozpoczął 1 września 2011 roku. Zadaniem duetu dyrektorskiego było przyciągnięcie do teatru widzów, którzy odwrócili się od niego po katastrofalnej dyrekcji Villqista, i wyprowadzenie teatru na prostą po zawirowaniach i konfliktach w zespole. Udało się osiągnąć stabilizację frekwencyjną i utworzyć nową scenę teatru na Darze Pomorza, gdzie miał miejsce największy sukces Miejskiego w ostatnich latach - spektakl "Idąc rakiem". Teatr Miejski za dyrekcji Babickiego balansuje na granicy repertuaru komediowego i ambitniejszego, często grając na sentymentach widzów (np. "Żółta łódź podwodna" lub "Być jak Krzysztof Krawczyk") i - co ważne dla miejskich włodarzy - ponownie ma stałą i dość liczną widownię. Po latach chudych odżywa też Festiwal R@Port - wizytówka Miejskiego w kraju. Dyrektor Zieliński doprowadził do remontu widowni teatru, oświetlenia, garderób i instalacji w całym teatrze. W tym roku obaj dyrektorzy podpisali nowe kontrakty, które obowiązywać będą, podobnie jak dotychczasowe, przez pięć sezonów artystycznych - do 31 sierpnia 2021 roku.

Romuald Wicza-Pokojski, dyrektor Miejskiego Teatru Miniatura od 2011 roku
Romuald Wicza-Pokojski szefem gdańskiej Miniatury jest od 2011 roku. Romuald Wicza-Pokojski szefem gdańskiej Miniatury jest od 2011 roku.
Dyrektor Miejskiego Teatru Miniatura wygrał konkurs na to stanowisko w październiku 2011 roku i od listopada 2011 roku prowadzi trójmiejską Miniaturę. Za jego kadencji scena ta z nieistotnego w skali kraju teatru z repertuarem lekturowym dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym stała się odważnym teatrem skierowanym do młodego widza, w którym podejmuje się ważne i aktualne tematy. Gdański teatr szybko dołączył do szerokiej ogólnopolskiej czołówki teatrów lalkowych. Zaczęły pojawiać się w Miniaturze spektakle z innych ośrodków, skierowane do dzieci i młodzieży w każdym wieku. Nie brakuje też eksperymentów artystycznych (m.in. dwie odsłony szopki pomorskiej) i inicjatyw aktorów Miniatury. Co jakiś czas podejmowane są (z rozmaitym skutkiem) próby otwarcia teatru dla dorosłego widza. Za pierwszej kadencji Wiczy-Pokojskiego przeprowadzono remont instalacji w całym teatrze i wyremontowano foyer. Kontrakt z dyrektorem miasto Gdańsk przedłużyło pod koniec 2014 roku. Jego obecna 5-letnia kadencja skończy się w 2019 roku.

Igor Michalski, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni od 2014 roku
Igor Michalski Teatrem Muzycznym w Gdyni kieruje od 2014 roku. Igor Michalski Teatrem Muzycznym w Gdyni kieruje od 2014 roku.
Szef Teatru Muzycznego trafił do Gdyni w kontrowersyjnych okolicznościach. Konkurs na stanowisko dyrektora tej placówki nie przyniósł satysfakcjonujących - zdaniem organizatorów teatru: Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Miasta Gdynia - rezultatów, dlatego go nie rozstrzygnięto. Odstąpiono więc od procedury konkursowej i zaproponowano stanowisko ówczesnemu dyrektorowi Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu - Igorowi Michalskiemu, od wielu lat zawodowo i rodzinnie związanemu z Trójmiastem. Nowy dyrektor, pomimo braku doświadczenia w prowadzeniu teatru musicalowego, poradził sobie z odpowiedzialnością. Teatr artystycznie nie tylko nie stracił, ale dzięki otwarciu Nowej Sceny na ambitne przedsięwzięcia teatralne jeszcze zyskał. Największe produkcje, choć nie wszystkie osiągają spektakularny sukces artystyczny, niezmiennie zapewniają największej scenie na Pomorzu sukces frekwencyjny. W teatrze stale inwestuje się w nowoczesny sprzęt (m.in. wielkie ekrany ledowe i technologia 3D). Kontrakt dyrektorski Igora Michalskiego obowiązuje przez trzy i pół roku, do 31 sierpnia 2017 roku.

Jak wygląda sytuacja w mniejszych ośrodkach?

Jarosław Wojciechowski, dyrektor Centrum Kultury w Gdyni od 2010 roku
Szef Centrum Kultury w Gdyni od początku miał pomysł, by w instytucji działającej peryferyjnie (w Małym Kacku przy ul. Łowickiej) rozbudować działalność teatralną i przyciągnąć widzów propozycją artystyczną, nie ustępującą poziomem innym trójmiejskim teatrom. Początkowo jako Scena Studencka, później jako Scena SAM inicjatywa ta z biegiem lat rozwijała się, by co jakiś czas zaskakiwać zaangażowaniem aktorów i reżyserów ze znanymi nazwiskami, choć z różnym efektem artystycznym (np. "Napis", "Trucizna teatru", "O co biega?"). Największym sukcesem okazała się farsa "Mayday. Run For Your Wife", która od pięciu lat przyciąga do CK Gdynia komplety publiczności. Dziś repertuar Sceny SAM składa się z propozycji lekkich i nieco ambitniejszych oraz spektakli muzycznych, przygotowywanych przez pasjonatów z amatorskiej Sceny 131 i stanowi ciekawe uzupełnienie oferty pozostałych teatrów. Jarosław Wojciechowski po raz drugi wygrał konkurs na dyrektora CK Gdynia w 2014 roku i podpisał czteroletnią umowę, która obowiązuje do lutego 2018 roku.

Tomasz Weber - prezes Fundacji Teatru BOTOAdam Nalepa - dyrektor artystyczny Teatru BOTO od 2010 roku
Teatr BOTO działa oficjalnie w swojej siedzibie od marca 2016 roku, jednak Fundacja Teatru BOTO powstała w grudniu 2010 roku i od tego czasu przygotowuje produkcje teatralne oraz pomaga zaprzyjaźnionym artystom, którzy nie funkcjonują w strukturach organizacji pozarządowej w pozyskiwaniu środków na swoje projekty. Od początku istnienia fundacji jej założyciele szukali dla siebie siedziby i znaleźli ją przy ul. Bohaterów Monte Cassino 54B w Sopocie. W tym celu wydzierżawili na 20 lat od miasta lokal, który za własne pieniądze wyremontowali. Teatr BOTO ma więc zagwarantowaną siedzibę do 2035 roku, ale nie dostaje dotacji na funkcjonowanie. Jako organizacja pozarządowa Fundacja ubiega się o różne środki grantowe i dotacje celowe, zaś teatr utrzymuje się z działalności o charakterze gastronomicznym na parterze budynku. Władzami teatru są władze Fundacji: Tomasz Weber - prezes zarządu, Sylwia Góra-Weber - wiceprezes i Adam Nalepa - dyrektor artystyczny. Oczywiście nikt, poza zarządem Fundacji, nie ma wpływu na ewentualne zmiany w jej strukturach i tym samym w Teatrze BOTO.

Michał Grubman, kierownik Teatru na Plaży od 2013 roku
Szef sopockiej sceny, działającej od września do czerwca (w wakacje przejmuje ją Teatr Atelier prowadzony przez André Hübnera-Ochodlo) zatrudniony jest na zupełnie innych zasadach. Teatr na Plaży jest jednostką podległą związanej z miastem Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART, której dyrektor Eugeniusz Terlecki podpisuje z miastem umowę na stanowisko dyrektora instytucji kultury. Grubman jako menedżer teatru ma stanowisko kierownicze, ale zatrudniony jest na umowę o pracę i w odróżnieniu od szefa BART-u nie obowiązuje go kadencyjność określona przez ustawę o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Teatr na Plaży pod jego rządami rozwinął rezydencje artystyczne dla lokalnych artystów, zainicjował działalność Kulturalnej Plaży współorganizowanej z Klubem Atelier i regularnie zaprasza na kameralne, ciekawe przedsięwzięcia gościnne. Warto zauważyć też koprodukcję z gdańskim Teatrem Miniatura "Chimery Afanasjewa". Szef Teatru na Plaży jest zatrudniony na czas nieokreślony przez Urząd Miasta Sopotu, co oznacza, że trudno przewidzieć, czy i kiedy może nastąpić ewentualna zmiana.

Ida Bocian, dyrektor Teatru Gdynia GłównaEwa Ignaczak, dyrektor artystyczny Teatru Gdynia Główna, obie od 2014 roku
Nietypowe zasady działania ma również Teatr Gdynia Główna, który jest wieloletnim projektem przeznaczonym przez władze Gdyni na cele kulturalne i zarządzanym przez Fundację Klinika Kultury, której obie szefowe TGG są założycielkami. Funkcjonowanie tej instytucji finansowane jest projektowo, poprzez system grantowy dla organizacji pozarządowych. W tej sytuacji budżet i repertuar Teatru Gdynia Główna planowany jest z roku na rok i uzależniony od przychylności włodarzy przy podziale grantów. Teatr Gdynia Główna, analogicznie do Teatru na Plaży, skupia zaprzyjaźnionych z instytucją artystów, którzy mają okazję realizacji tu swoich spektakli. Powstające spektakle składają się na ambitną, offową propozycję dla dorosłych i dla dzieci. Warto wspomnieć o bardzo udanej inicjatywie - Festiwalu Pociąg do miasta, czyli graniu spektakli Teatru latem w plenerze. Żadna z pań nie jest formalnie zatrudniona przez Urząd Miasta Gdynia i w związku z tym, nie podlega pod ustawę o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Wobec tego również Idy Bocian i Ewy Ignaczak nie obowiązuje kadencyjność.

Miejsca

Opinie (14) 1 zablokowana

  • (2)

    "dyrektor, jak i jego teatr, mają wyrobioną renomę, dlatego nikt nie zastanawiał się nad konkursem na sternika TW" - a to błąd.

    Jest to najprostsza droga do kolesiostwa i dziadostwa. Zespół jest mocno przerzedzony - brał ktoś pod uwagę dlaczego aktorzy wynoszą się z TW? Może zamiast kółka wzajemnej adoracji podpytać o zdanie widzów, którym bardzo ciężko wszystkim lizać d...

    • 8 13

    • Widzowie głosują nogami - tak wyrażają swoje zdanie.

      • 4 4

    • widzowie co spektakl glosuja, siedzac na schodach, bo brakuje biletow

      • 6 2

  • Kiedyś jak był Nowak w teatrze Wybrzeże to sztuki były zaj^%ste... (1)

    • 7 11

    • Nowak tanio wynajmował lokale

      Można było się dogadać

      • 1 0

  • Limon do dymisji (2)

    okropny karierowicz i polityczna chorągiewka...

    • 12 6

    • Nieszczery człowiek

      • 6 1

    • bo nie jest z tzw. dobrej zmiany ?

      • 2 2

  • a spektaklu w TW

    do Absyntu na szocika i piwerko

    • 2 1

  • Proste.

    Kto się sprawdza, prowadzi instytucję kultury rzetelnie - zostawić na następne lata. Kto kombinuje, defrauduje, sprzeniewierza, skłóca ludzi i nie potrafi kierować instytucją kultury - temu należy podziękować. Zmiany dla samych zmian nie wychodzą (ostatnio) zbyt dobrze. A niedofinansowana kultura i tak jest, jak zawsze, "poobijana" i jak zwykle stoi na końcu kolejki.

    • 10 1

  • Kultura w Polsce skończyła się w 1772 roku. Teraz to jej same popłuczyny.

    • 3 3

  • Prośba o poprawkę

    W tekście pojawia się zdanie:
    "Teatr Miejski za dyrekcji Babickiego balansuje na granicy repertuaru komediowego i ambitniejszego, często grając na resentymentach widzów (np. "Żółta łódź podwodna" lub "Być jak Krzysztof Krawczyk")"

    Gra się na sentymentach, które są rodzajem przywiązania, ciepłych uczuć wobec kogo/czegoś (ulubionych piosenkarzy naszej młodości)

    Resentyment to żal lub uraza do kogoś odczuwane przez dłuższy czas i zwykle powracające na wspomnienie doznanych krzywd.

    Warto poznać znaczenie słów, nim się ich użyje.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 6 0

  • I tylko dwie rządzące kobiety... (1)

    I oczywiście, nie w głównym nurcie, tylko w offie... Znamienne.

    • 8 1

    • ...widocznie kobiety nie bardzo nadają się do rządzenia...

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Statek S/S Sołdek był:

 

Najczęściej czytane