• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Kasia z Heilbronnu (12 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 301-13-28
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
1 godz. 30 min. (bez przerw)
data premiery:
4 lutego 2011
7.5
28 ocen

Spektakl tylko dla widzów dorosłych

Bajkowo-oniryczny spektakl powinien przenieść nas na pogranicze jawy i snu, opowiedzieć bajkę o miłości. Tyle, że nie przenosi. Pozostaje świetna scenografia, ciekawa muzyka, niezła gra aktorska.
Kasia z Heilbronnu
Heinrich von Kleist

Przekład: Jacek St. Buras

"Kasia z Heilbronnu" to baśniowa opowieść o poszukiwaniu miłości, a choć powstała dwieście lat temu, wciąż niepokoi tajemniczą psychologią postaci i zachwyca poetyckim pięknem. Główny bohater, Fryderyk vom Strahl, chce ułożyć sobie przyszłość z ukochaną kobietą, ale w jego życiu pojawiają się niemal jednocześnie dwie miłości - oddana Kasia i wyemancypowana Kunegunda. Obie piękne, obie kochają. Każda jednak reprezentuje inny styl życia, inny rozkład sił i podział ról w małżeństwie. Jak w takiej sytuacji poznać prawdziwe uczucie, przewidzieć szczęście, rozeznać przeznaczenie? Czy wystarczą racjonalne argumenty, czy może dopuścić do głosu fantazje, lęki i sny? Może to nie my decydujemy o swoich uczuciowych wyborach, może ktoś lub coś steruje naszymi snami i marzeniami?

Opowieść o wielkiej, ofiarnej miłości wpisana w konwencję historycznego dramatu rycerskiego, to jedno ze szczytowych osiągnięć wielkiego romantyka niemieckiego Heinricha von Kleista. Istotna część tej fascynującej historii rozgrywa się we śnie, a losy dzielnego Fryderyka i zakochanej w nim do szaleństwa Kasi w dużej mierze zależą od ingerencji sił nadprzyrodzonych bądź osobistej interwencji aniołów zesłanych przez bogów na ziemię.

Krzysztof Rekowski o spektaklu: "Kiedy kilkanaście lat temu czytałem KASIĘ Z HEILBRONNU, tekst ten zachwycił mnie jako poetycka baśń o miłości. Dziś ten dramat wydaje mi się dużo bardziej niepokojący. Jest coś szalonego w głodzie miłości, który ogarnia bohaterów. Jest coś niebezpiecznego w uniesieniach Kasi, jej snach i wizjach, które okazują się realne..."

Reżyseria: Krzysztof Rekowski
Scenografia: Maciej Chojnacki
Muzyka: Marcin Mirowski
Ruch sceniczny: Filip Szatarski
Wideo: Maciej Szupica, Michał Andrysiak
Inspicjent: Jerzy Kosiła

Obsada:
Eleonora - Magdalena Boć
Kunegunda von Thurneck - Małgorzata Brajner
Cesarz / Hrabia Otto - Krzysztof Gordon
Kasia - Katarzyna Kaźmierczak
Fryderyk Wetter, Hrabia vom Strahl - Michał Kowalski
Arcybiskup / Wenzel - Mirosław Krawczyk
Gotfryd Friedeborn - Jacek Labijak
Flammberg / Hans - Piotr Łukawski
Hrabina - Marzena Nieczuja-Urbańska
Maksymilian Freiburg - Robert Ninkiewicz
Rozalia - Małgorzata Oracz
Gottschalk / Cherubin - Cezary Rybiński
Teobald Friedeborn - Florian Staniewski
Georg - Jarosław Tyrański

-----

Heinrich von Kleist
(ur. 1777, zm. 1811) - pisarz, dramaturg, poeta i publicysta niemiecki. Uważany jest za jednego z najwybitniejszych dramatopisarzy, liryków i nowelistów w okresie pomiędzy klasycyzmem a romantyzmem niemieckim. W latach 1808-1810 redagował w Dreźnie pismo artystyczne Phoebus, a także periodyk Berliner Abendblatter. Autor licznych sztuk, m.in. AMPHITRYON, KSIĄŻE HOMBURG, PENTHESILEA, ROZBITY DZBAN, KASIA Z HEILBRONNU. Uważany za twórcę niemieckiej nowelistyki psychologicznej, m.in. MICHAŁ KOHLHAAS, ZARĘCZYNY W SAN DOMINGO. Zginął śmiercią samobójczą w pobliżu Wannsee w okolicach Berlina.

Krzysztof Rekowski (ur. 1970) - reżyser teatralny i architekt. Absolwent Wydziału Reżyserii PWST w Krakowie i Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej. Założyciel Teatru Studenckiego CHICHOT w Rumii oraz alternatywnego Teatru Dwunastu Braci. Na scenie zawodowej zadebiutował ZIMĄ POD STOŁEM Rolanda Topora w Teatrze Ludowym w Krakowie (2002). Dotychczas wyreżyserował m.in. ZWYCZAJNE SZALEŃSTWA Petra Zelenki (2003) i SZEFA WSZYSTKICH SZEFÓW Larsa von Triera (2009) w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, MERYLIN MONGOŁ Nikołaja Kolady (2003) i ŻABIĄ KRÓLOWĄ Kerstin Specht (2005) w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu, PANNY Z WILKA Jarosława Iwaszkiewicza i PRZYJACIELA Radosława Paczochy w Teatrze Polskim w Poznaniu (2009).

Recenzja Trojmiasto.pl

Przeczytaj także

Opinie (12) 1 zablokowana

  • jak zwykle żadna rewelacja (opinia sprzed 13 lat)

    To kolejna sztuka prezentowana w teatrze Wybrzeże, która bynajmniej nie rzuca na kolana.Scenografia żadna-chyba w ramach oszczędnosci,, kostiumy bez pomysłu i całość ogólnie słaba.Chyba jako rekompensatę reżyser dorzucił trochę golizny(bo innego uzasadnienia tej rozbieranki nie widzę).Naprawdę niewarto, niestety, chodzić do tego teatru.Powtarzam to sobie już kolejny raz i..idę, bo się łudzę,że jednak coś się zmieni.Ale teraz to już z pewnością tak szybko sie nie wybiorę na kolejną chałę.

    • 4 0

  • niestety wielki ziew na sali (opinia sprzed 13 lat)

    Słaby! zbyt dużo wątków pobocznych niezwiązanych z głównym tematem. Wątek miłosny, nie miał w sobie romantyzmu, chemii a nic innego, co mogłoby sprawić, że miłość między bohaterami jest prawdziwa i co najważniejsze wiarygodna. Źle dobrane stroje, niepotrzebne "zapychacze scen". Spektakl jednym słowem jest nieprzejrzysty i bardzo mało wyrazisty, mówiąc po polsku- nudny. Przykro mi, że tak napisałam, ale nie mogłam się powstrzymać.

    • 9 2

  • Czy ktoś wie o czym jest ta sztuka??? (1) (opinia sprzed 13 lat)

    Niestety byłam na tym spektaklu, ale mino to nie wiem jaki niby ma byc morał tej sztuki.

    • 4 1

    • sztuka ??? (opinia sprzed 13 lat)

      byłem na premierze, nie wiem jaki morał tej sztuki ale wiem że nudy, nudy, nudy, ludzie ziewali, jakaś pani przysnęła, szok jeszcze czegoś takiego nie widziałem.

      • 5 0

  • (1) (opinia sprzed 13 lat)

    Ceny biletów:
    norm. 100 zł
    nic dodać nic ująć !!!! tylko tak dalej ................

    • 6 5

    • (opinia sprzed 13 lat)

      sto to sto nie trzeba nic dodawać. chyba, że masz za dużo :)

      • 1 1

  • Sztuka stworzona w czasach romantyzmu klasycznego (2) (opinia sprzed 13 lat)

    Tymczasem aktorzy łażą znowu w jeansach i ciuchach w których przyszli na spektakl.I znowu brednie że chodzi o uwspółcześnienie ,o ponadczasowość itp.A chodzi o kasę , minimalizm ,chorą oszczędnośc na kostiumach ,wystroju...Znowu jak Szekspir grany w Wybrzeżu w t-shirtach ,dresach . Obrzydliwośc i robienie z widza durnia .Też mam przyjśc na premierę w adidasach i starej bluzie z kapturem?

    • 14 10

    • hmmm (opinia sprzed 13 lat)

      Jaki Szekspir??? To Heinrich von Kleist i niemiecki romantyzm jest...

      • 1 2

    • (opinia sprzed 13 lat)

      tak.

      • 2 0

  • (opinia sprzed 13 lat)

    bo malo ludzi chodzi do Teatru Wybrzeze wiec musza jakos nadrobic by nie upasc ;P
    a apropo premiery - nie przekladacie jej ? wszystko planowo ? wow!

    • 4 20

  • Drogie bilety (1) (opinia sprzed 13 lat)

    Bilet do Teatru Starego w Krakowie kosztuje 25 zł do Wybrzeża 40 zł,dlaczego?

    • 24 13

    • Proszę uważnie czytać. (opinia sprzed 13 lat)

      Bilet normalny do Teatru Starego od lutego 2011 roku będzie kosztować 50 zł.
      To co Pani wyczytała (25zł) to cena na spektakl Ajas, który był w repertuarze dosyć dawno i jest to już nieaktualne.
      Polecam sprawdzać informacje a potem popierać czyjąś opinię.
      Pozdrawiam.

      • 18 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery