• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak działa Teatr Szekspirowski? Uwagi publiczności podczas Tygodnia Brytyjskiego

Łukasz Rudziński
25 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kłopotliwa elewacja Teatru Szekspirowskiego

Po uroczystej i artystycznej inauguracji Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego zobacz na mapie Gdańska trwa nieustająca teatralna feta, związana z otwarciem pierwszego od kilkudziesięciu lat polskiego teatru budowanego w całości od fundamentów. Trwający Tydzień Brytyjski jest okazją, by po raz pierwszy obejrzeć spektakle w nowym teatrze. Widzowie pierwszego spektaklu mieli wiele zastrzeżeń do komfortu miejsc na galeriach.



Przeczytaj oświadczenie dyrekcji Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego nt. utrudnień w oglądaniu spektaklu "Hamlet" Szekspirowskiego Teatru Globe.

Czytaj też o problemach wokół teatru.

Inauguracja teatralna Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego - spektakl "Hamlet" Szekspirowskiego Teatru Globe - był okazją, by sprawdzić funkcjonowanie teatru w praktyce. Pojawiło się wiele głosów krytycznych odnośnie komfortu miejsc na galeriach. Inauguracja teatralna Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego - spektakl "Hamlet" Szekspirowskiego Teatru Globe - był okazją, by sprawdzić funkcjonowanie teatru w praktyce. Pojawiło się wiele głosów krytycznych odnośnie komfortu miejsc na galeriach.
W "Hamlecie" Szekspirowskiego Teatru Globe najlepszym momentem jest inscenizacja "Zabójstwa Gonzagi" (na zdjęciu), brawurowo odegrana przez cały zespół aktorski. W "Hamlecie" Szekspirowskiego Teatru Globe najlepszym momentem jest inscenizacja "Zabójstwa Gonzagi" (na zdjęciu), brawurowo odegrana przez cały zespół aktorski.
Prawdziwym technicznym majstersztykiem okazał się dopracowanym w najdrobniejszych szczegółach spektakl The Gecko Theatre, przybliżający myśli/wspomnienia bohaterki, która w dzieciństwie przeżyła traumę rozwodu rodziców. Prawdziwym technicznym majstersztykiem okazał się dopracowanym w najdrobniejszych szczegółach spektakl The Gecko Theatre, przybliżający myśli/wspomnienia bohaterki, która w dzieciństwie przeżyła traumę rozwodu rodziców.
Monodram Tima Croucha "I, Malvolio" inspirowany jest komedią Szekspira "Wieczór Trzech Króli", jednak aktor skupia się na współczesnych formach rozrywki i znieczulicy społecznej, gdy rozrywka to odbywa się kosztem innych. Monodram Tima Croucha "I, Malvolio" inspirowany jest komedią Szekspira "Wieczór Trzech Króli", jednak aktor skupia się na współczesnych formach rozrywki i znieczulicy społecznej, gdy rozrywka to odbywa się kosztem innych.
Emika podczas swojego koncertu wykonała utwory ze swoich dwóch ostatnich płyt i piosenki dotąd niewykonane. Emika podczas swojego koncertu wykonała utwory ze swoich dwóch ostatnich płyt i piosenki dotąd niewykonane.

Czy byłe(a)ś już w Teatrze Szekspirowskim?

Tydzień Brytyjski zainaugurował teatralną działalność teatru, dając przy okazji odpowiedzi na kilka pytań. Spektakl "Hamlet" Szekspirowskiego Teatru Globe był pierwszą produkcją, która wystawiona została w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Anglicy z inspirowanego epoką Williama Szekspira teatru pokazali bardzo klasyczną inscenizację, opartą na sile interpretacji wypowiadanego słowa i aktorskiej ilustracji stanów emocjonalnych. Tekst Szekspira w ich wykonaniu wybrzmiewa bardzo dokładnie, a ponieważ minimalizm formalny inscenizacji redukuje wszelkie niemal środki inscenizacyjne, mamy momentami wrażenie przysłuchiwania się performatywnej próbie czytanej najsłynniejszego tekstu mistrza ze Stratfordu.

Siła spektaklu są aktorzy - właściwie wszyscy, z wyjątkiem Naeema Hayata, odgrywającego drugiego dnia pokazów tytułową rolę, prezentują sprawne, rzetelne, oparte na dobrym warsztacie aktorstwo. Niestety, do bólu monotonna i jednostajna, choć urozmaicana wesołymi granymi przez cały zespół piosenkami w formie krótkich przerywników, pozostała dramaturgia przedstawienia, które jest niezwykle anachroniczne. Przez większość blisko trzygodzinnego spektaklu ze sceny po prostu wiało nudą, choć nie jest to wina sprawnego zespołu (największe wrażenie robiła Ofelia Amandy Wilkin i Poloniusz Keitha Bartletta, który oparł swoją interpretację kanclerza królewskiego i intryganta w całości na tekście Szekspira, czyniąc z niego zabawnego służbistę, ale nie farsowego błazna). Spektakl ewidentnie skrojony pod pokazy plenerowe znacznie lepiej wypadłby w otwartej przestrzeni, choć publiczność podczas obu pokazów przyjęła go oklaskami na stojąco.

Nie wszyscy wyszli z teatru zadowoleni. Pierwsze pokazy potwierdziły, że miejsca na galeriach teatru, choć pięknie wyglądają z perspektywy widowni umieszczonej na parterze, są niewygodne (z uwagi na mało komfortowe miejsca bez podparcia). Dyrekcja teatru wydała nawet specjalne oświadczenie w tej sprawie, zapewniając, że miejsca na galeriach bocznych będą albo wyłączone z dystrybucji w takim układzie sceny, jak podczas prezentacji "Hamleta", albo znacznie tańsze (podczas prezentacji spektaklu "Missing" miejsca na galeriach są wyłączone z dystrybucji).

Drugim wydarzeniem Tygodnia Brytyjskiego był monodram "I, Malvolio" w wykonaniu Tima Croucha, prezentowany w Malarni Teatru Wybrzeże. To wysmakowany i zniuansowany spektakl, oparty na pomyśle monologu aktora odsłaniającego swoją pracę od kulis. Malvolio w wykonaniu Croucha nie gra sztuki Szekspira (choć to postać z "Wieczoru Trzech Króli), ale streszcza ją, naigrywając się przy okazji z jej naiwnej fabuły. Malvolio w stroju indyka chętnie zaprasza na scenę widzów, by wpisali się w mały seans okrucieństwa, mający na celu tanią rozrywkę. Bo aktor rozpracowuje mechanizmy podglądania i robienia show. Ktoś z widowni na prośbę aktora kopnie go tyłek, dwie osoby z publiczności mają też pomóc mu się powiesić. Upiorna w gruncie rzeczy zabawa ukazuje jak łatwo przekraczamy granice, gdy znajdziemy choćby ułudę akceptacji i uzasadnienia dla okrucieństwa. Aktor w swoim godzinnym przedstawieniu świetnie potrafił to uwydatnić.

Z kolei "Missing" The Gecko Theatre to niezwykła podróż przez wspomnienia i myśli głównej bohaterki Lili (Georgina Roberts), która w dzieciństwie przeżyła rozstanie swoich rodziców. Wszystkie, rozgrywające się niezwykle dynamicznie zdarzenia płyną swoim rytmem niczym strumień myśli - to zabawne (farsowe wręcz) nieporozumienia z mężem, wspomnienie jej rodziców, ich namiętnego tańca, zabawy, samotności, radości i smutku, przeróżnych emocji oddanych w błyskawicznym tempie teledysku odsłaniającego urywek myśli. To spektakl ze słowami, ale praktycznie bez tekstu (aktorzy mówią po francusku, włosku, hiszpańsku, angielsku, niemiecku, hebrajsku czy węgiersku). Wszystko dzieje się w rock'n'rollowym rytmie, w niezwykłej wizualnej oprawie.

Już sama scenografia spektaklu wprawia w zachwyt - wygląda na gigantyczny plan filmowy, na którym oglądamy co chwilę zupełnie inną przestrzeń. Zmiany na scenie rozgrywają się w niesamowitym tempie. Wszystko tu działa jak w szwajcarskim zegarku - perfekcyjnie. Imponujące wrażenie robią szczególnie partie taneczne, misterne choreografie, gdy aktorzy przez cały czas balansują na krawędzi katastrofy - minimalne spóźnienie mogłoby skończyć się przykrą kontuzją i zderzeniem z partnerami. Jednak przez tę ciągłą zmianę i niesamowite tempo akcji, to spektakl bardzo trudny w odbiorze, wymagający pełnej koncentracji od początku do końca.

Właśnie "Missing" pozwala w pigułce przyjrzeć się możliwościom najnowszego gdańskiego teatru, na potrzeby spektakli ("Missing" i "Hamlet") skonfigurowanego na scenę włoską (tzw. pudełkową). Możliwości techniczne sceny, oświetlenie, system zapadni czy nagłośnienie Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego spełniają najwyższe standardy. Jakość dźwięku sprawdzić można było podczas koncertu muzyki elektronicznej i popowej w wykonaniu brytyjskiej wokalistki Emiki. Jej transowe, mroczne elektroniczne brzmienia, uzupełnione wideo-projekcjami, przyciągnęły a widownię Teatru Szekspirowskiego blisko 200 osób, chociaż trwał w tym czasie finał mistrzostw świata w siatkówce między Polską a Brazylią.

Tydzień Brytyjski potrwa do piątku 26 września. W czwartek 25.09 odbędzie się drugi pokaz spektaklu "Missing" (godz. 18) w Teatrze Szekspirowskim, zaś w Teatrze Wybrzeże zaprezentowana zostanie przedpremierowo "Maria Stuart" w reż. Adama Nalepy (godz. 19). Premiera "Marii Stuart" zamknie Tydzień Brytyjski (piątek 26 września, godz. 19). W czwartek i piątek odbywać się będą również ostatnie pokazy kina brytyjskiego w Kinie Neptun, Kinie Helikon i Teatrze w Oknie. Wstęp na projekcje filmowe - 10 zł. Bilety na spektakle to koszt 20-60 zł.

Wydarzenia

Tydzień Brytyjski GTS

10-75 zł
muzyka alternatywna, spektakl dramatyczny, monodram, przegląd, projekcje filmowe

Miejsca

Opinie (20) 4 zablokowane

  • Gdzie można kupić bilety do tego teatru? (4)

    • 2 13

    • w teatrze

      zaraz przy wejściu jest kasa

      • 19 1

    • Typowe myślenie człowieka związanego z teatrem.

      • 3 3

    • w tesco, do ryżu dają w promocji

      • 3 0

    • ?

      ... i czy tam też je drukują z plujki na papierze najniższej jakości jak w kasach tego teatru?

      • 0 0

  • skoro teatr za 100 baniek to taka mała klapa, to jaką klapą jest budyniowy ECS

    o PGR Arinie nie wspominając

    • 12 12

  • Niech mi ktoś wytłumaczy co ma wspólnego premiera "Marii Stuart" z Tygodniem Brytyjskim

    Może książę Karol dał kilka funtów na realizacje przedstawienia w Teatrze Wybrzeże ? A może podarował Kasi Figurze jednego ze swoich licznych psów myśliwskich za granie niewdzięcznej roli królowej Elżbiety ?

    • 10 0

  • Budynak katastrofalny, widoczność do d..., ale... (1)

    Będzie dobrze. Odbierze się kasę Teatrowi Wybrzeże i Filharmonii, no i Operze. Donald do nich nie zagląda, a "mój przyjaciel Jurek Limon" musi przecież jakoś żyć. To nic, że Szekspirowski to prywatne przedsięwzięcie Fundacji. A co to, prywatne gorsze od publicznego?
    Jak zabraknie kasy, to Lotos albo Energa dostaną polecenie partyjne.
    A zespół aktorski "szekspirowskiego"? Przyjedzie z Warszawy.

    • 29 5

    • Akurat bryła budynku jest świetna,

      ale polskie gusta osób w pierwszym pokoleniu nie mieszkających na wsi się nie zmieniły i pewnie woleliby teatr w stylu barokowym, czyli "na bogato".

      A co do finansowania, to z pretensjami proszę do Sejmu. Zasady współfinansowania prywatnych przedsięwzięć kulturalnych z publicznej kasy nie są gdańskim wymysłem. Zawsze można wysłać donos do Komisji Europejskiej na nielegalne finansowanie ze środków publicznych inwestycji będącej nieuczciwą konkurencją dla innej, też finansowanej ze środków publicznych.

      • 8 3

  • (1)

    Teraz będzie tak jak z PGE Areną. Na siłę i dokładając z budżetu miasta odbędą się imprezy "w stylu elżbietańskim" byle tylko udowodnić, że koncepcja nie była głupia. Również otwierany dach, który kosztował miliony musi udowodnić, niezależnie od kosztów swoją przydatność. Np do wypuszczania dymu z grilla w czasie party dla zaproszonych gości, którzy będą stali pod parasolami. Cóż, fanaberie kosztują.

    • 22 1

    • A najlepsze jest to, że kiedyś Teatr Wybrzeże

      zorganizował sztukę na terenie Stoczni Gdańskiej (rozgrywana w różnych halach, przy nabrzeżu, łącznie z aktorami skaczącymi do wody, z aktorami na koniach).

      Nie potrzeba było mln zł na budynek a Hamlet był ukazany w sposób niezwykły.

      H., bo taki tytuł nosiła sztuka zapadał w pamięci i był czymś do czego chciałoby się wrócić.

      Zgadzam się z Tobą w pełni.

      Teraz mamy szopkę by móc iTelefonem zrobić zdjęcie przy widowisku (nie mylić ze sztuką !) i udowodnić, że urzędnicy "wiedza lepiej" jak wydać nasze pieniądze.

      Smutne :/

      • 5 1

  • Super teatr. Brak parkingów, wszyscy parkują na chodnikach, polecam dzisiejszy o tym artykuł.

    • 12 1

  • Skandal (1)

    To skandal sadzać starsze, zasłużone dla kultury Trójmiasta osoby na drewnianym schodku galerii tzw. teatru szekspirowskiego, a warszawskie vipy na wygodnych fotelach.

    • 23 0

    • Ponoć teatr wzorowany jest na elżnietańskim,

      a czasy elżbietańskie były purytańskie. Zydle też nie były wtedy w teatrach obszywane welurem, bo teatr nie był miejscem dla bogaczy.

      Trzeba być konsekwentnym.

      • 3 1

  • Prywatne zawsze bedzie gorsze od publicznego. Zawsze.

    • 1 8

  • Totalny bałagan. (1)

    • 5 0

    • Brak profesjonalizmu.

      Dzisiaj chciałam obejrzeć wystawę, o której wspomina się na stronie internetowej Teatru Szekspirowskiego czyli "Gdańsk i Londyn za czasów Szekspira". Do teatru wpuścił mnie lekko przestraszony ochroniarz, który wskazał mi drogę na wystawę, ale ... no cóż.... znalazłam się w pomieszczeniu ze zdjęciami różnych budowli, przy jednej ze ścian stał stół z resztkami z jakiejś imprezy, pewnie wczorajszej. Wycofałam się, chciałam spytać o interesującą mnie wystawę, ale nie było kogo. A pan ochroniarz nie miał pojęcia o czym mówię. Nie mam do niego pretensji, bo nie jest od takich rzeczy, mam pretensje do organizatorów i zarządzających teatrem.

      • 9 0

  • urzędnicy mordują ten kraj

    Trwonia środki na słomiane inwestycje, dzielą między siebie i znajomkow, a powstała z tego dziurę budżetową rząd łata z emerytur zabranych ludziom. Za chwilę wszyscy stąd wyjadą, zostanie tylko armia urzędoli i garstka ich zaprzyjaźnionych firm, i zaczną zżerac się nawzajem. Urzędnik w tym kraju jest największym wrogiem obywatela.

    • 12 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście znajduje się Muzeum Kart Do Gry?

 

Najczęściej czytane