• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie są ci prawdziwi mężczyźni? Na Męskim Graniu

Borys Kossakowski
27 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gdańskiej edycji Męskiego Grania przewodzą Nosowska i Tymon. Gdańskiej edycji Męskiego Grania przewodzą Nosowska i Tymon.

Mężczyźni rządzą światem, a mężczyznami - kobiety. A dokładnie jedna: Kasia Nosowska, która w tym roku zamieniła Wojciecha Waglewskiego na fotelu dyrektora artystycznego koncertowego cyklu "Męskie granie". Męską muzykę zapewnią w sobotę na Ołowiance m.in. Hey, Kury, Łąki Łan i Raz Dwa Trzy.



Synoptycy na sobotę zapowiadali załamanie pogody, ale wszystko wskazuje, że muzykującym facetom i ich fanom się upiecze, a chmury przywieje dopiero w niedzielę. Na parkingu na Ołowiance, pod otwartym niebem zaprezentuje się zwarta i mocna reprezentacja polskiej muzyki.

W tym roku dyrektorem artystycznym cyklu "Męskie granie" została po raz pierwszy kobieta - Katarzyna Nosowska, wokalistka zespołu Hey. Nie trzeba mówić, że taka zmiana (jej poprzednikiem był lider Voo Voo, Wojciech Waglewski) była sporym zaskoczeniem - jakby nie patrzeć, Nosowska mężczyzną nie jest. Ale prawdziwą męskość ocenić jest w stanie tylko kobieta.

Zapowiadana rewolucja Nosowskiej polega głównie na tym, że zestaw artystów jest zdecydowanie mniej gwiazdorski (w poprzednich edycjach grali Tomasz Stańko, Myslovitz, T. Love, Lech Janerka). Nie zabraknie na szczęście dobrej muzyki. Nosowska podeszła do sprawy na poważnie i zaprosiła zespoły, które po prostu warto zobaczyć.

Drugim zaskoczeniem tegorocznego koncertu organizowanego przez browar Żywiec jest udział bezkompromisowego zespołu, Dezerter. Legenda punk rocka, która zasłużyła się w walce z systemem komunistycznym, a w tekstach piętnuje konformizm, dała się "złapać w sidła systemu" i wystąpi z logo producenta piwa za plecami. Czy to źle? Niekoniecznie. Czasy się zmieniają i na pewno ich występ w takich okolicznościach, będzie ciekawym doświadczeniem.

Czy podział na męską i kobiecą muzykę ma sens?



Największe gwiazdy gdańskiej edycji imprezy - HeyRaz Dwa Trzy - to kapele, których specjalnie reklamować nie trzeba. Zespół Nosowskiej na scenie występuje od dwudziestu lat i ma na koncie cały worek hitów. Grupa przewodzona przez Adama Nowaka powstała zaś dwa lata wcześniej i choć przebojów mają nieco mniej, to trudno o większe ciarki na plecach, niż te, które powoduje głos wokalisty w utworze "Oczy tej małej". Raz Dwa Trzy zaprezentują się w nowej odsłonie, bo towarzyszyć im będzie duet multiinstrumentalistów Spitfire.

Lokalnym ambasadorem akcji jest w tym roku Tymon Tymański, który zaprezentuje się wraz ze zlewnym space-rockowym zespołem Kury. W zeszłym roku kapela odświeżyła w koncertowym wydaniu album "P.O.L.O.V.I.R.U.S.". Czy w tym roku zaprezentują nowy materiał? To pytanie będzie się w sobotę powtarzać, bowiem część zapowiedzianych artystów ostatnie albumy wydała już kilka lat temu.

Świeży materiał zaprezentuje na pewno raper Łona, którego teledysk do piosenki "To nic nie znaczy" w zeszłym roku zrobił sporo zamieszania oraz duet elektroniczny UL/KR założony przez Błażeja Króla (Kawałek Kulki) i gorzowskiego multinstrumentalistę Maurycego Kiebzaka-Górskiego. Koncertowym pewniakiem będzie także szalony zespół Łąki Łan dowodzony m.in. przez Bartka Królika, odpowiedzialnego za brzmienie pierwszych albumów Sistars.

Początek koncertów o godz. 17. Bilety kosztują 70 zł.

Wydarzenia

Męskie Granie (60 opinii)

(60 opinii)
70 zł
muzyka alternatywna, rock / punk

Miejsca

Zobacz także

Opinie (73) 1 zablokowana

  • ta wokalistka jest naj-męska (1)

    ta wokalistka jest naj-męska

    • 11 13

    • dobrze ze chociaz nosowska jest

      bedzie czego posluchac

      • 2 4

  • Nosowska nie powinna być w "Męskim Graniu", albo nazwę trzeba zmienić. (6)

    Tak to wychodzi na to, że nazwa nie ma sensu, a chodzi tylko o kasę.

    • 41 10

    • Mnie się podoba (5)

      Idąc tym tropem, powinni też zmienić nazwę handlową produktu Coca-Cola, bo nie produkuje się już go z wyciągu z liści koki. Tylko że to się nazywa "rozwalanie marki" :)
      Moim zdaniem Nosowska gra bardziej po męsku niż wielu twórców płcu męskiej w tym kraju...

      • 6 11

      • tylko jak dla mnie to jest bardziej ideologia że kobieta też może grać po męsku i na siłę ją tam wcisnęli.

        • 8 1

      • marianno, nie doprowadzaj do absurdu (3)

        nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale w twoim poście ukryte jest założenie, że grać po męsku, to znaczy grać dobrze... A nazwa wzięła się stąd, że to faceci grają. Jak sie tak dla pieniędzy rozszerza formułę, to nazwa traci sens. A Nosowska gra nieźle - nic do niej nie mam. Może niech zrobią "Babskie granie"? Bo Nosowską w męskim sie ośmieszają.

        • 6 6

        • (2)

          Nie, grać po męsku, to grać po męsku. INNA wrażliwość, inne teksty, inny przekaz. Nie lepszy czy gorszy, po prostu inny. I tego nie przeskoczysz. Zgorzkniała 50 letnia wokalistka będzie miała co innego do powiedzenia, niż 50 letni zgorzkniały facet. Jeszcze lepiej to widać w literaturze, obojętnie jakiego nurtu.

          • 7 1

          • (1)

            porownaj Nosowska do Bibera:) INNA wrazliwosc, innne teksty, inny przekaz. A Justin Bieber ma to co meskie w spodniach, ale Nosowska ma to w glowie ;) I alleluja, ze inna wrazliwosc i teksty, bo Nosowska ma jaja, czego nei mozna powiedziec o niektorych polskich wokalistach.

            • 4 7

            • Kogoś ty tu porównał-ła? Ło Matko!

              • 2 0

  • prawdziwi mężczyźni wymierają (16)

    zamieniają się stopniowo w ciamajdowate wymoczki, wrażliwców i pseudohumanistów.

    • 32 18

    • (9)

      Ale siebie też do nich zaliczasz, czy ty jesteś jedynym wyjątkiem?

      • 8 3

      • (8)

        nie zaliczam się do nich, ale nie jestem jedynym wyjątkiem.

        ale z tego co widać faceci powoli zamieniają się w imitacje facetów, we wrażliwych romantyków co to się boją podejść do kobiety, takich jest coraz więcej. powoli zaczynają się wstydzić natury wzrokowca, oszukują samych siebie że wygląd się nie liczy, że seks tylko z miłości itp.

        a ja wręcz przeciwnie. jestem facetem, jestem wzrokowcem i się tego nie wstydzę. lubię seksowne kobiety, lubię duże piersi i nie zamierzam się tego wypierać ze względu na poprawność polityczną.

        • 10 12

        • (6)

          Jako "prawdziwy facet" sprowadzasz męskość do seksu. Brawo. Na tym męskość polega wg ciebie?

          • 11 5

          • w którym miejscu sprowadziłem męskość do seksu? myślę że dokonałeś nadinterpretacji. ja jedynie wspomniałem o seksie

            • 4 10

          • mówi o zmysłowym wyglądzie kobiet

            nie o seksie jako takim.

            Można uważać ciało kobiece za piękne. Można umieć rozróżnić seks od miłości, a nie trzeba być przy tym prostakiem.

            A czy to, że tak a nie inaczej pomyślałeś, nie oznacza, że sam z chęcią bym spojrzał, ale się boisz?...

            • 4 6

          • Facet to taki jeleń na rykowisku

            Mały Słownik Języka Polskiego:
            facet: o mężczyźnie bliżej nie określonym, mało znanym; osobnik, indywiduum, ktoś (w innym słowniku było też: kpiarsko i lekceważąco o mężczyźnie bliżej nieokreślonym, niepoważny mężczyzna, mydłek)

            • 1 1

          • Prawdziwy facet (2)

            potrafi wymalować chatę, naprawić pralkę i samochód ... chociaż nie prawdziwemu facetowi samochód by się nie popsuł. Prawdziwy facet lubi cycki i niepsujące się samochody. Lubi też paintballa i chodzenie na siłkę z innymi prawdziwymi facetami. Nie lubi zmywać, gotować i wzruszać się przy książkach. Nie lubi też jak mu się przeszkadza w realizacji jego męskich planów (szczególnie jak robią to kobiety z dziećmi, a już najgorzej jak jego własnymi). W takim wypadku prawdziwy mężczyzna bije z otwartej dłoni (bo to nie bicie przecież, a baby pięścią nie uderzy). Szkoda, że takich mężczyzn jest coraz mniej.

            • 7 13

            • no to pojechales teraz...albo sie podszywasz pod faceta albo jestes pantoflarzem.Sorry ale troche pajacujesz za co lapiesz ode mnie minusa :)

              • 4 4

            • facet

              Nie jestem prawdziwym facetem, ostatnio dużo czytam.

              • 6 1

        • To zupełnie jak mój mąż.Jestem szczęściarą! Możecie minusować, a dla mnie jest czolernie rajcujący!

          • 0 0

    • (1)

      Mężczyznę przez duże M poznamy po tym, że będzie potrafił wnieść inność duchową i kulturową w tym naszym liberalnym i sfaceciałym świecie. Będzie witał nas uśmiechem, budował pogodnymi konferencjami, ludzkim zrozumieniem osobistych aspiracji i potrzeb. Tylko pod jego kierunkiem może zmienić się oblicze naszej Ojczyzny i całej ludzkiej wspólnoty.

      • 5 2

      • bo fantazja jest od tego aby bawić się na całego

        • 0 0

    • (3)

      wg mnie prawdziwego faceta poznasz po wielkości jego żołnierzyka, osobiście mam coś wielkości butelki coca-coli, więc nieskromnie zaliczyłbym się do prawdziwych facetów, ale nie jestem arogancki, szczerze żal mi tych z małymi, muszą liczyć na jakieś teorie o technice, choć żadną techniką nie nadgonisz rozmiarów ey.

      • 2 9

      • dodam jeszcze, że nie mam cienia wątpliwości, iż hejtować mnie będą faceci z małymi, a lajkować faceci z dużymi, tak to już jest: im masz mniejszego, tym bardziej obwiniasz o wszystko innych, byle tylko oddalić uwagę od problemu, który doskwiera ci najbardziej - problemu wielkości.

        • 2 4

      • hahahaha, żałosny jesteś "prawdziwy mężczyzno" (1)

        mam tylko jedno pytanie - jak jest twoja zasługa w rozmiarze twojego "żołnierzyka"? żadna.

        • 2 0

        • za zasługi, to się idzie do nieba, więc nie musisz mieć kompleksów, że masz małego, wycziluj, zawsze możesz się wspomóc jakimś dildo, powaga, podejdź do problemu pozytywnie, kreatywnie, a kompleks małego zniknie i staniesz się prawdziwym mężczyzną (może trochę mniej tradycyjnie prawdziwym, bo natura nie robi rzeczy z plastiku, ale w dzisiejszych czasach, to już się aż tak bardzo nie liczy). Powodzenia, pokój i miłość.

          • 0 2

  • Kasia Nosowska darujcie sobie (4)

    z niesprawdzonych plotek wiem że miała problemy seksualne z mężczyznami więc może gwiazdożyć na festiwalu feministek ale na męskim graniu???
    Doskonały przykład jak zepsuć coś co jest dobre.
    Ona tak po prostu się nie nadaje do takiej imprezy.
    A jak słysze jej pseudointeligencki bełkot w radio to zmieniam stacje nawet na taką w której leci kaszubskie disco polo czy góralska muzyka na skrzypeckach.

    • 24 22

    • szkoda gadać (2)

      Nikt ci nie każe jej słuchać, Typowy Polaku. Jak sam napisałeś odbiornik można przestawić na coś innego lub wyłączyć. A w jej koncertach nie musisz brać udziału, będzie więcej miejsca dla innych, bo tak się składa że zawsze jest tłoczno...

      • 4 9

      • Męskie granie było wtedy jak grali faceci. Teraz feministki zagroziły zgłoszeniem sprawy do Strasburga o dyskryminacje. Ale sprawa została pewnie załatwiona wpuszczeniem kobiet do męskiego grania :-)

        • 5 4

      • a kto ciebie chce sluchać typowy rasisto uprzedzony do Polaków?

        • 2 0

    • I bardzo dobrze, śmigaj na komercyjne stacje, skoro nie rozumiesz tego "bełkotu". Za wysokie loty dla Ciebie!

      • 0 2

  • a poślę Grodzkie przyjdzie na jakie granie? (3)

    • 13 10

    • na ludzkie

      • 4 4

    • na pewno nie na twoje

      burackie

      • 4 6

    • nie ma to jak dowartościowywać swoje nieudacznictwo zyciowe

      komentujac innych ludzi. brak slów na taki poziom myslenia.

      • 0 5

  • B. Kossakowski powinien przystopować z tymi grafomańskimi, "górnolotnymi" wstępikami ("Mężczyźni rządzą światem, a mężczyznami - kobiety", "Biblioteka XXI wieku ma być miejscem spotkań. Większość niezbędnych do życia informacji przeciętny Kowalski jest w stanie znaleźć w internetowej chmurze bez odrywania rąk od klawiatury (jest taki dowcip obrazkowy: "A więc dzielicie rzeczywistość na internetową i "w realu"? Raczej skłaniamy się na podział: internet vs. z dala od klawiatury")" itp. itd. Bleeeee.

    • 16 2

  • Dawniej mężczyzna to nie był jakiś "facet" czy "samiec", lecz to patriarcha, godność, a nawet Polska w miniaturze (3)

    W Rzeczpospolitej zamieszkiwali i liczni Niemcy, i Żydzi, Ormianie, Wołosi, Czesi. Prawdziwa Polska była w polskich rodzinach, która była macierzą języka polskiego, kultury, tradycji, rzemiosł, sztuk, religijności katolickiej i ducha polskiego. Prawdziwym oparciem w czasach kryzysów Rodziny Ojczyzny, swoich i sąsiadów rodzin był prawie zawsze mężczyzna, patriarcha rodu.

    Ja twierdzę, że mamy kryzys męskości, kryzys ojcostwa. Czytam opinię niektórych, że takiego kryzysu nie ma. Czyli współcześni mężczyźni i ojcowie nadal są - uogólniając - ostoją rodzin? Naprawdę nic się nie zmieniło?

    • 17 5

    • jak się od małego wmawia jakiś telerancyjny i socjalistyczny bełkot to rosną takie siermięgi

      • 8 3

    • (1)

      Ktoś robi Cię w balona a ty i tak mu wierzysz jak to nazwać? Polacy idą na wybory i głosują na tych co ich w konia robią. Dla mnie to jest prawdziwy obraz społeczeństwa w tym również facetów. Prawdziwy facet to ktoś kto ma honor i dumę i nie da się oszukiwać i z podkulonym ogonem uciekać od problemów. Na szczęście są jeszcze wyjątki, chociaż trudno ich znaleźć.

      • 5 4

      • Facetko, a co napiszesz o leniwych facetkach którym nawet nie chce się starać by stać się kobietami? W przeciwieństwie do kobiet facetki jakoś dziwnie często na swoich partnerów narzekają - jak myślisz, dlaczego tak jest, facetko?

        I jeszcze jedno - uważasz się za facetkę prawdziwą, facetko?

        • 2 4

  • Kury space rockiem????

    Chłopcy z nasiona koniecznie wszystko musza nazywać po swojemu? Teraz już nie indie rock - teraz nazwijcie wszystko SPACE ROCKIEM. OGŁASZAM, ŻE TO JEST HASŁO NA TEN ROK!

    • 4 0

  • Męskie? (12)

    Jakoś ostatnimi czasy mam wrażenie, że to określenie płci przeciwnej i jego znaczenie straciły całkiem na wartości. Gdzie ta głowa rodziny? Gdzie ten silny facet, który powinien być ostoją kobiety? Dziś....wpada w depresję,znajduje kochankę, pije, ćpa, bo nie radzi sobie z życiem. Dziś to raczej kobieta powinna być określana mianem MĘŻCZYZNY.

    Ale przecież już Danuta Rinn dawno temu śpiewała.."gdzie ci mężczyżni". No właśnie, gdzie?????

    • 14 8

    • Gdzie te kobiety, prawdziwe takie...? (9)

      No gdzie? Same facetki.

      Facetki chleją, kopcą, przeklinają dlatego, bo chcą naśladować facetów? A nie jest tak, że ta nierozumna sfaceciała moda bierze się z różnych artykułów sfaceciałych autorów (najczęściej facetek) zachęcających do życia na luzie? Dla mnie jest to pytanie retoryczne, a dla Ciebie?

      • 9 7

      • Hmmm (8)

        Nie sądzę...kobiety dziś mają o wiele więcej na głowie, niż kiedyś. Praca, rodzina, dzieci i mąż. A Mąż? Na ogół panuje stereotyp, że ON TYLKO pracuje. I to się widzi na każdym kroku. Jak tylko ma chwilę wolną od pracy, to woli z kumplami iść na piwo, albo śmignąć do kochanki, niż spędzić dzień z dziećmi i żoną. Nie wiem, o czym piszesz...dziś nie ma życia na luzie. "Sfaceciała moda"? Pierwszy raz słyszę takie określenie. A, że dziś kobiety więcej piją? Bo czasem też nie dają rady, a na facetów liczyć nie mogą. Niestety.

        • 8 5

        • Facetki nie mają lekko (7)

          Kobietom żyje się znacznie łatwiej, dlaczego? Bo wspiera mężczyznę w jego niełatwej roli stawania się każdego dnia Mężczyzną. On traktowany przez swoją dziewczynę czy żonę tak samo, jak szanowana jest ona jest człowiekiem walki - przestrzegający zasad ma siłę duchową i głębię życia rodzinnego. Choć jak wszyscy doświadczany, pozostaje wiernym wyznawanym zasadom w których rodzina, żona i dzieci, domowe obowiązki, zabawy czy lekcje z dziećmi są na pierwszym miejscu - nie daje się sfacecić.

          Inaczej facet. Obca jest mu logika służby innym... wpływ facetek na postawę facetów którym się nic nie chce jest ogromny.

          • 4 3

          • (6)

            A Tobie chyba się coś pomylilo. To facetka ma wspierać faceta w byciu mężczyzną?????????????/ A gdzie jego odwieczne ego????? Dziś to fajtłapy które tylko narzekają na swoje partnerki. Wkurzają się, kiedy ONA lepiej sobie radzi, więcej zarabia i ogarnia wszystko w domu. Czasem to się odbija na niej, ale co taki marny "facecik" może o tym wiedzieć?

            • 5 6

            • Dla facetki wszystko jest jasne - ona dobra, tylko on zły

              Facetko, jesteś facetką to i płaczesz na swojego faceta.

              Kobieta może (powinna) okazywać swojemu kochanemu mężczyźnie miłość, co to znaczy? Szanować go i od niego wymagać. Kobieta nigdy nie uczyni z mężczyzny "Mężczyznę". Pomóc mu w tym może tylko inny mężczyzna, ale nade wszystko ma to być głównie dzieło jego samego. Szlifowanie męskości to wypowiedzenie wojny złu, to początek drogi ku dobremu. Męstwo to walka, która polega na udoskonalaniu samego siebie - pokonywaniu słabości, kształtowaniu charakteru, ubogacaniu - i czerpaniu z tego radości. By mężnieć, nie możemy iść przez puste życie dla poklasku czy wygody, trzeba walczyć ze złem, a zwłaszcza z udającą miłość seksualną rządzą, z wygodnictwem. Męskość to i wierność, to i odpowiedzialność, to i skuteczne ojcostwo. By mężnieć, muszą iść też czyny dobra... męstwo to i zobowiązanie, to i solidarność osób...

              W związku w którym jest wzajemność w okazywaniu szacunku i solidarność w wykonywaniu obowiązków nikomu się nic nie odbija, ale co taka "wielka, piękna i boska" facetka może o tym wiedzieć?

              • 6 1

            • BRAWO AGA (4)

              Całkowicie podzielam Twoje zdanie-tak trzymaj;)
              A Panu "M" dobrego psychoanalityka życzę. Niestety to przykre, ale żyjemy w świecie facetów sfrustrowanych nie mogących pogodzić się z tym,ze tak naprawdę to kobiety są motorami ich życia i bez nich zginęliby marnie. Z czystego wygodnictwa pozwalajaąsobie na odwrócenie ról. Wobec powyższego mojego syna wychowuje poprawnie aby nie wyrósł na kolejną p...męską

              • 3 5

              • (3)

                Miłość wzajemna małżonków, szacunek wzajemny, solidarność płci - niektóre pojęcia zaczęły być przez wielu niezrozumiałe. A wszystkie one - można by rzec - mają tą samą cechę - wymagają wyrzeczeń i poświęcenia, ale i traktowania drugiego jak siebie. Ale jeśli nie znamy istoty tych pojęć, bo ojciec i matka tego nie nauczyli, bo się wybrało opcję "ja i mnie" to nie będziemy się dla żadnych wartości poświęcać także i dlatego, bo ich nie rozumiemy. I tutaj jest największe zło.

                Witam Panią Alicję. Jak bardzo doświadczona feministka na podstawie stwierdzeń zawartych w postach już Pani wie, że mi lekarz potrzebny he he. Uprzedzę Pani następne stwierdzenie i odpowiem, że nie, żadna kobieta mnie nie skrzywdziła. Przyznaję, że nie bardzo wiem o co Pani chodzi - o równość, czy o sprawiedliwość? Może napisze Pani coś konkretnie, np. z którym moim stwierdzeniem się Pani nie zgadza? By lepiej poznać Pani światopogląd mam też pytania dodatkowe. Jaka jest Pani opinia na temat przywilejów emerytalnych kobiet? Zgadza się Pani z tymi dość powszechnymi głosami, że trwa kryzys męskiej tożsamości, kryzys ojcostwa? Jeśli tak, to Pani zdaniem jaka jest tego przyczyna? Szacunek wzajemny małżonków - konieczny, czy niekoniecznie? W nawiązaniu do pytania poprzedniego - (nie)równowaga w wypełnianiu domowych i rodzinnych obowiązków (gotowanie, sprzątanie, pranie itd.) ma związek z (nie)równowagą w moralności?

                • 2 1

              • (2)

                Szanowny Panie "m", niestety ale nie jestem doświadczoną feministką a raczej realistką od kilkunastu lat wychowującą samotnie syna-na prawdziwego faceta a nie jakiegoś tam...;)
                Być może znajomość mojego bagażu doświadczeń życiowych okazałaby się pomocna Panu dla zrozumienia mojego zdania ale w tym momencie nie dysponuję czasem..ale z przyjemnością odpowiem na Pańskie pytania...ponieważ sa one nie głupie...
                Pozdrawiam,

                • 2 5

              • Super Mama (1)

                Realistka,która narzeka,obraza innych i dodatkowo wrzuca wszystkich facetów do jednego worka.Jestem ciekaw jakim twardzielem bedzie synek ?Znam wiele kobiet,ktore sa wspaniale i z facetami sie dogaduja.Natomiast kilka z nich po prostu ma postawe roszczeniowa i ciagle narzekaja,az trzeba od nich uciekac,aby nie popasc w depresje he,he.Nawet moja malzonka,bedaca bardzo wyrozumiala osoba ucieka od takich kobiet.Z wychowaniem syna prosze uwazac,aby nie stal sie wrazliwa kobietka i maruda....Pozdrawiam

                • 2 2

              • do m...

                No proszę uderzyć w stół a nożyce się odezwą;)
                Czyżby zostało naruszone męskie ego???;)
                Nie wrzucam i nigdy nie wrzucałam mężczyzn do jednego wora-nie uznaję tej zasady w życiu nie można bowiem generalizować. A postawa roszczeniowa niestety jest mi obca...Masz rację niektórych facetów potrafiłabym wpędzić w depresję bo jestem lepiej wykształcona od nich, realizuję się zawodowo i społecznie itd... A co do mojego syna to wybacz, ale ma więcej cech męskich i odpowiedzialności w sobie niż nie jeden dorosły facet..Poza tym trenuje typowo męską dyscyplinę sportu, która wiele go nauczyła;)

                • 0 3

    • no cóż zrobić, niestety

      czasy nie sprzyjają mężczyznom i tyle. Dzisiejsze obyczaje i wymogi kobiet w stosunku do mężczyzn nie idą w parze z agresywną naturą prawdziwego mężczyzny. Kiedyś mężczyzna był sobą, bo był agresywny, walczył, czasem zabijał. Teraz musi być wrażliwy, delikatny, ma rozumieć potrzeby kobiety, opiekować się dziećmi etc. Tego oczekują kobiety i to dostają.

      • 3 3

    • Aga. Faceci ZAWSZE wpadali w depresję, mieli kochanki (które były żonami innych facetów), zawsze pili, może nie tyle ćpali (ale to tylko z braku dostępności), nie radzili sobie z życiem, dla części zawsze "zupa była za słona" - "nihil novi", tak jest od lat. Może powiedzmy inaczej, gdzie te KOBIETY? bo na ulicy widać głównie "pękate" potworki, nie umiejące chodzić, nie umiejące mówić, spluwające na boki, z petami w ustach, klnące jak przysłowiowi "szewcy" - gdzie te kobiety? No właśnie, przytoczyłaś piosenkarkę, która z kobietą też niewiele wspólnego miała, taki chrypiący "babochłop".

      • 1 1

  • Prawdziwy Facet (1)

    Kasia Nosowska...."kobieta z jajami".

    • 6 7

    • nie obrazaj tej kobiety

      swoje sukcesy zawdzecza sobie, swojemu glowsowi, umysłowi, i kobiecej skormnosci , a nie jakimś MITYCZNYM JAJOM ktore rzekomo swiadczą o MOCY.

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka telewizja nagrała i wyemitowała musical "Lalka" w reż. Wojciecha Kościelniaka?

 

Najczęściej czytane