• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk świętuje urodziny Güntera Grassa

Aleksandra Lamek
26 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na wystawie w Gdańsku zostaną zaprezentowane mało znane w Polsce, abstrakcyjne prace Herberta Zangsa, który studiował sztuki plastyczne razem z Grassem. Na wystawie w Gdańsku zostaną zaprezentowane mało znane w Polsce, abstrakcyjne prace Herberta Zangsa, który studiował sztuki plastyczne razem z Grassem.

Huczne obchodzenie urodzin Güntera Grassa to w Gdańsku tradycja. I chociaż tym razem Noblista nie weźmie w nich udziału osobiście, warto zapoznać się z planem imprez inspirowanych jego twórczością. Dwie duże wystawy, spotkania autorskie, wykłady i przeróżne warsztaty - to tylko część przygotowanych atrakcji.


Ostatni raz Günter Grass gościł w Trójmieście w czerwcu 2012 roku. Ostatni raz Günter Grass gościł w Trójmieście w czerwcu 2012 roku.

Świętowanie 86. urodzin autora "Blaszanego bębenka" rozpocznie się w piątek, 27 września. Tego właśnie dnia zostanie otwarta wystawa "Zangs u Grassa. Formacje strukturalne" w Gdańskiej Galerii Güntera Grassa zobacz na mapie Gdańska. To duże wydarzenie, bo prace tego artysty po raz pierwszy zostaną pokazane w Polsce.

- Herbert Zangs to przyjaciel Grassa ze studiów plastycznych - mówi Marek Kraska z Gdańskiej Galerii Miejskiej. - Na organizowanej przez nas wystawie zaprezentowane zostaną prace z niemal czterech dekad jego twórczości, w tym bardzo ciekawe obiekty inspirowane pracami Duchampa.

Abstrakcyjne prace Zangsa nawiązują do tradycji dadaistów i surrealistów. W gdańskiej galerii pojawią się m.in. pomalowane na biało obiekty z cyklu "Zabielenia" i "Drippingi" inspirowane malarstwem Pollocka.

- To doskonałą okazja, żeby zaznajomić się z bogatym dorobkiem tego nietuzinkowego artysty, który w Polsce nie jest specjalnie znany - przekonuje Kraska.

Komu abstrakcyjne prace Zangsa nie przypadną do gustu, będzie mógł podziwiać bardziej tradycyjne w formie dokonania Grassa. Wernisaż jego grafik wraz z uroczystością przekazania jego prac do zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska zaplanowano na sobotę, 28 września.

Tego dnia będzie można też posłuchać wykładu "Ut pictura poesis. czyli... jak ugryźć twórczość plastyczną Güntera Grassa?" Magdaleny Olszewskiej. Warto też dodać, że prace Noblisty będzie można kupić - jest to jednak spory wydatek, wahający się w granicach od 350 do 1000 euro.

W planach jest też całe mnóstwo rozmaitych dodatkowych akcji i zajęć twórczych - m.in. warsztaty ceramiczne, taneczne czy plastyczne dla młodszych i nieco starszych odbiorców. Wstęp jest wolny, ale ze względu na ograniczoną liczbę miejsc trzeba wcześniej zgłosić chęć udziału.

Natomiast w przyszły weekend, 4 i 5 października, odbędzie się festiwal Grassomania. Piąta edycja tej dobrze już znanej gdańszczanom imprezy inspirowana jest tomem "Ostatnie tańce" Güntera Grassa. Tym razem główną atrakcją będą pokazy performerskie, w których taniec odgrywa kluczową rolę.

Wśród zaproszonych artystów znaleźli się m.in. Krzysztof Leon Dziemaszkiewicz, Anna Steller czy Angelika Fojtuch. Tutaj również należy spodziewać się sporej ilości wydarzeń towarzyszących organizowanych przez wrzeszczańskie instytucje kultury: wśród nich będą projekcje filmowe, pokazy tańca współczesnego i huczne after party. Zobacz więcej o Grassomanii.

Gunter Grass w Gdańsku w 2009 roku.

Wydarzenia

Wokół Grassa cykl wydarzeń zorganizowanych w 86. urodziny Güntera Grassa. (1 opinia)

(1 opinia)
wykład / prezentacja, wystawa, warsztaty

Miejsca

Opinie (113) ponad 10 zablokowanych

  • Czyj jest Gdańsk? (9)

    Polecam ten artykuł,który pokazuję w czyich rękach jest Gdańsk.

    • 48 21

    • @Marian (5)

      Przeczytałem to właśnie. Treść b.intryguje i zarazem poraża. Potrzeba tu wypowiedzi profesorów i wykwalifikowanych urzędników. Bo to że szkopy systematycznie działają pod nosem naszych ślepych urzędników to widać ciągle. Polacy nie bądźcie naiwni wszyscy dookoła nas są w ofensywie, szczególnie niemcy i żydzi. Nie bądźcie naiwnie bierni.
      2 Przykłady: Rok temu rozdawano niemieckie flagi za darmo obok Długiej na festynie niemieckim przed teatrem- czysta propaganda i skandal.
      Na Euro niemcy rozdawali zagranicznym dziennikarzom książki tj. Niemiecka Tożsamość Gdańska. Jaka tożsamość jak mieli go ledwie 44 lata. A nasi co robili? Hm, jacy nasi. Trójmiasto.de takich rzeczy nie widzi/nie opisuje, a to się dzieje.

      • 23 11

      • jakie 44 lata? Trzeba się było uczyć historii (3)

        Począwszy od XIX wieku Gdańsk należał:
        przez 56 lat do Prus
        przez 47 lat do Cesarstwa Niemieckiego
        przez 2 lata do Republiki Weimarskiej
        przez 20 lat Wolne Miasto Gdańsk (bardziej jednak niemieckie niż polskie)
        przez 6 lat Niemcy nazistowskie

        • 9 10

        • Zrobie ci rachunek. I żadne bardziej, bo prawnie było bardziej Polskie ale niemiaszków żyło wiecej po CN 1871-1920 (2)

          Gdańsk stworzony został przez Królestwo Polskie W 997-1308 roku.
          W całej swojej historii był częścią (nie doliczając sumy 38 lat; Wojny Trzynastoletniej wygranej przez Polske i gdy był miastem wolnym/neutralnym):

          Polska: 705 LAT (+ obecne)
          Niemcy: 269 (Prusy to nie niemcy i zniszczyliśmy ich na zawsze, ale też podliczone)

          • 17 5

          • Inna sprawa, że od XIII wieku, poza Osiekiem,

            to był w większości Niemiecki narodowościowo i kulturowoi. A że Ci Niemcy pisali pisali pochwalne o Królu Polskim i chcieli być w Królestwie Polskim to inna sprawa...

            Myślenie narodowościowe z początku XX w. nie może się odnosić do setek lat istnienia państw.

            • 6 2

          • Starodawni Prusowie to nie Niemcy ale Państwo Pruskie to Niemcy jak najbardziej i to do kwadratu

            najbardziej agresywny,awanturniczy ,żądny podbojów i skuteczny na przestrzeni wieków organizm państwowy wygenerowany przez żywioł niemiecki prący na wschód.Nie tylko byli w stanie wydobyć się spod polskiej zależności dość szczęśliwie im narzuconej ale i wybić się na suwerenność,nastepnie zniszczyć dawnego zwierzchnika lennego,odebrać mu państwowość i ziemię oraz zdobyć dominację w całej Rzeszy Niemieckiej jednoczać ją i marginalizując Austrię.Stylistyka emblematów,symboli,kolorystyka (stroje reprezentacji niemiec,oznaczenie samolotów wojskowych,kształt i symbolika odznaczeń) wszystko to wskazuje na kontynuację tradycji wojskowej nie Bawarii ,Badeni,Wirtembergii czy Hesji a właśnie Prus,których my własciwie nie zniszczyliśmy chyba że ktoś się czuje Rosjaninem Zniszczył je za którym tam podejściem(cuda domu brandenburskiego) wreszcie żywioł w przewadze rosyjski...

            • 1 4

      • To raczej chęć podlizania się Niemcom,

        a nie dowód na ich władzę. Gdyby tu rządzili to zarządzaliby o wiele, wiele lepiej...

        • 2 10

    • @Marian

      Znalazłem pełny zakres wydarzeń i jest to uregulowane jak należy, ale to oczywiście nie zmienia faktu że oni są jak korniki i musimy miec oczy szeroko otwarte na ich podstępne ruchy:
      ''Układ ten poprzedziła konferencja dwa plus cztery dotycząca zjednoczenia Niemiec, w której Niemcy zobowiązały się do zawarcia traktatu potwierdzającego istniejącą granicę. Jeszcze wcześniej, 21 czerwca 1990, parlamenty obu państw niemieckich zapowiedziały potwierdzenie granicy w oddzielnym traktacie. W swych rezolucjach nawiązały wówczas do podpisanego między PRL i NRD układu zgorzeleckiego (1950), jak i do układu PRL-RFN (1970).

      Strona polska zabiegała o zawarcie traktatu, ponieważ żaden z wcześniejszych traktatów nie potwierdzał tej granicy w pełni, a postanowienia traktatu z roku 1970 nie miały obowiązywać zjednoczonych Niemiec. Stanowisko to obok RFN podzielali także alianci zachodni (tj. Francja, USA oraz Wielka Brytania), wskazując na deklarację poczdamską (1945), która stanowiła, że ostateczne potwierdzenie granicy ma nastąpić na konferencji pokojowej, do której nigdy nie doszło. Namiastką jej stała się dopiero konferencja dwa plus cztery. Dlatego z konstytucjonalnego punktu widzenia Niemiec Zachodnich i w kontekście nieuznawania przez aliantów dotychczasowych traktatów za ostateczne, w RFN oficjalnie mówiono, że de iure (ale nie de facto), ziemie niemieckie, które weszły w skład powojennej Polski, znajdują się "pod tymczasową administracją polską".

      Wysiłki polskiej dyplomacji, aby podpisać nowy układ graniczny możliwie wcześnie, tak aby wszedł on w życie jeszcze przed zjednoczeniem Niemiec, nie powiodły się jednak . Ostatecznie umowa podpisana została dopiero 14 listopada 1990 przez ówczesnych ministrów spraw zagranicznych obu państw Hansa-Dietricha Genschera i Krzysztofa Skubiszewskiego. Polska ratyfikowała ją 26 listopada 1991, zaś Niemcy 16 grudnia 1991. Umowa weszła w życie w tym samym dniu co Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy 16 stycznia 1992."

      • 10 2

    • Dobry artykuł. Kto ma oczy ten widzi, co się dzieje w Gdańsku

      i do czego to zmierza.

      • 1 0

    • kacze polactwo

      zasmaradza gdansk.

      • 0 2

  • I kto bysię spodziewał (5)

    I kto by się spodziewał że ss-mani bedą w polsce na topie i to zupełnie legalnie ,proponuję również urodziny adolfa zrobić z wjazdem v kolumny na długą.

    • 74 31

    • Zapewne (2)

      jesteś,cymbale, prawdziwym,praktykującym katolikiem.Na tace dajesz do kościółka biegasz,kolędę przyjmujesz,bzdur słuchasz.....i ziejesz nienawiścią.Zapewne jesteś jeszcze zwolennikiem PiSiorstwa z Kartoflem na czele.A czego takiego dokonałeś w życiu?Poczytaj Grassa a wiele zrozumiesz.....hmmm, chyba nie będziesz w stanie.Smutne....

      • 1 20

      • do bze!

        Przeczytaj mały człowieku blaszany bębenek to może twój ograniczony umysł zrozumie jak pisał o Polakach z WM Gdańska. Ten pisarz mimo, że jest noblistą w Niemczech jest ignorowany z uwagi na swoją przynależność do Waffen-SS.

        • 16 2

      • Typowy platformerski sposób obrażania i opluwania .Spójrz na siebie.Kim ty jesteś.

        • 0 0

    • Spalarnia odpadów niebezpiecznych jest wąłsnościa niemieckiej grupy Blum

      Z siedzibą w Monachium.
      Fajnie jest palić odpady niebezpieczne w kraju, w którym nie obowiązują takie przepisy jak w Niemczech, a pozwolenia ponoć załatwia się na telefon.

      No a kto był wtedy prezesem Port Service i jakiego to mędrca ów prezes był kumplem?

      • 3 0

    • zdemaskowałeś się nieoczytany ignorancie

      widać ignoranta, który nigdy w życiu nie przeczytał żadnej powieści Grassa.

      • 0 1

  • Faktycznie święto przeogromne.

    Szkoda że nie w kwietniu. Była by większa feta urodzinowa. Bo razem z wodzem Adolfem

    • 50 21

  • To ten co w SS służył i jest honorowym obywatelem Gdańska? (6)

    • 70 27

    • Nie. To ten co dostał literacką nagrodę Nobla i napisał kilka znakomitych powieści. (4)

      • 16 34

      • SS to był jego osobisty wybór-z przekonania

        a nagroda-polityczna

        niech sobie żyje jak chce, ale dlaczego Gdańsk obchodzi urodziny kogoś kto dobrowolnie szedł zabijać po stronie okupanta

        • 36 8

      • W których między innymi obrażał

        obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku (przynajmniej rodziny pocztowców czują się obrażone)...

        • 26 4

      • Aniu, zdaniem niektórych hitler malował całkiem niezłe akwarele

        też mu urządzicie jakieś "szoł" ? Ludzie zupełnie wam odbiło ?

        • 21 3

      • Aniu!

        Przeczytaj sobie dokładnie blaszany bębenek, to dowiesz się co ten noblista pisał o polakach. To jest wstrętne i nie rozumiem dlaczego człowiek który opluwał Polaków mieszkających w WM Gdańsku jest tak fetowany.

        • 17 0

    • zanim osadzicie Grassa za przynaleznosc do ss

      spytajcie swoich dziadkow i zajrzyjcie w ich dokumenty co robili przed 45tym
      nie oszukujmy sie najechala tu sama swolocz ze wschodu. wrod niej od cholery ubeckich oprawcow zza buga wydajacych wyroki smierci jak leci. czy kazdy z was jest pewien co robil dziadek? i ilu ludzi ma na sumieniu?

      • 0 0

  • To jest ich problem nie mój. (2)

    Gunter do WaffenSS zgłosił się dobrowolnie i na ochotnika, z czego był bardzo dumny przed swoimi rodzicami. Walczył na froncie tam gdzie po drugiej stronie walczyli Polacy. W Blaszanym Bębenku opisywał Polaków Obrońców Poczty jako degeneratów i alkoholików. Co nie miało miejsca.
    Prezydent Gdańska nadał mu Honorowe Obywatelstwo, były propozycje żeby mu je zabrać, ale wtedy Gazeta Wyborcza bardzo walczyła,o jego dobre imię.

    • 70 25

    • Kanalie z GWna Wybiórczego (1)

      bronią każdego, kto walczy bądź walczył z Polską. Kiedyś Grass dziś Bauman.

      • 21 1

      • Ta sama krew.Ten sam rodowód .

        • 0 0

  • Agent propagandowy zza zachodniej granicy.

    Tyle w temacie.

    • 36 15

  • To tylko może się dziać za Tusska i ..owicza (4)

    W Gdańsku,gdzie SS-mani rozpoczęli masową zagładę Polaków, honoruje się takiego SS-mana. Do tego tchórza, co mordował na ochotnika i przez całe prawie życie nie przyznał sie do tego!!!!!!!
    Ludzie w jakim kraju my żyjemy ?!
    Polacy winni są za holokaust , wypędzenie Niemców ,majatki co zostawili w popłochu tchórze spieprzający przed sprawiedliwością . Już POwoli, dzięki naszemu premierowi i mediom przepraszamy za rozpętanie wojny !!!

    • 50 14

    • przeciez nasz noblista powiedzial niedawno zebysmy sie zjednoczyli z niemcami (1)

      to o co wam chodzi??

      • 8 7

      • tak ,przyłączyli naszą młodzież do pracy niewolniczej za 350Euro na miesiąc

        • 7 2

    • Ty moherze pitol...lony niejestes nai Polakiem ani Gdańszczaninem tylko zakałą narodową (1)

      Ty i tobie tu podobni na szczęście takich jak ty jest niewielu ciemniaków i jedyne co potrafią to te swoje wypociny anonimowo w necie wypisywać dodatkowo po kilka razy podpisują się tylko innym nickiem .Jak bardzo ograniczeni umysłowo jesteś cie to świadczą te bzdury które wypisujecie. I jeszcze jedno ciapciaku szkoda ze Polska Nie została włączana do Niemiec bo by obecnie bo poziom życia w tym kraju byłby taki jak w obecnie wschodnich Niemczech!! A tak to mamy fikcje serwowaną przez Rajska zieloną wyspę Donalda.I teraz takie przygłupy jak ty są zdziwione ze nie pisze do nich ani moher ,ani leming

      • 2 7

      • lecz się matole !

        • 2 2

  • Był ochotnikiem w Waffen SS. Ciekawe ilu zabił Polaków ?

    • 47 15

  • To nie tylko ss-man

    W swoich ksiązkach opowiadał się jednoznacznie jako przeciwnik zjednoczenia niemiec, czyli socjalista na calego nie tylko narodowy

    • 33 6

  • Ciekawe czy (3)

    spotka się z Baumanem? Jeden z Waffen SS, drugi z komunistycznego KBW. To by było dopiero spotkanie... Pogadali by jak równy z równym.

    • 40 12

    • z ubekiem majorem Cenckiewiczem raczej się nie spotka (2)

      • 1 11

      • Rozumiem, że mówiąc o ubekach masz na myśli swa rodzinę.

        • 8 4

      • Ależ Bauman był w oddziałach pacyfikujących polskich partyzantów

        przemilcza teraz swoją początkową karierę

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwsza nazwa Muzeum Miasta Gdyni to:

 

Najczęściej czytane