• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Festiwale muzyki klasycznej przyjeżdżają do Gdańska

Borys Kossakowski
27 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Soyoung Yoon - bezapelacyjna zwyciężczyni konkursu im. Wieniawskiego. Soyoung Yoon - bezapelacyjna zwyciężczyni konkursu im. Wieniawskiego.

Tak jak Mahomet musi przyjść do góry, tak i miłośnik muzyki musi pojechać na festiwal. W tym tygodniu trójmiejscy melomani będą mieli aż dwie możliwości doświadczenia zjawiska odwrotnego. Do Filharmonii Bałtyckiej zawitają dwa ogólnopolskie festiwale muzyki klasycznej. Wprawdzie nie w całości, a jedynie na zasadzie imprez towarzyszących, ale jednak. W czwartek melomani będą mieli okazję poczuć atmosferę Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga Beethovena, a dzień później Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego. Na ten drugi koncert została już tylko garstka biletów, więc warto się pospieszyć.



Maxim Vengerov - w jego oczach widać pasję i bezgraniczne oddanie muzyce. Maxim Vengerov - w jego oczach widać pasję i bezgraniczne oddanie muzyce.
Artis Quartet - prócz kunsztu muzycznego charakteryzują się także... poczuciem humoru. Artis Quartet - prócz kunsztu muzycznego charakteryzują się także... poczuciem humoru.
Miki Kobayashi z Japonii - cudowne dziecko, debiutowała z orkiestrą w wieku 10 lat. Miki Kobayashi z Japonii - cudowne dziecko, debiutowała z orkiestrą w wieku 10 lat.
To świetna okazja dla tych, którym nie starczyło czasu czy chęci, aby wziąć udział w imprezie oryginalnej. Filharmonia Bałtycka zresztą już nas do tego przyzwyczaiła, bowiem Festiwal Ludwiga Beethovena odwiedza Gdańsk co roku, zapraszani są też m.in. laureaci konkursu chopinowskiego (jak ostatnio Ingolf Wunder). W tym roku do puli dołącza "Wieniawski na Bis", czyli koncert Orkiestry PFB pod batutą Maxima Vengerowa oraz trójki laureatów zeszłorocznego konkursu w Poznaniu.

Gdańska edycja Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga Van Beethovena w tym roku (podobnie jak w 2011) będzie się składać tylko z jednego, za to znakomitego koncertu. W czwartek, 29 marca w Sali Kameralnej wystąpi austriacki Artis Quartet w składzie: Peter Schuhmayer, Johannes Meissl (skrzypce), Herbert Kefer (altówka) oraz Othmar Müller (wiolonczela).

Założony w 1980 roku zespół należy do nielicznej grupy kwartetów, które występują na stojąco (prócz wiolonczelisty), co jest trudniejsze ze względów technicznych, ale ma wpływ na lepsze brzmienie. Wiedeńczycy zdobyli światowy rozgłos i uznanie w 1991 roku, kiedy to w ramach Roku Mozarta wykonali komplet 23 kwartetów smyczkowych tego kompozytora podczas dwóch cykli koncertów: w Tokio i Wiedniu. Po tym wyczynie prasa japońska uznała, że większość artystów w porównaniu do Artis Quartet wygląda na imitatorów austriackiego geniusza. Wiedeńczycy zaś według krytyków osiągnęli mistrzostwo godne samego Wolgfanga Amadeusza.

Ich doroczny koncert jest zawsze wydarzeniem w legendarnej wiedeńskiej Musikverein. Zgarnęli całe mnóstwo nagród, nagrali ponad 30 płyt. Dają kursy mistrzowskie na całym świecie. Spotkanie z Artis Quartett to także spotkanie ze starymi instrumentami wielkich lutników. Ich instrumenty pochodzą z kolekcji Austriackiego Banku Narodowego. Johannes Meissl korzysta ze skrzypiec A. Guarneriego z 1690 r, Herbert Kefer z altówki J. B. Guadagniniego z 1784 r., a Othmar Müller z wiolonczeli A. Amatiego z 1573 r.

W ich programie, co ciekawe, nie znajdziemy jednak ani Mozarta, ani Beethovena. Artyści wykonają Kwartet smyczkowy op. 20/4 Józefa Haydna, Kwartet smyczkowy op. 3 Antona Berga oraz Kwartet smyczkowy J. Brahmsa.

W piątek na Ołowiance wciąż rządzić będą instrumenty smyczkowe. Bohaterami wieczoru będzie trójka laureatów zeszłorocznego Konkursu Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego. Podobnie jak w przypadku Chopina, muzyka i kunszt Wieniawskiego zdobyły uznanie na Dalekim Wschodzie. Zdobywczynie dwóch pierwszych miejsc to Soyoung Yoon z Korei Południowej oraz Miki Kobayashi z Japonii. Dopiero na trzecim miejscu uplasował się najlepszy Europejczyk: Stefan Tarara z Niemiec. W finałowej szóstce zabrakło Polaków. Za pulpitem dyrygenckim stanie ich mistrz oraz jednocześnie przewodniczący jury konkursu - Maxim Vengerov.

- Kilka lat temu nawiązaliśmy z Vengerovem bliską współpracę jako jedni z pierwszych i to przynosi rezultaty - mówi Roman Perucki, dyrektor Filharmonii Bałtyckiej. - Jak tylko okazało się, że Maxim będzie przewodniczył jury konkursu im. Wieniawskiego, wiedzieliśmy, że to musi się przerodzić w koncerty na Ołowiance. Vengerow zresztą lubi naszą filharmonię, co nas niezwykle cieszy, bo to jeden z najlepszych skrzypków na świecie. Ostatni konkurs im. Wieniawskiego pokazał jasno, że Polska w świecie skrzypiec została daleko w tyle. Mamy nadzieję, że kursy mistrzowskie, które organizujemy razem z Vengerovem wpłyną na ten stan rzeczy.

Soyoung Yoon (ur. 1984) była faworytem konkursu od samego początku. Wszystkie kolejne etapy grała brawurowo. Żaden z jurorów nie miał wątpliwości, że to najbardziej wszechstronna i wielowymiarowa skrzypaczka konkursu. To prawdziwa kolekcjonerka tytułów. Ma na swoim koncie zwycięstwa w konkursach skrzypcowych im. Yehudi Menuhina (2002), im. G. Kulenkampffa w Kolonii (2003), im. Tibora Vargi (2005) i im. Dawida Ojstracha (2007).

Sześć lat młodsza Miki Kobayashi to "cudowne dziecko" skrzypiec. W wieku lat dziesięciu została laureatką pierwszej nagrody w Konkursie Japan Student Music Competition, tym samym debiutując w wieku 10 lat z Tokijską Orkiestrą Symfoniczną pod dyrekcją Norichiki Imori.

Sam Vengerov wcieli się tym razem w rolę dyrygenta ustępując pola młodszym artystom. Co ciekawe, skrzypek po raz pierwszy koncertował poza rodzinnym ZSRR w Polsce i od razu zwyciężył w Międzynarodowym Konkursie Młodych Skrzypków im. Karola Lipińskiego i Henryka Wieniawskiego w Lublinie. Vengerow w swojej karierze sięgał po nagrody takie jak artysta roku miesięcznika "Grammophone" oraz laur Grammy i nagrodę Edisona.

Artysta gra także na skrzypcach barokowych, altówce, pasjonuje się jazzem, tańcem oraz dyrygenturą. Jak przystało na prawdziwego mistrza, gra na Stradivariusie model "Ex-Kreutzer Stradivari" z 1727 r. Od 2005 r. jest profesorem Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie.

Laureaci wykonają trzy koncerty skrzypcowe z towarzyszeniem orkiestry: Wolfganga Amadeusza Mozarta Koncert na skrzypce A-dur nr 5 KV 219, Felixa Mendelssohna, Koncert skrzypcowy e-moll op. 64 i Jeana Sibeliusa Koncert skrzypcowy d-moll op. 47. Na zakończenie troje młodych solistów wraz z Maximem Vengerovem (w roli skrzypka) wykonają Koncert h-moll na 4 skrzypiec ze zbioru "L'estro armonico" op. 3 Antonio Vivaldiego. Zapowiada się genialne zakończenie tego skrzypcowego tygodnia.

Bilety na koncert 29 marca kosztują 20-30 zł, na 30 marca - 60-120 zł (została ostatnie miejsca).

Wydarzenia

Wieniawski na bis: Maxim Vengerov - w poszukiwaniu muzycznej doskonałości (1 opinia)

(1 opinia)
60-120 zł
muzyka poważna

XVI Wielkanocny Festiwal Ludwiga Van Beethovena (1 opinia)

(1 opinia)
20-30 zł
muzyka poważna

Miejsca

Opinie (25) 1 zablokowana

  • Soyoung Yoon jest w porzo. (1)

    jak dla mnie mogłaby nie grać na bębenku nawet.

    • 9 2

    • Albo na wiolonczeli bez wiolonczeli.

      • 4 2

  • może Soyoung Yoon zaopiekuje się moim instrumentem? (1)

    • 11 4

    • ty masz flet poprzeczny wiec sie nie nadajesz

      • 0 0

  • Będzie się działo !

    Nie to co nudy w Gdyni

    • 12 1

  • BŁĘDY!!! (4)

    Po pierwsze nie wiolinisty tylko wiolonczelisty, po drugie biletów już nie ma od paru dni...
    Proszę o lepsze przygotowanie kolejnych artykułów.

    • 10 4

    • pisze sie artykółów

      • 2 4

    • bilety

      w poniedziałek jeszcze były

      • 0 0

    • (1)

      Te, muzyk! Polskiego się ucz. Wiolinista jest poprawnie mądralo

      • 0 0

      • w sumie moze byc Viola da Gamba. "Polonista" ma racje

        • 0 0

  • FAJNIE NAPISANE

    poza tym fajnie napisane... trochę mnie poniosło

    • 2 0

  • Perucki mówi oczywiste bzdury "Polska w świecie skrzypiec została daleko w tyle"

    Nic podobnego . Nawet patrząc na konkurs im Henryka Wieniawskiego mieliśmy wspaniale I miejsca Bartłomieja Nizioła , Agaty Szymczewskiej natomiast na ostatnim konkursie świetną utalentowaną młodzież do III etapu . Kto śledził konkurs doskonale się orientuje , że brak polskiego finalisty był nieporozumieniem.
    Nie dziwię się zresztą takim wypowiedziom Peruckiego który w TV lokalnej nie tak dawno powiedział, że Filharmonia Bałtycka będzie najlepszą w Europie orkiestrą grajaca na najlepszych instrumentach. Nic tylko lekarza.

    • 5 5

  • ALE.... (9)

    Ale jak się ubrać na to wydarzenie???

    • 1 1

    • (1)

      Koszulki/swetry przez głowę, marynarki/koszule/swetry rozpinane od jednego rękawa do drugiego, spodnie/spódnice/sukienki/rajstopy od dołu, skarpety i obuwie bezpośrednio na stopy.

      • 3 1

      • Poluj na "tydzień ubrań klasycznych" w Lidlu.

        • 9 0

    • (5)

      Garnitur/smoking dla panów, suknia wieczorowa dla pań.

      • 2 0

      • siemka

        Proponuje jakies ubrania muzyczne, skrzypcowe, lub po prostu smyczkowe. Może być kostium z mojej najnowszej kolekcji "smyczkowiec". Dla panów zwiewny sweterek tkany z końskiego włosia, stringi, pantofle-slimaki. Polecam:)

        • 3 0

      • (3)

        a może więcej luzu by się przydało? bo nawet jak ktoś lubi muzykę klasyczną to niekoniecznie czuje się komfortowo ubrany jak szczur na otwarcie kanału siedząc jakby połknął kij od miotły. o ile muzyka klasyczna może się podobać nawet współczesnym młodym ludziom to taka forma często odstrasza

        • 3 3

        • luźno to możesz ubrać się na zakupy do biedronki chłopczyku. (2)

          skoro nie orarniasz tematu - po co piszesz?

          • 2 3

          • i po co te przytyki? to jest ta kultura wyższa "ogarniających temat"?

            • 2 0

          • zachowaj spokój.

            • 1 0

    • chciałbyś się na Soyoung Yoon ubierać w cokolwiek??

      zresztą spójrz na zdjęcie - sama nic na sobie nie ma.

      • 1 0

  • Czy Soyoung Yoon przyjedzie na koncert Ssang Yong'iem?

    • 1 1

  • Gra, instrumenty (1)

    Apropos wspomnianej dygresji o instrumentach. Talent talentem, sumienna praca pracą -to podstawowe czynniki świetnej gry, także szczęście, ale jest też inny nie bez znaczenia czynnik -instrument. Już dawno powinna być w Polsce fundacja, która posiadałaby choćby kilkadziesiąt instrumentów wysokiej klasy włoskich, francuskich. Wiele starych skrzypiec i innych smyczkowych instrumentów zostało albo zniszczonych w czasie II Wojny Światowej, albo później wywiezionych z Polski. Przedwojenni lutnicy znali wiele instrumentów wysokiej klasy, niestety współcześni lutnicy polscy często już nie mają takiego doświadczenia. Poza tym wiele lat banki w krajach zachodnich wspomagają zakup starych instrumentów smyczkowych, z takich miejsc jak Skinner czy Tariso, fundacjom dla zdolnych muzyków, zespołom kameralnym i orkiestrom. Także zachodnie (a nawet wschodnie) orkiestry posiadają dobre i stare instrumenty.

    • 1 0

    • Odpowiedź

      Dodatkowo paranoiczną rzeczą jest nie tak dawno ustanowione prawo, które poprzez duże cło ogranicza sprowadzanie do kraju dobrych, starych instrumentów za to listy potwierdzające autentyczność od cenionych specjalistów takich jak np. Hill,Reuning,Tarisio są w/g tego niedawnego ustanowienia czasem mniej ważne niż ocena wyznaczonego lutnika w naszym kraju, który akurat nie ma doświadczenia...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd się wzięły pierwsze szklane bombki?

 

Najczęściej czytane