• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy dzieci są bezpieczne w sieci? Startuje BiblioCamp

Borys Kossakowski
7 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Biblioteka XXI wieku nie może ograniczać się wyłącznie do wydawnictw papierowych. Dlatego od trzech lat Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Josepha Conrada Korzeniowskiego organizuje BiblioCamp, czyli cykl spotkań i warsztatów poświęconych tzw. "nowym mediom" czyli Internetowi. Impreza rozpoczyna się we wtorek o godz. 17:30 i potrwa do 18 czerwca.



Jak dzieci korzystają z sieci? - to jeden z tematów tegorocznego BiblioCampu. Jak dzieci korzystają z sieci? - to jeden z tematów tegorocznego BiblioCampu.

Czy dzieci są bezpieczne w sieci?

Tegoroczna edycja BiblioCampu rozpocznie się spotkaniem pt. Dlaczego Gdańsk lubi blogerów? Dlaczego blogerzy lubią Gdańsk?, które poprowadzi Ewa Salamon, pracownik Referatu Wizerunku Miasta w Urzędzie Miejskim w Gdańsku odpowiedzialna m.in. za Blog Forum.

- Pomysł na imprezę wziął się z dyskusji o tym, jak ludzie dyskutują w Internecie - mówi Alicja Lipińska, koordynatorka projektu. - Okazało się, że jest tyle różnych form aktywności, że wiele osób nie jest w stanie się w tym połapać. Projekt, który z początku miał być jednorazowym cyklem warsztatów, spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Dlatego postanowiliśmy działać dalej. Zresztą, zainteresowanie nie maleje - w tym roku na większość warsztatów już w zasadzie nie ma miejsc. Nowe media i nowe technologie non-stop się zmieniają, a nasz projekt się rozrasta razem z nimi.

BiblioCamp został zaprojektowany w ten sposób, by zainteresować zarówno profesjonalistów i blogerów, jak i osoby, dla których Internet to nadal czarna magia.
Program podzielono na trzy sekcje: Miasto w Sieci, Kultura w Sieci i Dzieci dla Sieci.

- Biblioteka w Gdańsku mocno koncentruje się na promocji miasta - mówi Lipińska. - Regularnie organizujemy spotkania z pisarzami publikującymi dzieła o Gdańsku. Promujemy też osoby, które dbają o konkretne dzielnice. Nie inaczej będzie w trakcie BiblioCampu.

W ramach tego cyklu 4 czerwca odbędzie się dyskusja "Gdańskie blogi i co z nich wynika?". Poprowadzi ją Aleksandra Kozłowska, dziennikarka Gazety Wyborczej, a wezmą w niej udział dwaj lokalni blogerzy - Tomasz Strug odpowiedzialny za portal StaraOliwa.pl Jarosław Wasielewski autor bloga Zwrzeszcza.pl.

Dyskusje i warsztaty będą dotyczyć także obecności kultury i twórców kultury w sieci.

- Książka elektroniczna coraz bardziej zdobywa rynek - tłumaczy koordynatorka. - Zastanawiamy się jaka jest przyszłość książki papierowej. Poza tym zauważyliśmy, że wielu autorów przeszło na inny tryb publikowania swoich tekstów, czyli do sieci. Na BiblioCampie będziemy dyskutować o współpracy autorów tekstów, wydawców i blogów.

Internet to morze możliwości, ale grasują na nim piraci. Począwszy od tych najbardziej znanych, którzy kradną programy, muzykę i filmy, przez podglądaczy, pedofilów czy złodziei polujących na numery kart kredytowych.

- Dzieci coraz szybciej siadają do komputerów - podsumowuje Lipińska. - Jeszcze niedawno wiek inicjacji internetowej wynosił około 15 lat. Dzisiaj niektóre badania podają, że z Internetu korzystają już sześciolatki. Internet służy im jednak niemal wyłącznie do zabawy. Chcemy nauczyć je korzystać z sieci także w celach edukacyjnych. Poza tym warto być świadomym zagrożeń, które czają się w sieci.

Wydarzenia

BiblioCamp: Miasto w Sieci 1

spotkanie, warsztaty

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (17)

  • strasznie długo potrwa... (1)

    "...rozpoczyna się we wtorek o godz. 17:30 i potrwa do 18 czerwca."

    • 8 1

    • Czy organizator zapewnia nocleg i wyżywienie?

      • 2 0

  • Dzieci w sieci nie są bezpieczne (4)

    W sieci odnajdują przepisy na domowe dragi na sposoby ipsacji, wyszukują wszelkiej maści perwersyjne filmy o których dorośli nawet nie słyszeli. Dodatkowo walczą w sieci z nielubianymi kolegami, nauczycielami itp
    Nową modą są czaty z głosem i kamerkami gdzie mogą nawet przy wykorzystaniu smartfona uprawiać "seks" w sieci. Nawet w polskiej sieci istnieją portale gdzie najczęściej młode dziewczyny obnażają się ba nawet wykonują perwersyjne polecenia w zamian za podarowaną wirtualną walutę którą następnie można wymienić na realną gotówkę. To nowa forma sutenerstwa.
    W sieci polskiej istnieją także strony na których młoda osoba moze dowiedzieć sie jak skutecznie popełnić samobójstwo, jak otruć całą rodzinę, jak spalić nowe auto sąsiada tak aby nie było śladów. Do całosci dodać należy wszelkiej maści sekty od światków jehowy po jakieś makaronowe kościoły :-).
    A NAJWIĘKSZYM ZAGROŻENIEM JEST ZWYKŁA WIKIPEDIA!!!
    Właśnie ta internetowa encyklopedia powoduje duże spustoszenie w głowach dzieciaków a to z powodu jej małej wiarygodności i częstego wygładzania niewygodnych faktów. W zależnosci od zainteresowań dziecka moze wyrosnąć z niego po lekturze wikipedii albo komunista albo hedonista co w sumie w obu wypadkach daje nolife.

    • 8 10

    • Dzieci w realu nie są bezpieczne (2)

      Mogą kupić dragi, uprawiać perwersyjny seks o którym dorośli nawet nie słyszeli. Dodatkowo mogą bić się z nielubianymi kolegami i nakładać kosz na głowę nauczyciela.

      Nową modą są wizyty w galeriach, gdzie poszukują postarzałych tatuśków i mogą uprawiać z nimi seks. Nawet w toalecie. Nawet w Polsce istnieją takie miejsca schadzek. Nieletni dostają za to trochę realnej gotówki.
      W realu mogą także popełnić samobójstwo - podciąć sobie żyły, powiesić się czy zatruć się lekami. O wszystkim dowiadują się z filmów, książek.
      A NAJWIĘKSZYM ZAGROŻENIEM JEST ZWYKŁA INSTYTUCJA KOŚCIOŁA!!!
      Powoduje duże spustoszenie w głowach dzieciaków a to z powodu jej małej wiarygodności i częstego wygładzania niewygodnych faktów (np. pedofilia, manipulacje majątkiem). W zależnosci od zainteresowań dziecka moze wyrosnąć z niego albo moher albo "szary obywatel" co w sumie w obu wypadkach daje nolife.

      • 9 6

      • Tyle że w realu można kontrolować dzieciaka a smartfona nocą nie skontrolujesz (1)

        a filtrów rodzinnych na androida raczej nie ma.

        pedofilia w kościele jest dużo rzadsza niż w kręgach osób tzw niewierzących czy osób wyznania mojrzeszowego. U muzułmanów pedofilia to religia ale jakiś nawiedzony hejter któremu wkrótce kark przytrąci muzułmanin oczywiście wie lepiej pomimo że jego dziadek nie chodził do kosćioła a on syn I sekretaża i aktywny członek ormo nocami wywracał krzyże na cmentarzach
        Najwięcej pedofili jest wśród muzełmanów nawet ich prorok współżył z 12 latką oraz wśród żydów którzy przed wojną wywozili młode żydówki do burdeli w Brazylii.

        • 2 2

        • zgadzam sie z komornikiem

          bo wszystko zalezy nie od formy realnie, w internecie, w ksiazce, w kinie, w muzyce, etc. tylko od rodziny. Nie tego ze rodzice kontroluja ale kochaja, rozmawiaja, interesuja sie. co za roznica gdzie jest najwiecej pedofili, internet to tylko medium ktorym sie posluguja

          • 2 1

    • Zwłaszcza "świaTkowie Jehowy" są zagrożeniem. Dla polskiej ortografii.

      • 4 0

  • Dzieci w Sieci to tylko jeden z trzech tematów.

    Mnie interesuje Kultura w Sieci.
    Poza informacją o zdarzeniach kulturalnych najbardziej mnie interesują książki w sieci.
    I żadne tam blogi!

    • 3 0

  • Dzis dyskusje wszelkie '' o sieci '' czy '' w sieci '' to nonsens

    Tzw. siec to dzis bezmyslne medium. Spoleczenstwo musi byc edukowane od podstaw w sposob tradycyjny bo dzis widzimy jak siec swobodnie manipuluje spoleczenstwem . Siec do manipulacji wykorzystuja szczegolnie chetnie partie polityczne i widac po wpisach na roznych forach ze im sie to udaje gdyz ludzie nie znaja podstaw ekonomii czy mechanizmu rynku. Jest aktualnie temat pieniedzy OFE i juz ludziom wmowiono za pomoca manipulacji ze jak im sie zabierze te pieniadze do bedzie to dobre ! i co ? ludzie w to uwierzyli i za chwile bezsensowny bankrut ZUS pochlonie kolejne miliardy byle zapchac na chwile do wyborow '' dziure'' i pieniadze ludzi przepadna a po wyborach manipulanci partyjni odejda umywajacrece od manipulacji. Wiec siec to dzis instrument zerujacy na niewiedzy mas ktory moze swobodnie wbic ludziom kazda glupote jako prawde . Jest to bardzo grozne ze siec staje sie instrumentem manipulacjii i ludzie zaczynaja wierzyc zamiast samemu zaczac myslec . Taki proces wytworzyl sie latami przez slaby zakres wiedzy przekazywanej w szkole a czlowiek slabo wyedukowany zawsze bedzie doskonalym materialem do celow gry manipulacyjnej. Media dzis czesto przekazuja nonsensowne np. programy i pomysly polityczne gdzie dobrze wyedukowany czlowiek pojmie w mig nonsens i nielad danego pomyslu lecz wiekszosc tego nie pojmuje i zaczyna w to wierzyc . Ludzie nie chca znac ekonomii czy pewnych zasad bo wola wierzyc ze '' Z pustego jednak cos Salomon naleje '' a jak wiemy '' z pustego Salomon nie naleje ''. Ludziom odebrano rozum specjalnie aby uwierzyli ze ich rozum to siec i media elektroniczne . No i mamy dzis tragedie umyslowa gdyz wiekszosc zaczyna bezmyslnie wierzyc we wszelkie tematy nawet jezeli prosta logika mowi ze to nonsens nonsensow .

    • 2 1

  • Od lat (2)

    Od lat próbuje się cenzurować sieć pod pretekstem bezpieczeństwa dzieci. To bzdura. Internet musi zostać taki jakim jest, czyli musi być wolny. To zadaniem rodziców tak jak w realnym świecie jest dbanie o bezpieczeństwo swoich pociech w internecie.

    • 9 1

    • bzdura (1)

      nie ma bezpieczeństwa w sieci! żaden rodzić temu nie podoła!

      • 5 0

      • bzdura

        Nie ma bezpieczeństwa w realnym świecie ani w wirtualnym. Twoim zadaniem jako rodzica jest przygotować dziecko aby mógł się przed niebezpieczeństwem uchronić. Nie będziesz mógł go chronić przez całe życie.

        • 9 0

  • To wina rodziców (2)

    Młodych mam, rozkapryszonych bez bagażu doświadczeń, oraz bogatych chrzestnych. Patologia.

    Kupujcie dalej na komunię laptopy, netbooki, kłady i wszystko na wypasie to dzieci na pewno wyrosną na grzeczne :) patologia..

    Za moich czasów dostawało się zegarek albo rower i aktywnie spędzało się dzieciństwo. Teraz mamusie zakładają fejsbuki i lajkują się z dziećmi nawzajem.

    Leczcie się drogie matki, bo później ryczycie nocami że wasze dzieci Was nie słuchają !! nigdy nie zrozumiem sposobu myślenia "wychowam swoje dziecko w domu, nie pójdzie na sport"

    • 10 0

    • U mnie w rodzinie na szczęście dalej podstawowym prezentem na komunie jest rower. (1)

      Bo to najlepszy prezent. Ewentualnie, jak już dziecko ma rower jakieś kolonie aktywne, obóz kajakowy czy coś w ten deseń. Przez przesady cenowej, tak by chrzestny poniżej 500zł się zamknął, a dalsza rodzina tak po 100 góra 150zł.

      I to ie jest kwestia czy kogoś stać czy nie, bo stać, tylko kwestia nie rozpuszczenia dzieciaka.

      • 1 0

      • i to jest wlasciwe podejscie. Niech zyje skromnosc.

        • 0 0

  • Żadna siła nie powstrzyma człowieka przed możliwościami jakie daje wolna wola i do czego go pchają namiętności - słowa bp Pieronka w obronie księży pedofilów czyhających na nasze dzieci w sieci.

    • 7 2

  • Nie jest bezpiecznie

    Jak dla mnie to w sieci nie jest bezpiecznie dla dziecka. Przyczyna jest prosta. W domu fizycznie jeszcze jesteśmy uchronić dziecko przed jakąś napaścią, śmiercią, czy utratą zdrowia, potrafimy wpłynąć na to, w jakim towarzystwie się obraca. Natomiast w sieci nie ma żadnych gwarancji tego, że pozornie przyjacielsko nastawiony człowiek, który ma profil internetowy, nie ma na 100% żadnych złych intencji. Wcale nie musi dojść do spotkania na żywo i np. pedofilskiego gwałtu, żeby była wyrządzona krzywda. Wystarczy, że sprytny przestępca wykorzystując naiwność dziecka zdobędzie informacje kompromitujące jego rodzinę i zacznie rozpowiadać straszne rzeczy o kimkolwiek na wszystkich portalach internetowych jakie zna

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Co będzie można zobaczyć w NOMUS?

 

Najczęściej czytane