• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Buffet i Wyspa do sierpnia. Co dalej - nie wiadomo

Łukasz Stafiej
8 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
IS Wyspa postoczniowy budynek zajmuje od 2004 roku. Przez lata był to jeden z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie Trójmiasta. IS Wyspa postoczniowy budynek zajmuje od 2004 roku. Przez lata był to jeden z najważniejszych punktów na kulturalnej mapie Trójmiasta.

Do sierpnia galeria IS Wyspa oraz klub Buffet będą musiały opuścić pomieszczenia budynku na terenach postoczniowych, który kilka dni temu kupiło Miasto Gdańsk. Sami zainteresowani nic o tym nie wiedzą i czują się obecną sytuacją zdezorientowani.



Czy Miasto powinno wesprzeć Wyspę w znalezieniu nowej lokalizacji?

Kilka dni temu Miasto Gdańsk zorganizowało konferencję prasową, na której ogłosiło zakup od spółki Kolonia Robotnicza postoczniowego budynku przy ul. Doki 1/145 B zobacz na mapie Gdańska, który od 2004 roku zajmowała galeria Instytut Sztuki Wyspa, prowadzona przez Fundację Wyspa Progress oraz podnajmujący od niej lokal od 2010 roku klub Buffet. W przyszłości w obiekcie ma powstać Muzeum Sztuki Współczesnej - oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku. Zgodnie z umową, obiekt miał być opuszczony przez dotychczasowych najemców do końca maja.

Grzegorz Klaman, szef fundacji jest obecną sytuacją zaskoczony i zdezorientowany. Napisał w tej sprawie otwarty list protestacyjny.

- O decyzji wyrzucenia nas z budynku nikt ze mną nie porozmawiał. Gdyby Miasto wcześniej zapowiedziało, że po kupnie budynku nie będzie z nami rozmawiać o przedłużeniu umowy, starałbym się znaleźć inny lokal. Od kilku miesięcy starałem się o spotkanie z urzędnikami z Wydziału Kultury, jednak za każdym razem byłem uspokajany, że wszystko będzie w porządku i siedziba Wyspy nie zostanie zlikwidowana. Władza ani razu nie dała mi do zrozumienia, że traci do mnie zaufanie czy nie podoba się jej moja działalność - mówi Klaman.
Rafał Jasiński, szef klubu Buffet o wyprowadzce dowiedział się z mediów.

- Nie wiemy zupełnie, na czym stoimy. Nikt nas oficjalnie nie poinformował o zmianie właściciela budynku. Umowę najmu mamy zawartą z Fundacją Wyspa Progress, więc teraz nasza sytuacja jest niejasna. Zmianę właściciela zauważyliśmy w ten sposób, że nagle odcięto nam wodę. Udało nam się ją przedłużyć na tydzień, ale nie wiemy, co dalej.
Klub Buffet działa od 2010 roku. Odbywają się tutaj alternatywne koncerty i imprezy taneczne oraz różne wydarzenia artystyczne. Klub Buffet działa od 2010 roku. Odbywają się tutaj alternatywne koncerty i imprezy taneczne oraz różne wydarzenia artystyczne.
Klaman postanowił odwołać się od decyzji Miasta, wnioskując o cztery miesiące, w czasie których mógłby znaleźć inną lokalizację i przenieść kolekcję z galerii.

- To jest dorobek 30 lat działalności galeryjnej. Nie możemy się wynieść z dnia na dzień, mamy kilka ciężarówek rzeczy. Na razie nie wiem, gdzie to przenieść, co z tym zrobić, czy to wyrzucić - tłumaczy.
Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych, któremu budynek podlega, informuje, że jego przedstawiciel próbował kontaktować się z Grzegorzem Klamanem już 1 czerwca, czyli dzień po zakupie obiektu przez Miasto. Wpierw wysłano do Fundacji pismo w sprawie zakończenia obowiązywania umowy podnajmu, a następnie proponowano spotkanie, aby ustalić realny termin opuszczenie obiektu.

- Warto podkreślić, że do GZNK nie wpłynął żaden wniosek w sprawie przedłużenia umowy podnajmu przez Fundację, która wygasła 31 maja. Mimo to Miasto proponuje dłuższy czas, jednak nie dłuższy niż dwa miesiące, czyli do momentu przejęcia budynków przez nowego dysponenta, którym jest Muzeum Narodowe w Gdańsku - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędy Miejskiego w Gdańsku.
Oznacza to, że galeria IS Wyspa oraz klub Buffet mogą funkcjonować w postoczniowym budynku do sierpnia. Ich dalszy los zależeć będzie od ewentualnego porozumienia z Muzeum Narodowym w Gdańsku.

- Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych deklaruje także pomoc w znalezieniu w zasobach miejskich lokalu, który spełniałby potrzeby IS Wyspa. Może być nim na przykład lokal przy ul. Zakopiańskiej [w dzielnicy Siedlce - red.] - dodaje Wołodźko.

Miejsca

Opinie (72)

  • dalej już tylko dojna zmiana, ułaskawienia przed zapadnięciem wyroku, (9)

    wycinanie lasów i zamykanie oddziałów szpitalnych

    • 19 33

    • I stodoły

      stodoły

      • 3 0

    • (5)

      Zawsze to lepiej niż złodzieje z PO

      • 12 10

      • no tak bo... (1)

        przecież w PISie nie ma złodziei. Oni są tacy super cudowni i wszystko rozdają ludziom a nie zabierają. Teraz nam się będzie żyło o wiele lepiej.

        • 5 9

        • jest dokładnie tak jak piszesz w PISie złodziei nie ma a w PO tabuny

          • 8 6

      • jak wiesz coś o jakimś złodzieju to zgłoś się do prokuratury z tą informacją (1)

        a jak nie wiesz, to zamknij mordę

        • 4 5

        • przeciez w 3city wyroki zapadaja przy grillu, no ewentaulnie przez telefon :)

          • 2 1

      • a to Budyń nie jest z PO? :)

        to jego decyzja :)

        • 6 1

    • przecież Klamana wywalają koledzy z liberalnej lewicy i platformy Budynia (1)

      więc nie siej dezinformacji

      • 12 1

      • januszu inteligencji, nie pisałem o tym kto go wywala tylko:

        co dalej?

        • 1 5

  • nie pomogło bieganie na marsze KOD-u z notablami, musiał podpaść skoro stracił zaufanie (kurek z kasą) (2)

    albo pomorskie PO musi już tak zaciskać pasa, że zaczyna odcinać już nawet swoich, na razie mniej znaczących popleczników. Jeśli tak to w przyszłym roku na bank wypada tzw stadion letni na plaży :-)

    • 35 28

    • Może słabo, za nisko skakał na kodzie?

      • 17 4

    • nie, Klaman z Szyłak robili przekręty z UM i Czekanowicz na grantach i pożyczkach

      ale Klaman głupszy i bardziej obłąkany niż Szyłak, to odstawili od cyca wcześniej

      • 10 2

  • jak niedawno byli pracownicy napisali list otwarty (2)

    to niejaki Pan Klaman był oburzony że ktoś biegnie "prać brudy" do mediów.
    Przyszła i kolej na niego - teraz sam elegancko wysmarował list otwarty bo jak widać przeraziło go widmo zakręcanego kurka.
    Może teraz Pan Klaman podda się weryfikacji rynku sztuki. Zamiast dotacji wypłynie na szerokie wody komercji.....; Jeśli jest tak dobry jak sądzi to na pewno się obroni, a może i nawet dobrze na tym zarobi.
    Powodzenia Panie Grzegorzu. Przykro, że sprytny plan Panu nie "wypalił".

    • 60 5

    • wg. Klamana to nie bylio pracownicy, tylko coś nieokreślonego, widma

      lewicowiec z Gangu Olsena

      • 10 0

    • Co z Wyspą,dalej?

      Akurat Grzegorz Klaman nie jest osobą, która uprawia publiczne pranko pretensji i motywowanych deficytem hormonów nieuzasadnionych pretensji. Zapaść finansowa fundacji ma swe źródło w decyzjach podjętych samodzielnie przez panią p.o dyrektora, i dlatego wyleciała z kulturalnym hukiem z fundacji. Wie, to każdy, kto zna G.Klamana

      • 0 0

  • Ludzie spółka Klaman - Szyłak miała siłę (6)

    Działali razem jako para. Klaman przez ten czas ogłosił się niemal mesjaszem stoczni. Szyłakowa go promowała i organizowała życie Wyspy. Sprawny team można powiedzieć. Do czasu aż love się skończyło. Oboje są toksyczni, roszczeniowi i niebezpieczni. Miasto tolerowało Klamana dzięki Szyłakowej bo widać miała lepsze wyniki. Teraz kiedy Szyłakowa nie kryje się z tym, że zniszczy Klamana, właśnie to następuje. Słodka zemsta opuszczonej kobiety w wieku że raczej już się nic nie wydarzy spektakularnego. Najgorsze jest to że miasto boi się Szyłakowej jak ognia i robią wszystko co im każe. Klaman teraz będzie stał na barykadzie i krzyczał o pomstę do nieba. Istny cyrk. I znów stocznia dzieli zamiast łączyć. Czy ktoś na tej stoczni zrobi w końcu dobrą robotę?

    • 63 2

    • "z jakiej parti jest ta Szyłakowa? z NSDAP?" PSYII

      a tak na poważnie to kim ona jest?

      • 4 6

    • Miasto boi się Szyłakowej? To czemu marszałek ją zatrudnia w Muzeum Narodowym? (2)

      tak z ciekawości pytam

      • 10 0

      • Aby mieć z nią spokój, tzw social za spokój.. (1)

        • 9 1

        • jak z pozostala reszta w IKM

          i pokrewnych przybytkach. Warto przyjrzec sie kto przez kogo pracuje w instytucjach miejskich i komu wyplacane sa stypendia.

          • 1 1

    • Miasto ma i z Klamanem i z Szyłkową przekręt finansowy

      każdy tam się każdego boi, stąd milczenie, ale że Klaman był prezesem tej pralni, to na niego wszystko spłynie w pierwszej kolejności

      • 9 1

    • Otworzyć Gdańsk na świat...

      Precz z lokalną sitwą pseudoartystyczną, która zrobiła z nas grajdołek i prowincję. Towarzystwo wzajemnej adoracji, skoro jesteście alternatywni to won od społecznej kasy. w końcu ktoś sie za to wziął, może jest jakaś nadzieja. banda ćwierćintelektualistów, którzy organizują wystawy nie dla publiczności, lecz dla dokumentacji do portfolio, by potem w rocznicę nagrodę finansową dostać. chlejcie i ćpajcie za swoje.

      • 3 1

  • Hipsterzy powinni zorganizować protest. Gdzie teraz będą się bawić? (4)

    to jedyne wyjście. Nie listy, nie kod, tylko protest! Inaczej z władzą nie wygrasz.

    • 22 9

    • hipsterzy i protest? jeden pomyli adres, drugi się spóźni, trzeci pobiegnie za sojowym latte, a czwarty ucieknie.
      zupełnie jak na Marszu Dziewic w Wąchocku: jedna zachorowała, a druga powiedziała że sama nie pójdzie

      • 17 1

    • (1)

      Buffet był modny w 2010 roku, sorry :P

      • 11 1

      • a Klaman na Wyspie Spichrzów :)

        • 6 0

    • W bufecie juz dawno nie ma hipsterów.

      Predzej na elektrykow albo na lawendowej.

      • 11 0

  • o losie slodki

    klaman na bezrobotne :) buffet to byla wiocha stulecia, jedyna sztuka jaka tam byla to ta, ktora ktos zostawil w kibelku. zrodlo podniety ludzi ktorzy w zyciu nie wyjechali poza gdansk i uwazają, ze dzieje sie tu cos wielkiego.

    • 30 10

  • No i GIT, jak mówił klasyk.

    Usłużny woźny zrobił wszystko, aby nad cennymi jak złoto nabrzeżami stoczniowymi nie pojawił się jakiś przemysł. A wszystko to na chwałę kabały i multi-kulti, których to idei jest gorącym zwolennikiem.

    • 16 2

  • Wyspa upadła już w zeszłym roku, (4)

    a Aneta Szyłak miała na tyle instynktu samozachowawczego, żeby opuścić ten tonący statek w ostatniej chwili. Wszyscy pracownicy odeszli już we wrześniu - Klaman po prostu nie może pogodzić się z tym, że dzieło jego życia runęło. No cóż, może gdyby odrobinę bardziej szanował ludzi i uczciwie wydawał pieniądze ofiarowywane mu przez miasto i artystów, nie miałby teraz nad czym płakać.

    • 35 0

    • Szczury uciekają z tonącego okrętu... Aneta zdążyła na czas (1)

      a naprawdę sama wydłubała dziury w okręcie, na którym wcześniej sama nieźle kombinowala z Grzesiem, a naraz sie jedyna sprawiedliwa znalazła-
      cóż nie ma podobno nic gorszego niż zemsta porzuconej kobiety

      • 14 1

      • obydwoje maja ludzie za "turd" za kompost

        kompletna nieodpowiedzialność, sowizdrzalstwo, chamstwo i ego na Evereście

        • 11 0

    • nikt

      nikt nie pogodzi sie z utrata dorobku zycia...

      • 0 0

    • Wyspa upadła już w zeszłym roku...

      A.Szyłak nie opuściła Wyspy w jakimś dogodnym momencie, A.Szyłak została z Wyspy u s u n i ę t a. niestety, zbyt póxno

      • 0 0

  • udański urzędupek w pełnej krasie: (4)

    "Warto podkreślić, że do GZNK nie wpłynął żaden wniosek w sprawie przedłużenia umowy podnajmu przez Fundację, która wygasła 31 maja. Mimo to Miasto proponuje dłuższy czas, jednak nie dłuższy niż dwa miesiące, czyli do momentu przejęcia budynków przez nowego dysponenta, którym jest Muzeum Narodowe w Gdańsku - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędy Miejskiego w Gdańsku."

    No co za tekst!!!! przecież oni nie wiedzieli że będzie kupione a jak już to z poprzednim właścicielem mogli pisać a nie z miastem!!! Ale urzędupek wie lepiej, od 1 dnia właścicielem jest miasto i już by chciało żeby do nich na kolanach pisać!!

    • 6 10

    • to miasto im podnajmowało od zeszłego roku, bo poprzedni właściciel już nie chciał z nimi gadać

      w artykule tego nie ma, ale to zainteresowani dobrze wiedzą. A nawet, gdyby było tak, jak piszesz, to czemu niby poprzedni właściciel ich nie poinformował, że sprzedaje? Tak ich lubił...?

      • 11 0

    • wszystko wiedzieli, co ty łykasz? Klamot od dawna wiedzia o mieście

      nic nie robił, roił o grantach na wykup z kolegą od kielicha Śmietańskim i różne inne pomroczności

      Człowiek bez odpowiedzialności za nic, psychopata.

      No i gdzie kasa z Kup Sobie Wyspę? 100 tysięcy lekko, Grzesiu

      • 11 0

    • do kogo należał bydynek (1)

      Skoro Klaman miał pisać już w maju i wcześniej o przedłużenie do GZNK to znaczy, że lokal musiał być własnością miasta już od dawna.
      To jak to jest miasto wykupiło budynek od miasta ?
      od Kogo został wykupiony ten budynek ?
      Co ma pisanie do GZNK jeśli budynek był w rękach prywatnych?

      • 2 2

      • Miasto wynajęło za duże pieniądze od właściciela BPTO

        i po rażąco zaniżonych cenach odnajęło Klamanowi - było stratne 10 tysięcy miesięcznie na tym biznesie - potem Klaman wynajmował jeszcze część budynku klubowi Buffet. Tym samym miasto dotowało fundację oraz prywatny klub picia wódki!

        Czyli Klaman mieszkał ZA DARMO na 2 tysiącach metrów, miał klub pod nosem na deal z kumplem, a my mu to wszystko fundowaliśmy!

        Noż ku..wa jak można mieć o jeszcze pretensje?!

        • 7 0

  • Nosił wilk razy kilka, ponieśli i Klamana (2)

    wreszcie!!!

    • 27 1

    • pytanie kiedy poniosa budynia. (1)

      • 3 1

      • Gdzieś się wysypać musi, gorzej że stworzone struktury miejskie, są obecnie na poły mafijne i nie wystarczy odciąć łeb samej Hydrze.
        To może być sporo cięższa walka niż tego śmiesznego KOD-u z społeczeństwem.
        Takiej zależności społecznej od byle urzędnika, to właśnie te 27 lat rzekomej demokracji.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Wiersz "Zdanie" poety Tadeusza Dąbrowskiego został wyróżniony w amerykańskim:

 

Najczęściej czytane