• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Atrament dla leworęcznych - Teatr KTO

kabaret
kasy:
58 557-42-47
wystawia:
Plama
9.5
4 oceny
Teatr KTO (Kraków)
"Atrament dla leworęcznych"

Grand Prix Off Talia na XII Ogólnopolskim Festiwalu Komedii TALIA 2008 w Tarnowie

Atrament dla leworęcznych to współczesna komedia. Składa się ona z kilku przenikających się, obyczajowych scen, pełnych absurdalnego humoru. Ideą spektaklu jest jednak odejście od dosłowności - bohaterów nie da się umieścić w żadnym miejscu i czasie. Nie mają imion, nazwisk, nigdzie nie mieszkają i nie wiadomo czym się zajmują. Pojawiają się na scenie i generują kolejne zdarzenia, wcielając się w wymyślone przez siebie postaci.

Atrament dla leworęcznych to rodzaj zabawy, w której czwórka aktorów o ponadnaturalnej wyobraźni potrafi z prozaicznych codziennych czynności wydobyć dowolne ilości słownego i sytuacyjnego komizmu.

Krzysztof Niedźwiedzki - w 1996 roku założył istniejącą do dzisiaj grupę kabaretową Formacja Chatelet. Jest autorem tekstów i reżyserem dwóch pierwszych programów tej grupy. Współredaguje humorystyczne pismo "Nowy Pompon". Zajmuje się pisaniem tekstów satyrycznych, scenariuszy telewizyjnych i sztuk teatralnych.

Scenariusz i reżyseria: Krzysztof Niedźwiedzki
Muzyka: Jerzy Zając
Występują: Jacek Buczyński, Maciej Małysa, Paweł Rybak, Maciej Słota

Z recenzji:
"(...) Tytuł intrygujący i niedorzeczny zarazem...Taka właśnie jest treść sztuki pod tymże tytułem - pełna absurdów, zwrotów akcji, tryskająca humorem.
(...) Sztuka odbyła się przy udziale czterech aktorów: Jacka Buczyńskiego, Macieja Małysa, Pawła Rybaka oraz Macieja Słoty. Fenomenalnie odtwarzali atmosferę miejsc, w które przenosił nas twórca. Nie byłoby to może trudne zadanie gdyby nie zamysł - za dekorację i rekwizyty służyły trzy krzesła, stół, wieszak oraz okno z czarną zasłoną. W takim właśnie pomieszczeniu widz przenosił się sprawnie ze sklepu do restauracji, z restauracji do Sali wykładowej, z Sali wykładowej do filharmonii itd. Przy użyciu wyobraźni odbiorcy oraz z wielką pomocą aktorów spektakl zamienił się w widowisko, które ogląda się z dużą przyjemnością i wspomina jeszcze długo później.
(...) Muszę przyznać, że od dłuższego czasu tak się nie ubawiłam. Żaden kabaret nie dostarczył mi tylu absurdalnych sytuacji i tylu minut ciągłego śmiechu. Sztuka jest zdecydowanie godna polecenia... W tym przypadku powiedzenie "śmiech na Sali" można stosować bez ironicznego dna, dosłownie! Gagi same się bronią - łatwo potem wpleść niektóre powiedzonka ze sceny w codzienne życie. U mnie w domu zupa makaronowa z ryżem przeżywa istny renesans".
Magdalena Wierzba, www.krakow.dlastudenta.pl

Opinie

Pod patronatem

Nadchodzące premiery