• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

200 Urodziny Fryderyka Chopina. Koncert w Filharmonii Bałtyckiej

Stefan Wesołowski
21 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Chopin byłby z nich dumny
Z zespołem Orchestra of the 18th Century wystąpi m. in. słynny pianista Dang Thai Son Z zespołem Orchestra of the 18th Century wystąpi m. in. słynny pianista Dang Thai Son

Nie wiadomo, kiedy dokładnie urodził się Chopin - metryka chrztu wskazuje, że 22 lutego, sam kompozytor utrzymywał zaś, że 1 marca. Na tej nieścisłości wszyscy jednak skorzystamy, bo dzięki niej oficjalna celebracja urodzin geniusza rozciągnie się do całego tygodnia.



Największe i najważniejsze wydarzenia skupią się oczywiście w Warszawie, gdzie wystąpią takie gwiazdy, jak Daniel Barenboim, Evgeny Kissin, Murray Perahia czy Ivo Pogorelić, a także zaliczani do światowej elity Polacy - Piotr Anderszewski i Rafał Blechacz. Ważną częścią obchodów będzie także otwarcie Muzeum Fryderyka Chopina w Pałacu Ostrogskich.

Tym razem jednak powinniśmy zapomnieć o kompleksie względem stołecznej oferty muzycznej, ponieważ seria koncertów przygotowanych przez Polską Filharmonię Bałtycką z okazji 200. rocznicy urodzin swego patrona, jak mało kiedy dorównuje jej atrakcyjnością. Prześledzenie wydarzeń rocznicowych w całej Polsce pozwala też stwierdzić, że pod względem wartości artystycznej, gdańskie i warszawskie wydarzenia są w porównaniu do reszty kraju zupełnie bezkonkurencyjne.

Swoistym "przedbiegiem" dla właściwych obchodów był już niedzielny recital Dmitrija Gordina, ale prawdziwie mocne uderzenie przygotowane zostało na poniedziałek 22 lutego. Na Ołowiance wystąpi słynna Orchestra of the 18th Century pod kierownictwem legendarnego Fransa Bruggena - założyciela zespołu, wybitnego flecisty i jednego z prekursorów idei wykonawstwa historycznego.

W wykonaniu orkiestry usłyszymy Symfonię nr 40 KV 550 W. A. Mozarta, głównym punktem programu będą jednak oba koncerty fortepianowe Fryderyka Chopina, wykonane przez fantastycznych solistów - Nelsona Goernera oraz Dang Thai Sona, na instrumencie z czasów kompozytora. Będzie to wyjątkowa okazja, aby poczuć się jak publiczność współczesna młodemu Fryderykowi.

Argentyńczyk Nelson Goerner to jeden z najwybitniejszych przedstawicieli swojej generacji i godny następca swej słynnej rodaczki, Marthy Argerich. Już od 20 lat obecny jest na największych scenach świata, występował z takimi orkiestrami, jak London Philharmonic Orchestra, Los Angeles Philharmonic Orchestra, Royal Scottish National Orchestra czy Montreal Symphony, oraz - jako kameralista - z takimi artystami jak skrzypek Vadim Repin i wiolonczelista Steven Isserlis. Dokonał wielu nagrań Rachmaninowa, Liszta, Schumanna i oczywiście Chopina, a jego interpretacje dzieł polskiego kompozytora uhonorowane zostały w 2009 roku prestiżowym laurem Diapason d'Or.

Drugi z solistów, pochodzący z Wietnamu Dang Thai Son, to artysta doskonale znany polskiej publiczności. Od czasu zwycięstwa na X Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie w 1980 roku, regularnie występuje w naszym kraju, a w 2005 roku po raz pierwszy zasiadł w jury tego turnieju. Nagrywał dla wielu wytwórni, z Deutsche Grammophon na czele, zaś miejsc w których koncertował, nie sposób nawet zliczyć.

Podczas Wielkiego Postu trochę nie wypada mówić o muzycznym karnawale, ale nie sposób nie wyrazić radości, że w tym tygodniu będziemy jednym z najważniejszych ośrodków na mapie celebracji Roku Chopinowskiego. O kolejnych koncertach składających się na tą imponującą serię napiszemy zaś już wkrótce.

Wydarzenia

Rok Chopinowski 2010: Orchestra of the 18th Century (2 opinie)

(2 opinie)
20-60 zł
muzyka poważna

Miejsca

Opinie (16) 1 zablokowana

  • Spotkanie z Andzrzejem Bartem (5)

    W sobotę o 19 w Filharmonii odbyło się spotkanie z pisarzem, Andrzejem Bartem. Ponieważ jestem miłośnikiem jego twórczości, rzaem z żoną wybraliśmy się z Gdyni do Gdańska na ten wieczór autorski. Niestety, pomimo tego że trójmiejskie media (np. Co jest grane - Wyborczej), pisały że wstęp będzie wolny (co powinno być oczywistością. Byłem w życiu na wielu spotkaniach nz literatami, i nigdy wstęp nie był płatny) , impreza była biletowana. Nie dysponując akurat gotówką, musiałem jak niepyszny wrtócić do domu. Z resztą z tego co widziałem, "dzięki" takiej organizacji na spotkaniu z bardzo znanym autorem ("Rewers") było około 10 osób!!! Wstyd. Gdy około 2 lata temu podobne spotkanie odbyło się w Gdyni, sala pękała w szwach. Cóż, widać organizator gdańskiego spotkania nie zna się na swojej pracy.

    • 6 1

    • (3)

      Ale skoro tak było, to powinieneś mieć pretensje do Wyborczej, a nie do Trójmiasta. Oni podawali, że spotkanie jest biletowane, a bilety kosztują od 10-30 zł: http://rozrywka.trojmiasto.pl/info_imp.php?id_imp=144255 czy w takim razie nie powinieneś pisać skarg na forum wyborczej?

      • 1 0

      • (2)

        Nie mam pretensji do Trójmiasta. Absolutnie. A piszę to na tym forum (pod artykułem o filharmonii właśnie), ponieważ uważam je za miejsce prawdziwych dyskusji o kulturze, o co na forum gazety niestety trudno. Nie chodzi mi tylko o to że wyborcza podała błędną informację, ale przede wszystkim o sam fakt rządania zapłaty za spotkanie z autorem. W czasach w których wydaje się masę pieniędzy na tzw kulturę z pod znaku obieranego ziemniaka, i krzyża w słoiku z moczem, biadoląc przy tym że Polacy są niekulturalni, nie czytają i nie kupują książek, za spotkanie literackie wyciąga się od ludzi pieniądze.

        • 0 0

        • (1)

          Biletowanie tego spotkania było faktycznie śmieszne. Szczególnie 30złotowe wejsciowki to farsa :)

          • 1 0

          • Zgadzam sie ze 30 zlotych to farsa.

            Proponowalbym nie nizej niz 120 zlotych. Taka cena na pewno sciagnelaby wieksza ilosc koneserow muzyki. Jak wiadomo cena ma podwojny wydzwiek. Dla wiekszosci wyzsza cena to wyzsza jakosc.

            • 1 0

    • nie widze związku

      jaki to ma związek z urodzinami Fryderyka Chopina??, czy naprawdę trzeba angażować ludzi w jakieś trzeciorzędne sprawy?

      • 0 0

  • Po raz kolejny "organizatorzy KULTURY" w Gdańsku

    pokazali, że zajmują ciepłe posady opłacane z naszych podatków

    i wszystko "maja w nosie",

    tym razem Filharmonia

    • 4 0

  • Szanowny Stefciu! (1)

    Wydarzenia gdańskie i warszawskie dopiero po koncertach mogą okazać się bezkonkurencyjne( nigdy przedtem) . Nie wiem zresztą czy konkurencyjność jest dla krytyki muzycznej właściwą miarą . Nikt już nie mierzy zboża w pudach.
    Wg mojej skromnej oceny największym wydarzeniem chopinowskim w Gdańsku będzie recital Garrick'a Ohlssona. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ma się od odbyć w sali kametalnej , ale to już inna sprawa.

    • 1 0

    • Bo w glownej sali odbyc sie ma

      koncert zespolu 'The Young & the Restless' z Nowej Zelandii.

      • 1 0

  • To było spotkanie autorskie połączone z koncertem, jak mi wiadomo, a muzykom należy sie zapłata za ich pracę.........

    • 2 1

  • Panie Wesolowski kiedy widze takich

    pianistow jak Barenboim, James Levine czy stale chalturzacy w Nowym Jorku Emanuel Ax to po prostu wylaczam telewizor. Niedlugo mamy nowy konkurs chopinowski a tymczasem o Rafale Blechaczu w USA nikt nic nie wie ani go nie slyszal. Po co wiec zapraszac jakies przereklamowane badziewie do Polski tylko dlatego ze bogate zydostwo amerykanskie sztucznie ustalilo ich popularnosc. Niech ja wreszcie uslysze i zobacze Rafala w Carnegie Hall w Nowym Jorku. Nigdy ale to nigdy nie widzialem polskiego pianisty tutaj. Barenboim to sie nadaje do dyrygowania taka wielka orkiestra jak Chicago Symphony jak wół do karety. Nich przypomne ze uprzednio dyrygowali nia naprawde wielcy dyrygenci jak nasz Artur Rodzinski a potem slynny Fritz Reiner no i Solti. Barenboim wyglada jak tlusty spasiony wor pelen sloniny.

    • 10 2

  • (1)

    A ja byłem na tym koncercie i muszę przyznać, że był bardzo udany czego dowodem były owacje na stojąco i sala pękająca w szwach- to dla tych którzy potrafią tylko krytykować, narzekać i siedzieć w domu przed swoim mega LCD z Media.

    • 3 0

    • Owacja byla na stojaco?

      Jak to siedzen na sali nie bylo? Moze trzeba wlasne skladane krzesla przyniesc.

      • 1 1

  • szkoda czasu i pieniędzy na muzę ,od której głowa boli

    • 1 0

  • Niedzielny występ Dmitrija Gordina (1)

    Niedzielny występ Dmitrija Gordina był rzeczywiście jedynie słabym przedbiegiem..może sprawiła to słaba akustyka sali, gdzie odbywał się recital, zmiany w programie i nie do końca przekonywująca gra artysty..żałuje, że tam byłam..Nie wiem, może to tylko moje odczucie, ale wyczuwało się jakby lekceważenie publiczności, a może nie było nastroju, aby zagrać mazurki Chopina ( bo zabrakło ich, mimo, że były wyszczególnione w programie). Poza tym myślę, że nie mamy obowiązku znać wszystkich fragmentów i części utworów, bo artysta ani nie wyszczególnił, ani nie wyodrębni przerwy między utworami Chopina a Skriabina.. Czy naprawdę nie możliwości, aby ktoś zapowiedział otwór i zaznaczył, z ilu składa się części? Tym bardziej, jeśli są zmiany w programie? No i później wychodzą takie sytuacje, że ktoś bije brawo w połowie utworu( to był Szostakowicz). Nie wiem, może macie inne zdanie, ale było nieciekawie.

    • 1 0

    • No co jak co Aga.

      Nie potrafic rozroznic Chopina od Scriabina. Toc to dwie rozne epoki.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Państwowa Galeria Sztuki, galeria sztuki współczesnej i tradycyjnej, mieści się w:

 

Najczęściej czytane